fbpx

Shaq Attaq is back!

19

A więc na rynek wracają kicksy od których dwadzieścia lat temu rozpoczęła się moja przygoda z koszykówką. Shaq Attaq retro. Niedaleko po upadku komuny, w 1993 roku w Gdyni na Świętojańskiej mieli jedną pokazową parę. Każdy doszły czy niedoszły koszykarz obracał ją w ręku i marzył by móc kiedyś założyć. Pamiętacie? Zaraz obok w sklepie stała kartonowa makieta prawdziwych rozmiarów Shaqa: 216 centymetrów! Chłop był jak rewolucja. Łamał kosze i portfele młodzieży amerykańskiej. W Polsce kochał się w nim każdy, kto nie kochał się w Chicago Bulls. Nareszcie mieliśmy alternatywę, kogoś kto miał w przyszłości zagrozić postaci Michaela Jordana. Ech… Wspominam te czasy z nieukrywanym sentymentem. Tymczasem, jak poinformował dwa dni temu dyrektor kreatywny Reeboka Swizz Beatz (producent muzyczny, artysta hip-hopowy, malarz, designer, a prywatnie mąż Alicii Keys) na rynek w 2013 roku powrócą modele: Reebok Shaq Attaq oraz Reebok Shaqnosis. Yeah!

19 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pamiętam, jak w Łodzi na ul. Piotrkowskiej był firmowy sklep Reebok. Mieli tam ten właśnie model Shqów w oryginalnym rozmiarze jaki w tamtym czasie nosił Shaq. Oczywiście tekturowy poster też stał. Mało tego, buty mógł wziąc za darmo każdy, na kogo były dobre, pasowały. Pamiętam kolesia, który przyszedł do sklepu, na nogach miał buty, na które miał naciągnięte skarpetki i próbował przymiarki … niestyety i tak butki były na niego za duże 🙂 Fajne wspominki, fajne kicksy retro. Osobiście z Reeboka wolałbym jednak pierwszy model Kamikaze Shawna Kempa.

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    wreszcie (powoli) do łask wracają buciki, które najlepiej wyglądają. Od 1993 do 2003 to już są retro, a nie dawno jeszcze się je widziało w sklepach. Może w końcu też answery odtworzą:D dobrze było by gdyby bebechy miały w dzisiejszej technologii, a wygląd z tamtych lat

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niezłe cegły. Tzn. mi się bardzo podobają, ale że jestem raczej graczem obwodowym to nie zamierzam ich kupować, bo są pewnie cholernie ciężkie! Mimo wszystko podoba mi się, że do łask wracają klasyki jak Ewingi, Iversony czy właśnie Shaq Attack 😉

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    DaKiidd dobrze pamięta. W niektórych sklepach były te buty wystawione w rozmiarze Shaqa. A pamiętacie, że Puma też robiła buty do kosza? Miałem dwa modele z ich odpowiednikiem Nike Air, to się chyba Cell nazywało, wypełniona powietrzem przezroczysta struktura miodu. W ogóle jakiś gracz NBA używał wtedy ich butów?

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @NbaLike tak jest i nawet wygrywał sdc, pamietam je nawet nie były drogie chyb 230 czy cos takiego, a było to lat 10 temu;) Fila Granta Hilla kupiłem za 360 z taka smuga niebieska z boku, z bieznikiem, który by zatrzymał F1 na 5 metarch:D

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    mam podobne wspomnienia – makieta Shaq`a w rozmiarach 1:1, i to samo z butami w rozmiarze bodajże 56 🙂 pamiętam, że kumpel jakiś krótki czas później je kupił, ale mi wydawały się nieco toporne wtedy. Tak czy inaczej designersko naprawdę fajne 🙂

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu