fbpx

Skarb kibica NBA: New York Knicks 2014/2015

23

ytu

Tytułem wstępu, poniższy tekst popełnił, tak jak obiecał użytkownik: Lizard_King zagorzały kibic NYK. Gratulacje!

New York Knicks przed sezonem 2014/2015

# POPRZEDNI SEZON

Po dobrym sezonie 2012/2013 (awans do PO oraz dotarcie z geriatrycznym składem do II rundy) nadszedł mroczny czas. Weterani, którzy trzymali zespół w ryzach odeszli na ławki trenerskie lub emerytury. Mike „Pan Bulwa” Woodson został sam. Nie mając zbytnio pomysłu na grę swojego zespołu oddał stery zawodnikom. Stał na linii bocznej i osłupiałym wzrokiem patrzył na to co się dzieje. Nic nie było w stanie przebić tej maski zobojętnienia. Udać się to nie mogło. Teoretycznie można wyróżnić 5 zdarzeń z poprzedniego sezonu, które warte są odnotowania:

#1 Pozyskanie na zasadzie wymiany Andrea Bargnaniego. Po co? Na co? Tego nie wie nikt po dziś dzień. Próba rozciągnięcia obrony zakończyła się fiaskiem, razem z próbą wsadu AB.

#2 Ustrzelenie przez Melo 62 punktów przeciwko Bobcats 24 stycznia.

#3 “Afera sznurówkowa” z udziałem J.R Smitha, ciągle panującego wówczas najlepszego rezerwowego ligi.

#4 Walka do ostatnich chwil o awans do PO, która jak wiemy zakończyła się porażką na rzecz Atlanty.

#5 Występ pozyskanego z 24. numerem w drafcie Tima Hardawaya Jr. w meczu „Rising Star Challenge” gdzie stoczył brawurowy pojedynek z Dionem „Rakiem” Waitersem. Gdyby „Team Webber” wygrał to spotkanie do niego powędrowała by statuetka MVP.

Resztę sezonu warto i trzeba przemilczeć.

# ZMIANY NA ŁAWCE I W ZARZĄDZIE

Wszystkie mokre marzenia kibiców Knicks ziściły się, kiedy to legendarny Phil Jackson zgodził się na posadę prezydenta klubu. Woodson został zwolniony a na jego miejsce rozpoczęto poszukiwania osoby znającej na wylot system „trójkątów” którymi to obecny już prezydent wywalczył 11 tytułów mistrzowskich.

Pierwszym poważnym kandydatem został ówczesny analityk telewizyjny, a były GM Phoenix Suns: Steve Kerr. Facet był istotną postacią w składzie Chicago Bulls kiedy ci sięgali po 3 mistrzostwa po dowództwem Jaxa i Jordana. Dodatkowo podjadł odrobinę z pieca Grega Popovicha, z którym to zdobył kolejne 2 tytuły w San Antonio. Kerr jednak przez wzgląd na bycie blisko rodzinny wybrał propozycję Golden State Wariors.

Następnym kandydatem do wprowadzenia „trójkątów” został Derek Fisher, który był jeszcze wtedy związany kontraktem jako zawodnik Thunder. Śladami Jasona Kidda po zakończeniu kariery bezzwłocznie zgodził się objąć posadę głównego trenera w NY. Jego charyzmy oraz inteligencji boiskowej nie da się podważyć. Liga letnia pokazała, że był to dobry wybór. Podczas meczów oraz wywiadów widać było pewność siebie oraz determinację. Filmiki z treningów prezentowały z jaką dokładnością oraz spokojem objaśniał „młodym” filozofię „triangle offense”. Moim zdaniem, jako fana NY idealny człowiek do tego zadania.

Jedynym, o co bali się fani była ingerencja właściciela drużyny Jamesa Dolana w poczynania Jacksona. Na przestrzeni ostatniego dziesięciolenia Dolan dał się poznać jako despotyczny właściciel, który własne widzimisię przekłada nad dobro zespołu. Jednak jak donoszą ostatnie wieści: zapowiedział zielone światło dla poczynań Jaxa. Sam postanowił się skupić na swoim zespole muzycznym. I chwała mu za to!

ert

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

23 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobra lektura. Jednak w obecnym składzie, moim zdaniem, to nie ma co liczyć na powrót do tej czołówki ligi. Jeżeli nie dojdzie do jakiejś spektakularnej wymiany, to ten rok, będzie rokiem przejściowy. Po prostu oczekiwanie na spadek kontraktów, ogrywanie młodych i testowanie trenera i systemu. Mówiło się o zainteresowaniu NYK Rondo, zobaczymy.
    Pytanie, bo pamiętam, że się o tym mówiło: Czy Jax będzie “przy drużynie”, czy będzie Gm-ował z LA? Biorąc pod uwagę o jakiej postaci mówimy, kwestia istotna 😉

    (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zwykły użytkownik napisał składniejszy, ciekawszy i obszerniejszy w treść artykuł, aniżeli 90% wpisów na tej stronie. Brawa dla autora i cierpkie słowa dla redakcji.

    (35)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo dla autora. Przyjemnie się czytało, a poza tym teks obfitował w treść, sensowne przemyślenia oraz wyczerpał temat. Gratuluję redakcji, która zamyka się na konstruktywną krytykę i usunęła mój pozytywny komentarz.

    (38)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak to w ogóle możliwe, że Bargnani się do NBA dostał? Przecież jak patrze na jego gre, decyzje i koszykarskie IQ to widze go tylko w D-league.

    (4)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Realnie Knicks mają szansę na PO, jeśli podejdą pod właściwym kątem do nauki triangle-offense to już za rok-dwa mogą być w samym czubie ligi 😀

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    super artykuł ,oprócz jednego faktu .przeciez oni już próbowali wytransferować smitha ,tylko nikt go nie chciał . Wiec mowa o tym ze ma jakaś wartość i trzeba to zrobić jest bez sensu . Kiedyś mieliście artykuł nawet na ten temat

    (-1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bardzo fajny artykuł. Oglądając parę meczów Acy’ego mogę powiedzieć, że szybko stanie się ulubieńcem nowojorskiej publiczności, szczególnie, jeśli będzie ciężko o zwycięstwa. Chłopak gra z ogromną energią, stara się bronić, wbije parę twardych fauli, czasem soczyście zapakuje. W lidze letniej pokazał jakiś rozwój w rzucie z półdystansu. Pod koniec zeszłego sezonu w Sacto mógł też się nauczyć paru trików w kwestii zbierania piłek od Reggie’go Evansa.

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    moim zdaniem max druga runda, a może nawet nie! za gęsto na 2, za mało na 5. Mało fighterów dużo strzelców. Nawet jak te trójkaty jako tako beda wygladać to i tak defensywnie dziury sa na kazdej pozycji. O zdrowie Stata bym sie nie martiwł z tego co widziałem chyba sie juz uporał z wszystkim mniej wiecej w 2/3 sezonu tylko trener go nie wpuszczał. Moim zdaniem za mało zbilansowana jest ta ekipa

    (-2)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Knicks przede wszystkim powinni się pozbyć kogoś z dwójki Shumpert/ Hardaway jr., bo niestety JR Smith jest nie do ruszenia, tylko GM wariat przyjąłby jego kontrakt i mentalność do swojego zespołu. Ja stawiam na Shumpert’a z powodu zerwania więzadła w kolanie dwa sezony temu, ponad to jest starszy od Hardaway’a. Dopiero po transferze jednego z nich i pozyskania w zamian solidnego podkoszowego mogą myśleć o czymś więcej niż walka o ósme miejsce na słabiutkim wschodzie. O Amare się nie martwcie, może nie będzie grał na miarę kontraktu 20 mln +, ale jako solidny PF da radę.

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @ Majkel298 no no! oddać najlepiej ich obydwu. Bo po co drużynie 2 młodych z nie rozwiniętym potencjałem graczy, którzy w niedalekiej przyszłości mogą stanowić o sile tego zespołu? Lepiej głaskać po główce gracza z zachwianą psychiką…

    (3)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Lizard_King
    Nie zrozumieliśmy się. Uważam, że powinni się pozbyć kogoś z tej dwójki, bo tak jak napisałeś obaj zawodnicy są z nierozwiniętym potencjałem i mogą stanowić o sile zespołu. Nie będzie żaden z nich grał PG, a na SF jest melo na najbliższe kilka lat, a mieć dwóch mega utalentowanych graczy na tej samej pozycji, to ani jeden ani drugi nie dostanie takiej szansy na jaką zasługuje. Oddaliby by np. Shumperta, Hardaway nie gra 15-20 minut a gra już 30+ dostaje niesamowitą szansę, oczywiście w drugą stronę też to może działać, a z racji tego, że obaj są bardzo utalentowani można za nich dostać solidne wsparcie pod kosz i kolejny off season to jest tylko decyzja co z pozycja PF ewentualne wzmocnienie pozycji rozgrywającego i silniejsza ławka niż dotychczas.

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Wybierasz coś co można sprawdzić (Shumpert-Hardaway Jr.) i masz sezon na zweryfikowanie tego. Shumpert na pozycji startowej i mamy obraz co będzie robił, co powinien podciągnąc (jak sam wspomniałeś wracał po kontuzji). Hardaway Jr. jako six man gra odpowiednią ilość minut wchodząc za Shumperta oraz Melo. Ma czas na rozwój, a ma co rozwijać bo już to pokazał.
    J.R Smith jest w tym obrazku zbędny: będzie psuł chemię w zespole (zaraz po ogłoszeniu Fishera jako głównego trenera wysłał mu tweet o tym, że ma już dosyć grania z ławki – super “dzień dobry nowy trenerze”) jest nieprzewidywalny i lekkomyślny. Nie jest już rookie, któremu się wybacza, bo może kiedyś spokornieje. Kilka zespołów ma dziurę na SG i za bezcen może go chcieć. Fisher i Jax na pewno sprawdzą jego wartość na boisku, ale moim zdaniem już teraz nie powinien blokować minut Shumpertowi i Hardawayowi Jr.
    Krążą plotki o chęci pozbycia się Luisa Scoli z Indiany, a im brakuje SG a NY brakuje PF. just saying…

    (1)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Larry Bird nie jest głupi jak większość GM’ów w tej lidze i sam doskonale wiesz jaki jest Smith wziąłbyś do swojego zespołu niespełnioną gwiazdę, której w głowie ciągły melanż, dlatego uważam, że powinni transferować kogoś z tej dwójki, bo mają ścisk, transfer JR’a to nie jest zbyt łatwa sprawa, a może się nawet okazać niewykonalną, a mieć dwóch bardzo utalentowanych SG, którzy mogą wychodzić bez problemowo w s5 to tylko odbieranie im szansy na rozwijanie skrzydeł, przyjrzyj się jakie pole do rozwoju ma Jimmy Butler i jak z tego korzysta, a jestem zdania, że oboje również są w stanie się rozwinąć do porównywalnego poziomu. Pamiętaj, że JR też musi wyjść na boisko, bo spróbuj go na miesiąc na ławce posadzić to rozsadzi zespół od środka. Widzisz w twoich słowach ewidentnie widzę, że wytransferowanie Smitha to pestka postaw się na miejscu Indiany weźmiesz wariata z 6 mln rocznie na dwa lata w umowie, za rok owszem będzie łatwiejszy transfer, teraz małe szanse.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Taki trade to jest zwykłe gdybanie. Braki na pozycjach w obydwu zespołach by wypełnili, a do tego kasa się zgadza. Problemem jest tylko zachowanie J.R. Może w “wiejskim” klimacie Indiany odnalazł by spokój? Kto wie,
    Wszystko o czym piszesz stawia J.R w jak najgorszym świetle. Dlatego zapytam się jeszcze raz: po co go trzymać skoro jednym fochem może zniszczyć zespół od środka? Zespół który ma dopiero się kształtować. Ten rok dla NY jest rokiem eksperymentów, wiec poczekajmy do startu sezonu i potem powrócimy do dyskusji przed zamknięciem okienka transferowego…

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po to go trzymać, bo są minimalne szanse na to, że ktoś inny będzie chciał go trzymać i płacić mu w dwa lata z 12 mln. Wszyscy mają dostęp do youtube’a czy zdjęć z portali społecznościowych i widzą co wyrabia Smith, dodatkowo za rok wróci George i wtedy będzie “mobilizował” zespół i “spajał”, dlatego że znów ławka rezerwowych go czeka.

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Zwłaszcza, że George gra na SF a Smith na SG…

    Wrócimy do tematu przed zakończeniem okienka transferowego. Mam nadzieję, że redakcja da się rozliczyć z “wróżb” pisanych w tym artykule, w połowie i po zakończeniu sezonu…

    (1)

Skomentuj Cebulak Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu