fbpx

Rośnie rzesza hejterów Derricka Rose

48

Bohater

Umówmy się, Derrick Rose jest sercem i duszą Chicago. Pochodzi z Englewood, dzielnicy na południu miasta słynącej z przemocy i wszechogarniającej biedy. Wychowany został przez samotną matkę. Jego legenda zaczęła się jeszcze w liceum, kiedy prowadził Simeon Academy do dwóch tytułów mistrzów stanu. Jest skromnym i pracowitym kolesiem. Najmłodszym MVP w historii ligi.

Pół świata koszykarskiego wstrzymało oddech gdy rok temu rozwalił kolano. Dziś wszyscy czekają na jego powrót. Od 31 stycznia bierze udział w full-kontaktowych treningach z zespołem. Dziewiątego marca lekarze wyrazili zgodę na powrót do gry.

Mięczak?

Mimo to, D-Rose ani myśli wybiec na parkiet, co w obliczu poświęcenia pozostałych kolegów: Joakima Noah, Gibsona i Hinricha biegających ze łzami bólu w oczach sprawia, że nawet akapit pierwszy nie powstrzymuje co niektórych, by nazwać Derricka: tchórzem czy mięczakiem. Rzesza hejterów rośnie. Ludzie wskazują na duże szybsze powroty Shumperta, Rubio, pojawiają się nawet żarty, że wcześniej na parkiecie zobaczymy Rajona Rondo.

Wiecie jak to jest, wyobraź sobie robotnika budowlanego, który rok temu doznał urazu w pracy. Od tamtego czasu przebywa na zwolnieniu chorobowym. Zgodnie z prawem zasiłek chorobowy przysługuje mu do momentu, gdy lekarze orzekną, że jest zdolny do pracy. Cóż, D-Rose’a lekarze przywrócili do pracy dwa miesiące temu…

Strach

Zespół tylko czeka na wsparcie, Tom Thibodeau doskonale wiedziałby jak wykorzystać talenty swej gwiazdy. A może powinniśmy napisać: “byłej gwiazdy”? Jedyną przeszkodą, jaka została do przeskoczenia Derrickowi jest psychika. Wydaje mi się, że nie tyle chodzi o strach przed ponownym urazem, co obawą, że z elity ligi może stać się “zadaniowcem”.

czytaj dalej >>

1 2

48 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja nie ufam , powoli sądzę że to mięczak tak samo jak Bynum , nic dodać nic ująć…
    Boli mnie to że takim potencjałem kieruje strach ale tak to już bywa…

    (-4)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rose boi się lądować na kontuzjowanej nodze , nic dziwnego , że nie chce grać : >
    Jak odblokuje sie psychicznie powinien wrócić do MVP formy .

    (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Słabo, że nie wrócił jeszcze, denerwuje mnie to chyba jak wszystkich. Nie zaryzykuję stwierdzenia, że robi się mięczakiem, bo sam piszę z kolanem z stabilizatorze a on wie chyba najlepiej kiedy wrócić. Po prostu nas, nieczujących tego co on nie obchodzi, że jeszcze on chce inaczej, lekarze pozwolili to niech gra! Jeśli chodzi o serię the return, nie potrzebna jeśli na niego czekamy, robi smaka, a co dalej…

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Faktycznie mozna stwierdzic ze rose to mieczak i baba a nie murzyn. Nie wiem czego tu sie bac skoro wspomniani wczesniej rubio czy schumpert wrocili szybciej i graja na swoim poziomie sprzed kontuzji.. Cienias i tyle. Po tym sezonie stalem sie hejterem rose’a i lakersow. Pzdr

    (-1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    A po co ma teraz wracac, mistrzostwa nie zdobeda, nie bedzie grac na 100%, to niech odpocznie poco ma ryzykowac odnowieniem kontuzji? Dzieki temu ze odpusci, bedzie mogl lepiej przygotowac sie do nastepnego sezonu. Blake Griffin, tez mogl wczesniej wrocic, ale nie mialo to wiekszego sensu, temu w jego “pierwszym” sezonie byl lepiej przygotowany i zdobyl nagrody.

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Sam jestem już jakiś czas po rekonstrukcji…i strach gdzieś tam zawsze towarzyszy…ale nie przeszkadza to aż tak bardzo….oczywiście unikam pewnych niepewnych sytuacji…lecz skilli to zbytnio nie umniejsza…nie jest też to powód by nie próbować….by usprawiedliwiać się….

    ps. Może powód jest inny…pozazdrowotny? Może chodzi o coś innego…

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Mówił już o tym Deng nawiązując do sytuacji z 2009 roku. Kontuzja kontuzji nierówna- nie można mówić o tym, że Rubio i Rose mają wracać tak samo do zdrowia. Nie można też mówić, że jak ja mam grypę tydzień to mój kumpel z boiska jest mięczakiem bo od miesiąca kaszle więcej niż oddycha. Deng mówił o jeszcze jednej ważnej rzeczy- jak śmiesznie cienka jest granica od “Wooohooo jesteś naszym MVP” do “Jesteś zdrowy wg lekarzy, masz grać mięczaku!”. Co innego zdrowie fizyczne a co innego powrót do formy.
    Wydaje mi się, że nikt nie wie jak bardzo ten gość jest głodny gry i trudno komuś kto go nie zna określić czy jest gotowy czy nie jest. Coach T mówił, że jest bardzo zadowolony z postępów i zachowuje cierpliwość. Pytanie ile cierpliwości mają “fani” i czy oni chcą zobaczyć Derricka Rose’a czy Derricka Rose’a w formie?

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    co Wy przezywacie to było pewne ze nie wroci juz w lutym, przeciez to logiczne czego nie rozumiecie jeszcze jakies dziwne historie ze mieczak. Gosc wroci w przyszłym sezonie, a Wy bedziecie znowu sikac w majtki

    (3)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W poprzednim sezonie wracał za wcześnie po kontuzjach i wiemy jak to się skończyło.
    Kontuzja kolana to nie przelewki, ludzie którzy jej nie mieli niech się nie wypowiadają.
    To, że w sezonie regularnym nie zagrał całkowicie rozumiem. Brak w playoffach w 1 rundzie, może już trochę dziwić. Pewnie psychicznie boi się tej 1 rundy i rocznicy kontuzji.

    (1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Chłopak przez cały rok cięzko pracował aby wrócić do optymalnej formy wróci jeszcze lepszy niż prze kontuzją . To , że lekarze pozwolili mu grac nie znaczy , że czuje sie już w pełni sił .. Sam mówił , że wróci jak bedzie gotowy w 110 % . Musi byc pewny , że przy jego stylu gry nie odnowi się kontuzja … Taki Rubio mógł wczesniej wrócić ale on jest typowym pass firstem … Nie wiem o co wogle chodzi , szkoda wam , że nie gra przeszkadza wam , że nie wykręca kostek całej ligi ?!. Chicago i tak bez niego świetnie sobie radzi w tym sezonie …. W przyszłym roku wróci jeszcze silniejszy …
    #SEERED

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Już się na ten temat wypowiadałem pod jednym z postów. Uważam, że błędem było dawanie sygnałów, że wróci szybko. D-Rose opiera grę na eksplozywności, dynamice – poddaje ciało większym obciążeniom niż gracz w stylu Rubio. Poza tym tylko on wie co się dzieje z jego ciałem. Lepiej niech odpowczywa skoro uważa to za słuszne, niż mamy mieć kolejnego Shaun’a Livingston’a, Brandon’a Roy’a, czy Gilbert’a Arenas’a. Ja wolę poczekać i cieszyć się możliwie najlepszym, najsilniejszym Rose’m.

    (1)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bohater, zdecydowanie. Gdy powiedział, że wróci jak będzie gotów w 110% to wróci. Najwyraźniej jeszcze nie czas na to. On wybierze najlepszy moment by wrócić. Każdy oczekuje od niego tego że gdy wróci będzie najlepszy, dlatego wróci już pełen sił i pokaże każdemu kto nazywa go mięczakiem. Prawdziwi fani będą czekać. #thereturn!

    (3)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Problemem jest np. seria The Return w której mówi, że zginąłby na tym boisku, że zrobiłby wszystko, żeby być z powrotem, ale potem odsiaduje cały sezon. Nie będę go krytykował, bo nie znam dokładnie jego stanu, mogę natomiast powiedzieć, że Noah aktualnie czuje większy ból, a jednak gra. Poza tym, jeśli nie wraca, bo boi się odnowienie kontuzji to niech nigdy nie wraca, bo kontuzje można złapać w każdym momencie.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    sory ale gadanie o tym, że nie ma po co wracać bo i tak już nic nie wygrają jest pozbawione sensu, w takim razie po co ma w ogóle grać, niech zakończy kariere. mógł wrócić 2 miesiące temu i poprowadzić byków do 3 a może i nawet 2 miejsca w konferencji, podobał mi się też jeden z wyższych komentarzy: “kobe grałby już w styczniu” – wszyscy wiemy, że to nie są słowa rzucone na wiatr, nie chce mówić że to mięczak i lamus ale jak dla mnie to podchodzi pod brak odpowiedzialności za team którego jest niekwestionowanym liderem, no ale cóż, życzymy szybkiego powrotu do gry 😉

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja sie wcale nie dziwie , ze sie boi wrócić . Sam miałem kontuzje (wieloodłamowe złamanie piszczela) po pól roku zacząłem funkcjonować , i zaczynałem biegać itd. Teraz jest wszystko ok , noga nie boli . Podczas gry nie myśle o tym ,ze moge ją złamać czy coś , ale gdy ktoś mnie w nią kopnie nawet przypadkowo, to czuje jakby miała zaraz sie złamać . Z prawą nie mam tego problemu i wiem ,ze jest to spowodowane kontuzją, lecz nic z tym nie zrobie – samo boli. Psychiki nie da sie oszukać i choć chcesz, to Ona dalej będzie płatać Ci figle. Jak w ogóle wróci to pośle mu gigantyczne propsy, aczkolwiek nie wiem jak to jest z kolanem , kiedyś podkręciłem ale 2 tyg i grałem dalej , bez żadnych problemów. Możliwe ,ze go coś boli a na prawde to tylko mózg płata mu figle. Szok z powodowany kontuzją musiał być tak duży , ze zostawił piętno na jego psychice. Nie wiem czy da sie to przeskoczyć czy nie , u mnie tak jest i zapewne tak zostanie 🙂

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie chce go bronic bo uwazam ze juz dawno powinien wrocic skoro lekarze dali mu 2 miesiace temu zielone swiatlo, tymbardziej ze jego druzyna walczy z nets ktorzy sa jak najbardziej do ogrania w pierwszej rundzie i bardzo by sie przydal wlasnie w tym momencie. Nie wiedziec czemu tego nie robi, ale jakby popatrzec na inne jego kontuzje w zeszlym sezonie to oprocz ACL mial szereg innych. Gosc po prostu ma jeden z najbardziej forsujacych stylow gry w lidze i jesli tego nie zmieni choc troche to moim zdaniem szybko sie skonczy nawet jesli wroci dopiero w przyszlym sezonie w pelni zdrowy i mysle ze tego sie najbardziej obawia, ze swoimi forsujacymi wejsciami pod kosz szybko zlapie kolejna kontuzje, ale chyba wszyscy wolelibysmy zeby wrocil wtedy potencjalna seria z Miami moglaby wygladac zupelnie inaczej

    (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    g.wno wiemy jaka faktycznie jest ta sytuacja, wiec hejtowanie jest tu żałosne. a co do blokady psychicznej to Rose powinien załatwić to z psychologiem, jeżeli to jest największym problemem

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @JM17 nie do końca błędem zainkasowane tak okragłej sumy w wysokości 200mln z firmą adidas to nie 5000zł, wszystkim brakuje Rosa bo to połączenie Jordana kogos z Bulls z gra Iversona czylis cos co sprawiło ze koszykówk nabrała nowego znaczenia. Wszyscy zainwestowali a tu kicha rok w plecy wiec spece od marketingu zrobili uzytek i tego promowali jego powrtót bo przeciez i 3 i 3.5 musza sie sprzedwać. Co do druzyny Bulls to on tak bardzo terz nie jest potrzebny po co komu zawodnik który trzzyma 40% piłke w rekach i rzuca ze skutecznoscia pewnie z 35%, nie wierze ze rzucał by teraz w meczach z dobra skutecznoscia i to juz lepiej miec na boisku Robinsona niz rosa- on wróci i bedzie ok bez spinki 😉

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Głupie gadanie hejterów Wiemy co ten chłopak potrafi i ile dal niego znaczy gra w basket nie pamietacie juz jak sie poplakal po kontuzji jak reklamowal swoje buty bo nie moze grac ??? Nikt z nas nie wie co sie dzieje w jego glowie w jego myślach ten chłopak wróci i zroi taki wejście smoka że sie obsracie takie jest moje zdanie dziekuje pozdrawiam ! 🙂

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 Z marketingowego punktu widzenia zgodzę się, nie krytykuję serii tych filmów, bo to po prostu pomysłowość ludzi z Adidasa, jak reklamować produkt, gdy ich “twarz” w koszykarskim świecie leczy kontuzję. D-Rose mógł powiedzieć, że pragnie wrócić, ale patrzy też w przyszłość i musi się wyleczyć – jednocześnie nie łudzić, nie grać na emocjach. Nie krytykuję jednak jego postawy, sam miałem różne koszykarskie przypadłości i choć w mikroskopijnym stopniu wiem co to znaczy. Ja bym to próbował inaczej rozegrać. Przy czym on jest zawodowcem z najwyższej półki, po którym cała opinia publiczna, kibice, trenerzy i zawodnicy z drużyny spodziewają się gry na elitarnym poziomie. Spoczywa na nim wielka odpowiedzialność i presja.

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    DODOX WEŹ WYJDŹ !!! Gdybyś miał taką kontuzję to byś wrócił ? Odpowiedź to nie bo jest coś takiego jak trauma i jeżeli on sam nie jest pewien czy wrócić to niech tego nie robi . Po co ma ryzykować

    (0)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W tym momencie sam już się zaliczam do grona jego hejterów… Jeżeli naprawdę kochasz grać w kosza to zaczynasz grać kiedy tylko możesz! Nie zwlekasz nie wiadomo ile bo tak ci się podoba! A nawet jeżeli D-Rose nie kochałby grać to jest supergwiazdą, zawodnikiem nr.1 w swoim zespole, więc ma obowiązek wrócić jak najszybciej do gry, pomagać swoim kolegom i ogólnie wypełniać obowiązki lidera!

    (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    w pełni rozumiem Rossa, sam jestem po kontuzji i wiem co roi się w głowie przed powrotem. Podchodzi bardzo poważnie i odpowiedzialnie do powrotu, propsy dla Niego.

    (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Coz wspolwinnym braku Rose na parkiecie jest… Howard. Bo on swietnie pokazal co sie stanie gdy gwiazda ligi, bazujaca na atletyzmie – sile, wyskoku – straci ow atut, a nie ma w zapasie boskiej techniki… Rose to tez – ok szybki, skoczny, kostki wygina, ale co on tak naprawde umie? Niewiele, chocby u niego rozegranie to polega na tym ze Rose biegnie na kosz i czasem se poda a czasem nie. A potem jego fani chca trejdowac biednego Boozera bo za malo punktow nabija – a jak ma nabijac wiecej skoro go pan rozgrywajacy nie widzi i mu prawie nie podaje? Ma se kosz do plecow przymocowac zeby go widziano? Selekcja rzutow fatalna, obrona nie istnieje…

    Rubio – on bazuje na technice. Konkretniej na podawaniu, bo inne dziedziny to jeszcze nie to. Shumpert – nie wiem nie ogladam knicks, ale na oko w tych meczach ktore widzialam to raczej obrona, ale tez jest raczej fizyczny niz techniczny.

    No i – lekarze i sztab medyczny jak daja zgode to zawodnik jest zdrowy. Inaczej by nie dawali takiej zgody, a juz napewno nie gwiezdzie. Chyba ze Bryantowi, bo jego by trzeba bylu przykuwac do szafki… Wiec to problem z psychika jest, na to sie wzywa psychologa sportu, sa tacy. Nie jeden Rose co traumy miewa, ba byli tacy co traumy mieli jeszcze gorsze, chocby jedna jokejka co ja konie stratowaly – to dopiero jest trauma, jak ci zycie przegalopowuje miedzy oczyma; czy nasz Kubica – malo nie zginal a nadal sie sciga…
    Plakanie i stekanie – sorry profesjonalnego sportowca chyba nie po tym sie poznaje.

    (0)
  25. Array ( )
    hejter hejterow rose'a 25 kwietnia, 2013 at 20:36
    Odpowiedz

    Hejtujecie a nic nie wiecie o kontuzjach kolana. Sam jestem po zerwanym ACL już 8 miesięcy i gram normalnie mecze i pełne obciążenia, ale jestem daleki od dawnej formy. Gram w piłkę ręczną, ale uwierzcie że po tym jest trudniej biegać na pełnej szybkości, dynamicznie wyjść w góre czy być pewnym lądowania w tłumie przeciwników. On jest gwiazdą NBA, wiec musi być przygotowany na 110%. Dobra operacja i rehabilitacja to 50% sukcesu, reszta leży w głowie i uwierzeniu we własne możliwości.

    (0)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    ale sprawa jest tutaj prosta i oczywista, Rose nie wróci ze względu na to, że napompowano mu balonik medialny jak to on będzie teraz sypał z dystansu i, że będzie lepszy niż przed kontuzją, niestety tak się nie da. Byki wymagają lekkiego wietrzenia składu, dojście Rose’a nic teraz nie zmieni, on woli poczekać do nast. sezonu gdzie przygotuje się w 110 % niż teraz wrócić i grać na 50 % możliwości, co wiązało by się z ogromnym jękiem zawodu fanów i mediów, i wszechobecnym hasłem “Rose się skończył”

    (0)
  27. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Fan DROse – żebyś wiedział że każdy chce aby wrócił dlatego szukamy wymówek i być może jest to część motywacji dla niego ( wyzywanie od mięczaków ) nie jest to do końca fair ale na pewno podziała mobilizująco na D- Rose’a.

    (0)
  28. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @White Jak myślisz , że Rose nie ma techniki to pozdrawiam : > Spróbuj rzucić takiego floatera przy 3 obrońcach … Zresztą co ja się będę produkował jak widzę , że nie masz pojęcia o tym zawodniku .

    (0)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Różnica między amatorem po kontuzji (który chwali się, że szybko zaczął grać) a zawodowcem z NBA i to z najwyższej półki jest taka, że amator gra kiedy mu się chce i nikt nie zwróci uwagi na to czy jest w lepszej, czy gorszej formie (w skrócie). Zawodowiec gra i trenuje niemal codziennie i musi patrzeć na swoją karierę w perspektywie kilku, kilkunastu lat. Rose jest młody, jeśli ma być lepszy przez następnych kilka sezonów dzięki temu, że teraz odpoczywa to lepiej niech odpoczywa. To, że po powrocie nie będzie sobą, chyba nikt nie ma wątpliwości, że trochę zwolni i postawi na mądrość – każdego zawodowego sportowca to spotyka. Nie jest wyszkolony technicznie? To też dobrze rokuje na jego karierę, bo znając jego etykę pracy (wypracowany rzut za trzy) to można wierzyć w to, że ma jeszcze potężny potencjał – ja widzę tu choćby jego wyraźną przewagę w low-post przeciwko innym rozgrywajkom, lub nawet dwójkom. Z drugiej strony CP3 po operacji kolana (wiem, że to nie było więzadło, lecz bodajże łękotka) miał przeciętny sezon, ale teraz nikt już nie pamięta o tym, że chłopak miał kontuzję, podobnie Blake Griffin, któremu nikt nie wypomina dłuższego wypoczynku, jak mu pękła rzepka, a raczej każdy pamięta wszystkie postery i konkurs wsadów z jego udziałem. Tego samego życzę Derickowi.

    (1)
  30. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ok wszystko fajnie ładnie, chce się wyleczyc wpełni, co jest zrozumiałe. Jednej rzeczy tylko nie rozumiem. Po co wypłakiwał się przed kamerami i kręcił z Adidasem tą całą serię “The Return”, w której zalił się jak bardzo brakuje mu gry i że marzy tylko, żeby wrócic na parkiet. Teraz już może grac, ale już jakoś aż tak się do tego nie pali.

    (0)
  31. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Spokojnie. Też chciał bym żeby wrócił i pokazał Lebronką gdzie ich miejsce… ;D
    Ale mamy czas chłopak jest młody ale jest odpowiedzialny. On wie co będzie lepsze. Nawet jak wróci późno i nie będzie grał tak jak wcześniej ( co dla niego i dla nas pewnie będzie prawie końcem świata 😀 ) to nic.
    Wszyscy widzieli Derricka w akcji wiemy jak gra. I jakeś teksty że nie ma techniki są żałosne. Przy takich szybkościach i gwałtownych zmianach kierunków utrzymać piłkę czy trafić do kosza jest bardzo trudno.

    DODOX cały ch**j sie znasz… 😀

    (1)
  32. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @mily
    Ma zezwolenie LEKARSKIE a to znaczy że jego psychika jest na tyle słaba że nie umie wrócić i nie może być kapitanem !

    (-1)
  33. Array ( )
    Odpowiedz

    Moze ja jestem za stara, zeby sie jarac floaterami na 3 obroncach, co to raz wpadna a czasem nie wpadna… Ja sie wole jarac wybitnymi obroncami, przy ktorych ludziom sie w ogole odechciewa grac, i ktorzy wyjmuja ci pilke a ty jeszcze z 5 sekund kozlujesz powietrze. Wole sie jarac rozgrywajacymi ktorzy tak ukladaja sobie gre ze nie musza rzucac z 3 obroncami – tak podac zeby obrona zgubila sie na malym boisku, a kolega mogl sobie przed rzutem jeszcze kawe wypic… Ustawiaja akcje z glowa, a nie tylko pod siebie i top10 akcji dnia. Rose to gracz widowiskowy, ale niezbyt fascynujacy. Fascynujacy to jest J-Kidd czy Tim Duncan, oni nie musza sie popisywac zeby czarowac na boisku… Ba nawet taki Rubio sie nie musi popisywac, a oglada sie go z wypiekami na twarzy /gdzie i komu poda…/.
    Te floaterki, wsadziki i tym podobne – takie tam atrakcje, fajne ale to nie to. Chyba ze mialby lebronowska skutecznosc, ale jemu raczej blizej do rondelowej…

    (0)
  34. Array ( )
    Odpowiedz

    No nie wiem. Jak dla mnie to wszyscy patrzą na tą sytuację przez pryzmat koszykówki a nie ona w życiu jest najważniejsza. Urodził mu się dzieciak to pewnie siedzi i go zabawia bo wie że jak już wróci do gry to będzie go widział tylko w lipcu. Lubię Rose’a i wcale bym się nie zdziwił gdyby to rodzina była dla niego poprostu najważniejsza a nie rzesza zaślinionych fanów i hate’ów.

    (0)
  35. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobra hejterzy hejterami ale bardziej mnie denerwują ślepi fani, którzy nie widzą nic poza świetnością jakiegoś zawodnika. D-Rose trochę się leni. Jak może grać to niech gra. Nigdy nie będzie grał na 110% jeśli nie zacznie grać z kimś mocniejszym niż swoi rezerwowi. Rozumiem że to też kweatia psychiki i strachu przed ponownym urazem ale bez ryzyka wiele nie zrobi. Nawet mając to 110% może złapać kontuzję więc to najwyższy czas żeby wrócił do gry bo NBA bez Rosa to nie to samo :/ Jeszcze trochę i żarty że Rondo wróci szybciej przestaną być żarami i staną się rzeczywistością

    (0)

Skomentuj jedrzejspy Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu