fbpx

Skarb kibica NBA 2019: New Orleans Pelicans

26

Gdy pod koniec stycznia DeMarcus Cousins zerwał ścięgno Achillesa w klubie Pelicans zapanowała konsternacja. Ilekroć ze składu wypada tak utalentowany zawodnik, trudno się pozbierać. Na szczęście dwóch liderów Rajon Rondo i Anthony Davis prędko zebrało wokół siebie drużynę, aby nie stracić tego, co już wypracowali. Okazało się, że przy wydatnej pomocy “odrodzonego” Jrue Holidaya a także sprowadzonego w okienku transferowym Nikola Mirotica zespół nie tylko nie obniżył lotów, ale wszedł na jeszcze wyższy pułap!

Faworyzowane Portland w pierwszej rundzie playoffs ograli do zera bezlitośnie odcinając od piłki Damiana Lillarda i jego elfa pomocnika CJ McColluma. Niestety z mocarnymi Warriors polegli, w tym wypadku żaden stały plan nie miał racji bytu, a margines błędu okazał zbyt mały. I tyle! DeMarcusa pożegnano, swe marzenia o wspólnej grze z LeBronem spełnił Rajon Rondo przechodząc do Lakers i teraz ekipa rządząca trzęsie się, czy za chwilę nie stracą Davisa. Zapraszam do lektury!

The Offseason

Nowe twarze

-> Julius Randle: nie wiem czy wiecie, ale od ostatniego All-Star Weekend popularny Julek notował dla Lakers średnio 19.5 punktów 9.4 zbiórek 3.2 asyst przy ponad 61% tzw. “true shooting”.

Zatrzymajmy się na chwilę, bo pewnie nie wiecie o czym mówię. True shooting to ogólna miara skuteczności rzutowej biorąca pod uwagę wartość punktową wszystkich oddawanych w meczu prób, czy to za trójkę czy za dwa czy z linii wolnych. Tą jedną miarą określa się skuteczność strzelecką zawodnika zamiast przywoływać kolejno: %FG %3FG %FT. Dokładny wzór wygląda tak:

Innymi słowy, jeśli Łukasz Koszarek zalicza 1/1 zza łuku, jego “true shooting” w danym momencie wynosi 150%. Jeśli Mateusz Ponitka wchodzi pod kosz i kończy udaną akcję 2+1, jego wynik to 104%. Jeśli Adam Hrycaniuk w pierwszej akcji meczu jest faulowany i zalicza 2/2 rzutów wolnych, jego TS% wynosi 113%.

Średnia NBA w minionym sezonie wyniosła 55% co oznacza, że Randle był ponadprzeciętnie skuteczny i to na sporym wolumenie punktowym! Bądź co bądź walczył o nowy kontrakt pragnąc zmazać łatkę nieefektywnego, ograniczonego w obronie, popełniającego wiele przewinień i strat piłki podkoszowego.

Kończy akcje wokół obręczy, uwielbia atakować przodem do kosza, imponująco panuje nad piłką, ma bardzo agresywny i energiczny styl przez co trudno go zatrzymać.  Przydałby się jumper no i poprawa obrony. Kluczem u tego gościa jest utrzymanie koncentracji i dyscyplina. Wciąż może rozkwitnąć.

Elfrid Payton:

trochę się rozpisałem więc króciutko, nie chcieli mu płacić w Orlando więc posunęli przed zakończeniem rookie kontraktu za paczkę dropsów. Gość dobry jeśli chodzi o penetracje i odegrania ze środka lecz z rzutem jest na bakier, próżno nazywać go prowadzącym grę, a jego ogólny poziom energii / zaangażowania jest wręcz żenujący. Fatalnie broni, stanowi wielki znak zapytania.

-> Jahlil Okafor: pisałem dziś rano, wyraźnie schudł i walczy o odzyskanie dobrego imienia w NBA. Kluczem będzie poprawa mobilności defensywnej oraz półdystans. Na pewno stanowi zagrożenie tyłem do kosza, cechuje go miękka kiść w bezpośrednim otoczeniu obręczy, potrafi też podać. Dawaj chłopaku.

-> Tony Carr: 51 pick draftu, solidnie zbudowany point guard wyraźnie zorientowany na strzelanie. Ma bardzo solidny jak na 20-latka warsztat ofensywny tylko przeglądem parkietu nie grzeszy. Nie jest też demonem szybkości, ale jako dostawca punktów z ławki powinien się nadać.

Odeszli

-> DeMarcus Cousins

-> Rajon Rondo

Zabolała zwłaszcza strata tego drugiego, który był jednym z głównych architektów gry zespołu. Dobrej gry! Istnieją obawy, że w obecnym kształcie Pelicans nie zakwalifikują się do ósemki a to czyni przedłużenie kontraktu z Davisem ryzykownym. O tym za chwilę.

Ogólna charakterystyka

Na nic zdał się występ w All-Star Game w trykocie #0 Cousinsa –> Anthony Davis i tak musiał w lecie pożegnać się ze swoim podkoszowym kompanem.

Zeszły rok był bez wątpienia dobry. Poradziliśmy sobie świetnie, po tym co przeszliśmy, jak strata DeMarcusa i doszliśmy do drugiej rundy. W tym roku spróbujemy utrzymać tę passę i zobaczymy, co z tego wyniknie [Anthony Davis]

Davis jako gwiazda organizacji nie obiecuje wiele, bowiem zdaje sobie sprawę z trudności. Randle to nie poziom Cousinsa, raczej niekontrolowana energia, głowa nie nadążająca za mięśniami. Davis będzie raczej jego mentorem aniżeli równoprawnym partnerem. Payton do Rondo również nie przystaje. Rajon posiadał genialny zmysł taktyczny, czytał grę, miał za sobą lata doświadczeń na najwyższym poziomie. Elfrid dotąd występował w Orlando i Phoenix, zespołach chaotycznych, gdzie choć nie miał konkurencji jeśli chodzi o minuty, ani trochę porządku nie zaprowadził. I nie mówcie mi, że nie spotkał na swej drodze odpowiednich ludzi, przecież to wychowanek młodzieżowych reprezentacji USA.

Jrue

Ze starej gwardii oprócz marszałka Davisa pozostali także dwaj oficerowie – Jrue Holiday i Nikola Mirotić. Gdy Jrue otrzymał bajońskie sumy na nowym kontrakcie wszyscy pukali się w głowę. W zeszłym sezonie wyszedł jednak na parkiet, a całą presję zostawił w kieszeni palta w szatni. Brał na siebie najcięższe rzuty, a gdy koledzy rozciągali grę i robili miejsce w środku bez zastanowienia wjeżdżał pod kosz. W serii z Portland czapką przykrył Lillarda i zaliczył 57% z gry! Do tego niezwykle mocno pracował w obronie, o czym przekonali się zarówno Dame jak i Steph Curry.

Gładko ogolony Mirotić z kolei rozciągał grę dalekimi rzutami w środku tworząc miejsce dla Davisa. Mocno pracował na tablicach (w playoffs średnio 10 zbiórek). Największą bolączką Pelicans oprócz kontroli tempa (nie mogą zajeżdżać Jrue) będzie z pewnością niskie skrzydło. W składzie widnieje paczka przeciętniaków lecz nic poza tym. Gdy Darius Miller, Salomon Hill czy E’Twaun Moore trafiają zza łuku na parkiecie dzieją się naprawdę dobre rzeczy, w środku robi się przestrzeń i Pelikany zaczynają dziobać z podwójną siłą. Panowie starają się robić sporo hałasu, biegają, ścinają pod kosz, wypatrując podania od kolegów. Mają jednak swoje ograniczenia, które ciężko im będzie przeskoczyć. W kadrze miejsce znalazł także Ian Clark, który jest błyskotliwym strzelcem, jednak nadal brakuje mu regularności. Ciekawą postać w tegorocznym rosterze stanowi także Jahlil Okafor, którego już znacie.

Gwiazda: Anthony Davis

Dwa ostatnie sezony kończył w All-NBA First, poprzedni w All-Defensive First, rok wcześniej All-Defensive Second. Od 2014 roku bez przerwy na ligowym świeczniku, ale wszystko to indywidualne wyróżnienia, poważnych sukcesów drużynowych nadal brak. Faktem jest, że rynek mały toteż wokół Davisa panował niezbyt duży ruch, szefostwu trudno znaleźć kompanów gotowych do walki o najwyższe cele.

Gdzieś w tym wszystkim AD czuł narastającą frustrację, mówiło się o transferze i wówczas do miasta zawitał Boogie. Obu łączyła podobna historia: mały klub, średni współpracownicy i brak perspektyw na rozwój. Tym razem Davis po raz kolejny startuje w roli niepodzielnego lidera organizacji.

Klutch

Przed kilkoma dniami podpisał kontrakt z organizacją menedżerską Klutch Sports Group (grupa reprezentuje interesy m.in. LeBrona, Bena Simmonsa, Johna Walla) czym dał jasny sygnał, że nie chce marnować najlepszych lat kariery i albo włodarze Pelicans zapewnią mu niezbędne wsparcie albo już niedługo zaczną martwić się, kto przyciągnie na halę kibiców. Kontrakt obowiązuje do 2021 roku, ale doskonale wiemy, że “z niewolnika nie ma pracownika”.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

26 comments

    • Array ( )

      Nic nie będzie szybsze ode mnie, jestem najszybszy na świecie a może i na całej planecie

      (-3)
    • Array ( )

      Zrobione:
      Pelicans, Wizards, Suns, Nuggets, Nets, Knicks, Raptors, Celtics, Trail Blazers, 76ers, Grizzlies, Magic, Clippers, Bucks, OKC, Bulls, Kings, Pacers, Mavericks

      Pozostały:
      EAST: Cavs, Hawks, Heat, Pistons, Hornets
      WEST: Warriors, Spurs, Lakers, Rockets, Jazz, Timberwolves

      Dawno nie było nic o Lakers, więc? 🙂

      (43)
    • Array ( )

      Zrobione:
      Pelicans, Wizards, Suns, Nuggets, Nets, Knicks, Raptors, Celtics, Trail Blazers, 76ers, Grizzlies, Magic, Clippers, Bucks, OKC, Bulls, Kings, Pacers, Mavericks

      Pozostały: Lakers

      (13)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiem że AD będzie kręcił liczby z kosmosu ale z awansem do PO to bym jeszcze zaczekał, tego roku prócz mocnej poprzedniej ósemki trzeba doliczyć jeszcze Lakers, Denver, Clippers no i może Mavs będzie coś szarpać

    (11)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zachód znów jest bardzo mocny. Trudno będzie Pelikanom coś zwojować w tym składzie. Nie mówię, że jest zły, ale chyba nie wystarczy na nic więcej jak tylko awans do ósemki konferencji, a i to może okazać się zadaniem ponad ich możliwości.

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszystko możliwe póki piłka w grze.Wiadomo że Pelicans mistrzami nie będą ale mogą coś namieszać.Wiadomo że lebroneczka to tchórz i już mistrzostwa nie zdobędzie chyba,że w Space Jam2.Go Pelicans!!!byle do play off

    (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Pelicans
    2017-18 season :

    w/o Cousins 21-13 + Playoffs : 5-4
    w/o Rondo : 7-10
    w/o Cousins & Rondo : 0-3

    gołym okiem widać, że o ile Cousinsa da się zastąpić, a na dłuższą metę nawet ulepszyć zespół, o tyle utraty doświadczenia, inteligencji i twardości Rondo niemal nie da się załatać, na pewno nie na poziomie Playoffs.

    Payton i Randle, to są gorsze wersje tych graczy i tutaj ich atuty mogą się przydać, ale raczej jako elementy składu przyszłości, a nie na następny sezon, bo obaj mają potencjał, choć ofk nie wiadomo, na ile będą w stanie rozwijać go w tym układzie personalnym i pod ręką head coacha Gentry’ego.

    Rondo to taki gracz, którego rangę docenia się, gdy odchodzi, poczuli to Celtowie, poczują i Pelicans.

    z Rondo byli w stanie wygrać serię z Blazers, którą grali bez przewagi parkietu i na tempie niższym niż to, do którego byli przyzwyczajeni.

    z Dubs dali niezłą serię, mimo że tempo było z kolei za wysokie. Tak dobry był Rondo, który cały czas kontrolował sytuację, i dzięki niemu zespół dostosowywał się do okoliczności. Payton tak nie zagra,bo jest za młody, by czuć te niuanse, może w ogóle nigdy tak pojętny jak Rondo nie będzie.

    Davis wg mnie wymusi w końcu trade, lata mijają, a tu nawet nie zanosi się na sukces, i nie chodzi nawet o to,że Warriors blokują mu karierę; zakładając, ze Cousins odzyskałby formę sprzed kontuzji i zostałby Rondo – Pelicans, 2 najlepiej rzucający team w NBA i 9 najlepiej ograniczający skuteczność rywala, mogliby grać nawet o detronizację mistrzów.

    a tak, znów długi krok w tył, organizacja ofk nie mozę zatrzymać graczy, jeśli mogą/chcą odejść, ale za łatwo się ten tercet Dzikich Kotów z Kentucky rozpadł.

    Davis wykazuje optymizm, ale czuję, ze w połowie sezonu zacznie mu się czas dłużyć, ten zespół naprawdę nie ma większych szans na powtórzenie drogi z ub sezonu, na spektakularne wziecie 1 rd playoffs z pozycji underdoga.

    z zespołu potencjalnie idącego w stronę NBA Finals i groźnego śmiertelnie dla wszystkich, mamy drużynę, która znów Davisa ustawia w pozycji zawodnika, który ma stanowić kamień węgielny następnego re-rebuilding. To frustrujące dla gracza, któremu czas ucieka i pora już na poważne osiągnięcia, a nie kolejny sezon z All Star Game, All-NBA i ciepłymi kapciami, w których obejrzy sobie w telewizji finały konferencji.

    Davis kojarzy mi się zawsze z Timem Duncanem, ma podobne podejście do swojego zawodu, jest po cichu lojalny wobec organizacji, tyle że nikt nie sprawdził, jak zachowałby się Duncan, gdyby po 6 sezonach w NBA miał tylko 2 występy w Playoffs i łącznie 13meczów, a w 7 sezonie zanosiłoby się na kolejny 1rd exit, bo organizacja nie stanęła na wysokości zadania, a zamiast tego dołożyła mu dwóch nowych kolegów nie do wygrywania, ale do niańczenia.

    mam nadzieję, ze jestem pesymistą w przypadku Pelikanów, ale czarno widzę ich szanse na powtórzenie wyniku sprzed roku, nie mówiąc już o zdolności do nawiązania walki w Western Semis.

    (19)
    • Array ( )

      @ Wu Chronicles

      jakbyś takie bezwartościowe śmieci, bez związku z NBA, pisał na “moim portalu”, to dostałbyś takiego kopa, ze zdechłbyś z głodu w powietrzu.

      @ Anonim

      chyba nie sądzisz, że LeBron chce następne 2 lata spędzić na rozwijaniu młodzieży i trosce o mentalną formę Stephensona, Mc Gee czy Beasleya ;]

      oczywiście, że LeBron będzie chciał w Lakersach mieć partnerów z najwyższej półki w NBA. I to zanim się zestarzeje.

      sądzę, ze znalazł lepsze porozumienie z właścicielami LAkers niż to było w Cleveland, gdzie podobno nie miał większego wpływu na to, kto przychodzi do zespołu, a kto odchodzi.

      no i na ile, oraz na jak długo, organizacja może przekroczyć pułap wynagrodzeń.

      poza tym, łatwiej ściągać klasowych zawodników na wciąz najlepszy rynek w NBA niż do Ohio, nawet w świetnym filmie Jarmuscha “Tylko kochankowie przeżyją” pada wymowne zdanie : “Ten typ musi być z Cleveland !” ;]

      (15)
    • Array ( )

      Ale Twoje wypociny wielmożny z realną koszykówką nie mają za bardzo nic wspólnego.Tylko śmieszne filozofie na poziomie gimb.Co widać po suchym tekście zdechł z głodu.Na poziomie poniżej zera

      (-14)
    • Array ( )

      @ Wu saga

      odpowiedziałem ci, być może za ostro i brzydko [cóż, raz na rok i mnie samokontrola siada], ale ty naprawdę szkodliwy jesteś.

      sądzisz, że panowie, którzy napisali artykuł, zrobili to po to, żebyś pod spodem wpisywał jakieś personalne zaczepki pod adresem innych userów ?

      jesli wiesz jak należy pisać o NBA, znasz się na koszykówce “realnej”, to PISZ, pokaż co potrafisz, wszyscy na tym skorzystają.

      jeśli nie – nie mamy już więcej o czym dyskutować.

      żegnam

      eot

      (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nagle wszyscy znowu zakochani w Rondo..zobaczymy jak będzie grał obok Jamesa ,.Co do Nowego Orleanu to fajna ekipa i pewno nie jednemu napsuje krwi oczywiście do play off bez problemu wejdzie, chyba że kontuzje ale to wiadomo…4 – 5 silniejszych ekip na Zachodzie obecnie się znajduje ale wszystko wyjdzie w grze i mogą zrobić niespodziankę warunek? Okafor zagra jak powinien z tym nr draftu, zdrowy Jrue w super formie, Mirotic nie gorzej niż rok temu..Davis jeszcze lepiej niż rok temu bo może!!./ja wierzę w Paytona że nazwisko do mu wreszcie kopa i bez włosów z kosmosu coś więcej zobaczy

    (2)
    • Array ( )

      Niegłupie, tylko NOP nie ma kim handlować. Minnesota nie odda go za obierki, a połowa NBA może dać o niebo więcej za brokuła.

      (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie rozumiem czemu Pelikany są tak niedoceniane. Strata Rondo faktycznie może zaboleć, ale na dłuższą metę jest to dosyć dobry zespół. Dużo śledzę social media tego zespołu i atmosfera w szatni jest bardzo, ale to bardzo dobra. Wyczytałem również, że AD pomimo zmiany agenta nadal chce wiązać swoją przyszłość z Pelikanami. Randle i Okafor zrobili ogromne postępy w offseason, Payton tak samo (dobrym przykładem jest chociażby ścięcie włosów). Nie można również zapomnieć o zeszłorocznym rookie Franku Jacksonie, który przez kontuzję stopy przesiedział cały sezon. Moim zdaniem, jeśli obejdzie się bez jakich większych kontuzji, to Pelikany będą top zajmą minimum 6 miejsce na zachodzie, a co.

    (6)
    • Array ( )

      Moje ukochane Pelikany co rusz napotykają tylko media handlujące Davisem!!!Cały czas wywierana jest na nich presją,szkoda że nikt nie pamięta tamtego sezonu jak Rondo dołączył do big easy i każdy narzekał jak to będzie z nim w szatni!Skutek jaki był wszyscy wiemy,a odnośnie jego zastępcy Pattona uważam że Elfrid będzie jeszcze lepszy,podobnie Randle godnie zastąpi duże dziecko Ciąża.Go Pels

      (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron jest kozakiem tylko głupi tego nie przyzna, ale mi bardziej imponuje stara szkoła i wierność jednemu klubowi w stylu Bryanta i Jordana (nie mowie tu o powrocie mj23 w pożegnalne tournee do Waszyngtonu tylko o grze w mlodosci i walce o mistrzostwo swoim prime). Tego totalnie nie rozumiem u Lebrona. Tłumaczenie że większy rynek nie trafia do mnie. Chłop jest multimilionerem nawet mieszkając na Alasce ten fakt tego nie zmieni i L.A. nie jest do niczego potrzebne 🙂

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu