Spotkanie na szczycie: 10 punktów Nuggets w III kwarcie, wygrany mecz
Czwartą kwartę Nuggets rozpoczynają z prawdziwą złością, momentalnie odrabiają parę punktów i dochodzą gości na tzw. jedno posiadanie. Faried zaciekle walczy z Randolphem, większą część trzeciej kwarty przesiedział na ławce z powodu przewinień. Długowłosy zwierzak atakuje z wściekłością. Teraz to Grizzlies nie mogą zdobyć punktu. Gospodarze obejmują prowadzenie po lobie Andre Millera skończonego przez AI.
Faried wymusza faul Randolpha, Randolph wymusza faul Farieda – to już piąty. The Manimal musi zasiąść na ławce. Genialny mecz, kosz za kosz. Grizzlies znów wymusili błąd 24 sekund, bohaterem końcówki jest jednak Kosta Koufos zastawiający deskę i dobijający rzuty po drugiej stronie boiska. Gallinari ogrywa Z-Bo na piątym metrze, piłkę przechwytuje Iggy… pozamiatane! Ostatecznie: DEN 87 – MEM 80
Staty
Kosta Koufos 18 punktów, 16 zbiórek
Gallinari 15 punktów, 5/11 z gry
Randolph 18 punktów, 18 zbiórek
Gasol 14 punktów, 7 zbiórek, 5 asyst
[vsw id=”Ct4hG0hSAhE” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Tony Allen i Andre Iguodala praktycznie wyłączyli się wzajemnie z gry.
dobry tekst ;D
`Nie mogę się też nachwalić młodszego Gasola, to musi być najinteligentniej grający (a także najlepiej podający) center w lidze. Mając przeciwko sobie JaVale McGee obserwujemy dwa bieguny IQ koszykarskiego mierzące się pod obręczą.` umarłem hahah
Nie ma co Denver namiesza w PO od początku sezonu na nich liczę , będzie na co patrzeć , sądze że Iggi się w końcu odnalazł po tylu latach 😀
Denver są mocni, a niedźwiedzie wcale nie słabsze. Podoba mi się to co grają Grizz po wymianie Gay’a. Uwielbiam poukładany basket z defensywnym nastawiniem w stylu mistrzowskich Pistons. Brak tzw superstarów, a cała drużyna gra jak jeden ogromy superstar :), dlatego będę trzymał za Miśki mocno kciuki, a przychylnym okiem spoglądał na Nuggets, bo również są kolektywem, chociaz innego rodzaju.
Ps.
Spotkanie na szczycie konf zachodniej – liczba komentarzy (razem z moim) 4 SŁOWNIE CZTERY
Byle jaki mecz LAL – liczba komentarzy około 30/40 (w ostatnim nawer 56!)
Nie dziwi mnie więc podejście redakcji do tematu Los Angeles, w końcu ile można pisać o wygrywających Heat, wszyscy już się tym znudzili… Hehe 21 z rzędu!!! Jaram się!! 🙂
@Dodox
Jak to wreszcie się odnalazł? Przecież w Philly robił znakomitą robotę i był liderem drużyny dlatego nie wiem co ma znaczyć to zdanie..
@master
W Philadelphi Iggi był praktycznie od wszystkiego , nie miał chwili wytchnienia i robił wszystko byle utrzymać ten klub , tutaj w Denver odnalazł się ze względu na to że robi to co lubi i robi to dobrze , kontra , trójka i wszystko gra 😀
Szkoda, że ten mecz był akurat w tym dniu w którym był. W jakikolwiek inny, to bym obejrzał ;P
Gdyby te drużyny spotkały się w PO to byłaby jedna z lepszych serii ;P