Przyszłość NBA jest w dobrych rękach!
Na wypadek gdybyście ostatnie cztery lata spędzili w lesie, bez dostępu do sieci. W lidze NBA nastąpiła zmiana warty. W cień odchodzą Kobe, D-Wade, Garnett, Duncan, właśnie dowiedzieliśmy się, że z gry zrezygnował Ray Allen. Ich miejsce przejęła młodzież, którą już za moment zobaczycie w akcji. Nieustannie dają nam powody do ekscytacji, nie inaczej dziś w nocy. Zapraszam na nietypowy przegląd kolejki:
F/C: Anthony Davis
Anthony Davis zwany “Waleczną Brwią” wrócił na parkiet po pięciu meczach absencji wywołanej urazem prawego barku. Przeciwko energicznej i wysoko notowanej parze z Detroit (Greg Monroe/Andre Drummond) zdobył 39 punktów, 13 zbiórek, 8 bloków i 3 przechwyty. Trafił 17 z 30 oddanych rzutów, z czego aż siedem pochodziło daleko spoza pola 3 sekund przyprawiając obrońców o ból głowy. I choć wiele mówi się o fenomenalnej dyspozycji Russella Westbrooka, sprawa awansu Oklahomy do playoffs wcale nie jest rozstrzygnięta:
7/ San Antonio 37-23
8/ Oklahoma City 34-27
9/ New Orleans 33-28
Wracają do Davisa, w wieku 21 lat (!) został właśnie liderem klubu w liczbie bloków. Jego średnia kariery w tym elemencie to 2.4 czapy na mecz. Ziomek rusza się przy tym jak rozgrywający, sprawdź:
[vsw id=”vFD2MTAwAgg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
F: Kawhi Leonard
Widzieliście wczorajszy mecz z Sacramento? Widzieliście jak w jednej akcji Leonard zablokował Rudy’ego Gaya, przejął piłkę, poprowadził kontrę, zebrał po niecelnym rzucie za trzy i dokończył akcję wsadem? Widzieliście z jaką łatwością minął McLemore’a na obwodzie i skończył z góry nad spóźnionym Cousinsem? 23-letni skrzydłowy dochodzi do formy po problemach z okiem oraz dłonią. Nie oczekujcie wybitnych statystyk w systemie Popovicha, ale to drugi z kolei mecz z dorobkiem minimum 20 punktów i pewna wygrana Spurs. Wraz z nadejściem playoffs będzie kluczową postacią zespołu.
[vsw id=”T3Tvd6bMx9M” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
CZYTAJ DALEJ >>
Green najlepszy dunker NBA, bez dyskusji.
Male sprostowanie… Duncan, Garnett, D.Wade powoli odchodza w cien.. Kobe jest w cieniu od paru ladnych sezonow, bo ma kontuzje, a jak wrocil to gral na 30-35% skutecznosci…
Powiem tak, jak nie odgwizdują fauli pod koszem dla Randolpha itd. to nie ma żadnego szumu. Jeśli ktoś oglądał mecz, to wie jak śmieszne faule były odgwizdywane dla Hardena. Facet jest prawdziwą rakietą, jest jednym z najlepszych zawodników w lidze ale też jest sprytnym wymuszaczem fauli. Wielkie halo, bo w ostatnich sekundach meczu. To jest sport, to po pierwsze i takie rzeczy się zdarzają. Po drugie to taka “szklaneczka” wody na głowę Hardena. Zbliżają się play-offy, a tam już tak częstno nie będą gwizdać z powodu byle odepchnięcia czy dotknięcia. Na zakończenie tylko dodam, że wszyscy hejtują Lebrona za “Floopowanie” – podaję ciekawą statystykę 🙂 http://zapodaj.net/30d21244118fa.jpg.html
Ta leszcze, bo Garnett to wymiata poprostu tymi swoimi 6 punktami, a Wade wcale nie jest co chwile kontuzjowany…
Leszczu oczywiście, przepraszam za błąd
Przyszłość w przypadku Kawhiego leży raczej w WIELKICH rękach 🙂
młodzież przejmuje powoli gre, ale nie piszcie że tacy zawodnicy jak Wade, czy Duncan odchodzą w cień, bo to wciąż solidne podparcie drużyn, jak nie filar wokół którego nadal buduje się zespół, może nie jeśli chodzi o Duncana, ale Wade’a na pewno.
czy on to zrobił w skarpetkach??? siiiiick
Co do Hardena, to zadośćuczynienie za te wszystkie nieodgwizdane eurostepy z 3 krokami. Dla mnie jest on w czołówce graczy doświadczających “starcallów”.
Takiego Batuma potrzebują Blazers do walki o tytuł! A DeAndre to jeden z najmniej inteligentnych graczy NBA, ja jestem w szoku po tym co zobaczyłem… ZAWSZE starasz się dobić taką piłkę, tym bardziej, że nie zabrzmiała syrena kończąca mecz, tylko akcję.
ANDREWGRIZZ
Wiesz nie każdy osobisty, poprzedzony jest flopowaniem. Harden jest szybszy niż LBJ wiec obrońcy częściej go faulują.
A wszyscy hejtują LeBrona za flopowanie bo chłop ma 203cm wzrostu 110kg mięśni a czasami pada jak rażony piorunem, inaczej wygląda gdy faulowany jest JH a inaczej gdy LBJ
Pretensje które.maja do LBJ są podane do pretensji wobec CR7 w nożnej. Tez potężnie zbudowany chłop a pada po każdym delikatnym kontakcie.
Lubię LeBrona żeby zaraz nie było ze hejce 🙂 Ale takie mam zdanie na ten temat
Leszczu
No tak koszmarny ten Kobe od paru lat.. nie licząc poprzedniego sezonu który opuścił z powodu kontuzji, notowal we wcześniejszych paru ponad 25pkt na mecz przy skuteczności 43-46%, ponad 30% na trojkach i ponad 80% w osobistych. Ostatnie Play offy w których grał w 2012 roku- średnia pkt 30 na mecz…. Do tego asysty i zbiorki na niezłym poziomie
Cieniuje strasznie tak jak mówisz..
wy to chyba hejtujecie leszcze tylko dla zasady…
Spurs mieli proste zadanie: pobić u siebie Kings, którzy dnia poprzedniego grali w Nowym Jorku (!), wsiedli w samolot i przylecieli na mecz, żeby wrócić na Wschodnie Wybrzeże. Efekty grudniowej zawieruchy…
Mam nadzieję, że forma Kawhi to zwiastun powrotu do gry Tony’ego. Nie chcę, żeby być może ostatni sezon dla Tima skończył się gdzie indziej niż w Finałach.
Green dunk w skarpetkach, jest niesamowity gościu 🙂
Serio, żaden playmaker nie ma chyba takiego arsenału layupów – nie zapominajcie o Drose, były MVP wróci silniejszy!
Co do młodzieży to jeszcze Brandon Knight, Rudy Gobert i znalazło by się jeszcze kilku, w lidze nigdy nie będzie nudno 😀
Harden jest tylko o rok starszy od Lillarda, a nikt nie mówi, że to przyszłość NBA, mimo bycia kandydatem do MVP.
@Leszczu
Ale ty głupoty gadasz. Szkoda czytać. Szkoda, że nie podajerz żadnych argumentów ani statystyk na potwierdzenie swojej “tezy”.
Tak szczekać to każdy może.
w arcie nic o Kobasie nie ma, a Leszczu i tak hejtuje XD
Odbywały się kiedyś jakieś testy na człowieczeństwo Davisa? To co ten wyrabia będąc na dobrą sprawę gówniarzem jest nienormalne. Jak tylko przejdzie do drużyny z aspiracjami mistrzowskimi to posypią się nagrody MVP. Mam tylko nadzieję, że nie zostanie jednym z tych wielkich co to nigdy mistrzostwa nie zdobyli. Natomiast jeżeli uda mu się stworzyć dynastię a’la Kobe czy MJ, a jego umiejętności będą się rozwijały nadal w tak zastraszającym tempie to moim zdaniem znajdzie się po zakończeniu przez niego kariery spora grupka ludzi, dla których Davis będzie najlepszym koszykarzem w historii.
Peace!
Old Killer
Nie lubię takiego gadania.Głupotą jest wyrokowanie jak potoczy sie kariera Daviesa. Może złapać kontuzje jak D-Rosę która będzie sie za nim ciągnęła i storpeduje rozwój jego talentu. Może również być drugim Kobem. Nie ma co wyrokować bo nie wiadomo jak to się potoczy. A co dopiero mowienie ze będzie najlepszy w historii..nie będzie, Michael był, drugiego nie będzie
Z tym Hardenem wiadomo, że to żart, ale… no właśnie, pewnie nie dla każdego. Informacja/opinia podana w tak sugestywnej formie, że pewnie niektórzy przyjmą ją za fakt. Sugerujesz bowiem autorze, że LeBron jest częścią “władzy”, a nie tylko zawodnikiem i że ma wpływ na takie rzeczy jak gwizdki w zupełnie niedotyczącym go spotkaniu. Żarty żartami, ale Wasza strona jest tak popularna i opiniotwórcza, że posiadacie zdolność kreowania faktów medialnych, a nie każdy potrafi rozróżnić je od prawdy. Pozdrawiam! 🙂
ANDREWGRIZZ
A co ma statystyka wykonanych rzutów wolnych do symulacji i floopowania ?
Harden to przynajmniej wymusza kontakty, a Jamesowi zdarzało się upadać przy kontaktach z takimi siłaczami jak Chris Paul czy Isaiah Thomas…. Nie myl pojęć symulacja, a cwaniactwo i spryt bo Harden szuka kontaktu, a nie robi coś takiego
https://www.youtube.com/watch?v=4fSlLdXNzPw
Żeby było jeszcze ciekawiej wpisałem floopy Hardena i znalazłem dwa…. LeBrona ? Conajmniej 10 filmików 5 minutowych z jego floopami plus wiele parodii tego typu zagrań.
Kawhi, Dame, Giannis, Davis, Wiggins – chciałbym ich mieć u siebie w FB na Yahoo 😉