fbpx

Skarb kibica NBA: Portland TrailBlazers 2014/2015

9

por

Sezon tuż za rogiem, przyspieszamy z prezentacją pozostałych drużyn w naszym Skarbie Kibica NBA. Dziś o ekipie, która ma aspiracje do mistrzowskiego pierścienia jednak do grona ścisłych faworytów zaliczyć jej (jeszcze?) nie można. Mowa oczywiście o Portland Trailblazers. Jak daleko zajadą w tym sezonie podopieczni Terry’ego Stottsa? Zobaczmy!

Wprowadzenie

Dwójka graczy All-Star lub jak zwykło się mawiać w ligowej nomenklaturze: “one-two punch”.

24-latek Damian Lillard i 29-letni LaMarcus Aldridge to filary zespołu z Oregonu. Obaj relatywnie młodzi i niezwykle utalentowani ofensywnie. To wokół nich kręci się zabawa w Rip City, ale to nie jedyne jasne punkty Blazers. Francuski skrzydłowy Nicolas Batum gra koszykówkę swojego życia, Wesley Matthews sam siebie nazywa najlepszą “dwójką” w NBA, a 213-centymetrowy środkowy Robin Lopez broni obręczy z coraz większą wprawą i skutecznością.

No właśnie, skoro przedstawiliśmy już pierwszą piątkę, zobaczmy jak prezentuje się “głębia składu” Portland:

PG: Damian Lillard / Steve Blake / Diante Garrett
SG: Wesley Matthews / CJ McCollum / Will Barton / Allen Crabbe
SF: Nicolas Batum / Dorell Wright / Victor Claver
PF: LaMarcus Aldridge / Thomas Robinson
C: Robin Lopez / Chris Kaman / Meyers Leonard / Joel Freeland

Łatwo dostrzec brak Mo Williams (hurra! aktualnie w Minnesota Timberwolves) oraz sprowadzonego w jego miejsce weterana Steve’a Blake’a (nie uwierzycie, ale to jego trzeci przystanek w Portland). Zadaniem Blake’a będzie pewną ręką prowadzić atak drugiego składu, egzekucja zagrywek, schodzenie z drogi gwiazdom, czekanie na swą szansę w rogu i dbałość o piłkę.

Poza tym Blazers (po raz pierwszy od dekady!) wracają w praktycznie nienaruszonym składzie, pod wodzą tego samego sztabu szkoleniowego, a to rzadkość w dzisiejszej NBA. Tymczasem zaufanie i zgranie w drużynie to podstawa, kto kiedykolwiek grał w zorganizowany basket, ten potwierdzi.

Pierwsza piątka jest nieprzeciętnie mocna, nawet na Zachodzie, gorzej z ławką rezerwowych. Joel Freeland odniósł w zeszłym sezonie kontuzję, Meyers Leonard to anty-obrońca. Stąd dodatkowym zabezpieczeniem pod koszem będzie środkowy Chris Kaman, gracz doświadczony choć przydatny coraz mniej, zwłaszcza na bronionej połowie. Zestawiony w parze z Aldridgem powinien być jednak groźną opcją ofensywną.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

9 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Może jeszcze nie ten sezon na pierścień, ale myślę że w następnym sezonie patrząc na finanse i możliwość ściągnięcia przynajmniej jednego ciekawego rezerwowego będą jednym z murowanych kandydatów do mistrzostwa, ale wcale nie mówię, że w tym nie namieszają. Jestem wręcz pewny że to zrobią ale jeszcze może nie na takim kosmicznym poziomie.

    (5)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lepszy gif Lilarda z Houston tam bodajże 0.7 do końca 🙂
    Ogólnie bym dodał że bardzo dobry dystans: Matthews 39% i Batum 36% Lillard też 39% dodać do tego w miarę solidną zbiórkę na kolejną próbę, w ataku są piekielnie groźni.
    Moim zdaniem rośnie tu drugie SPURS…Lillard gra pod kolegów, a kiedy musi wziąć sprawy w swoje ręce robi to znakomicie. Typowy lider.
    Oby w tym roku nie zabrakło pompy na finishu a będzie finał.

    (13)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ciekawa ekipa. Myślę że jeśli dojdą do finału to zabraknie im składu… ale sam występ w finale realny.

    REDAKCJO czekmam na skarb kibica bulls. A pozmieniało się i jest o czym pisać 🙂

    (3)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie wiem dlaczego się cieszycie z powodu braku Mo Williamsa w drużynie Portland? Mo to świetny zawodnik , idealna opcja ofensywna z ławki , lider drugiego składu… A co do samego teamu Blazers to sądzę , że druga runda jest w ich zasięgu.. Pozdro..

    (10)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Lilard pochodzi z Kalifornii. Tak jak dwóch z pięciu najlepszych PG w historii ligi. Wiec czego więcej mu potrzeba? 😉 Z racji mojej fascynacji tą pozycją jest w moim top 3 na chwilę obecną w lidze. Oby był zdrowy i oby mu się wiodło, bo po “Szpitalu w stanie Oregon” należy się Portland trochę splendoru!
    Tak gdybając, ciekawe jak by się prezentowali gdyby Oden i Barandon Roy byli zdrowi i grali w tym składzie?
    I do wszystkich płaczących o brak skarbu kibica lofcianej drużyny: do klawiatur i pisać, a nie płakać.

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Każda drużyna na zachodzie jest niepewna, myślę więc ,że i Portland ma szanse na finał, w zeszłym sezonie rozpoczeli seriami dominując przeciwników a skoro Kobe zwraca uwagę na Lillarda to znaczy ,że jest na co liczyć. Problemem jest to ,że dużo już jest drużyn zdolnych w tym sezonie namieszać, np. dallas i miami, i zapewne Portland znowu znikną w tłumie

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    kiedy redakcja ma zamiar ogarnąć pozostałe 15 teamów? mowiliscie ze do rozpoczecia sezonu bedzie skarb kibica na temat wszystkich druzyn z Duzej Ligi… zostało 12 dni 😛

    (1)

Skomentuj tkilerbkilerg Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu