fbpx

Rekordowa parada mistrzów NBA, cicha wojna między Paulem i Hardenem!

52

Cześć. Pamiętaj, aby sukces świetny święcić. Nie po to pracujesz w pocie czoła, by przejść obojętnie gdy zamierzony cel czy wynik potrafiłeś zrealizować. Masz się cieszyć, świętować, celebrować. Toronto Raptors zaliczyli wczoraj rekordową w swej rozciągłości paradę mistrzowską (jechali 5 i pół godziny, bo nie przygotowano barierek ochronnych na trasie i trzeba było prosić tłum o rozstąpienie) a oto kilka fotek z tego wydarzenia. Największe owacje wzbudził ma się rozumieć Marc Gasol, po tym jak wytrąbił na raz butelkę wina…


My man Mike

Wzmagają się spekulacje transferowe wokół Mike’a Conleya Jr. Długoletni generał Memphis Grizzlies wiązany jest z Utah Jazz. W grę wchodzi wyłącznie transfer, a ponieważ poziom sportowy i kwota kontraktu Mike’a są niebagatelne, klub z Salt Lake City czeka prawdziwy remont. Kogo czeka przeprowadzka? Może najpierw zastanówmy się czego szuka kierownictwo w Memphis.

1/ Grizzlies nie kryją się z zamiarem wybrania w drafcie #2 eksplozywnego playmakera Ja Moranta.

2/ Opoką składu na lata wprzód ma być 19-letni Jaren Jackson Junior, którego ogólny rozwój jest kwestią kluczową. Pierwszy rok w zawodzie przyniósł przedsmak wielkich rzeczy, niestety zakończył się przedwcześnie przez uraz uda. Do połowy lutego JJJ notował średnio 13.8 punktów 4.7 zbiórek 1.4 bloków oraz 36% skuteczności zza łuku przy 142 próbach! To właśnie dalekie rzuty oraz genialna jak na 211 centymetrowego faceta mobilność defensywna sprawiają, że Jaren wart jest wszelkich nakładów czasowych. Okrzepł nieco, myślę że idąc dalej będzie chętniej wystawiany na pozycji centra. No i właśnie…

3/ Jaka przyszłość czeka free-agenta Jonasa Valanciunasa? Moim zdaniem postać Litwina nie sprzyja rozwoju Jacksona i choć JV bezsprzecznie ma swe zalety jako opcja podkoszowa, bez kreacji i egzekucji Mike’a Conleya, w czysto biegowej grze straci na wartości. Czy i za ile zatrzymają Valanciunasa w składzie? Wy mi powiedzcie, ja nie jestem pewien. Z drugiej strony, relacje są dobre, weźmy pod uwagę, że nieczęsto kierownictwo Memphis staje przed sposobnością zatrudnienia wyróżniającego się talentu z wolnego rynku.

4/ Skład uzupełniają weterani jak Kyle Anderson i Avery Bradley. Obaj solidni, efektywni, profesjonalni w swej roli. Świetne uzupełnienia dla młodych kotów. Jest też nieszczęsny kontrakt Chandlera Parsonsa, któremu zdrowie nie pozwoli już chyba nigdy stać się “białym LeBronem Jamesem” hehe. Może jako opcja z ławki znajdzie dla siebie niszę…

Czego więc poszukują Grizzlies?

Weteran wspierający rozegranie, gabaryt podkoszowy jeśli nie zamierzają przedłużać JV no i głębia. Kto z kadry Jazz ma prawo budzić ich zainteresowanie? Derrick Favors, Jae Crowder, Dante Exum, kombinacja tej trójki i koniecznie pick draftu -> oto moje typy. Muszą też rozejrzeć się za sprawdzonym point-guardem. Taki na przykład Darren Collison pasowałby super.

Defensywny charakter, wymienność pozycji, mobilność -> oto kierunki, w które iść powinni. Jeszcze na to za wcześnie na dystansie 82 spotkań, ale JJJ ma być docelowo środkowym. Co myślicie?


Stay Me7o

Zdaje się, że ostatniego słowa w NBA nie powiedział jeszcze 35-letni Carmelo Anthony. Któż nie życzy temu sympatycznemu egoiście mistrzowskiego pierścienia? Podciągnie skuteczność w akcjach “catch and shoot” i do rozciągania gry z ławki jak znalazł. Czy nie?

  • 2018/2019 (Houston): 1.6/5.1 = 31.4% skuteczności zza łuku bez kozła
  • 2017/2018 (Oklahoma): 1.8/4.8 = 37.3% lecz w playoffs: 19%
  • 2016/2017 (Knicks): 1.5/3.6 = 42.3%
  • 2015/2016 (Knicks): 1.0/2.6 = 38.0%
  • 2014/2015 (Knicks): 1.1/3.0 = 34.7%

Największym problemem tego zawodnika pozostaje brak kompetencji defensywnych, niepogodzenie ze zjawiskiem przemijania no i egocentryzm.


Implozje Bostonu i Houston

Cały talent świata nie pomoże kiedy człowiek nie potrafi się zachować. Nie wiadomo czym dokładnie kadra Boston Celtics skrzywdziła swego najcenniejszego free-agenta Kyrie Irvinga, ale od zakończenia sezonu kontakt z przedstawicielami klubu został ucięty. Zero komunikacji. Także moi Drodzy, odejście staje się faktem.

Jeszcze ciekawiej dzieje się ponoć między liderami Houston Rockets. Kolejny zawód w playoffs sprawił, że na wierzch wypłynęły niesnaski. Jak donosi Tim MacMahon z ESPN:

Źródłem większości nieporozumień między Hardenem i Paulem są różnice w preferowanym stylu gry oraz osobowości. Chris chce “coachować” Jamesa, ten z kolei patrzy na Chrisa “nie potrafisz nawet minąć swego obrońcy, zamknij się i patrz na mnie”. Doszło do punktu, w którym Paul cieszy się gdy Harden siedzi na ławie. Na przestrzeni sezonu kilkukrotnie kłapał dziobem na Mike’a D’Antoni aby nie wpuszczał jeszcze Hardena. Ten równocześnie lobbował, wręcz domagał się wejścia na plac.

Wiecie, tego rodzaju doniesienia sprawiają, że jeszcze bardziej doceniam Phila Jacksona czy też obecnych Golden State Warriors. Gwiazdorskiego pyłu było jeszcze więcej, a jednak potrafili porozumieć się dla wspólnego dobra. Słyszeliście, że po zakończeniu sezonu zamiast na wakacje z rodziną, Draymond specjalnie poleciał do Nowego Jorku aby zobaczyć się z KD? Nie słyszeliście? No to Wam mówię!

To wszystko w tej chwili, zapraszam w okolicach 14 w imieniu redaktora BLC. Dobrego dnia!

52 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Moglibyście wspomnieć o strzelaninie podczas parady w Toronto, cztery osoby ranne, w tym dwie poważnie..

    Nie było wcale tak różowo jak to przedstawiliście 😉

    (62)
    • Array ( )

      W Toronto mieszka 1000 murzynów, z czego 13 gra w Raptors. Jak widać nawet tylu starczyło, żeby ktoś dostał kulkę.

      (13)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Kurcze zabrakło mi, żeby Lowry miał na sobie koszulkę Derozana w trakcie parady. Mimo wszystko to wokół niego było to zbudowane. A może inaczej mu jakoś podziękowali? Bo mi się nic nie przebiło.

    (19)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    10 lat temu, przy okazji Eurobasketu miałem okazję poznać Marca Gasola. O ile jego straszy brat (wtedy na topie, świeżo po mistrzostwie z LAL) był bardzo wyniosły i niedostępny, to Marc był mega sympatyczny i “normalny”. Fajnie, że nadal taki jest, jak widać.

    (61)
    • Array ( )

      Grali na Torwarze. Byłem, widziałem.
      Z pierwszej grupy ledwo wyszli. Z drugiej grupy ledwo wyszli.
      Po czym zmasakrowali dwudziestakiem kolejno Francję, Grecję i Serbię w finale.

      (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Green co wykrzyczał Durantowi że nie jest potrzebny itp. Wow myślałem że tam jest jakiś większy konfilkt po tym zdarzeniu ale jak widać chyba sobie wszystko wyjaśnili. Dla mnie KD pokazał wolę walki godną mistrza/prodesjonalisty ppdbnie Klay. Mam nadzieję że GSW ich zatrzyma i po rocznej kontuzji i następnym sezonie dochodzenia do siebie dadzą Dubs jeszcze jeden tytuł conajmniej 🙂

    (36)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Niecałe 5 zbiórek Jacksona to żart w przypadku goscia mierzącego 211cm zwłaszcza w perspektywie „wystawiania go na środku” jak wspomniał autor tekstu.

    (19)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja do tej pory nie mogę przeboleć tego Toronto…. .
    Przecież nad tworzeniem takich “przypadków” , gdzie prymitywny grojek z zerowym dorobkiem meczowym eliminuje przeciwnikowi gwiazdę parkietu sztab szkoleniowy ślęczy godzinami.

    Gdyby to Rockets zdobyli mistrzostwo , to powiedziałbym , że trudno, ze po prostu byli lepsi.

    (-30)
    • Array ( )

      @dziadzia co Ty insynuujesz? Że Ibaka kontuzjował Duranta? Że Green Thompsona? Proponuję obierzeć nagrania, nie było żadnego inwazyjnego kontaktu z ich strony

      (16)
    • Array ( )

      I niby Green bezsensowną próbą bloku nie wpłynął na to, jak spadł na ziemię Klay?
      Serio?
      Przecież, gdyby nie wytrącenie Thompsona z równowagi w ostatniej fazie wsadu – to spokojnie by spadł na parkiet bez zachwiania. I pewnie bez kontuzji.
      Proponuję obejrzeć tę sytuację ze dwa razy. Wszystko widać.
      Durant niestety sam się uszkodził, wracając zbyt wcześnie do gry. Ale Klay uniknąłby kontuzji, gdyby nie spóźniona próba bloku Greena.

      (-24)
    • Array ( )

      Gdyby Clay nie patrzył do końca na obręcz a przygotował się do lądowania na dwie nogi byłoby pewnie game 7. Musiał czuć, że przyziemienie będzie dziwne ale gapi się na piłkę . Blok Greena (grajek z zerowym dorobkiem z dwoma pierścieniami?) wg mnie nie był obliczony na skasowanie przeciwnika tak jak niewinne/bezczelne wystawienie nóżki Zazy.

      (6)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Trade Conleya i ewentualna odbudowa Memphis to dobra wiadomość dla fanów Bostonu (mają pick Memphis w następnym roku Top-6 protected).
    Kyrie jak to Kyrie, wielka maszynka marketingowa i setki słów bez pokrycia 😉

    (11)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Pozwolę się wtrącić odnośnie Jonasa Valanciunasa. W związku z tym, że na codzień pracuje z młodymi Litwinami, a większość z nich ma jobla na punkcie koszykówki oczywiście, po prostu pytałem ich o zdanie odnośnie ich zawodnika (oni natomiast o Gortata, bo świetnie go kojarzą) . Niestety większość Litwinów, mimo relatywnie młodego wieku JV, jakiś sezon temu postawiła na nim krzyżyk. Generalnie, po fajnym starcie kariery większość kolegów uważa go już za straconego w NBA i wieszczy złowrogo powrót do kraju. Tak tylko na marginesie tu zostawiam?

    (12)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Warte wspomnienia również jest przemówienie Kawhi jak zaśmiał się prześmiewczo ze swojego śmiechu który zreszta puszczali mu chyba podczas meczy z Bucks

    (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzisiaj się cieszą, a ciekawe co zrobią gdy okaże się Leonard odejdzie do LA, nie uda się utrzymać wolnych agentów, nie uda się dokonać koniecznych wzmocnień. Na miejscu kibiców Toronto cieszyłbym się dopiero wtedy gdy okazałoby się, że przyszłym sezonie będzie szansa na powtórkę. Na razie radość jest przedwczesna i przesadzona zwłaszcza mając na uwadze jak potoczyły się finały, jak sędziowie mieli przykaz od ligi by gwizdać pod Raptors, jak toronto grało nie fair. Sobotnia walka Głowackiego wyglądała tak jak tegoroczne finaly NBA.

    (-46)
    • Array ( )

      @Tymos

      Może i zarobię minusy jak Ty, ale zgadzam się w 90%. Za wcześnie na taką radość, bo wiele może się zdarzyć w offseason, a jeszcze więcej w następnym sezonie. Wystarczy, że Leonard wystawi do wiatru Toronto (w SAS już potrafił to zrobić w brzydki sposób) i zabawa zaczyna się od nowa….

      Mimo w ogóle zajebistych PO jak dla mnie Toronto jest mistrzem NBA z przypadku. Chyba najmniej ciekawy tytuł ostatniej dekady.

      (-28)
    • Array ( )

      Mistrza już im nikt nie odbierze, więc cieszyć się mają z czego. A co będzie to będzie i nic Wam do tego żałośni frajerzy.

      (8)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Nigdy nie lubiałem tego małego skurw….. Chrisa Paula. O ile na początku w Charlotte i jako tako w LAC był do wytrzymania to teraz to jakaś paranoja. Dla mnie jego pseudo skill jest co najmniej przereklamowany.
    Nie wyobrażam sobie żeby z nim w drużynie jakaś drużyna sięgnęła po tytuł.
    Krótko mówiąc gościu wyżej sra niż dupe ma 🙂

    (11)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    z ostatniej chwili: Chandler Parsons kontuzjował kolano podczas obiadu. Przewidywany okres powrotu na parkiet: 6-8 miesięcy

    (6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    KRISPOL, a.k.a. figurant związkowy NBPA, powinien jak dla mnie odwiesic już papcie na kółku, przebrać się w garnitur i dalej działać na rzecz lockoutów?

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Świetnie się czyta wasze artykuły, ale to co się dzieje w komentarzach to dramat… Kiedyś można było powiedzieć, że czytało się dwa artykuły: wasz i opinie komentujących, teraz komentarze tych idiotów wołają o pomstę do nieba… Ja was proszę przenieście się na inny serwis i dajcie się nacieszyć w pełni artykułem osobom z większym IQ od małpy…

    (31)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepsze z parady mistrzów w Toronto:
    https://www.youtube.com/watch?v=8ugqoBTQ7Fg

    Czekam już na kolejne playoffy hehe:
    1. Czy najlepszy gracz ligi Kawhi zdobędzie beck to back z Toronto?
    2. Czy Bucks i Sixers znajdą sposób na Kawhi?
    3. Kto na Zachodzie dotrzyma kroku Lakers?
    (oby tylko zdrowie dopisało liderom)

    W nowym sezonie w końcu Wschód będzie ciekawszy.

    (5)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem fanem cp3 od momentu jego przyjscia do nba, przyznaje ze przez ostatnie lata jego ego zaczęło troche przerastac skill, ale akurat nie dziwie sie ze nie podoba mu sie styl w jakim grało huston w tym sezonie (ciągle izolacje hardena). Sami wielokrotnie przyznawalismy na tej stronie, ze takim sposobem nie da sie zdobyc pierścienia a chyba na tym powinno zależeć najbardziej. Tymbardziej ze houston ma potencjal na druzyne która potrafi i moze dzielić sie piłka (kazdy z nich stanowi zagrozenie rzutem, boiskowe iq pierwszej 5 tez na przyzwoitym poziomie i silny capela w pick and rollu)

    (7)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem fanem cp3 od momentu jego przyjscia do nba, przyznaje ze przez ostatnie lata jego ego zaczęło troche przerastac skill, ale akurat nie dziwie sie ze nie podoba mu sie styl w jakim grało huston w tym sezonie (ciągle izolacje hardena). Sami wielokrotnie przyznawalismy na tej stronie, ze takim sposobem nie da sie zdobyc pierścienia a chyba na tym powinno zależeć najbardziej. Tymbardziej ze houston ma potencjal na druzyne która potrafi i moze dzielić sie piłka (kazdy z nich stanowi zagrozenie rzutem, boiskowe iq pierwszej 5 tez na przyzwoitym poziomie i silny capela w pick and rollu)

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    I po co takie glupoty o Kyrie i zakladanie z gory? Niech autor tekstu przeszuka swojego twitter bo Kyrie ma umowione spotkanie z celtics przed free agency. Nie mowie ze zostanie ale kontakt jest utrzymywany i spotkanie sie odbedzie.

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    @Tymos, Olas

    Chłopaki, oni miszcza zdobyli, pierwszego w historii, pierwszego dla Kanady, a większość grajków pierwszego dla siebie.
    Ja jako kibic czy mieszkaniec Toronto, interesujący się na co dzień chociaż trochę sportem, cieszyłbym się jak wariat całe wakacje, a może i dłużej.
    A nawet jeśli Kawhi odejdzie, to co z tego (chociaż moim zdaniem powinien podpisać 1+1)?
    Miszczostwo jest miszczostwo 🙂

    (13)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Kurde, chyba mam bana od Admina, bo czasem zadrwię z jego ekscytacji dla jedynego umiłowanego klubu/gracza 🙁
    I teraz każdy komentarz wchodzi z kilkugodzinnym poślizgiem 🙂
    Co prawda w tym tygodniu napisałem ich dwa, a w miesiącu może trzy, ale fakt jest faktem:)

    (-2)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Correct me if I am wrong, ale… Jak kilka lat temu J. R. Smith, po zdobyciu tytułu, na paradzie, świętował bez koszulki z butelką szampana w ręku to był “glupkiem”….
    Jak Marc Gasol na oczach tłumu (w tym małoletnich) opiernicza praktycznie cała butelkę wina duszkiem, to jest “super gość”….
    To ja tu czegoś chyba nie rozumiem?

    (-3)
    • Array ( )

      Po prostu Marc Gasol > JR Smith. Marc zasłużył na miśka i na to, aby przestano o nim mówić, że jest tym “gorszym” z braci, no i za to, że jest naprawdę sympatycznym i w porządku facetem. A że wytrąbił winiacza na raz…też tak kiedyś zrobiłem xD A JR Smith to po prostu zwykły pajac, który miał farta, że grał w teamie z LeBronem i tyle.

      (0)
    • Array ( )

      Po prostu Marc Gasol > JR Smith. Marc zasłużył na miśka i na to, aby przestano o nim mówić, że jest tym “gorszym” z braci, no i za to, że jest naprawdę sympatycznym i w porządku facetem. A że wytrąbił winiacza na raz…też tak kiedyś zrobiłem xD A JR Smith to po prostu zwykły pajac, który miał farta, że grał w teamie z LeBronem i tyle.

      (0)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    To, że jakiś głupek robi transparent jak na czwartym zdjęciu od góry, to trudno – na głupotę nie ma lekarstwa. Ale, że admin to promuje i wrzuca do artykułu to już jest żenujące i smutne.

    (2)

Skomentuj Red Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu