Słabnący Thunder, wielki powrót Najlepszego Obrońcy NBA
Pod nieobecność Russella Westbrooka Thunder zaliczają bilans 5-4. Przyczyn tej, relatywnie kiepskiej dyspozycji można upatrywać w kilku elementach:
# Egzekucja ataku
Reggie Jackson (wczoraj zero trafień w IV kwarcie pomimo 17 łącznie zdobytych punktów)
Gość może być uzdolnionym atletą na pozycji “1” ale od pierwszego rozgrywającego wymaga się przede wszystkim egzekucji założeń taktycznych, a z tym bywa różnie. Póki co zbiera masę cierpkich słów od Duranta, który musi pracować dwukrotnie ciężej by otrzymać piłkę bądź gra staje chaotyczna, a straty mnożą (wczoraj 19).
# Ograniczenia ofensywne
Thabo Sefolosha i Kendrick Perkins mogą być czołowymi obrońcami ligi na swoich pozycjach, ale gdy robi się gorąco, a zespół dramatycznie potrzebuje punktów – na tę dwójkę próżno liczyć.
Jackson ofensywnie to nie Westbrook i kiedy zawodzi podstawowa zagrywka czyli podwójna zasłona na szczycie boiska, Thunder muszą liczyć na prawdziwe cuda ze strony Duranta w ataku pozycyjnym.
# Zawodząca ławka
Jeremy Lamb w ostatnich kilku spotkaniach zawodzi niemiłosiernie. W meczu z Utah 1/8 z gry, z Denver 1/12, wczoraj 3/9. Gubi go brak doświadczenia, forsowanie trudnych rzutów, a także okazjonalne kłopoty z techniką. Akcje dwójkowe są przewidywalne, miejsca na manewr niewiele, a umiejętność kreowania własnych pozycji rzutowych to na ten moment “niedokończony eksperyment”.
Sami więc widzicie, Russell Westbrook może stroić się w “babskie” ciuchy, momentami podejmować szalone decyzje, ale bez niego OKC to już nie ten sam zespół.
[vsw id=”X42udSG_HB0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Wie ktoś co z jego kontuzją i kiedy wraca?
Chociaż OKC grają słabiej bez niego to i tak taki chocaiżby Steve Nash w pełni sil bylby lepszy dla nich.
2003 to twój rok urodzenia, wnioskując po komentarzu. Nash w pełni sił sam doprowadził Phoenix dwukrotnie do finałów konferencji. I mam na myśli kreowanie gry a nie zdobywanie punktów. Przesunięcie westbrooka na 2, Nash na 1 i mnóstwo akcji catch& shoot= Thunder z powrotem w finale.
I teraz niech napisze ktoś że westbrook jest słaby.
Nash nie nadaje się już do gry. Nawet jeśli wróci to daje mu max 2-3 tygodnie gry i znowu złapie jakąś kontuzję. Niestety czasu nie oszukasz.
Teraz KD przypomina mi nieco Kobego w okresie między Shaqiem i Pau. Zdpbywa masę punktów ale nie ma szans na wygraną w pojedynkę większej ilości meczów.
Durant dwoi się i troi w ataku, no ale niestety bez ofensywnego wsparcia Westbrooka wartość OKC drastycznie spada
Oglądałem ten mecz i szczerze to w OKC poza Durantem i Ibaka’om to nikt nie grał, całkowity brak pomysłu na gre a Perkins może i obrońcą dobrym jest ale punktów to niezdobył chyba już z rok… Brak centra i kreatora gry niezapowiada zbyt wysokiej pozycji a już na pewno nie finałów… Co do Memphis to rozegrali dobry mecz, tylko trochę słaba skuteczność ale ogólnie to może jeszcze powalczą o playoff’s 🙂 Trzymam kciuki za nich 🙂
A KIEDY DRUGA CZENSC : GIFY KTURE WYGRALYU INTERNET ??????????????????????????????????????????? NIE OBHODZI MNIE JAKIES THUNDER TYLKO GIFY DAWAC !!!!!!!
…. Durant MVP heheheh… Dobre żarty…..
Moze i Westbrook jest w goracej wodzie kąpany ale bez niego Thunder rzeczywiscie sa zdecydowanie slabsza druzyna, spojrzcie na poprzednie playoffy gdzie odpadli w polfinalach. BTW : spojrzcie na reke Duranta na pierwszym zdjeciu :D. Lebron ma grubszy nadgarstek :).
Dzisiaj Durant bez oddania 20 rzutow wolnych? ooo to cos nowego…
Jak to jest u was z zatwierdzaniem komentarzy przez redakcje?? Niektore posty przechodza inne nie…
Mistrz Zen decyduje
To tylko pokazuje jakim PG jest Westbrook, a mianowicie słabym 🙂
Gra PG w OKC opiera się tylko na pkt… Gdy okazuje się, że na 1 pojawia się gracz, który nie rzuca 20 pkt gra przypomina jazdę na rowerze z bocznymi kółkami – kaleczy.
Nie może tak być, że zespół nie ma, albo ma na prymitywnym poziomie, wypracowane akcje. To tylko świadczy o poziomie gry zespołu i o trenerze.
I nawet Steve by nic nie pomógł jak zespół nie ma zagrań taktycznych na rozegranie akcji. Tylko piłka do Westbrooka i niech się dzieje co chce…. Gdyby tak nie było Jackson potrafiłby rozegrać kilka składnych akcji z playbooka 🙂