Skarb kibic NBA 2019: Miami Heat
Nieco mniej Heat przelewają na konto Tylera Johnsona, ale w klubie pewnie już wiedzą, że to i tak zdecydowanie za dużo. Tyler nigdy nie będzie raczej typem playmakera, jednak jego pozycja wymaga więcej niż 2 asyst na mecz. Gdy ma swój dzień jest w stanie rzucić furę punktów, jednak nie zdarza się to na tyle często, by Riley musiał mu płacić 19 milionów za sezon.
Gwiazda: Goran Dragić
Biały, chudy, bez wybitnego przeglądu parkietu ani rzutu – takie głosy słychać było w NBA, gdy pytano o Gorana Dragica na początku jego przygody z NBA. Z 45. numerem sięgnęli po niego Spurs, lecz Goran szybko oddany został do Phoenix. I chociaż może faktycznie początki nie były za dobre, tak Goran swym uporem i nienaganną etyką pracy zamknął usta krytykom najpierw kończąc sezon ze statystykami na poziomie 20/6 w barwach Suns, by cztery lata później dołączyć do obsady Meczu Gwiazd oraz zostać wybranym do All NBA 3rd Team!
Czuję się świetnie. Myślę, że jedną z najmądrzejszych decyzji, jakie podjąłem, była rezygnacja z gry w kadrze, ponieważ czuję się pełen energii przed startem tego sezonu. Zawsze pod koniec sezonu czułem się, jakbym wbiegł w ścianę, jednak myślę, że w tym sezonie będzie to wyglądać zupełnie inaczej.
Ostatnie dwa lata były dla niego naprawdę cudownym czasem. Nareszcie zaczął zbierać plony swojej pracy. W 2017 roku jako lider reprezentacji Słowenii zaprowadził ją do zwycięstwa w EuroBaskecie, a rok później został powołany do All-Star Game. Złośliwi wspomną, że powołanie to było wynikiem kontuzji innych graczy, lecz Goran wiele razy słuchał już tego typu uwag. Przecież miał sobie wcale nie poradzić w NBA, a już za kilka dni rozpocznie w niej swój 11 sezon.
Motor napędowy
Na pewno decyzja o rezygnacji z gry w kadrze była ciężka, lecz Dragon doskonale zdawał sobie sprawę z możliwości fizycznych swojego organizmu. Zresztą sam moment rozstania nie mógł być lepszy – odszedł jako mistrz Europy, koszykarska legenda swojego kraju. W finale dostarczył 35 punktów przy 12/22 z gry. Zagrał jak profesor, pokazał swoje wszystkie największe walory. Teraz została mu już tylko gra za oceanem, a w tym sezonie na jego barkach spocznie równie ciężka rola bycia liderem, jak ta z kadry narodowej.
Dragić idealnie pasuje do tej roli w zespole takim jak Heat. W ekipie, gdzie każdy mocno pracuje, jego motoryka i niekonwencjonalny styl dodaje nieco magii. Nieustraszony jeśli chodzi o wjazdy podkoszowe, twardy, zręczny. Odpoczął przez wakacje, podreperował zdrowie, naładował baterie, więc sezon powinien zacząć z impetem. Jest motorem napędowym drużyny, jednego można być pewnym: ten zadziorny walczak ze Słowenii na pewno nie odpuści w ani jednej akcji.
Liderzy
- Goran Dragić – 17.3 punktów 4.8 asyst
- Hassan Whiteside – 14 punktów 11.4 zbiórek
- Josh Richardson – 12.9 punktów 1.5 przechwytów
Roster
- PG: Goran Dragić / Tyler Johnson
- SG: Dwyane Wade / Wayne Ellington / Rodney McGruder / Dion Waiters
- SF: Josh Richardson / Justice Winslow / Derrick Jones Jr.
- PF: James Johnson / Kelly Olynyk / Udonis Haslem / Yante Maten
- C: Hassan Whiteside / Bam Adebayo
Przewagi
-> Wszechstronność i głębia składu: mają solidnych zmienników na wszystkich pięciu pozycjach. Co za tym idzie, mają kim handlować aby przyciągnąć do składu gwiazdę.
-> Kultura pracy: nie ma tu grubasów, nie masz formy – nie grasz. Wszyscy gryzą. Odzwierciedlają to ratingi defensywne i intensywności gry. Eric Spoelstra to niedoceniany szkoleniowiec.
Słabości
-> Brak gwiazdy, Dragic się nie kwalifikuje, było to widać w zeszłym sezonie gdy rywale odcinali go od podania (z sukcesem). Nie ma tu wyraźnie wykrystalizowanego zawodnika, do którego idzie piłka w najważniejszym momencie, a do tego sprowadza się gra w playoffs, do których Heat pragną ponownie się przedostać.
-> Problemy mentalne Hassana W: niektórzy po prostu nie są stworzeni do ciężkiej pracy.
Ciekawe mecze
- 14 listopada vs Philadelphia – rewanż za zeszłoroczną serię playoffs
- 20 listopada vs Los Angeles – w mieście zawita dawna gwiazda LeBron James
Prognoza
5-6 miejsce w konferencji EAST. Obiektywnie patrząc na aktualny rozkład sił na wschodzie Miami można wskazać jako kandydata do gry w playoffs. Problem tej drużyny jest jednak taki, że ciężko umieścić ich gdzieś dalej, aniżeli pierwsza runda. Wiadomo, że w sezonie regularnym Heat napsują krwi wielu zespołom. W serii jednak, przy czołówce konferencji, Miami wypada w porównaniach dość słabo. Cele wykraczające poza I rundę playoffs są raczej poza ich zasięgiem.
[Irek Stanicki & Bartek Gajewski]
No to anegdota kolejna.
Schodzę rano na dol po schodach, nagle czuję, że przykleiło mi się coś do nogi.. patrzę co to a to plaster antykoncepcyjny mojej żony.. haha
Byłoby zabawne jakbyś dodał, że jesteś bezpłodny :))
Patrząc na te suchary, to oby był.
Nie chciałbym aby moje dziecko za x lat trafiło w internecie na dzieciaka takiego “śmieszka”.
Ale trzeba przyznać, że śmieszniejszy od Mr Satyryka, który już chyba zakończył karierę XD
Było już dodać dla niepoznaki Brokuła do składu xD
Adebayo, prawie jak piłkarz Adebayor 😀
No i co to ma do rzeczy? Kolejny komentarz nic nie wnoszący
No jak to tak zakończyć na South Beach… Iras, a Utah Jazz ? 🙁
No fatalne mają te kontrakty. Wszyscy powinni zarabiać jak Josh Richardson, czyli mniej więcej 10mln/sezon, a ten jest dopiero siódmy na liście płac. Brylant trochę odleciał. Pobodna sytuacja jak w Portland, gdzie po jednym niezłym sezonie, zadaniowiec dostawał długoletni, słony kontrakt. Nie rozumiem skąd taki entuzjazm w rozdawaniu dolarów u Pata, gdyż Miami uważam za jeden z najbardziej atrakcyjnych kierunków w USiA. Jeśli dobrze pamiętam, drużyny z Florydy mają przewagę ze względu na niższe podatki. Do tego plaża, ciepło, ciekawa przyroda, motorówki, dziewczyny w bikini dookoła. życie nocne… Kto wolałby grać w Memphis, Cleveland, Detroit, Charlotte, Minnesota, Portland czy Salt Lake City?
Riley był na etapie, w którym został dosłownie z niczym i nieliczną postacią, która wyróżniała się na plus był właśnie Hassan, który przez parę poprzednich lat robił za 900k.
Prawda też jest taka, że ten kontrakt w obecnych czasach nie wyglądałby tak głupio gdyby Miami miało jeszcze innych graczy ciągnących zespół. Wyszło jak wyszło.
Jackson popełnił błędy i brylantowy też.
Nie wiem jak jest z pickami w Miami, ale jeżeli nie mają ich również na kolejny rok, to już lepiej tego Hassana zostawić w składzie. Za rok będzie miał schodzący kontrakt, który będzie bardziej ruchliwy przy transferach “jeżeli” Hassan wykorzysta opcję gracza, bo nie musi tego robić.. Hahahahahaha
Masa źle postawionych przecinków.
Tutaj przykładowo ostro razi po oczach:
“Ja jednak nie potrzebuję tego, z jego strony, “
Nie wiem czy to błąd, ALE
czy faktycznie Heat mają w budżecie jeszcze kontrakt Bosha na 25mln dolarów?
Błąd.
Błąd w tytule, powinno być “skarb kibica” a nie “skarb KIBIC”!!!
A gdzie skarb kibica Minnesoty ? Ja wiem, ze otoczka wokół klubu całkiem ch@@@¥@@@\|/4 , kontrowersyjny trener , szczepki z zawodnikami, nie mniej jednak ciekawy jestem nowych twarzy i tego jak sie redaktorzy z gwb na to wszystko zapatruja…
Jeśli była juz notka o Minny,to musiałem ja przeoczyć
Wypowiedzcie, bo nie znam się na tym temacie.
Jak to jest z tym awansem do play-offs? Czy z tym wiążą się jakieś granty finansowe dla klubów od ligi czy zawodników od ich pracodawców? Czy to tylko walka o swego rodzaju nobilitację bycia w tej górnej połówce konferencji?
Kiedy jako właściciel zarobisz więcej pieniędzy? gdy zagrasz 82 mecze sezonu regularnego i do domu, czy do tego dołożysz jeszcze co najmniej 16 meczów o stawkę w play offs? kasa z biletów, z transmisji, z promocji jest naprawdę spora, więc każdy chce powalczyć do końca. To nie jest Europa, gdzie za bycie najgorszą drużyną Mistrzostw Świata, dostaje się 8 mln euro xD
Wedle mojej tabelki ( przypominam jest do obejrzenia przy okazji artykułu o CAVS) 7 miejsce…
Gdzie wy ludzie z Wadem w s5?
Ok, kondycyjnie już nie wyrobi 30+ minut, ale skillowo to zjada całą resztę zespołu razem wziętą.
Będzie Skarb o Jazzmanach?
Będzie, jednak jego pisaniem zajął się Bartek a nie ja 😉
Kontrakt Whiteside’a jeszcze jakoś mogę zrozumieć, ale płacenie takiej kasy T. Johnsonowi już nie, tym bardziej, że Riley wyrównał ofertę Brooklyn Nets 2 lata temu!!!!
PF: yerba mate 😀
Hassan zagrał dramat w PO i nie kojarze, żeby mówił wtedy o urazach. Pamiętam natomiast ciągła nagonkę na trenera, podczas gdy Bam prezentował się 10 razy lepiej od niego