fbpx

Stare problemy nowych Spurs

13

LMA jest zgłoszony do dzisiejszego meczu z Detroit, wszyscy kibice z niepokojem czekają na jego dyspozycję. Jedno jest pewne: to twardziel jakich mało (gdy Blazers walczyli o playoffs w zeszłym sezonie, przełożył swoją operację kciuka) i z pewnością będzie chciał dać z siebie wszystko.

Innym zawodnikiem, którego zdrowie jest sporą niewiadomą jest Tony Parker. Sam Francuz mówi, że czuje się świetnie i planuje grać w San Antonio jeszcze pięć lat (!). Pytanie tylko jak długo zdoła utrzymać odpowiedni poziom. Trener Popovich od dobrych kilku lat ostrożnie dawkuje mu minuty:

[vsw id=”YE7G7zpdvUs” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Fakty są takie, że Parker nie przekroczył 70 spotkań w sezonie od rozgrywek 2010-2011, a ostatnie dwa lata miał wyraźnie słabsze (od 20.3 ppg i 7.6 apg w sezonie 2012/2013, do 14.4 i 4.6 w ostatnich rozgrywkach).

Spurs wiedzą, że chcę grać do 38 roku życia. To będzie 2o sezonów, to mój cel. Jeśli szczęście i zdrowie dopiszą, osiągnę go, wtedy przyjdzie czas na emeryturę. [Parker]

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

13 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Za 20 lat dzieciaki będą się jarać Spursami Duncana, jak my dziś Bostonem Birda, Lejkersami Magica czy Bad Boys z Detroit. Grają tak nudno, że aż pięknie. Final konferencji wyczuwam, co najmniej.

    (24)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie szukałbym problemów w Spurs. Niezapominajmy że jest cały czas rozwijajacy sie Leonard. On będzie gwiazda tej druzyny, oczywiscie nie dadzą mu błyszczec jak innym w lidze. Jest Green, Mills jest kolektyw. Oczywiscie pewnie nie beda sie napinac na każy mecz ale w Play-off bedą świetni. Aby zdrowie dopisywało. Go Spurs.

    (15)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Spurs jak to w San Antonio bywa regular sezon będzie na pół gwizdka dla gwiazd, a głębia składu swoje zrobi.LMA I West się dograją I 50 + będzie. Finał konferencji na pewno pytanie co dalej?

    (6)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    jak co roku, prawdziwa twarz Spurs anno domini poznamy w drugiej połowie sezonu, po All star Break, a szczyt formy szykowany jest tradycyjnie na maj.

    Aldridge to wzmocnienie na duża skalę, ale na jak duża zalezy od tego na ile poczuje on system gry i na ile zaadaptuje się do niego, z korzyścią dla innych graczy. wbrew temu, co sądzą entuzjaści, nie będszie to aż tak proste. do tej pory wysoki skrzdłowy w systemie Popovicha nie był nigdy zawodnikiem w stylu Aldridge’a, czyli ofensywnie dominującym. Duncan, wbrew pozorom, był zawodnikiem otwierajhącym grę guards. owszem, umiał wziąc zespół na plecy, ale nie było to jego codziennością grać isolation plays, rzucac dużo i łapac swój rytm w ten sposob. Aldridge zas, do takiej gry się zdązył przyzwyczaić w Portland. nie wiadomo, jak zareaguje na ewentualną koniecznośc zmiany stylu, w sensie : na ile bedzie efektywny grając inaczej niż zwykle. Albo Popovich zmieni zespół pod Aldridge’a, co też nie gwarantuje sukcesu. Talent to nie wszystko, fit jest równie istotny, albo i ważniejszy.

    Kawhi Leonard zaś, to zawodnik wysokiej klasy, ale in terms ; kreatywnośc, scoring samodzielny, branie na siebie ataku, to nie jest jednak elita NBA. swiertny obrońca, odpowiedzialny w decyzjach, itd., ale nie jest to wasz go to player.

    zwróćcie uwagę na serię Clippers-Spurs w ostatnich playoffs.
    Leonard w game7 zarobił dla zespołu zaledwie 2 rzuty osobiste.go to player Clippers Blake Griffin miał ich 11. w najważnijeszym momencie sezonu Leonard po prostu nie był zawodnikiem kreującym atak i gre.

    nie chodzi turtaj o system, który go ogranicza oifensywnie, ale o jego instynkty. ewentualnie dojrzewa do bardziej agresywnej gry. jesli tak jest, to dla Spurs byłoby dobrze, gdyby przyspieszył swój proces adaptacji, o ile chcą wykorzystać ostatnie miesiące w NBA Tima Duncana i finiszowe metry peak Tony’ego Parkera.

    Popovich zapewne marzy o kims w rodzaju Manu Ginobiliego w jego szczycie formy, kreatywnym graczu, który potrafi rozegrać piłkę z fantazją, złamać system. Manuy miał na to zielone światło, Kawhi też je będzie miał, o ile okaże się zawodnikiem o takich zdolnościach. wg mnie, między innymi brak tej umiejętności u Leonarda był jedną z przyczyn ubiegłortocznej porażki Spurs.

    (10)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Skład wygląda świetnie, to będzie przyjemność ich oglądać. Ja mam tylko 1 uwagę. Uważam że mają spory mankament, polegający na tym że bez zdrowego Parkera tracą potencjału, dlaczego? Ano dlatego że żaden z obwodowych poza nim nie jest w stanie wykreować akcji dla siebie czy innych. Trywialnie mówiąc, nie ma gościa który mógłby w kluczowym momencie zagrać izolacje, tak wiem że spurs daleko do izolacji ale zawsze. Kawhi jest kocurem, uwielbiam go ale jest graczem systemowym, mega rzetelnym itd. Green podobnie, choćby dużo mniejszym potencjale niż Leonard. Dlatego kolejnym krokiem jest znalezienie nowego PG/SG, takiego niekonwencjonalnego gracza. Trochę nawet szalonego, z umiejętnością kreacji i ciągiem na kosz. Kogoś kim już nie jest Manu. Ciekaw jestem tego roku Parkera, bo jeżeli tendencja faktycznie dalej jest spadkowa to za rok trzeba będzie poszukać właśnie takiego xfactora moim zdaniem. A różnica jaka może zrobić Parker swoim ciachaniem obrony może być różnica między 1 runda a mistrzostwem. Jak w zeszłym sezonie. Osobiście życzę Sas tego drugiego, bo Frontcourt mają legendarny. I rzeczywiście LMA i Kawhi stanowią podstawę pod kolejne teksanskie Big3, no właśnie “3” to słowo klucz. Dodajmy im tam kozaczka na pozycję 1/2 a kolejne 8 lat San Antonio w rozważaniach o absolutnym topie NBA mamy zagwarantowane.

    (1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I uprzedzajac uwagi. Tak wiem że Aldridge jest stworzony do gry w izolacjach ale chodzi mi tu o izolacje gracza z obwodu, bo w po, gdy jest końcówka meczu a wynik na styku to środek pola jest tak gesty że wysokiego to się przez lornetkę nie da wypatrzyc. Co dokładnie było widać w przypadku Blazers, gdzie Aldridge rzezbil piękne wyniki przez 3,5 kwarty a ostatnie 6/7 minut często wcale nie punktowal a jedynie rozciagal grę dla Lillarda który na spółkę z Matthewsem robili 80% punktów

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Myślę że Spurs powoli, bez spiny będą się trzymać po środku stawki zachodniej (czyt. 4-6 miejsce) a w PO odpalą i tu widzę dwie opcje
    1 – wszyscy będą zdrowi i zrobią porządek na zachodzi, pokażą miejsce w szeregu co po niektórym.
    2 – co najmniej 2 runda.

    Ich nie można nie lubić. Życzę im wszystkiego dobrego 😀

    (2)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Świetny artukuł ! Chociaż jestem kibicem Lakers, trzymam kciuki za Spurs w tym sezonie – last dance Duncana – mam nadzieję, że uda im się dojść do finałów i ostatni raz skopać dupę Lebronowi i jego ekipie 😉

    (9)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    zawsze jak oglądam ten tribute (a oglądam go często) jestem wręcz wzruszony
    jestem świeżakiem jeżeli chodzi o NBA i trochę szkoda że tak krótko dane mi będzie oglądać TD i mam cichą nadzieję że LMA ładnie wpasuje się w system Popa i da mi namiastkę tego co mnie niestety ominęło

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu