fbpx

Skuteczność przychodzi i odchodzi, ale kiedy jest Mavericks mają POWER

7

Po przerwie mecz nabiera bardziej wyrównanego charakteru. Gra toczy się kosz za kosz. Imponuje mi zbilansowany atak Mavs, napędzany przez dwójkowe akcje grane przez Ellisa/Calderona z podkoszowymi, w tym pick and popy z Nowitzkim, który wciąż jest czołowym graczem ligi swojej pozycji.

Po stronie gości gra jest bardziej jednowymiarowa. Piłka pchana jest pod obręcz do pary Randolph/Gasol, Hiszpan ucieka również po zasłonie na półdystans skąd jest bardzo skuteczny. Dobrą zmianę daje Kosta Kufos. Grecki center w 17 minut notuje 8 zbiórek i mocno pracuje na tablicy. Brakuje mi podobnej waleczności u Marcina Gortata, lecz to temat na oddzielny artykuł.

[vsw id=”PpKxJ62dABs” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

X-Factor

Zawodnikiem, który zmienił bieg spotkania był z pewnością Shawn Marion. Weteran dzielił się piłką, zbierał, bronił i grał zarówno na silnym jak i niskim skrzydle. Wrażenie robi 6 zbiórek w ataku przeciwko podkoszowym z Memphis oraz spora ilość wymuszonych fauli.

Dallas skutecznie broniło przeciwko obwodowym zawodnikom gości. Wbrew powszechnej opinii słabego obrońcy Monta Ellis całkiem nieźle sobie w tym elemencie radził. Sprytnie omijał zasłony, wykorzystał też swoją szybkość aby przecinać tor lotu piłki, czego efektem były jego 3 przechwyty.

Aż sześciu zawodników z Dallas zdobyło ponad 10 punktów. W ataku grali bardzo zbilansowany basket, były tróki, były pick n role, gra tyłem do kosza oraz wjazdy Ellisa. Po stronie Memphis wręcz przeciwnie, gra skupiona na zawodnikach podkoszowych, zawiódł obwód (nie pomógł Mike Miller, a cała drużyna zanotowała 3/16 zza łuku).

Podsumowanie

Koniec końców bardzo ubolewam nad zwolnieniem Lionela Hollinsa ze stanowiska trenera Memphis. Przed coachem Joergerem wiele pracy. Memphis powinno znaleźć się w playoffs, jednak szanse na powtórzenie sukcesu z zeszłego sezonu (finał konferencji) są nikłe. Po stronie Mavs widać dobrą rękę Ricka Carlise’a, który ma duży wpływ na Ellisa. Myślę, że Monta idealnie pasuje do Mavs wprowadzając na boisku sporo pozytywnych rzeczy. Również ławka Dallas wygląda obiecująco, biorąc pod uwagę fakt, że z powodu kontuzji nie zagrał jeszcze Devin Harris i rookie Shane Larkin.

1 2

7 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak można zwolnić trenera, który doprowadził drużynę do finałów konferencji? Memphis zrobiło mega głupotę wywalając Hollinsa.

    (13)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Memphis zwalniając Holinsa popełnili straszny błąd, ale tak to już jest z młodymi, bogatymi rozkapryszonymi właścicielami klubów ;). Dallas natomiast wygląda całkiem ciekawie, szczególnie Ellis, którego podobno nikt nie chciał zatrudnić, pd ręką Carlisle’a zaczyna grać bardzo dobrze, a to przecież młody zawodnik. Jeżeli weterani wytrzymają sezon, szczególnie chodzi o zdrowie, to myślę, że Mavs znowu zagości w PO i nie będzie to wygodny przeciwniki dla nikogo.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    memphis zwolnili hollinsa poniewaz nie chcial wspolpracowac z Hollingerem.
    musicie zdac sobie sprawe, ze coraz wiekszy wplyw na gre maja analizy matematyczne
    pamietajmy ze to dopiero poczatek sezonu i wazna jest forma w PO a nie RS
    to nie jest przypadek ze miski doszly do wcf, nie zdziwie sie jak powtorza ten wynik

    (2)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @d a ja się zdziwię jak powtórzą ten wynik. Hollins robił tam dobrą robotę,nowy trener wygląda na razie na mocno zagubionego, tak jak i jego zawodnicy. Nie wiem jak będzie to wyglądało dalej, być może z upływem czasu jakoś to ogarnie, ale na razie jest średnio.

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ellis potencjał ma, tylko potrzebował kogoś, kto mu pokaże jak ów potencjał wykorzystać… Czyżby w Dallas znalazł?
    Mavericks lubię, choć nie lubię Dirka (paradoksalnie, ale to w końcu Niemiec :))
    Sam nie wiem, jakoś tak od razu przypadli mi do gustu… Nie chodzi wcale o to ich mistrzostwo.
    Ekipa z Memphis w zeszłym roku mogła się podobać, ale w tym sezonie póki co, raczej na minus…
    Miśki też lubię, ale nie sądzę, żeby ich aktualny trener prześcignął Hollins’a…

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oni są w tym sezonie lekko niedoceniani, a skład mają naprawdę dobry, przy dobrych wiatrach i braku kontuzji mogą zajść niespodziewanie wysoko.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu