fbpx

Skarb kibica NBA 2015/16: Minnesota Timberwolves

19

#Trener

fs

Jak dotąd GM-em oraz Trenerem Wilków był Flip Saunders, niestety  dopadł go nowotwór, ma ziarnicę złośliwą w związku z czym odpuszcza cały sezon. Życzymy zdrowia! Jego stery przejmie dotychczasowy asystent czyli Sam Mitchell, trener roku z 2007 (Toronto Raptors). Ma dobry kontakt z młodymi, jest surowy, a do tego grał razem z KG w czasach jego młodości. Główny cel? Ograć jak najszybciej młodych oraz jak najlepiej rozwinąć obronę w drużynie. Zadanie arcytrudne, ale do wykonania.

Pytania:

-> Zdrowie. Ricky Rubio jest podatny na kontuzje, Garnett najlepsza lata ma za sobą, a do tego ten zespół chyba jak żaden nie ma takiej historii kontuzji.

-> Czy Rubio wreszcie udowodni hejterom na co go stać? Niestety, ale liderem nie można być tylko werbalnie. To jest NBA, jeśli nie nadążasz i się nie dostosowujesz to przegrywasz, dlatego Rubio musi stanowić minimalne chociaż zagrożenie strzeleckie, aby mieć ułatwione zadanie jako playmaker.

-> Co z tym LaVinem? Z początku przystawiany jako PG, później jako SG, ale w żadnej roli w preseason się nie sprawdzał. Miejmy nadzieję, że chłopak się odbuduje, bo pokazywał często przebłyski i potencjał ma niewiarygodny. Trzeba go tylko dobrze ukierunkować. Motywacji chłopu nie brakuje.

-> Wiggins i KAT mają cały potencjał świata. Okazji do wykazania się będą mieli aż nadto, czy psychika wytrzyma?

-> Czy Nemanja Bjelica przestawi się z Euroligi na NBA? Na razie udowadnia, że nie ma problemów, jednak zobaczymy jak zareaguje na aspekt fizyczny grając kilka meczy z rzędu, latając z jednej części Stanów na drugą.

-> Spacing. Jedynymi pewnymi strzelcami zza łuku są K-Martin i Prince. Reszta jest albo niepewna albo rzuca maksymalnie z półdystansu.

Oczekiwania:

No cóż, serce mówi “playoffs są w zasięgu, walczymy o 8 miejsce” ale jednak to rozum góruje i szepce, że co najwyżej 10-12 miejsce w tabeli i to przy pozytywnym scenariuszu! Na szczęście od T-Wolves nie wymaga się, by dominowali już teraz. Wszyscy wiedzą, że to jest zespół przyszłościowy, który zacznie kąsać po kostkach, gdy stare gwardie zaczną odchodzić. Nawet jeżeli nie jesteś ich fanem, to warto będzie czasem obejrzeć ich mecz ze względu na potencjał emanujący z tego zespołu. To jedna z tych ekip “fun to watch”. Bounce Brothers, Flashy Passer Rubio, krzykacz Garnett, czego sobie tylko orkiestra zażyczy!

[vsw id=”ytVUfYA1cFI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

To by było na tyle z mojej strony, niech moc będzie z Wami! Pozdrawiam, Stupak.

1 2 3

19 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rudez, żeby trafiać zza łuku regularnie i na high6tees potrzebuje ponad 20 minut gry. Widzę go wytransferowanego, choć potencjał ma. Nie było źle z tym artem, dużo opisane, ale ja i tak się nie znam 😀 Można się jarać Minnesota ze względu na Wigginsa, KAT’a i KG. Na pewno postaram się obejrzeć z kilka meczy Wolves w tym sezonie

    (1)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “ten zespół chyba jak żaden nie ma takiej historii kontuzji” – można się spierać czy oni czy Rip City mieli więcej pecha pod tym względem. Skład młody i obiecujący ale jak pisałem wcześniej – nie widzę zespołu na zachodzie słabszego od Wilków. Już chyba nawet Lakersi będą wyżej na koniec sezonu, ale pożyjemy, zobaczymy.

    (-2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Też pomyślałem o Royu, Odenie i właśnie Portland. Co do tekstu spoko. Stupaku a może byś na naszą stronkę coś napisał? Czy od razu szukasz większej publiki?

    (1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Bruniak
    Fakt, RIP City miało większe kontuzje, przyznaję, ale to tyczyło się głównie ich głównych gwiazd, a mi chodziło o to, że cały zespół często leżał w szpitalu, przez co Minna musiała prosić o zezwolenie na zatrudnienie dodatkowych zawodników 😀

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam nadzieję, że Dieng zostanie wytransferowany w trakcie sezonu i nie obraziłbym się gdyby poszedł do Denver… Jak dla mnie to on ma ogromny potencjał i w niedługim czasie może być nawet w czołówce NBA na swojej pozycji, a w Wolves nie ma na to szans.

    (1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Potencjał Wilki mają niesamowity, za kilka lat mogą rządzić i dzielić w tej lidze. Tylko oby Wiggins i KAT nie powtorzyli scenariuszu dwóch samców alfa, jak to kiedyś było w Lakers…

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @BucketsMen nie wiem czy pamiętasz lata gdy w Twolves był Marbury, KG i Gugs i też się wszystko rozsypało. Na Minnesotę zawsze trzeba brać poprawkę bo działa tam nie przewidywalne, ciężkie kierownictwo.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Rubio nie jest najlepszym playmakerem, tylko co najwyżej najlepszym podajacym, bo sam w ataku jest tak słaby, że żadnych playsów nie zrobi 😉

    (-3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    o Wolves było już kilka razy :]

    Sam Mitchell ich poprowadzi, ale bez asystentów, których miał wtedy gdy zdobywał COTY w Toronto. wielka niewiadoma, ale dobre jest to, ze Mitchell umie reagowac na bieżące problemy, więc powinien się sprawdzić, przynajmniej na początku. No i ma dobrych pomocnków w szatni : Garnett, Miller i Prince, to świetni veterani, którzy będą młodzież uczyć, nadzoorowąc i dbać o morale i koncentrację.

    uczyć mają kogo : Bjelica, to młodzian z już dużym doświadczeniem i obyciem, Jones jest prosto od Krzyżewskiego, a Towns przychodzi z Kentucky od coacha Calipariego. to są dobre prospekty z potencjałem. wiedzą, czym jest praca i nie będą się obijać, mają też CZYm te wiedzę chłonąć i przetwarzać.

    na boisku – imo, kluczem będzie balans między grą na połowie, kóra premuje talenty Bjelicy, Townsa czy Pekovica, a open court game, gdzie będą się maksymalizować atletyczni Wiggins czy La Vine.

    pierwszy rok w tym zestawieniu, to praca, praca i praca. Oraz stały progres. Nie na miare playoffs, a nawet możliwe, że nie na miarę even season, ale progres zauwązalny, który położy fundament pod b dobry przyszły sezon. jest talent, jest grupa weteranów, jest dobry klimat. powinni stworzyć odpowiedni system, w którym wszyscy znajdą swoje miejsce.

    w tym sezonie przegrywać będą głównie na próbach z róznymi wariantami gry. Nie będą biegac tyle ile by mogli, bo muszą popracowac nad set plays i dać przestrzeń do gry Bjelicy, Townsowi, poza tym bez set plays w NBA na dłuższą metę trudno coś osiągnąc.

    będzie też efektownie, bo na pewno minuty dostaną młodzi, a wiele sekwnecji będzie podporządkowanych talentom młodych atletycznych skrzydłowych, którym piłki wystawwiał będzie niezawodny Ricky Rubio, aczkolwiek – jesli hco nie będzie wyglądała dostatecznie dobrze, Wolves mogą zacząć rozglądać się za innym prowadzącym gre, albo coraz większe minuty dostanie Tyus Jones. powiedziałbym nawet, że jesli dojdzie do waznych meczów, albo meczów próbnych, czyli “gramy playoffs mode, dajemy max, żeby sprawdzić w którym miejscu ejsteśmy’, to Jones może grać więcej od Rubio. udowodnił w NCAA, że umie prowadzić gre, trzyma się w zespołowej obronie i umie wbijać ważne rzuty z obwodu.

    defensywa.
    to podstawowa częśc pracy. na z ofensywnymi set plays. Garnett, Miller i Prince to zawodnicy wiedzący wszystko o grze defensywnej, więc na pewno młodzież Wolves będzie miała dobre
    wzorce i usłyszy oraz zobaczy wiele cennych wskazówek od zawodników z mistrzowskimi pierscienaimi, ktorzy w NBA widzieli już wszystko i grę znają od najcieńszej podszewski.

    dużo optymizmu.

    RIP Flip

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu