Szczęśliwa trzynastka Knicks, pierwsze mistrzostwo dywizji od 19 lat
Dziś po blisko 15 latach mizerii Knicks znów można nazwać ekipą z charakterem i tożsamością. Wciąż przepłacają potężnie co poniektórych graczy, ale biznes się kręci, a drużyna wygrywa. Największa zasługa i propsy należą się Mike’owi Woodsonowi, który po przejęciu w ubiegłym sezonie posady szkoleniowca stał się wybawcą Knickerbockers. Nie bał się postawić na weteranów, przewidział urazy i trudy długiego sezonu, wiedział co chce osiągnąć oraz każdemu z piętnastki gracza przypisał rolę, w której ten się odnalazł. Spójrzmy na nazwiska:
1/ Carmelo Anthony – oś ataku, najlepszy strzelec ligi, poprawił się w obronie
2/ Tyson Chandler – czołowy wysoki obrońca ligi, mistrz zbitek na atakowanej tablicy
3/ Raymond Felton – mistrz akcji dwójkowych, penetrator
4/ JR Smith – artysta gry indywidualnej, kopalnia punktów z ławki
5/ Jason Kidd – profesor, pilnuje odległości między graczami, kiedy siedzi mu trója: NYK nie przegrywają
6/ Marcus Camby – mięso podkoszowe z charakterem, niegdyś czołowy blokujący
7/ Chris Copeland – wszechstronny skrzydłowy, potrafi zdobyć 20 punktów
8/ Kenyon Martin – z powodzeniem zastępował Chandlera przez dużą część sezonu
9/ Steve Novak – człowiek automat, 90% zdobywanych punktów to dystans
10/ Pablo Prigioni – najstarszy rookie w historii NBA, od kiedy w pierwszej piątce Knicks są niepokonani
11/ Iman Shumpert – najlepszy obrońca indywidualny drużyny
12/ Amare Stoudemire – wciąż potrafi zachować się pod koszem, mocno pracuje by wrócić do formy
13/ Kurt Thomas – najstarszy zawodnik ligi, a także jeden z najsilniejszych
14/ Rasheed Wallace – charakterem mógłby obdzielić pół zespołu, twardy i wymagający dla partnerów
15/ James White – długi i skoczny, ambitny obrońca, grywał w pierwszej piątce
Każdy z nich na przestrzeni ostatnich pięciu miesięcy odegrał znaczącą rolę w sukcesie drużynowym, jakim należy nazwać 13-meczową serię zwycięstw, bilans 51-26 oraz pierwsze od dziewiętnastu lat mistrzostwo dywizji atlantyckiej.
[vsw id=”1Ale3je3I3k” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Czym wyróżniają się tegoroczni Knicks:
> grają trzema/czterema obrońcami, w czego efekcie tracą najmniej piłek w lidze
> mają świetny spacing, a także są najlepsi w klasyfikacji % rzutów za trzy
> mają najlepszą pracę piłki po obwodzie oraz jasno sprecyzowane role ofensywne (Melo, JR, Felton)
> najlepiej w lidze zastawiają własną tablicę
Wczoraj, za sprawą 36 punktów Melo oraz 20 celnym rzutom z dystansu, udało im się przedłużyć serię zwycięstw do trzynastu. Tym samym Anthony został drugim po Bernardzie Kingu zawodnikiem Knicks, który w pięciu kolejnych grach zdobył minimum 35 punktów. Mecz z Wizards ani przez chwilę nie stał pod znakiem zapytania, bowiem gospodarze już w pierwszej kwarcie zaaplikowali rywalom dziewięć rzutów zza łuku. Warto zaznaczyć, że najlepszy mecz od czasu powrotu po kontuzji kolana zaliczył Iman Shumpert (18 punktów, 4 zbiórki). W obozie gości najlepszą partię tradycyjnie rozegrał John Wall (33 punkty, 11/19 z gry).
Ja wierzę. A raczej życzę im tego. Anthony dużo pracował w tym sezonie. Poprawił grę na tablicach i skuteczność zza “łuku”. A niech chłopaki pograją trochę w playoffs! 😀
Jasne, że tak. I mam nadzieję, że starczy sił by powalczyć z Heat!
Zależy na kogo trafią hehe.
Świetna sprawa , Nowy Jork ma takie tradycje wygrywania jak mało jak drużyna w lidze , cieszę z ich sytuacji i wierzę w to że w końcu coś osiągną , Knicks zawsze byli symbolem czegoś , teraz są , wygrywania…
Jak w finale konferencji staną w szranki NYK vs. Heat to będę miał dylemat komu kibicować! 🙂 Melo i LBJ to zawodnicy, których oglądam najchętniej i za których trzymam kciuki od lat.
Taki mały off top, ciekawe kto w tym roku zgarnie trenera roku. Czy ponownie będzie to Pop, a może właśnie Woodson za przywrócenie blasku do MSG. No i jeszcze G. Karl, który stworzył w Denver prawdziwą armię… Mimo, że kibicuję Heat to nie chciałbym aby był to Spo – mam wrażenie, że ww. trenerzy muszą włożyć więcej pracy w sukces.
Wierzę w finały NYK!
Game 7 tamtych finałów z Houston mogłoby nie być, gdyby nie ten blok Hakeema.
http://www.youtube.com/watch?v=CzUv5_YFhPI
Starksowi wtedy siedziało wszystko, 9/18 z gry a 5/9 za 3.
w game 7 był już psychicznie spalony, 2/18 z gry!!! 0/11 trójek!!
Trochę martwią kontuzje/urazy podkoszowych. Moim zdaniem Tyson i K-Mart powinni wrócić dopiero na playoffs. Zresztą Melo też mógłby odpocząć. Lets go Knicks!!!
btw ja wierzę, że pokonają Heat 😛
Dostana baty od Heat 4-2, a coach roku to Spo…27 wygranych z rzedu? nikt inny w tym roku nie ma nic do gadania
jak nie przytrafi im się już więcej poważnych kontuzji- finał wschodu jak najbardziej dla nich
to zalezy głównie od zdrowia Chandlera, wyglada jednak na to, ze bedzie grał. Dojdzie do tego Martin, który skrecił kostke-powinni grać w PO. Najbardziej ciekaw jestem gry pozostałych weteranów czy beda dyspozycyjni. Gdybym jednak miał odpowiedzieć na to pytanie to nie! Beda mieli trudna przeprawe najpierw z Bostonem, a pozniej z Chicago lub Indiana.
@BLC
Szczerze ? Jesteś chyba najinteligentniejszym facetem na tym forum , dobrze wiesz co powiedzieć , zawsze masz jakiś filmik i wiele innych , szacun za wiedzę .
Knicks mają duże szansę , Melo jest zdecydowanie następną legendą tego zespołu tak samo jak Stoudemire .
@Dodox
STAT legendą?! Błagam Cię… Melo ma potencjał na legendę, ale nie Amar’e ze swoją psychiką, brakiem stabilnej formy. Od dawna przereklamowany.
Wierzę w Melo, Wierze w Nowy York !! <3
Dawno juz nie widzialem tak grajacych Knicksow, ale szacunek tez dla Walla za to co wyprawia po powrocie z kontuzji. Gdyby gral od poczatku sezonu to mysle ze spokojnie zajeliby miejsce Milwaukee na wschodzie.
tylko Knicks <3
Przypominam po raz kolejny kto jest kapitanem Nowego Jorku , Amare jest świetny i ja życzę mu jak najlepiej 😀
@Dodox: dzięki za propsy;) ostatnio jak ziom mnie tak chwalił, to się okazało, że 2 stówy chciał pożyczyć;)
Ile razy już było: “Boston bez szans! Boston się skończył!” Ja swoje wiem.
Born Green, Die Green, do zobaczenia w finale konferencji.
Hahah Interwencja Shaqua w tym drugim filmiku zarąbista. Miał minę jak by się zastanawiał komu pierwszemu przywalić 😉
A co do NY to mają spore szanse na finał konferencji a tam też urwą nie jeden mecz. Kolejny dowód na to co zmiana trenera potrafi zdziałać.
Wierze nawet w Final !!! Jezeli tylko K-Martin Bedzie zdrowy i przedewszystkim Tyson !!!! Melo w koncu powinnien cos udowodnic temu swiatu tak sie smiali z niego ze nie broni ze nie potrafi poprowadzic druzyny do sukcesow…W tym sezonie pokazuje na co go stac mam nadzieje na Krola strzelcow MVP sezonu i kto wie moze finalow wiem troche odjechalem ale kurde to jest chyba jedno z moich marzen ;))) Go NYK !