fbpx

Robert Horry i recepta na bycie kozakiem & nowości kicksowe

11

09

Robert Horry to siedmiokrotny mistrz NBA. Pierścienie zdobywał z Olajuwonem (1994, 1995), Shaqiem (2000, 2001, 2002) i Duncanem (2005, 2007). Słynął z niebywałej odporności psychicznej, gdy innym siadały nerwy i zaczynały trząść kolana, on dopiero się budził. Do historii przeszły jego buzzer-beatery. Przy każdej paradzie mistrzowskiej uśmiechał się szelmowsko. Nie było playoffs, w których nie pogrążyłby przeciwnika kluczowym zagraniem. Cokolwiek się nie działo, chłop był luźny jak guma w gaciach. Lubił chować się w cień, zwłaszcza w późniejszym okresie kariery, ale w post-season zawsze można było na niego liczyć.

O co chodzi? Co takiego specjalnego jest w Tobie, że ilekroć oddawałeś najważniejszy rzut w meczu, piłka wpadała do kosza?

Nie chcę żeby to dziwnie zabrzmiało, ale to dlatego, że mi nie zależy. Nie obchodzi mnie czy trafię czy spudłuję. Byłem w hali milion razy, oddałem tysiące podobnych rzutów na treningu, więc po prostu robisz swoje. Po prostu grasz w koszykówkę, pierwszy czy ostatni rzut w meczu, nie ma różnicy. [Horry]

1

Które z zespołów celebrowało zdobycie tytułu najlepiej? Houston, Lakers, San Antonio?

[śmiech] na pewno nie San Antonio. Stawiam na Lakers, Los Angeles to miasto gwiazd, tak wiele wystawnych imprez, znanych osób, pamiętam przyjęcie na dachu, nie pamiętam tylko w jaki sposób je opuściłem, hehe.

 1

Zostawię Was z jeszcze jednym znanym cytatem zawodnika:

Ciśnienie może rozwalić rurę. Ciśnienie potrafi też oszlifować diament.

1

rt

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4 5

11 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja ok. 1998 wyrosłem z kolorowych/błyszczących butów. Ostatnie to File Stack2. Od tej pory preferuję buty czarne z minimalnymi jeśli się da wstawkami. A to ogranicza pole wyboru. Ostatnio męczę Jordany 7 retro i żałuję że mają szare wstawki 😉

    A co do Big Shot Roba – w 1995 w finałach nie był “luźny” ani trochę. Moim zdaniem był tak samo ważny dla zwycięstwa jak Clyde. Rzucał (17 ppg) Bronił (3 st), blokował (2 bl) i zbierał (10) jak szalony. Wówczas ten 25 latek z żelazną psychiką – jawił się jako przyszła supergwiazda.
    Dopiero później przekształcił się w role playera – i tak narodził się Big Shot Rob 😉

    (11)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Czekam na reedycje Jordanów 8 PO, bo ciężko już dorwać rozmiary.
    Ostatnio kupiłem 8 Phoenix Suns i jak do tej pory najwygodniejsze i najładniejsze buty w jakich chodziłem/grałem. Generalnie to całe gadanie: “kupowanie Jordanów dla szpanu” jest trochę śmieszne. To, że nie mają pierdyliarda technologii jak KB, KD czy LBJ, to nie znaczy, że gra się gorzej. A ceną się nie różnią od wyżej wspomnianych. Pamiętajcie, że MJ grał w tych modelach i nie narzekał 🙂
    A 5 w wersji low zaskakująco fajnie wyglądają. Wing It-świetne.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Można było przewidzieć że KD8 że będą ku*ewsko zaawansowane technologicznie (i przez to drogie) kiedy nike wylozylo takie pieniądze zeby zatrzymać KD u siebie, to musi się zwrócić.

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    “co takiego jest w tobie…?”

    jak to co – GŁOWA :]

    w NBA rzucać umie prawie każdy.
    jesli widzieliścei filmy z treningów przeddraftowych to wiecie, ze w NBA rzucać umie także prawie każdy, kto do tej ligi wchodzi. i ‘prawie” nie robi tu żadnej większej róznicy.

    o tym czy ktoś jest w stanie wbijać big shots w playoffs decyduje umiejętność znoszenia presji wyniku, okoliczności, stawki, odpowiednia rutyna albo naturalna skłonność. wyłączenie fonii i wyobrazenie sobie że się jest samemu w hali i rzuca treningowo, zrobienie po prostu po raz stomilionówtysiącdwudziesty tego samego wytresowanego ruchu ciała, ramion i nadgarstka.

    to co rózni wielkich od nieco mniej wybitnych, to głowa. tam się zaczyna i kończy zawodnik. zwłaszcza na takim poziomie, gdzie wszyscy umieją wszystko, albo prawie wszyscy prawie wszystko. częśc to umie sprzedać, bo potrafi uruchomić w głowie furtki dzięki którym jest to możliwe, inni się blokują z jakiegoś powodu [liczba rzeczy które są w stanie tego dokonać oscyluje około 5milionów, a codzienie znajdowane są nowe].

    Jordana czy Bryanta od np. Jamesa Hardena rózni tylko głowa. AŻ głowa. instynkt terytorialny, umiejętność wykorzystywania presji do wznoszenia się na wyższy poziom gry, wola dominacji, zamiłowanie do sytuacji granicznych itd.

    szukamny często róznic w statystykach, w tym czy owym, ale prawdziwa róznica lezy w wygrywaniu i przegrywaniu, w motywowaniu partnerów, w wykonywaniu doskonałych zagrań w doskonale waznym momencie. a to wszystko albo głowa umożliwia albo głowa blokuje i nie przepuszcza. dla niektórych strefą komfortu jest arena corridy, dla innych domowe kapcie przed telewizorem. sorry, taki jest człowiek w swojej złożoności i róznorodności :]

    (12)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Horry dla wielu może wydawać się ze zdobył te tytuły na doczepke. Ale jak widać grał ważne role w swoich zespołach. I prawidłowo.

    KD brzydkie jak noc. Zaawansowane technologicznie? To powiedzcie mi jaką NOWĄ technologię zastosowali której nie maja inne buty sprzed roku chociażby?

    Jedyne chyba co było usprawieniem i eksperymentem ostatnio to te poduszki w lebronach małe. Cała reszta to te same technologie ubrane w inny krój.

    A co do Jordanów to ehh, odcinanie kuponów ciąg dalszy. Plakaty pewnie beda po 200 zł.
    Jordany buty może i były super pare lat temu. Teraz technologia poszła do przodu i na fali unosi je już jedynie dobry PR i marketing.

    No ale co sie komu podoba. Nie mój hajs. Moje zdanie jedynie:D

    (-1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @G8
    nie tylko Tobie, te retro stroje mają to coś, styl, czcionke, o wiele bardziej mi się podobają niż obecne. Te obecne mają dziwny krój już.

    (0)

Skomentuj idoru Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu