Szaleństwo projektantów, czyli najbrzydsze kicksy koszykarskie świata
Świat koszykówki, przez ostatnie dwie dekady mocno określony kulturą hip-hopową, zaczyna ewoluować w stronę fircykowato-dandysowej mody. Coraz częściej gracze NBA wyglądają jak wyrośnięci modele z włoskiego żurnala i gdyby nie ich niezgrabne, platfusowate stopy, poza sezonem sami chętnie maszerowaliby po wybiegu. Założę się, że taki np. Russell Westbrook miałby na to ochotę.
I choć uczono mnie, że o gustach się nie dyskutuje pomyślałem, że podzielę się z Wami swoją obserwacją na temat najnowszych trendów w projektowaniu kicksów koszykarskich, jakże odstających od tego, do czego przyzwyczailiśmy się przez lata. Wiecie, nie jestem z tych, którzy zamykają się na rzeczywistość, w pełni rozumiem i akceptuję fakt, że świat się zmienia, ale żeby tak drastycznie!?
Żeby nie było pomyłek, poniższe produkty stworzone zostały specjalnie z myślą o grze w koszykówkę. Są w pełni funkcjonalnymi butami do basketu.
Under Armour Micro G Charge
Mówię o tych kicksach w głębi, ich kształcie, nie kolorze. Chcieliście ochrony kostki? Dostajecie but narciarski. Smacznego.
Air Jordan XX8
Najnowszy model brandu. XX8 mogą być najbardziej zaawansowanym technologicznie produktem na rynku, posiadać wbudowany podwójny zoom z przodu, filtr cząstek stałych i materiał kosmiczny zapinany do samego kolana – ja i tak ich nie chcę. Wyglądają paskudnie.
zobacz więcej >>
Kobe two rzeczywiście chyba najbrzydsze, ale i tak chciałbym je mieć w swojej wymarzonej kolekcji 😀
Te Jordany wyglądają trochę jak bardziej jak kalosze niż buty do basketu, ale 500 pln trzeba i tak zapłacić 😀
Te Kobe II wyglądają jak bambosze xD
Kobe Two = Kapcie
Kobe Two = Kapcie Brandy xx8 = Kalosze
Niestety Jordan wypuścił na rynek jedne z najbrzydszych butów na świecie. To są kalosze!
@DK33 mają kosztować trochę więcej niż 500 pln 😉