fbpx

Rip Hamilton wraca do gry!

20

# nigdy też nie stoi w miejscu, cały czas pracuje, wywiera presję na defensywę, rewelacyjnie kozłuje; stracił nieco szybkości przez co nieznacznie opuścił jako obrońca, ale wciąż wygląda lepiej niż niektóre ligowe młodziaki.

# w sezonie 2003/2004 po raz trzeci w karierze doznał złamania nosa, lekarze poradzili mu, że jeżeli chce uniknąć poważnej rekonstrukcji facjaty, lepiej by go ponownie nie uszkadzał. Od tamtego czasu znakiem rozpoznawczym Ripa stała się plastkikowa, ochronna maska. Nosi ją w każdy m meczu.

# średnie jego kariery to 17 punktów przy 45% skuteczności z gry; zazwyczaj operuje na 4-5 metrze od kosza, skąd na przestrzeni 13 lat kariery trafia 43% rzutów.

# choć rzuty z rogów boiska nie należą do jego ulubionych, jest w stanie siać/ trafiać stamtąd 50% prób.

W 2011 roku tak głośno krzyczał na ówczesnego trenera Johna Kuestera, że Pistons nie mieli wyjścia jak tylko wykupić kontrakt Ripa. Istotne o tyle, że jeśli przyjdzie mu wybierać klub, z pewnością zdecyduje się na organizację porządnie zorganizowaną i zarządzaną. Najpewniej taką, która umożliwi mu walkę o tytuł mistrzowski.

W jego przypadku nie chodzi o pieniądze, na przestrzeni 13 lat na samej grze zarobił ponad 110 milionów dolarów.

Jak myślicie, dokąd trafi? Gdzie widzielibyście jego gorącą rękę? Niech ktoś lepiej skoczy po gaśnicę, będzie gorąco!

[vsw id=”yx6grn2XRFQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

20 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hmm… Kto wie, może Portland ? Albo Cuban znowu zadziała i jeszcze bardziej wzmocni SG… Ellis/Jefferson/Hamilton ? Nie mam pytań ! 😀

    (9)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Hamilton bardzo dużo zawdzięczał tej niesamowitej obronie Pistons do której się nie przyczyniał i trzeba było go chować na najgorszym zawodniku(Prince bronił Kobe’ego). W ataku był za to pierwszą opcją, ale nigdy nie był na poziomie all-star.
    Wyobrażacie sobie co by się działo gdyby Pistons wzięli Wade’a? W 2006 Billups-Wade-Prince-Sheed-Ben. Przecież ten skład, by wciągnął nosem wszystko co istnieje.

    (-2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Autor pisze o RIPie jak by ten był gotowy teraz do gry na poziomie jaką prezentował w Pistons za najlepszych lat. Ale na pytanie gdzie bym go widział, odpowiedź jest prosta: Thunder. Ale, żeby to się stało muszą zrobić jedną małą zmianę: Jacksona dać do pierwszego składu jako PG, a Westbrooka przesunąć na SG. Wtedy RIP może wchodzić z ławki, i sądzę, że w systemie Brooksa dawałby produktywne 15-20 min.

    @vdxz z tego, że zamiast wybrać Wadea lub Melo czy Bosha w drafcie postawili na Milicicia. Ale czemu dopiero w 2006 “wciągali nosem”? to powinno być odpowiednie pytanie…

    (8)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Rip to człowiek Jordana, więc na pewno jedna z propozycji to Hornets. Poza tym Cuban też pewnie o
    nim pamiętał.

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Przez system miałem na myśli: patrzenie przez palce na ceglenie Westbrooka, nadmierne wykorzystywanie Duranta oraz co reszta zbierze to jego i może dobije. A! i brak rozrysowywania akcji na koniec spotkań, kiedy wynik wisi na włosku.
    Myślałem, że to oczywiste dlatego nie brałem systemu w cudzysłów…

    (8)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nareszcie.. Bardzo się cieszę z Jego powrotu do gry. Uwielbiam tego zawodnika, a już myślałem , że zakończy karierę sportową. Z miłą chęcią bym Go widział w Spurs, Greg Popovich znalazłby dla Niego odpowiednie miejsce na boisku. Pozdro.

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    myślę że bardzo o jego usługi staral się będzie Pat, w końcu na ten moment Heat nie mają na SG nikogo poza Wade’m, a wolnych agentów na tej pozycji którzy na chociaż przeciętnym poziomie są w stanie zastąpić Wade’apodczas wszystkich nieobecności bo takie na pewno będą jest już niewielu bo tylko Jordan Crawford, James Anderson no i takie RIP, niech się dzieje !

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu