Reakcje świata NBA na transfer Paula George’a
Byliśmy tak samo zaskoczeni jak i reszta ligi. Żaden szpieg zza oceanu, żadna jednostka wywiadowcza nie wyniuchała transferu Paula George’a do Oklahomy nim ten faktycznie się wydarzył. No cóż, menedżer Sam Presti lubi trzymać język za zębami, a środowisko Indiany ani myśli wspomagać kadrowo Bostonu, a już na pewno Cleveland. Wystarczy fakt, że kolejna supergwiazda opuszcza konferencję wschodnią, a to najpewniej oznacza kolejne Finały dla LeBrona, który musi mieć świadomość, że bez roszad kadrowych, skończy się jak w minionym sezonie.
Jak zareagowało środowisko NBA na przejście PG-13 do Oklahomy? Zobaczcie sami:
No i najważniejsze, w szeregach Thunder trwa impreza, Russell Westbrook jest pijany ze szczęścia. Kevin who?
Ile znaczą Thunder?
No dobrze, starczy. Jak w tej chwili prezentuje się skład i sytuacja budżetowa klubu z Oklahomy?
Guards: Russell Westbrook , Alex Abrines
Forwards: Paul George, Doug McDermott, Jerami Grant, Kyle Singler, Josh Huestis
Bigs: Steven Adams, Enes Kanter
Czytaj: dwóch kozaków, dwóch młodych snajperów grających po jednej stronie parkietu oraz dwa konie pod koszem, przy czym Turek (mówiąc delikatnie) przydatny jest jedynie w sezonie zasadniczym.
Gwarantowanych kontraktów: 104,8 mln dolarów należne dziewięciu wymienionym wyżej zawodnikom, czyli brak opcji na free-agentów z wolnego rynku.
Free-agenci: Taj Gibson, Andre Roberson, Nick Collison, Norris Cole
Zwłaszcza dwóch pierwszych warto byłoby zatrzymać, byle nie za drogo. Taj przydaje zespołowi wszechstronności, ale się starzeje, Roberson to elita ja defensor na piłce i to na 2-3 pozycjach, ale osobiste/ trójka kuleje. Cole również ma swoje wady, ale nie mam lepszego pomysłu na zmiennika na rozegranie, zwłaszcza za minimalny kontrakt. Co myślicie?
Westbrook ma następnego gracza pokroju KD do pomocy, ciekawe jak sobie z nim poradzi, moim zdaniem nadal przegrywają pojedynek z Rockets po wzmocnieniach 🙂
PG jest świetny, ale to nie jest koszykarz pokroju KD, który jest drugim najlepszym koszykarzem świata, przez niektórych forsowany na pierwszego 🙂
Dwóch all-starów, ale półka wyżej to KD.
ps. Nie mogę doczekać się odcinka Game of Zones jak PG przybywa na prerię haha.
Paweł Grzegorz jest bardzo dobry, ale KD to jednak półka wyżej. Kevin i LeBron to elita, oboje grają inaczej, ale i tak potrafią zdominować mecz. PG jednak nie jest na takim poziomie. Co do wymiany…to jest praktycznie wypożyczenie na rok w dodatku za dwóch utalentowanych graczy, których wystarczyło popchnąć w odpowiednim kierunku. Pytanie czy Russell podzieli się obowiązkami z Paulem, czy tak jak jeszcze Durant grał w OKC to Westbrook i tak chciał pokazać, że on bardziej zasługuje na pozycje lidera. I to jest tak naprawdę główny powód odejścia KD. Dodajmy do tego fakt, że GSW jest obecnie najlepiej zarządzaną organizacją obok Spurs. Oczywiście szanuję Westbrooka, ale on za bardzo się podpala.
Dla PG to tylko krótki przystanek przed LAL. ?
CHYBA ŻE ZDOBĘDĄ TYTUŁ W OKLAHOMIE! XD
Ciekawe czym zaskoczą nas Cavs 😀
Zaskoczą przegranym finałem jak czegoś nie zmienią.
Pisze sie “nie zaskoczą nas przegranym finałem.”
nic z tego nie będzie. 🙂
A co ma z tego być pajacu? XD jak to tylko przystanek PG przed lakers XDD
taaa, bo Ty wiesz, ze to przystanek i przed czym. Wez janku sie zastanów najpierw, a pozniej kozacz
Zastanawia mnie co zrobią SAS w tym momencie. Po transferach OKC i Rockets wyglądają na mocniejszych niż w ubiegłym sezonie, a SAS się nie wzmacniają i jeszcze robią się coraz starsi. Mam nadzieję, że Popovich coś wykombinuje, bo przykro będzie oglądać jak ich kolejne drużyny prześcigają
Ja o Spurs bym nie martwił. Pop i tak to ogarnie
Finał konferencji zrobia, a dalej zależy od kontuzji gsw.
ale sie usmialem… Oklahomie w finale konferencji? to chyba zart…
Niby dlaczego żart? PG jest super wzmocnieniem jak dla mnie. Dzisiaj Kanter wrzucił zdjęcie z szatni jak obok szafki RW jest szafka Rudego Gaya. Jeśli to prawda i się potwierdzi to OKC będzie miało fajną paczkę. A sam Billy jest w stanie fajnie to poukładać, więc powinno być dobrze i mogą być szanse na finał konferencji ale wątpię żeby przeskoczyć dalej. GSW jest jednak poza zasięgiem dla dzisiejszej ligi i prawdopodobnie tak pozostanie przez kilka sezonów.
W Los Angeles właśnie kilka osób chyba popełniło samobojstwo
Z jakiego niby powodu? Że przyjście PG jest teraz bliżej niż byłoby wtedy kiedy poszedłby do Cavs czy Bostonu?
PG dostal 3 zdjecie w naglowkach pod rzad. Niewielu koszykarzy takiego zaszczytu dostapilo…
Widzę że poziom komentowania na portalu się zwiększył. To miłe. Ludzie w końcu zauważyli że to iż masz picki jeszcze nic nie znaczy.
Pamiętam czasy jam była plotka że kd może dojść do gsw i te komentarze XDDD ze niby piłek braknie etc. PROBLEM w tym że piłek nie brakło a na półkach przybyło pucharów.
Jednakże trochę nie rozumiem boli odnośnie cp3 i hardena. Skoro w gsw piłek nie brakło to tutaj również nie powinno. Od tego jest trener.
Co do okc. Jak rw nie zmieni stylu gry to dalej lipa. Najdziwniejsze jest to iż rw jest MVP a zbytnio nikt z nim grać nie chce
Nikt z nim nie chce grać? Bo Durant odzszedl to juz nikt z nim nie chce grać? Jesli czytales artykul to Thunder maja zajete cale salary cap wiec nawet gdyby ktoś chcial grac z RW to nie ma jak. Jesli za rok George odejdzie ,a Oklahoma będzie miala wiecej pieniędzy zeby zatrudnic jakiegos FA to wtedy bedziemy mogli mowic ze ktos chce lub nie, grac z Westbrookiem.
Może przestaną tracić wypracowaną przewagę kiedy RW#0 siada na ławce. To może być ciekawy sezon dla OKC ale myślę, że potrzebują jednak wzmocnić ławkę
Fajne zaskoczenie.
Wszyscy już widzą PG w LAL a tu niespodzianka.
Nie zdziwilbym się jakby się chłopaki dogadali na boisku i niespodziewanie powstalby taki zabójczy duet. jednak potrzebują jeszcze kogoś na ławę.
Dobry deal.
Nba w końcu zrozumiało to co GWBA ogarnęły jakieś 2 lata temu – PG13 to nie jest materiał na pierwszą opcję, więc będzie za russem 🙂
Czy przyjście PG coś zmieni???Był KD,J.Harden,Ibaka i lipa.A czy odejdzie do LAL?To chyba będzie zależeć od tego co OKC osiągnie w przyszłym sezonie.
Była lipa jak był KD,Harden i Ibaka ? Myśle że dojscie do finalu w 2012 to nie takie lipne osiągnięcie
NBA
“Była lipa jak był KD,Harden i Ibaka ? Myśle że dojscie do finalu w 2012 to nie takie lipne osiągnięcie”
Powiedz to hejterom LeBrona xD
Pierwszy mecz jaki mam zamiar obejrzeć w przyszłym sezonie na tą chwile należy do Oklahomy. West i PG mi przypominają pare Jordan i Pippen…
Teraz tylko czekam na transfer głowy dla bezgłowego jeźdźca i OKC będą mogli chłodzić szampany…
NBA PG to nie KD.Lipa w przenośni.Na pewno do finału nie dojdą.Max konferencji w co też wątpię.
Nie w temacie, ale co myślicie o rondo w lakers ? Myślę że byłby to dobry ruch ze strony LA, przyszły trener na rozegraniu( oczywiście jako zmiennik), dla lonzo byłaby to dobra szkoła na starcie w dużej lidze 🙂 czekam na opinie
W sensie sportowym ok,tyle,że Rondo ma trudny charakter i lubi robić wokół siebie dużo szumu.Myślę,że nie pogodzilby się z rolą zmiennika.
Ale głowa do góry!Nadejdą jeszcze wspaniałe czasy dla złota i purpury!
Zgadzam sie z Tweetem Rudy’ego Gobert’a. Roznica mocy pomiedzy conferencjami jest ogromna i niesprawiedliwa. Do play offow powinno kwalifikowac sie 16 druzyn z najlepszym bilansem niezaleznie od konferencji.
Andre Roberson to kluczowa postać do zatrzymania. Top 10 obrońców na piłce w lidze. Do tego Cole jako rezerwa dla Russa i finał konferencji jest w zasięgu.
Tak czy inaczej fajny jest ten offseason, podoba mi się. Ile to już razy bywało, że zapowiadano wiele transferów, a później nudy, z dużej chmury mały deszcz. A w tym roku się dzieje, oj dzieje.
Rzeczywiście zachód zapowiada się jako najmocniejsza konferencja w historii, niech jeszcze sprawdzi się plotka o Millsapie w Wolves, to wtedy już w ogóle będzie rzeźnia. Tyle, że nie w sensie PO’17 i 12:0 dla GSW, ale 4:3 w każdej parze. W dodatku wyobraża sobie ktoś sytuację, kiedy wymęczony po takiej drodze mistrz zdecydowanie mocniejszego zachodu, przegrywa wielki finał z “wypoczętymi” zwycięzcami wschodniej konfy. Już nie mogę się doczekać nowego sezonu. Te zmiany kadrowe, do tego Heat, młodzi z Bostonu, Sixers czy Bucks, obiecujący draft. Będzie się działo !!!
Chciałbym zobaczyć artykuł, w którym są screeny starych komentarzy z ostatnich lat, które zostały masowo zminusowane, a okazały się przepowiednia oraz tych, które miały dużo plusów a z perspektywy czasu wydają się śmieszne. Wiem, że to trudne do zrealizowania, bo do przewertowania byłoby sporo materiału, ale z całą pewnością ciekawie by się czytało
Finał powinien być pomiędzy najsilniejszymi drużynami,a nie zachód – wschód..przecież wschód to teraz czwarta liga z juniorami i Jamesem haha…James może grać od połowy sezonu i czekać na luzie do finału obojętnie z kim i tak przegra…na zachodzie osiem drużyn lepszych niż vice mistrzowie..bez sensu to jest , niesprawiedliwe..jak by GSW grali na wschodzie to 80 do 2 było by możliwe.
Szkoda, że brak opcji na free agentów z wolnego rynku. Gdyby dołożyli tu jeszcze Griffina, a puścili w świat Gibson, bądź Kantera ? To już na prawdę było by ciekawie 😉
Źle się to skończy, Westbrook dobry grajek ale
Z PG13 po miesiącu beda sobie noze do gardła przykładać… Jako kibic LAL cieszę się bardzo bo trade do OKC to prawie, ze gwarancja przejścia Pawła Jurka do Fioletowo złotych 🙂
Blake Griffin wlasnie podpisal kontrakt w LA. ahhhhh, te legendarne ruchy transferowe Danny Ainge’a ?
Imo bardzo dobry ruch, że nie wzięli BG za takie pieniądze.
cytując poetę : “… lecz do końca naprawdę nie dzieje się nic”
zmiany barw klubowych przez All Star players, to ofk jest wydarzenie istotne, ale zwrócmy uwagę, że w obozach dwóch dominujących zespołów NBA [Dubs i Cavs] póki co nic się nie zmieniło.
czy Chris Paul w Rockets [takim kosztem] albo Paul George w Thunder, to są trejdy zmieniające sytuację w konferencji ?
ofk – nie.
dopoki Rockets kieruje Mike D’Antoni dopóty trudno liczyć na to,by zaczęli grąc w obronie na tyle dobrze, aby
móc rywalizować z Warriors. Paul i Harden będą świetnie współprtacować, mają dostateczni wysoki iloraz koszykarskiej inteligencji i świadomość sytuacji, by było inaczej. tyle że to niewiele zmienia, bo zmian w Rockets musi być więcej, głębszych, jeśli chcą się liczyć na poważnie w walce o mistrzostwo. Chris Paul ma jednak pecha.
Paul George ofk wzmocni Thunder, kosztem zapewne obniżenia kosmicznych statystyk Westbrooka do poziomu nadal kosmicznego, ale nieco mniej. coś więcej ? Jesli George za rok będzie wolnym agentem, to poszuka zapewne wysokiej wypłaty w zespole z realnymi szansami na tytuł.
Tak naprawdę, w NBA dzieje się teraz coś, co można nazwać “naśladowaniem Duranta”, którego tak wielu, tak naiwnie, krytykowało. zawodnicy All Stars szukają siebie nawzajem, by tworzyć lepsze zestawienia w nadziei włączenia się do walki o mistrzostwo. JUż wiadomo, że jeśli inni się nie wstydzą, to samemu trzeba być frajerem, żeby wybrać inną drogę.
wg mnie, najważniejszą informację ostatnich dni jest ta, że Andre Iguodala ponoć unika rozmów z Warriors w sprawie przedłużenia umowy, co moze wkrótce sprawić, że odejdzie.
I to byłby ruch zmieniający sytuację w NBA.
Iguodala jest częścią najlepszego lineupu w lidze [Curry, Klay, Durant, Green i właśnie on], który jest najlepiej atakującą formacją w lidze i najlepiej broniącą jednocześnie. Nikt w NBA nie ma odpowiedzi na 25-30 minut per game tej właśnie piątki. Zwłaszcza w playoffs, gdzie przewagi niemożliwe do zredukowania rosną na dystansie serii i przygniatają przeciwnika. Tak było w każdej niemal best of 7 w wykonaniiu Warriors w 2017 NBA Playoffs.
odejście Iguodali spowoduje, że Warriors staną przed koniecznością dosztukowania nowego zawodnika do swojej “zabójczej zabawki”. a będzie cięzko, bo iguodale nie rosną sobie na drzewach i nie da się ich sobie zerwać po prostu.
nie mają takiego gracza w rosterze, a i w całej NBA może nie być odpowiednika, który by się nadawał do zastąpienia oryginału.
reszta dotychczasowych ruchów, wg mnie, nic nie zmienia w układzie sił w NBA.
Warriors i Cavs nadal są “head and shoulders” ponad całą resztą, której pozostaje zażarta bitwa o przywilej bycia przystawką dla nich przed daniem głównym, czyli 2018 NBA Finals Rematch.
A gdyby tak Iquodala odszedł (nieważne gdzie) a GSW zatrudniliby w to miejsce np Andre Robertsona z OKC…
Wiadomo, że to nie to samo ale myślę, że siły ognia im nie brakuje a obrona by nie ucierpiała.
Nie wiem jak z kasą ale wydaje mi się, że Robertson byłby chyba tańszy niż Iquodala
Podpisuję się pod tym wszystkim o Iguodali. Niewidoczny dopóki go nie zabraknie, fundament Warriors, który budował się razem z Currym, Greenem i Thompsonem.
Podobno odwołał pozostałe spotkania po powrocie z Houston i dostał bardzo dobrą ofertę. Jednak teraz ruch należy do Warriors i są w stanie go wyrównać. Trzymam kciuki za ten scenariusz, bo jeśli Iggy chce mieć jeszcze kilka pierścieni to nie widzę powodów, żeby nie chciał ich zdobywać dalej w GSW a nie w Houston.
tak, tak… i Isiah Thomas jest za niski by byc pierwsza opcja zespolu liczacego sie w lidze… jassssnneeeee….
że niby C’s liczą się w lidze? XD
Chcą się dograć przed wspólną przeprowadzką da LA xD
Mam nadzieje że Lakers mają teraz managment który ma konkretny plan a nie działa chaotycznie . A jeśli mają plan to nie brali by teraz w drafcie Balla jeśli by myśleli za rok o Westbrooku. George jak najbardziej, Russ w żadnym wypadku bo on i Lonzo obok siebie udać by się nie mogło.
Na razie w lidze sucho….
Houston wjebało się z CP3, któremu po sezonie będą proponować maxa, OKC poszło na jednoroczne wypożyczenie do OKC, a Blejk został w Clippers gdzie w sumie zakończył swoją karierę.
Ostatnie pytania. Gdzie wyląduje Hayward i Iggy?
No wlasnie. Nikt tu jeszcze nie przypasowal do Bostonu Iggy’ego. Hayward pewnie zostanie w Utah. Wiec tak, to bedzie ten magiczny ruch GM’a Celtics.
Nie siedze bardzo w temacie i nie szukałem zbytnio ale czy cavs nie bedą probowac podpisać iguadoli? Nie bylby to dla nic dobry ruch? Czy moze nie mają na to pieniedzy?
Żeby stawiać już teraz gsw i cavs w finale trzeba być naprawdę dużym ignorantem
@Ga
a co się takiego zmieniło w NBA od momentu zakończenia Finałów, co podważałoby istniejącą hierarchię ?
ktoś w Eastern wzmocnił się na tyle, by stać się zagrożeniem dla LeBrona, Kyrie’ego i kolegów, którzy ostatnie East Playoffs przeszli 12-1 ?
ktoś w Western uzyskał nową jakość, dzięki której rzuci wyzwanie Warriors, którzy ostatnie West Playoffs przeszli wynikiem 12-0 ?
na razie, niech się pojawi w Eastern ktoś kto urwie Cavs 2 mecze, a w Western ktoś kto urwie Warriors chociaż jeden.
póki Cavs i Dubs zachowują stan posiadania, a reszta wzmacnia się nawet nie na miarę +1 win w potencjalnej serii, to trudno dyskutować o nowej jakościowo sytuacji.
I na przyszłośc, sympatyczny kolego : jeżeli komuś wrzucasz od “ignorantów”, to się postaraj o jakąs argumentację, bo bez niej taki epitet bardziej swiadczy o bezmyślności rzucającego niż o obrzucanym.
Smutne jest to , że wielki finał NBA rozegra się na zachodzie. A później to tylko pokazowka mistrzów. Chyba obecnie w historii mamy największą różnice potencjału między zachodem a wschodem. Tak jednostronnie nie było chyba nigdy.
Transfer PG do OKC to ciekawa sprawa ale by coś to specjalnie zmieniło? Nie sądzę.
OKC w najlepszym przypadku wzmocnila się na tyle by walczyć z Huston i SAS o to po kim w finale konferencji przejedzie się Warriors. Nie ma się co,oszukiwać i jakoś specjalnie zaklinac rzeczywistości bez kontuzji GSW są nie do ruszenia . Cavs nie dość, że nie robi jakiś ciekawych ruchów to dodatkowo Lebron się starzeje . Ich szansę powoli spadają mimo to na wschodzie nadal brak realnej konkurencji. Wróćmy jednak do sameno transferu PG.
Gdy w OKC grał Durant to on był numerem jeden tej drużyny i jest to niepodwarzalne, toteż wielkie ego RW cierpialo no i finał tego znamy. Panowie już nie chcieli grać że sobą.
PG to świetny zawodnik , niemal kompletny coś jak Kobe Bryant , Lebron, czy Durant . Lecz pomimo tego troszeczkę mu do nich brakuje i pomimo sympatii jaką go darze to Westbrook będzie liderem tego zespołu i szczerze mówiąc nie widzę w kolorowych barwach specjalnie ich współpracy. Zobaczycie , Westbrook będzie chciał pokazać mu gdzie jest jego miejsce. Dojrzał na tyle do bycia liderem i już tego nie odda. Ten transfer to tylko taki eksperyment , długo nie potrwa w dodatku Oladipo to naprawdę ciekawy gracz i trochę szkoda chłopaka, ten Sabonis też nie źle się prezentował.
Na koniec dodam ,iż za rok może stać się coś naprawdę fajnego . Najbardziej utytułowana drużyna wszechczasów ( razem z Bostonem) chyba powoli zacznie wracac do gry. Lata chude po odejściu Kobe mijają przy odrobinie szczęścia a mówiąc to mam na myśli rozkwit talentu Ingrama i Lonzo wzmocnionych Georgem może być naprawdę ciekawie . W LA na bank zaczną na nowo rządzić Lakers, pieśń Clippersów właśnie się skończyła wraz z odejściem Paula .
Mega ciekawy będzie kolejny sezon i tylko szkoda tak dlugiego czekania 🙁
Żeby już teraz stawiać na finały trzeba być debilem nie tylko ignorantem.Przecież sezon się nie zaczął,do finału mogą nastąpić zmiany w zespołach,kontuzje itp.ps Warriors mecze może urwać zdrowe SAS i to nie tylko jeden,a Cavs miało problem z 8 Indianą tak więc wszystko jest możliwe
Nie dał rady z Durantem, Ibaką, Hardenem, Perkinsem to i teraz z Dżordżem nie będzie fajerwerków. Co nie zmienia faktu, że całkiem podoba mi się układ OKC, jeszcze z jedno solidne nazwisko i można będzie oglądać z przyjemnością. Z tym że nie wierzę specjalnie, że stworzą fajny zespół. West swoje osiągnął i teraz po prostu częściej będzie oddawał piłkę. Widzę to w ten sposób, że raczej będą sobie grać na zmianę, jak Lebron i Irving niż w to, że stworzą jakiś system i wspólny duet tak jak się udało to zrobić Curremu i Durantowi z pożytkiem dla całej drużyny
Kevin who? Kevin mvp finals…
a teraz tak.
Gsw wydaje na:
klaya, draymonda i 4 leszczy w nastepnym sezonie 39 baniek.
Do tego curry 34 banki
livingston 8 baniek
i mamy na 8 graczy wydane 81 baniek
salary cap 100 baniek.
A został do podpisania: KD i igougala:D i troche drobnicy
Iggy chciałby pewnie z 10 minimum.
KD ma obecnie 26 wiec pewnie z 30 chciałby. ale on tez chciałby Maxa a nie 10 mniej niz curry ktory robił mniej w finałach niz KD.
to daje nam 10 graczy za 120 baniek:D i to przy załozeniu ze kd wezmie mniej niz Curry. Naiwne.
A curry miał zejsc z zarobkami by było dla KD.
A za 2 lata klay skonczy kontrakt. I bedzie chciał maxa. A za 3 dray bedzie chciał maxa.
także fani gsw. Cieszcie sie czasem, bo za 2 lata magia niskich kontraktów klaya i draya minie i GSW stanie w szranki z innymi zespołami w wyscigu: jak ogarnac 3 all starów kiedy każdy chce maxa:D
Żadne odkrycie Ameryki. MJ’owi też co roku zmieniała się spora część składu. Dolicz do tego jeszcze dorastających rookich, którzy mogą w każdej chwili wystrzelić i też urosną oczekiwania. KD rzekomo zadeklarował duże ustępstwa i chęć odczekania żeby Warriors poskładali zespół
Normalna kolej rzeczy. Właśnie dlatego, Że teraz zarabiają mniej to spijaja z tego śmietankę, więc się nie podniecaj tak ?
Jeszcze co do Currego – sprawdź ostatniego twitta Lebrona, który napisał, że Steph mógłby dostać i 400mln za 5 lat. Wartość Warriors w ciągu ostatnich kilku lat dzięki niemu urosła chyba z 10-krotnie. Kolejna rzecz – tak naprawdę można powiedzieć, że wisieli mu trochę kasy za te poprzednie lata, gdzie zdobył 2 mistrzostwa i 2 MVP za grosze 🙂
Mam nadzieje, ze Russ zrozumialem po odejsciu KD, ze nie warto gwiazdorzyc… z drugiej strony zdobyl MVP po historycznym sezonie i boje sie, ze jego Ego jest napompowane do granic mozliwosci… przewiduje, ze PG sie z nim nie dogada i za rok odejdzie do LA…
kogo obchodzą twoje przewidywania leszczu
@NBA7… mnie obchodza moje przewidywania, a to jedyny co sie dla mnie liczy… opinia innych o mnie nie jest zupelnie dla mnie wazna…
Czy na chwile czy na dłużej, nieważne to jest.
Fakt jest taki, że w Oklahomie będą emocje.
Leszczu jak jest nie ważna to po cholere się wysilasz.pisz sobie deklu w domu na kartce
@No3
jeśli jednak Iguodala odejdzie, to wspomniany przez ciebie Roberson będzie na pewno jednym z kandydatów na jego miejsce.
@Loud
ja też bym wolał, żeby nie odchodził.
to nigdy nie jest , wg mnie, optymalna sytuacja, kiedy mistrzowie sami się osłabiają i ułatwiają
zadanie innym.
miejmy nadzieję, że Iguodala i jego doradcy po prostu wzmacniają swoją pozycję przetargową.
@leszczu
a wg ciebie to jest dobra “pierwsza opcja zespołu liczącego się w lidze”, która w 9 z 15 meczów playoffs rzuca ze skutecznością 40 % i gorzej ?
to jest dobra “pierwsza opcja zespolu liczacego sie w lidze”, która w 8 z 15 meczów playoffs rzuca 3 punkty ze skutecznością 30 % i gorzej ?
mówimy zresztą nieo role player, który stoi i czeka na piłkę, a o kimś, kto samodzielnie podejmuje decyzje w grze z piłką, a więc zachodzi pytanie o poziom koszykarskiej inteligencji takiego zawodnika, bo tak znaczy procent spudłowanych rzutów dowodzić może, że po prostu nie umie ich sobie odpowiednio selekcjonować.
dobra pierwsza opcja ?
nahh…
może nie śledziłeś dośc wnikliwie 2017 NBA PLayoffs, ale spróbuj się przygotować do dyskusji czasami, zamiast rzucać hasłami, których znaczenia najwyraźniej nie rozumiesz.
“zeby juz teraz stawiac na finaly trzeba byc debilem […] do finalu moga nastapic zmiany w zespolach, kontuzje” @Reggie 31
idąc tropem twojego myślenia : debilem trzeba być, zeby planować następny dzień własnego życia – do następnego dnia można przecież doznać pęknięcia tętniaka w mózgu, na Ziemię mogą napaśc Marsjanie, na głowę może spaść cegła i może się wydarzyć każdy z około miliarda dramatycznych scenariuszy powodujących, że ten następny dzień się nie wydarzy.
zatem, porzuć wszystkie życiowe plany, Reggie 31, nie planuj nauki w szkole, randki z dziewczyną, wakacji w Lęborku, pływania kajakiem na Mazurach czy studiów na wydziale Logiki – za 15 minut może możesz mieć udar mózgu i tyle z twoich planów.
żyj pan chwilą ;]
ja wiem, że niektórzy userzy chcą być błyskotliwie przeciw, ale dlaczego zazwyczaj tak brutalnie negują oni podstawowe założenia logiki czynienia prognoz ?
przecież każdy przeciętnie rozgarnięty człowiek wie, że prognozy i typowania sporządza się na podstawie danych aktualnych w tym momencie.
wypadków losowych, które mogą je zniweczyć za 5 minut, 5 dni albo 5 miesięcy jest miliard i gdyby chcieć je wszystkie brać pod uwagę, to żadnych prognoz i planów nie można by wykonać i życie stanęło w próżni i martwocie. Wyobrażacie sobie państwo Polska bez projektu budżetu ? :] Bo przecież giełda może tąpnąć, więc “tylko debil” robi projekt budżetu…
Reggie 31 i Ga – panowie, następnym razem spróbujcie być bardziej racjonalni :] akcent komiczne w swoich wystąpieniach zostawcie na lepsze okazje, na pewno się przydarzą.
@ “P”… ty naprawde nie rozumiesz chyba nic z tego co sie dzieje w lidze… skoro Isiah Thomas ten z Pistons mogl byc pierwsza opcja mistrzowskiej druzyny, za czasow gdzie na boisku bylo “mniej miejsca” a obroncy podkoszowi wieksi i silniejsi to czemu Isiah Thomas z Celtics w dzisiejszych czasach nie moze byc pierwsza opcja ? przytaczanie jego statystyk z playoffow niczego nie wnosi do dyskusji gdyz probujesz zmienic w ten sposob jej temat.. nie pierwszy z reszta raz cie lapie na kompletnej niekoherentnosci… dyskutujemy o tym, ze powiedziales, ze Isiah Thomas jest za niski by byc pierwsza opcja druzyny liczacej sie w lidze… co jest kompletna bzdura, co udowodnilem ci piszac o Pistons z innej ery NBA… mozemy teraz oczywiscie zmienic temat dyskusji i porozmawiac o wystepie Isiah Thomasa w playoffach… Nie byly wybitne, ale nie byly tez slabe… Wlasnorecznie wprowadzil swoja druzyne do finalow konferencji… Na Lebrona nie wystarczylo, ale nikt na wschodzie mu nie zagrozil… Na pewno tez nie zjadl go stres tak jak Jamesa Hardena w meczu 6 z San Antonio, czy tez Johna Walla… Brakuje ci wiedzy, dodatkowo nie potrafisz logicznie myslec, a tym bardziej spojnie i na temat sie wypowiadac…
1. nie przypominam sobie zespołu o ambicjach mistrzowskich, który miał 1 opcję mierzącą 173 cm wzrostu.,
Isiah Thomas miał 186 cm.
porównując ich wq kategoriach wzrostu robisz taki sam błąd, jakbyś porównywał tego 186-cm Thomasa ze 198 cm Jordanem., Taka sama róznica wzrostu.
zatem : na poziomie logiki twoja “argumentacja” jest po prostu bezpłodna.
2. statystyki doskonale pokazują, że jak się ma 173 cm wzrostu, to się w NBA nie jest dobrą “1 opcją” żadnego zespołu, a już aspirującego do tytułu zwłaszcza.
meczów : 15
FG % 40 % mniej : 9
oto dorobek Isaiaha Thomasa jako “1 opcji” w “zespole aspirującym do mistrzostwa”.
A Celtics największą wygraną w tych Playoffs zaliczyli w game 3 z Cavaliers, kiedy… Thomas nie grał.
czy trzeba jeszcze czegoś, żeby potwierdzić wszystkie moje opinie na ten temat, które wygłaszałem w ostatnim sezonie ? Nie sądzę.
“brakuje ci wiedzy, nie potrafisz logicznie myslec, spojnie i na temat sie wypowiadac”
twoje opinie są dla społeczności GWBA wyrocznią w formacie a’rebours :]]
“playoffy Thomasa nie były wybitne ale nie byly też słabe” – to twoja “wiedza”, “spójność przekazu” i “logiczne myslenie” :]
jesteś jak żebrak spod kościoła, który próbuje innych uczyć podstaw biznesu.
Ha ha ha… Thomas z Detroit 185 cm, Thomas z Celtics 175 cm.. tak dla scislosci ! Porownywanie Thomasa z Detroit z Jordanem to jakis absurd. Zupelnie inny styl gry i inna pozycja na boisku. Kolejny dowód na Twój brak wiedzy i umiejetnosci spojnego i logicznego myslenia.
do reszty argumentow sie nie odniose bo zrobilem to w poprzednim poscie. Thomas poprowadzil Celtics do najlepszego bilansu na wschodzie i do finałów konferencji. To, że Celtics nie zwojowali więcej nie oznacza, że wina za ten fakt nalezy obarczyc Thomasa, a tym bardziej jego wzrost… A juz najlepszym dowodem na to, ze nie masz racji sa decyzja Celtics wymiany 1 picku draftu na 3 i budowanie zespolu wobec Thomasa… w Twojej malej glowce i wybujalym ego pewnie sie rodzi mysl, ze wiesz wiecej niz Danny Ainge i ze to ty masz racje a nie on… ale pamietaj, ze glupcy z wybujalym ego sa po prostu niebezpieczni 🙂
porównałeś Thomasa z Pistons z Thomasem z Celtics w kontekście BYCIA PIERWSZĄ OPCJĄ OFENSYWNĄ !
Jordan to też 1 opcja ofensywa, więc o jakiej ty “innej pozycji na boisku i innymn stylu gry” pleciesz ?
Podstawa tematyczna brzmi : “Czy Isaiah Thomas jest za niski na pierwszą opcję ofensywną zespołu aspirującego do mistrzostwa ?”.
w kategorii “1 opcja ofensywna” nie ma kategorii wzrostu, stylu czy pozycji na boisku.
można nią być jako point guard, shooting G, small F, power F, center albo cokolwiek co z tego sobie ktoś zmiksuje.
reszta twojego bełkotu nie nadaje się do skomentowania.
powtarzam.
Isaiah Thomas rozegrał 15 meczów w Playoffs’17.
w 9 z nich rzucał ze skutecznością 40 % lub jeszcze gorszą.
to jest kiepska wizytówka “pierwszej opcji ofensywnej”.
“doprowadził Celtow…”
jak można “doprowadzić” do czegokolwiek jesli poza rzucaniem nic nie robi się na boisku w stopniu znakomitym, a rzuca się w 60 % meczów – słabo ?
Celtics zaszli do ECF z dwóch powodów :
a] kontuzja Rajona Rondo przy stanie 0-2 w serii Celtics-Bulls
b] doskonały strzelecki team effort, statystycznie – na poziomie season-best, w przynajmniej 3 z 4 zwycięskich meczach w serii z Wizards
swoje uwagi ad personam zostaw za drzwiami, bo dowodzą że masz jakieś kompleksy, które próbujesz tutaj leczyć. pod nazwiskiem byś tego nie napisał, więc pisząc pod nickiem dowodzisz tylko jakim jesteś tchórzem i ofermą. Zaprzestań tego dla własnego dobra.
@ “P” szkoda mi Ciebie. Z logiki i koheretnego i skladnego formulowania wnioskow i wypowiedzi ndst. Poniewaz nie rozumiesz lub udajesz, ze nie rozumiesz, ze jestes w bledzie i wyszukujesz ucieczki z dyskusji zastanow sie tylko nad jednym faktem. Czemu Danny Ainge zamienil pierwszy pick draftu na trzeci i czemu buduje zespol wokol Thomasa na pozycji rozgrywajacego? Sam ten fakt pokazuje w jak wielkim bledzie jestes…
jeśli komuś wytykasz “błędy”, to musisz je nazwać i opisać :]
za to twoje liczne błędy opisuję i nazywam na bieżąco.
rozumiem, że ci wstyd.
fakty są takie : Thomas w 60 % meczów Playoffs’17 rzucał 40 % albo mniej [ z pola], jak na “1 opcję”, to nie jest dobra statystyka.
polemiki z twojej strony nie widzę, co dowodzi braku logiki dalszego prowadzenia sporu.
Dann Ainge, i zarząd Celtics, po prostu uznali, że nie chcą “core” składu, który wygrał Eastern Conference i dotarł do Eastern Finals.
ja w tym nie widzę nic dziwnego, a także nic, co by potwierdzało, że Ainge i Celtics uznają że Thomas nadaje się na “1 opcję mistrzowskiego zespołu”.
druga część serii vs Wizards oraz oba mecze East Finals vs Cavs pokazały, że Thomas może znaleźć sobie miejsce w zespole o aspiracjach wyższych niż obrywanie sweepami od najlepszych, ale nie będzie to rola “1 opcji”.
* nie chcą zmieniać “core” składu