fbpx

Skradziona Generacja, czyli wielcy gracze NBA bez pierścienia

19

Grant Hill:

gdy pojawił się w lidze zbyt szybko obwołano go następcą Jordana. Kontuzje złamały mu karierę, jednak ja do końca pozostanę pod wrażeniem tego jak poruszał się podczas swoich glory days. Lekkość z jaką wdzierał się pod kosz była niesamowita. Każdy dzieciak na podwórku chciał też mieć jego kicksy FILA.

[vsw id=”VEeYFH-qlvk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Karl Malone:

Osławione finały Jazz-Bulls z miejsca stały się legendarnym klasykiem na wieki. Nic dziwnego, popisy duetu Stockton-Malone oglądało się z przyjemnością nie mniejszą niż powietrzne ewolucje MJ’a. Mi Malone imponował twardością i tym, że nigdy nie dał się zepchnąć na boczny tor. Wyobrażacie sobie, że przez 18 lat w lidze gość wychodził w pierwszej piątce W KAŻDYM meczu w jakim zagrał? Był też najstarszym zawodnikiem w historii, który zdobył triple double w NBA. Mało tego, na parkietach Dużej Ligi rozegrał łącznie 1476 meczów sezonu zasadniczego i 193 mecze playoffs.

[vsw id=”_VzlQLbXz7I” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Allen Iverson:

czy w przypadku AI trzeba coś wyjaśniać? Chyba nie…

[vsw id=”OJGYGQ4Y21w” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

To by było na tyle, nie umieściłem w tym zestawieniu czynnych zawodników, bo oni wciąż mają jeszcze szanse (choć czasem czysto teoretyczne) na swój upragniony tytuł. Za kogo trzymacie kciuki?

1 2 3 4 5 6

19 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Dodałbym jeszcze Kevina Johnsona, który był niegorszy niż Tim Hardaway i pewnie zdobyłby tytuł w 1993, gdyby własnie nie Chicago Michaela.

    (7)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mówią, że koszykarza ocenia się po tym czy ma pierścień, czy nie. Ci gracze są wyjęci spod reguły… Dlaczego nie urodziłem się w latach 80-tych?! 😀

    (4)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Najbardziej to mi Millera i Webbera szkoda. Chyba dlatego, że obaj byli bardzo blisko. Oglądając ostatnio finały konferencji Sacramento – Lakers aż łezka w oku się zakręciła. Mówcie, że to wymysły i bzdury, ale gdyby nie sędziowie, to Kings zmietliby Jeziorowców z powierzchni Ziemi. Wyglądało to tragicznie – http://www.youtube.com/watch?v=IdOe4IxIvo0

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Mocno wierzę w pierwszy pierścien Melo, który wg mnie bardzo na niego zasługuje 🙂 Kto wie, może w tym sezonie nawet powalczą 😛

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ojj nierzetelna informacja z Malonem, lub nielogicznie napisana (z wypowiedzi wynika ze zagral jako s5 w kazdym meczu w swojej karierze).. Bo owszem Malone zagral w kazdym meczu przez ostatnie 18 lat gry w NBA. Ale podsumowujac Karl gral przez 19 lat i w pierwszym sezonie tak nie bylo:
    YEAR TEAM G GS
    85-86 UTA 81 76 (http://www.nba.com/playerfile/karl_malone/)

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co się dziwić jak w ostatnich 33 latach tylko 9 klubów zdobywało tytuł NBA

    LA
    Boston
    Philadelphia
    Detroit
    Bulls
    Rockets
    San Antonio
    Miami
    Dallas

    Prawda jest taka, że NBA rządzi od 20 lat tylko 6 klubów ….
    Taka profesjonalna liga, tylu wybitnych ludzi, a tytuły zdobywają wiecznie Ci sami na zmianę …

    (4)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak już mówisz o zdobywaniu tytułów na zmianę to zerknij na to kto wygrywał Zachód w ostatnich 15 latach. Z tego co pamiętam to tylko 3 razy nie był to ktoś z dwójki LAL-SAS

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu