trudno tu wskazac konkretnego faworyta na wschodzie 4 ekipy maja podobne szanse. W moim przekonaniu najwiecej bedzie zależało od jedynek Heat, wczesniej gre prowadził Lebron teraz ta role beda musieli przejac nominalni rozgrywajacy, którzy nigdy nie mieli okazji sprawdzić sie w 100%. Co do Bosha to bym sie nie martwił jest lepszy niz kiedykolwiek, a przeciez role lidera juz pełnił, wiec przewiduje w jego wykonaniu coś ok 24 punktów na mecz lub wiecej, Wade tez bedzie miał wiecej okazji do prowadzenia piłki wiec tez swoje porzuca. Nie bede ukrywał, że jestem ciekaw równiez roli Denga.
Jednak gdybym miał obiektywnie spojrzec na składy 4 najlepszych ekip na wschodzie to Bulls maja chyba najbardzie zbilansowany skład, który od samego poczatku bedzie walczył o najlepszy wynik. Wizz natomiast pomimo PP jeszcze beda musieli poczekac jeden sezon Wall i Beal sa jeszcze za młodzi by grac regularnie.