fbpx

Steve Nash wraca do NBA, szczęśliwy rzut ratuje sezon Toronto Raptors!

79

Dzień dobry. Mam już nowy plan lekcji. W piątek relacje będą wcześniej, w czwartek później, nic nie poradzę. Oczy na zapałki, jedziemy:

boston celtics 103 toronto raptors 104 [2:1]

Brad Stevens specjalnie wprowadził do gry Tacko Falla, którego zasięg pionowy ramion to karykaturalne 311 centymetrów! Miał utrudnić rywalowi wprowadzenie piłki do gry. Na przeprowadzenie ostatniej akcji zostało Raptors 0.5 sekundy. W razie niepowodzenia Boston miał objąć prowadzenie w serii 3-0, z którego, o ile mi wiadomo, nie wygrzebał się dotąd żaden zespół w historii NBA playoffs. Mówi się, a właściwie w przepisach stoi napisane, że minimalny czas w jakim zawodnik może złapać piłkę, a następnie wykonać rzut do kosza to 0.4 sekundy. Pamiętacie może cudowne trafienie Dereka Fishera w maju 2004 roku?

W każdym razie, wydawało się, że Boston ma temat pod kontrolą, każda zasłona została sprawnie przejęta. W pięciu zajęli się elegancko trzema najgroźniejszymi Raptorami znajdującymi się najbliżej piłki. Zapomnieli, jedni powiedzą, że to szkolny błąd, drudzy że celowo odpuścili niejakiego OG Anunoby – Brytyjczyka z nigeryjskimi korzeniami, który choć nie słynie z wielkiej smykałki do rzutów (kojarzymy go raczej z siłą mięśni, twardą obroną i dynamicznymi wsadami) jednakowoż 39% zza łuku notuje przeciętnie w tym sezonie. Nawet Tacko nie sięgnął podania ze strony Kyle’a Lowry, piłka przeleciała całe boisko w poprzek, a OG wydawać by się mogło beznamiętnie, wrzucił ją do kosza… Następnie, ze spokojem pozwolił by koledzy go uściskali. Sędziowie potwierdzili werdykt, trzy punkty zaliczone – mamy serię!

Spoko uczucie, fajniusie. Czy wcześniej trafiłem game winnera? Taaa, w szkole średniej. Czy wiedziałem, że wpadnie? No tak [Anunoby]

Zanim to się stało, Kemba Walker (29 punktów 9/15 z gry) zaliczył jedną z najlepszych asyst, jaką widziałeś w playoffs, a wsad Daniela Theisa na pół sekundy przed syreną miał przypieczętować finał konferencji dla C’s. Kolejny raz to oni mieli inicjatywę, to oni podrywali się do lotu mimo małej niedyspozycji Jaysona Tatuma (5/18 z gry) i Marcusa Smarta (4/15 z gry). Można powiedzieć, że po raz pierwszy w tej serii przebudzili się obwodowi obrońców tytułu, panowie Lowry i VanVleet uzyskali dziś do spółki aż 56 punktów i 14 asyst! We dwóch umieją z piłką najwięcej w całym drużynie, a przeciwko Bostonowi trzeba właśnie grać nieco indywidualnie, z piłką. Brawo panie Lowry, ciągnij pan ten wózek!

los angeles clippers 120 denver nuggets 97 [1-0]

Ostatnie pięć meczów playoffs rozstrzygnęło się w ostatniej akcji, ale nie tym razem. Zero litości ze strony podopiecznych Doca Riversa oraz włodarzy ligi. Po wykańczających siedmiu meczach serii z Utah Jazz, ekipa Denver nie dostała ani jednego dnia wolnego ekstra na podreperowanie sił. Nikola Jokic fajnie podaje, nawet gdy go podwajają (a podwajają go bez litości) ale w obronie jest po prostu beznadziejny. Leniwy, wolny, nie chce mu się, nie ma siły, nie wiem. 66 punktów zdobyte w polu trzech sekund przez LAC to dramat w czterech odsłonach.

Terminator Kawhi: 29 punktów 12/16 z gry w pół godziny. Ten gość się nie zastanawia, nie czuje żalu ani wyrzutów sumienia. On robi swoje jak maszyna stąd kibice już zastanawiają się co się wydarzy w finale konferencji pomiędzy zespołami z LA. Uwaga: kobieta Marcusa Morrisa  (18 punktów 7/10 z gry) spodziewa się dziecka. Za tydzień albo dwa będzie musiał opuścić bańkę na kilka dni.

Serio, jeśli Nuggets mają zacząć się liczyć w tej serii, Joker musi podnieść aktywność, a skrzydła zagrać koncertowo. Millsap jest za stary, Jerami Grant niczego sam nie kreuje, obaj byli “odpuszczani”, a MPJ zagrał tak, że w dwie kwarty dostarczył pięć punktów. Mówiłem wcześniej, nie dość że nie broni, to kozłować nie potrafi, a przynajmniej nie na poziomie, na którym wszyscy go umieszczają.

Aha, wynik końcowy jedynie potwierdza jak dobrym zawodnikiem jest Luka Doncić. Wiecie co przedwczoraj powiedział były trener Phoenix Suns i reprezentacji narodowej Słowenii nazwiskiem Igor Kokoskov?

Nie pracowałbym obecnie w Turcji gdyby Suns wybrali w drafcie Doncica.

Przypomnijmy: PHX wzięli DeAndre Aytona, SAC zdecydowali na Marvina Bagleya, ATL na Lukę, MEM na Jarena Jacksona Juniora, DAL na Trae Younga, którego wymienili na Doncica dokładając pick I rundy draftu kolejnego roku (Cam Reddish).

Rookie of The Year!

Z radością zawiadamiam, że Ja Morant został oficjalnie mianowany Rookie of The Year 2019/2020. Jego tegoroczne średnie wyniosły 17.8 punktów 7.3 asyst i 48% z gry. Memphis poprawili wskaźnik zwycięstw o 6 punktów procentowych w odniesieniu do zeszłego roku i byli o włos od awansu do playoffs. Ja ma 21 lat, 190 centymetrów wzrostu i choć już teraz jest szybszy i skoczniejszy niż 99.8% NBA dopiero nabiera fizyczności. Gratulujemy. Zainteresowanych informuję, że już dziś (najpóźniej w przyszłym tygodniu) w naszym sklepie gwbastore.pl pojawią się jego rookie karty kolekcjonerskie, między innymi taka:

Steve Nash wraca!

Z jeszcze większą radością zawiadamiam, że legendarny rozgrywający m.in. Dallas Mavericks i Phoenix Suns, dwukrotny MVP ligi Steve Nash od przyszłego sezonu wystąpi w roli głównego szkoleniowca ekipy Brooklyn Nets! Nie znamy jego metod pracy, wiemy że jest entuzjastyczny, kiedyś bił rekordy w liczbie zbijanych z kolegami piątek i żółwików. Wiemy, że jest inteligentny i ma nieposzlakowaną opinię w środowisku. Wiemy, że w czasach zawodniczych dogadywał się z każdym od Jasona Kidda po Kobe Bryanta. Wiemy, że przez wiele lat jako playmaker kierował najbardziej efektywnym atakiem NBA.

Nie jest to na pewno konfliktowa postać, której osiągnięcia budzą szacunek wśród gwiazd i gwiazdek Nets, ale jak to wyjdzie, musimy poczekać by się przekonać. Kontrakt został zawarty na cztery lata. To mniej niż pięcioletni standard trenerski, ale jako szkoleniowiec żółtodziób Nash nie ma chyba pretensji. Moim zdaniem będziemy mieli do czynienia z bardzo relacyjnym prowadzenia ekipy. Jestem ciekaw jak to się ułoży. Na pewno Brooklyn stawia na ofensywę, mając w składzie Duranta, Irvinga, Leverta, Dinwiddie czy Joe Harrisa, siły ognia na pewno im nie zabraknie. Jak sądzicie?

Other news

-> zdaniem agentów Yahoo Sports jeśli Milwaukee odpadnie w serii z Miami, Giannis Antetokounmpo przeniesie swe talenty do Toronto lub na South Beach właśnie. W internetach trwa ożywiona dyskusja, o czymś gadać i czymś wypełnić czas antenowy muszą.

-> właśnie z powyższego powodu posprzeczali się na twitterze panowie Jay Williams i LeBron James. Zaczęło się od tego, że Richard Jefferson przyrównał Giannisa Antetokounmpo do Scottiego Pippena przed laty, mówiąc że jest świetny, ale potrzebuje obok siebie Jordana. Na to nie wiedzieć skąd Jay Williams wypalił, że LeBron był raz Pippenem dla D-Wade’a itp. Odpowiedź Jamesa:

Wytłumacz mi co do luja moja osoba ma wspólnego z tym tematem! Siedzę sobie tutaj, nikomu nie wadzę, szykuję się na Houston. Nigdy nie byłem nikim innym jak tylko sobą! ? Cholera jasna!

-> Słyszę, że są jakieś problemy z docieraniem maili w grupie typera. Jeśli ktoś nie dostał wczoraj wiadomości, proszę o kontakt.

Dobrego dnia wszystkim! b

79 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nash jako trener, to może się udać, mega inteligenty gość, ciekawe tylko jakie ma podejście do rozwoju ofensywnego koszykówki.
    LeBron przez covida zerwał z tradycją i nie odciął się od social mediów na PO?

    (15)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin, mogłeś chociaż wspomnieć (po raz kolejny) o tym jak miękka jest obecnie gra w NBA. Flagrant dla Theisa za ten łokieć na Lowrym to kompletne nieporozumienie. Prędzej rzuciłbym technika Kyle’owi za to machanie łapami, wyginanie łokcia przed twarzą sędziego celem zwrócenia na siebie uwagi. No i druga sytuacja z Robem Williamsem. Tutaj Siakam był wyraźnie spóźniony, ale mam wrażenie, że ten flagrant to niejako zadośuczynienie za tę pierwszą sytuację (fajna paczka tak btw.)

    (14)
    • Array ( )

      Gdyby Williamsowi nie udało się wylądować, miałbyś inne zdanie. Przy tej szybkości i wysokości nagłe zatrzymanie w powietrzu może się źle skończyć. Theis to walczak pozbawiony agresji. Koleś jest przesympatyczny. Ale machnięcie łokciem na tej wysokości przy zasłonie, również grozi eliminacją rywala, nawet na całą serię. Starcie BOS-TOR jest bardzo dobrze sędziowane i można skupić się na koszykówce. Olej pierdoły, Admin ma co robić.

      (13)
    • Array ( )

      Ja nawiążę natomaist do obrony Bostonu w ostatniej sekundzie, bo była żenująca ze strony Tatuma, Theisa i Browna. Jedynie Tacko i Smart wykonali swoją robotę w 100%, a pozostała trójka, to nie ogarnęła co się dzieje.

      Nie rozumiem po co w ogóle próbowali bronić się strefowo skoro wystarczyłoby, że każdy z nich trzymałby się blisko rywala i tyle. Porażka idzie na konto Stevensa, bo to żenada co zrobili w ostatniej sekundzie, a powinno być 3-0 i przygotowywanie się do zamknięcia serii w następnym meczu.

      (9)
    • Array ( )

      Zgadza się. Twierdzą, że jako niedoświadczony i biały, nie miał prawa zostać zatrudniony, podczas gdy bez pracy pozostają doświadczeni, czarnoskórzy trenerzy. Argumenty, że przecież Doc Rivers w Orlando, Mark Jackson w Golden State, Jason Kidd na Brooklynie, czy Derek Fisher w NYK również nie posiadali doświadczenia na stanowisku asystenta trenera, do nich nie trafiają. Odpowiadają “ok, ale jeśli czarny dostaje posadę, to tylko w słabej, przebudowywanej drużynie, a biały przychodzi na gotowe”. Uważają, że rasa zadecydowała o jego zatrudnieniu, a pomijają jego dobre relacje z Durantem, kiedy to był konsultantem w Warriors.
      Brat KD dał Stephenowi dobrą odpowiedź. “Jeżeli jesteś właścicielem domu, to Ty decydujesz kto w nim mieszka”.

      (27)
    • Array ( )

      Słyszałem tę dyskusję i oczywiście jak to na tym forum bywa z tematem rasizmu i inny.i kwestiami spolecznymi Sic Nick uprościł i przekłamał slowa Stevea, odpalcie sobie jest na youtub zamiast sobie tu cisnąć (swoją drogą straszny krzykacz i trzeba sie przyzwyczaić do jego stylu wypowiedzi ). Trzeba jednak przyznać ze w tej wypowiedzi popłynął, bo nawet Richard Jefferson z nim polemizował. Nie bede przytłaczal argumentów stron, jak mowie jest na internetach.

      (0)
    • Array ( )

      Stephen A Smith to jeden z najbardziej przereklamowanych „specow” oś koszykówki w USA. Facet odróżnia się od Chucka tylko tym, ze zamiast mówić, krzyczy i zamiast być śmiesznym jest wkurwiajacy.
      No i Chuck nigdy nie nazwie siebie specem od koszykówki lol.
      Mądrości jakie często prawi nie maja nic wspólnego z rzeczywistością. W przeciągu jednych PO potrafi zaprzeczyć temu co mówił, a potem zaprzeczyć temu co zaprzeczał.
      Nie trawie gościa.

      Pozdrawiam, Bursztynowy

      (22)
    • Array ( )

      Pan Smith to jest, pamiętam przed draftem mówił że Luka jest przereklamowany, I że jedyna dobra opcja na numer jeden to Ayton oczywiście po jakimś czasie zaczął wychwalać Lukę ponad niebiosa

      (1)
    • Array ( )

      1. Sir Nick musiał wyjechać z rasistowskim tekstem, bo na tym portalu się inaczej nie da. Uważam, że Bartek powinien zając się moderacją i usuwać takie komentarze.

      2. Poza tym, Stephen A. Smith ma bardzo słabą opinię w USA. Podobnie zresztą jak Skip Bayless. Jeden i drugi często byli jechani przez samych profesjonalnych sportowców, ale mają zatrudnienie, bo ludzie wolą oglądać kontrowersje, a oni z tego słyną. Nie ma co ukrywać, że Shaq i Chuck nie dostali swojej pracy, bo mają pojęcie o koszykówce i obecnym wyglądzie ligi NBA, a siedzą w studiu dlatego, że ich zadaniem jest zapewnić rozrywkę oraz rzucić jakimś głupim tekstem, który zwiększy zainteresowanie mediów i fanów.

      3. Co do Nasha, to Smith ma rację iż jest to dziwne, że gość dostaje taką robotę bez żadnego doświadczenia poza byciem koszykarzem. Kto postawiłby tydzień temu dolara na to, że Nash kiedykolwiek zostanie w ogóle asystentem trenera w NBA? Nie wspominam już o byciu head coachem. Kerra bym tutaj nie wrzucał, bo gość pracował w organizacjach na innych stanowiskach i Jackson wspominał, że go przyuczał, ale Nash?

      Kontrowersyjne zatrudnienie Nasha można przyrównać do zatrudnienia Spoelstra jako asystenta trenera gdzie gość się wziął znikąd i nagle został prawą ręką Brylantowego Pata.

      W każdym razie, Nash zostanie szybko zweryfikowany, bo skład ma na walkę o finał konferencji, więc jak nie podoła, to jego kariera trenerska skończy się równie szybko co zaczęła.

      (-6)
    • Array ( )

      Anonimie przecież dobrze napisał. Fakty są takie że biali mają wyższe IQ od tych innych i tylko żółci mają wyższe. Czy podawanie faktów jest już rasistowskie? Prawda was boli?

      (-1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston klasyk w playoffach, od razu mi sie przypomina rzut Middletona 😀 Oby tylko to nie byl taki rzut zapeszajacy cala serie 🙂

    (-1)
    • Array ( )

      Ted już się martwi, bo Clippers mogą przegrać z Lakers, hejty na LAL i LBJ nie będą miały choćby cienia podstaw.

      (0)
    • Array ( )

      LA Fan

      A dlaczego Clippers mieliby przegrać z Lakers którzy mają jeszcze Houston do przeskoczenia ?

      A hejty na LBJa nigdy się nie skończą. Nie da się lubić gościa który całą karierę jest ciągnięty przez ligę która chciała zrobić z niego swojego kolejnego “Jordana”. Teraz tak samo obrzydzają Doncicia.

      (2)
    • Array ( )

      dmg, Ty za to obrzydzasz kontakty interentowe z ludźmi. Nie jest Ci wstyd pisać ciągle te głupoty? Zastanawiam się jak przykre musi być Twoje życie, że przyjemność sprawia Ci wchodzenie na ten portal i pisanie, że LeBron to nieudacznik. Rodzina musi być z Ciebie dumna..

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    No jeszcze jakby tak Siakam się ogarnął to wszystko w tej serii może się wydarzyć.
    Ja zabrakło jednego głosu do 100%! Kto się wyłamał?…
    Do Nasha mam ogromny szacunek, pewnie podłapał gdzie niegdzie wiedzy, ale w Netsach, przy tych indywidualnościach, boję się że będzie takim Tyronnem Lue. Obym się mylił!

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam pomysł na serię artykułów:może by tak porównania graczy aktualnej NBA z graczami z lat 80-90tych?Myślę że fajny pomysł…pozostaje czekać co admin na to.Pozdrawiam

    (-7)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Po co artykuł skoro to można w kilku zdaniach napisać?

      LeBron – prawie jak Malone tylko nie umi wsadu listonosza bo nie ma tyle siły.
      Mitchell – prawie Jordan tylko że dużo słabszy.
      Durant – prawie Pippen tylko że dużo słabszy.
      PG13 – prawie Pippen tylko że słabszy.
      Kawahi – prawie jak Pippen albo Jordan tylko że bez pierścieni.
      Harden – prawie Hornacek tylko że brzydszy.
      Luka – prawie że Bird tylko lepszy.
      Syjon – prawie Barkley tylko, że nic nie osiągnie bo się posypie kontuzjami i w ogóle stoczy.
      Kyrie – prawie jak CP3 tylko że nie wiadomo który bardzie walnięty.
      Simmons – prawie jak Luka tylko z podłogą w suficie (albo na odwrót?).
      Westbrook – prawie jak Rodman jeśli idzie o garderobę.
      Kemba Walker – prawie jak Nick the Brick van MS Excel.
      Vince Carter – prawie jak Vince Carter z lat 90 tylko że starszy.
      Young – prawie jak Iverson – też nic nigdy nie ugra.
      Jokic – prawie jak Luc Longley tylko że ogarnia o co chodzi w tej grze.

      Nie dziękuj! Kogo ci jeszcze opisać?

      (2)
    • Array ( )

      Sir nick Luka lepszy od Birda???W latach 80 przy tamtej obronie nigdy by Larremu nie dorównał.Bird jednak jest bardziej charakterny

      (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Phoenix z Luką i Bookerem liczyliby się dużo bardziej w obecnej NBA niż z Aytonem. Śmiem twierdzić że w tym sezonie byliby w Top 4 na zachodzie.
    Giannis do Toronto? Miami rozumiem z Bamem stworzyliby mega mocną defensywną 2 w okolicy kosza do tego są tam shooterzy idelane miejsce jak chcę powalczyć o tytuł.
    Chociaż Giannis do GSW ze Stephem i Klayem też wygląda na papierze dość dobrze 😀

    (2)
    • Array ( )

      Pho z Luką nie miałoby Bookera 🙂

      Doncić to jeszcze większy ball hog niż LeBron. Booker nie miał by co szukać w PHO którym przewodził by Luka. Kwestią czasu była by prośba o trade.

      (-2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Raptors doskonale zajmowali się dzisiaj Tatumem. Za to Kemba był dziś nie do zatrzymania i wydawało się, że wygra zielonym mecz. Lubię takie szachy. Nick Nurse zrobił co mógł, by nie dać się ograć w trzecim kolejnym meczu. Toronto od pierwszej kwarty mieli problem z przewinieniami. No cóż, na każdej pozycji trzeba kryć szybszego od siebie, nie ma lekko. Ostatecznie szczęście było po ich stronie. Świetny mecz rozegrał wreszcie Lowry. Anunoby w tej serii jest bardzo pewny. Piłka trafiła we właściwe miejsce. Niepokonane jest już tylko Miami 🙂

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jest w tym dużo racji że Giannis Freak to taki współczesny S. Pipen i potrzebuje Jordana. Tylko ani w Lebronto (Toronto) ani z całym szacunkiem dla Miami tak Jordana nie ma. Jest tam kolektyw który wspólnymi siłami osiąga sukcesy. MR. Freak Greek fajnie by wyglądał w GSW. Za Wiginsa oczywiście. Razem ze splash Brothers myślę że by zamiatali wszystko w lidze. Dodać do tego jakiegoś centra (nie mam pomysłu kogo) i można myśleć znowu o byciu władcą pierścieni..

    (0)
    • Array ( )

      Jak Admin parę dni temu w komentarzu zauważył, Giannis to raczej taki LBJ z pierwszego pobytu w Cleveland (sam nie trawiłem wówczas tej jego techniczno-rzutowej surowizny). Nieco rozbuduje swoją koszykarską skrzynkę z narzędziami i liga będzie jego

      (3)
    • Array ( )

      Ale LBJ nigdy nie zdominował ligi po rozbudowie swojego warsztatu. Dlaczego Giannis miał by ją zdominować ?

      Kwestia czasu aż ligę przejmie Mitchell albo Tatum.

      (-3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Wbrew pozorom taki game winner OG Anoby może odwrócić losy seriii. To Celtics będą musieli utrzymać teraz ciśnienie żeby wygrać a Raptors mają tę przewagę, że grali w finałach NBA i są zaznajomieni z wyzwaniem jakie jest do osiągnięcia w przeciwieństwie do młodych jeszcze kotów Celtics. Mega ciekawa seria!

    (10)
    • Array ( )

      właśnie prze ten game winner mam wrażenie, że może być jak z Bukcs w zeszłym roku. Ze tera Raptors wygrają 4 gry, choć mimo wszystko w to wątpię

      (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    „Każda zasłona sprawnie przejęta”….Hmm… Tatum pogubił się jak w lidze amatorskiej. Został w rogu, stracił kompletnie orientacje na jednym screenie. Fatalnie zagrane… jak można tak nadzieje Toronto odbudować to się w pale nie miesci

    (7)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajny mecz Boston – Toronto, i bardzo szczęśliwa końcówka dla Raptors. Jednak mimo całego podziwu jaki w tym roku w moich oczach zdobywa zespół z Kanady wydaje mi się ze Boston ich rozjedzie głębią składu. Są mocni w ataku i solidni w defensywie. Nie wiem czy to już zespół na miarę mistrzostwa, ale finałów jak najbardziej. Clippers – Nuggets tutaj wydaje mi się ze sprawa bardziej prosta, może zespół z Denver wyciągnie jeden góra dwa mecze, ale to maks. LAC wydają się bardzo mocni i niestety są dla mnie głównymi faworytami do mistrzostwa, a mówię to jako kibic Lakers 🙁

    (9)
    • Array ( )

      Jeśli mówimy o tym samym gdzie Love wprowadzał piłkę spod swojego kosza i podał do LeBrona na łuku który sieknął trójek to tam mieli ze 3,5 sekundy, 0,3 zostało po tej akcji.
      Ale to była jedna z lepszych clutch akcji jakie miałem okazję oglądać.

      (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Swoją drogą, to co z opuszczeniem Bucks przez Alfabet? Grek ma ważny kontrakt jeszcze na kolejny sezon, więc eksperci spodziewają się, że wyrazi chęć odejścia aby zespół mógł coś za niego jeszcze dostać? Z jednej strony jest to miłe zachowanie Giannisa, ale jaki w takim razie byłyby sens przechodzenia do zespołu, który musiałby oddać za niego kluczowego gracza, a tym samym osłabiłby siebie?

    Jak się chce zdobyć pierścień, to nie może być sentymentów i albo odchodzisz za free do contendera albo skończysz jak Malone, a być może z trochę większą ilością szczęscia – jak Dirk.

    (6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak ja nie cierpię flopowania Kyle Lowry. On jest nienormalny. W dzieciństwie pewnie latał do mamy skarżąc się: “A oni mnie biją watą cukrową”

    (8)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Faktem jest, że LeBron był Pippenem w NBA Finals 2011, gdzie robił 18/7/7. D-Wade wykręcał 26/6/5/2 i był prawdziwym liderem tamtych Heat, ale pewien Niemiec zepsuł im świętowanie, heh. Ba, LeBron był zaledwie trzecim strzelcem w swojej drużynie, bo lepiej punktował nawet Chris Bosh. Jay Williams powiedział prawdę, nie ma co się rzucać.

    (12)
    • Array ( )

      Ze Spurs w finałach też wyglądał fatalnie, ale nie o to chodzi. MJ nigdy nie był Pippenem, bo zawsze się na serie stawiał, a tutaj wspominają o Giannisie w tym kontekście i dorzucają do tego LeBrona, który walczy niby o miano GOATA, a sam był Robinem w swojej ekipie, dlatego też Jay Williams bardzo ładnie to podsumował. Za wcześnie żeby robić z Greka pomocnika.

      (7)
    • Array ( )

      Grał dobrze, może nie świetnie ale dobrze. Kiedy Jordan był w wieku Lebrona gdy ten grał finał z Mavs to nie stawiał się na finały bo przegrywał z Pistons. Poza tym Jordan też zagrał słabe finały w 96 roku, Bulls wygrali bo mieli świetną drużynę.

      (0)
    • Array ( )

      Jeżeli 18ppg i robienie za pomocnika D-Wade’a to jest “grał dobrze”, to nie mamy o czym dyskutować. Zresztą to nie jest temat o Jamesie i Jordanie, więc dajmy sobie spokój. Fakty są jakie są, a te niekoniecznie będą wygodne dla miłośników Jamesa.

      (5)
    • Array ( )

      Moje słowa: “grał dobrze” odnoszą się do wątku finałów ze Spurs, który sam poruszyleś. Jeśli uważasz, że grał w nich fatalnie to aż kusi mnie żeby polecieć klasykiem: fatalny to Ty jesteś. Temat Jamesa sam poruszyłeś, więc nie rozumiem po co się z niego wykręcasz teraz.

      (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Wkurzające jest jak rok w rok pomijają Bena Simmonsa w głosowaniu ROTY . Tak wybierając nie ma szans wygrać w klasyfikacji najwięcej ROTY w karierze . Zostaną mu tylko te 2 …

    (25)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tak grającymi Clippers powinni się liczyć wszyscy. Tym bardziej jeśli Kawhi bedzie w tej serii grał 3 kwarty co mecz, a ławka się rozbuja.

    (6)
    • Array ( )

      Niestety, to był pokaz siły Clippers, Lakers jak przejdą Rockets (powinno się udać, choć Harden i spółka napsują pewnie sporo krwii), to będą musieli zagrać na najwyższych obrotach by wejść do NBA Finals.

      (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    LAC/DEN mozna a opisac jedna fraza „rzeź niewiniątek”.
    Wyczuwam możliwego sweepa w tej serii, nie dosc ze DEN wyglada na przemęczonych to po drugiej stronie jest wypoczęte i na prawdę mega mocne LAC.
    Chcialbym sie mylić, ale z jakiej strony bym tego nie analizował, chłopaki z Colorado zwyczajnie nie maja argumentów i podjazdu. Chyba wolałbym widzieć w ten serii UTA i system Snyder’a. Szkoda.

    Rzut OG świetny, dobrze, ze trafił. Na pewno wlał nadzieje w serca Mistrzów i dał nam serie!
    Swoją droga Lowry podając nad 7 metrowym Taco, w poprzek całego boiska pokazuje tylko ze ryzyko popłaca….jak on go tam wyczaił? Taco miał jedno zadanie…zasłonić/przeciąć/wybić…stety dla nas dupiasty to cwana łasica!

    Btw. Tekst o lebronie będącym robinem dla Wade wydaje mi się rzucony tylko i wyłączenie po to żeby nabić retweety i podbić sobie fejm.
    Jak widać udało się.

    Pozdrawiam, Bursztynowy Świerzop

    (1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Niestety, ale co do sweepa możesz mieć rację i będą musieli później czekać na Rakiety w finale konferencji. A to czekanie ich może wybić z rytmu 🙁

      (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Murray słaby mecz, szczególnie w zestawieniu z tym co grał w poprzedniej serii. Boston przegrał na własne życzenie. Oby ta porażka nie odwróciła serii.

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Podoba mi się ten sezon. W końcu od paru lat nie ma murowanego kandydata na mistrza (jak ze zdrowymi GSW).
    Jestem też bardzo ciekawy przyszłych rozgrywek gdy wróci Durant, Curry, Thomson. Myślę, że drabinka przed playoff wywróci się do góry nogami.

    (10)
    • Array ( [0] => subscriber )

      no, najbardziej murowanym kandydatem zdrowe GSW było w sezonie 2015/2016 gdy zrobili 73-9… ups

      (-7)
    • Array ( )

      @ja24
      No tak, bo przecież fakt, że w ostatnich 5 latach byli 5x z rzędu w finale i wygrali 3 z nich, to nie ma znaczenia w kontekście bycia faworytem do mistrza..

      (3)
    • Array ( )

      Ja24 a nie byli wtedy faworytem? W zeszłym roku to samo, byli murowanym kandydatem i przegrali przez kontuzje. Chodzi mi generalnie o to, ze przy braku zdecydowanego faworyta rozgrywki są ciekawsze. Nie jestem fanem żadnego konkretnego zespołu ani zawodnika, po prostu lubię jak są jakieś emocje, a nie golenie frajerów 4:0.

      (2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      zbudowali sobie taką drużynę to i golili frajerów. życie, basket to też gra w szafy poza boiskiem. mnie tam emocji dostarczyły te finały. GSW vs Cavs, próby zdetronizowania na zachodzie (i tak kontuzja CP3 :/). aż w końcu Toronto wykorzystało moment i o to jesteśmy

      (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Stephen A. Smith, ESPN’s controversial talking head and hot take artist, of course had an opinion on the Nets’ hiring of Steve Nash, the Hall of Fame point guard. Smith didn’t like it, not because of Nash’s lack of experience, but because he felt it was an instance of “white privilege” since more experienced black coaches such as Tyronn Lue and Mark Jackson were available.

    “This is one of the toughest positions I’ve ever had to take,” Smith said on the air. “Ladies and gentlemen, there’s no way around this. This is white privilege. This does not happen for a Black man.”

    Ten człowiek to jest żart.

    (13)
    • Array ( )

      Nie wiem po co mu w ogóle uwagę poświęcać, ot, krzykliwy głupek z deficytem atencji. Zawsze jak go widzę zamykam artykuł/wideo. Irytujący i bez wiedzy o koszykówce

      (5)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Giannis w Toronto? Jego dlugie lapska + dlugie lapska Siakama + Anubisa + defense Lowrego to przeciwnikom zostaje tylko rzuty z loga??.

    (4)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Niestety Tatum zawalił w ostatniej akcji , kompletnie się pogubił, jak cały Boston. Oby się młode koty z Bostonu ogarnęły, bo ten rzut może odwrócić serię.
    Stephen A to jest parodia dziennikarstwa, jak wielu w sumie w US.

    (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    No i zaczęli grać o nieludzkich porach w najlepszej części sezonu.udalo mi się ogarnąć 1 kwartę bos-tor i w trybie zombie 1 połowę clips-denver ,bo rano do robo.szlag mnie chce trafić.macie ,szalona bando jakieś dobre tipy na nocne oglądanie w trzeźwości umysłu?

    (1)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja wiem ,że koka ,spid ale to się rozmywa z celem.rozumisz ,jest zbyt kosztowne i nie mówię tu o pieniądzach.ale i tak dzięki za odpowiedz

    (0)

Skomentuj lukaszdomanski Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu