fbpx

Spurs przeżyli późną szarżę Grizzlies, Duncan wygrywa dogrywkę (2-0)

10

Dawno nie widziałem tak skutecznie grających San Antonio! Na każdy zryw gości odpowiadają rzutem za trzy. Tony Parker jest nie do zatrzymania w koźle po zasłonie. Memphis próbuje wyciągnąć z 18-punktowego dołka Mike Conley, jako jedyny jest źródłem powtarzalnej ofensywy. Nic z tego, Parker przed chwilą zaliczył swą trzynastą asystę, Manu Ginobili trafia za trzy, Kawhi Leonard chyba jeszcze nie pomylił się dziś z pola, a buldożer Zach Randolph nie jest w stanie trafić dziś nawet rzutu wolnego.

Chyba nikt nie spodziewał się tak jednostronnej serii, jak ma to miejsce dotychczas. Popovich sadza na ławce pierwszą piątkę, Grizzlies odrabiają nieznacznie, dwanaście punktów tracą na początek ostatniej odsłony. Szkoleniowiec Spurs jest nieźle wkurzony takim obrotem spraw, na pytanie reporterki, “czego spodziewa się w czwartej kwarcie?”, odpowiada: “więcej tego samego”, a jego mowa ciała mówi: “nie teraz kobieto!”

Memphis dobijają do ośmiu punktów, jednak na parkiecie z powrotem jest genialny Parker… trwa walka, ofensywnego powera daje chłopakom Quincy Pondexter, to już tylko 5 punktów straty… do końca spotkania pozostało pięć minut… 85-81… Ginobili ostro fauluje Tony Allena, który pociągnięty za rękę upada na parkiet. Trochę w tym teatru i być może aby wyrównać krzywdy z pierwszej połowy, sędziowie orzekają flagrant-foul, a to oznacza dwa rzuty wolne oraz piłkę z boku dla Memphis. Czy uda im się wyrównać?

Na osiemnaście sekund przed końcem spotkania mamy remis!!! a to oznacza, że serię 15-2 zaliczyli Grizzlies. Spurs mają 18 sekund na przeprowadzenie ostatniej akcji, zobaczmy co rozrysował Popovich… faul… a więc trzy sekundy na akcję… nic z tego, dogrywka!

Tim Duncan, stary wariat zdobywa sześć punktów dla swojego zespołu. Wpada floater o tablicę, pół-haczek, cokolwiek… ależ pecha mają dziś Grizzlies, wszystko co położone i turla się na obręczy, wypada im z kosza. Spurs przeżyli, prowadzą 2-0!

Ostatecznie: SAS 93 – MEM 89

Staty

Randolph 15 punktów, 18 zbiórek (natrzaskanych przy nieudanych próbach dobitki), 6/18 z gry
Gasol 12 punktów, 14 zbiórek
Conley 18 punktów, 6/14 z gry
Bayless 18 punktów, 7/18 z gry

Duncan 17 punktów, 9 zbiórek, 6/14 z gry
Parker 15 punktów, 18 asyst, 5/20 z gry
Splitter 14 punktów, 6/8 z gry

[vsw id=”hdq1dR1ctSk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″]

1 2

10 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    szkoda, ale teraz jedziemy do Memphis mam nadzieje że tam 2 mecze wygrają Miśki i ważne będzie spotkanie nr 5 w San Antonio…

    (-3)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie byłoby żadnego dramatu gdyby nie zagrali tak słabej 4Q. Następnym razem więcej skupienia w ostatniej odsłonie spotkania i będzie wygrana na luzie 😉 Go SPURS

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Grizzlies lepiej niż w poprzednim meczu ale to dalej nie jest to czego się od nich oczekuje. Skuteczność na poziomie 35% to dramat. Z-Bo ładnie pracował na desce ale skuteczność 33% woła o pomstę do nieba. Spurs to nie są słabi Clippers i z 2-0 nie odpuszczą tak łatwo.

    Czas na mecze w Memphis, jeżeli Miśki chcą jeszcze się liczyć w “grze o tron” muszą je wygrać. Marzy mi się Z-Bo grający życiówkę jak w PO 2011…

    (2)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Walnę sobie double posta. Wrzutka o tym meczu o godzinie 10:00 – komentarzy 6 do godziny 17:30. Jutro z meczu Majami Hit zapewne będzie zdana relacja o podobnej porze. Komentarzy do 17:30 będzie z trzy razy więcej. Pewnie dlatego, że ani w Grizzlies ani Spurs nie posiadają medialnie popularnych superstarów pokroju Melo, LBJ, Durant czy ostatnimi czasy Steph Curry.

    3/4 moich znajomych nagle zaczęło kibicować GSW, oczywiście nie mam nic do tego ale psychologia tłumu zdaje się przemawiać za poglądem, że im więcej “gwiazd” tym więcej kibiców. Dlatego pamiętajcie basket to nie superbohaterowie a drużyna. Sam kibicuje również Heat ale uwielbiam basket grany przez Spurs i Grizzlies.

    (3)
    • Array ( [0] => administrator )

      komentarze komentarzami, ważne że czytają 😉 pozdro Hater!

      (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      czasem odnoszę takie wrażenie, że Popovich Parkera chował przez cały sezon, kazał mu grać na pół gwizdka. To co TP wyprawia w dwóch spotkaniach to miazga! 18 asyst to rekord kariery!

      (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu