fbpx

This is my house: rekord kariery Victora Oladipo, Rajon Rondo is back!

43

toronto raptors 102 sacramento kings 87

Na miejscu był obecny nasz wysłannik Wojtek Zeidler, pozdrawiamy! Zimowy Basket Camp nadchodzi, kto marzy o karierze koszykarskiej albo wyjeździe na stypendium zagraniczne, niech się rejestruje: /basket-camp-14/

Mecz nie był wyrównany, mocniejsi kadrowo Raptors wzięli co do nich należało, ale oglądaliśmy w akcji człowieka o najsprawniejszych dłoniach w branży (mowa o 36-letnim Zachu Randolphie, którego łupem padło 19 punktów i 11 zbiórek na skuteczności 9/11 z gry) oraz najlepszy footwork, którego autorem/posiadaczem jest DeMar DeRozan (25 punktów, 9/15 z gry).

Przy okazji, jeśli będziecie kiedyś oglądać mecz Toronto, zobaczcie jak do zbiórki ustawia się 183 centymetrowy Kyle Lowry. Dawno nie było tak dobrze zbierającego mikrusa. W tym sezonie już siedem razy zaliczał 10+ zbiórek!

boston celtics @ detroit pistons

Drużyna bostońskich grapplerów Brada Stevensa od samego początku walki wciągnęła gości pod siatkę. Celem było zmęczyć, zniwelować przewagę dynamiki jaką stanowią akcje dwójkowe Andre Drummonda, popsuć rytm rzutowy Tobiasa Harrisa (gość jest świetny, w tym sezonie gra jak młody Melo) i generalnie wprowadzić chaos w szeregi rywala. Czy Celtom udał się rewanż za niedawną wpadkę we własnej hali? Zobaczcie sami:

Pierwszoroczniak o coraz lepiej rozpoznawalnym nazwisku Jayson Tatum wciąż jest ligowym liderem skuteczności rzutów za trzy. Dziś jedynie poprawił swą średnią zaliczając 3/5 z czego ostatnia trójka była na wagę złota. Bam!

Andre Drummond zaliczył jedno trafienie z gry (które mogło zostać potraktowane jako ofensywny goaltending, ale mniejsza z tym) chęci do patrzenia na kosz odebrał mu rudy drwal Aron Baynes. Pięknie współpracowali z Horfordem. Wiecie, że była to szósta z rzędu porażka Tłoków?! Potężnej zadyszki dostali albo może raczej, liga zaczęła brać ich na poważnie?

Na pocieszenie, Avery Bradley znów ograniczył Kyrie. Wyjątkowo nie poszło dziś w ataku Reggie Jacksonowi (0/9 z gry) w czym spory udział defensywnej siatki C’s, ale nie przesadzajmy. Mam wrażenie, że Stan Van Gundy ma jeden problem, chce wszystko porządkować. Nie lubi zaskoczeń i braku przewidywalności. No ale panie, tak się nie da! Nawet Gregg Popovich ma swego Manu, który momentami rozdaje podania pod nogami obrońcy będącego w ruchu.

BOS 91 DET 81

denver nuggets 116 indiana pacers 126 (OT)

Goście dominowali na początku, ale wiedziałem że Victor Oladipo tanio skóry nie sprzeda. Nie u siebie, nie w tym sezonie. This is my house! W efekcie otrzymaliśmy nowy rekord kariery: 47 punktów 7 zbiórek 6 asyst 2 przechwyty 15/28 z gry 6/12 zza łuku, a sympatyczny Victor ma moje wsparcie w głosowaniu do All-Star Game. Was także zachęcam do wspierania jego kandydatury. Największe wrażenie robi chyba lekkość, z jaką mu te trafienia przychodzą. Samą końcówkę goniący wynik Pacers w ogóle rozegrali genialnie. Denver nie zdobyło kosza chyba przez 7 czy 8 minut!

Kto by pomyślał przed rozpoczęciem sezonu, że kibice będą pod adresem Oladipo skandować M-V-P. W minionym sezonie w barwach Oklahomy (na tym tle) był naprawdę przeciętny i pozbawiony ikry. Przypadek?

dallas mavericks 92 minnesota timberwolves 97

Może zanim przejdziemy do samego spotkania, temat o którym wiele się mówi ostatnio… Chyba nie będzie dla nikogo niespodzianką gdy napiszę, że starterzy T-Wolves grają najwięcej w całej lidze, średnio na parkiecie spędzają 35 minut, a to o 3 minuty więcej niż drugi zespół (Pelicans) oraz 5,5 minuty więcej niż średnia NBA. Wiem co pomyślicie – czym jest 3-5 minut dla zawodowego sportowca i wytrenowanego organizmu etc. 3-5 minut to pryszcz, macie rację. Jednak na przestrzeni całego sezonu tego rodzaju… “dysproporcja” oznacza, że starterzy Timberwolves rozegrają o 14 meczów więcej niż konkurencja!

Zresztą, jeśli uprawiacie sport, sami zobaczycie przekraczając 30. rok życia. Jakie efekty dają trzy dni regeneracji? Karl Anthony Towns, który ostatnio słaniał się na nogach, dziś do przerwy miał na koncie 21 punktów, hehe. KAT był dziś gwoździem programu, najjaśniejszym punktem, gwiazdą spektaklu, bo ani zajechani grą dzień w dzień Mavericks nie zaprezentowali skuteczności, ani koledzy Karla wejść na obroty nie mogli. Mocno z formą zjechał zwłaszcza Andrew Wiggins. Dziś uzyskał 10 oczek.

Goście mimo deficytu talentu oraz ewidentnie przegranej tablicy trzymali się w grze dzięki lepszemu guard play. Miejscowi popełnili aż 18 strat.

philadelphia 76ers 124 new orleans pelicans 131

Shoot ’em up! Widowisko popsuł Joel Embiid, bo się popsuł i nie wystąpił. Sixers dodatkowo osłabieni brakiem Roberta Covingtona (tak się kończy ofiarność i skoki za piłką w trybuny) nie mieli wyjścia jak tylko wcisnąć pedał gazu i liczyć na łatwe punkty. Anthony Davis nie ma już ograniczeń czasowych, DeMarcus Cousins też był nabuzowany perspektywą spotkania z Kameruńczykiem, a tu lipa. Pobiegali więc od kosza do kosza, nastrzelali punktów, a gdy czas się skończył i kurz opadł, sędziowie przeliczyli i wyszło, że górą Pelikany, hehe. A tak na poważnie: Jrue Holiday 5 razy trafił zza łuku w czwartej kwarcie co pozwoliło odrobić deficyt i zatrzymać szarżę rywali.

Pelicans zdobyli w ostatniej odsłonie 44 punkty, za co trzeba (wreszcie) pochwalić Rajona Rondo. Genialnie napędzał atak i znajdował kolegów na pozycjach, w nagrodę ma linijkę pod tytułem: 13 punktów 18 asyst 5 przechwytów 5/7 z gry (Lonzo who?)

Moje zdobycze punktowe [34 pkt przyp. red.] zawdzięczam jemu. Kiedy pojawił się na boisku, wszystko stało się dla mnie łatwe [Holiday]

W obozie gości największym kozakiem był oczywiście Benio Simmons, autor 27 punktów 10 asyst 5 zbiórek oraz 10/16 z gry. Momentami wygląda jak Shaq wobec kryjących go obwodowych mikrusów.

atlanta hawks 107 new york knicks 111

Witamy z powrotem panie Porzingis! Co prawda linia podkoszowa rywali nieistniejąca, ale 30 punktów w meczu NBA zawsze robi wrażenie. Niestety tego samego nie można powiedzieć na temat leworęcznego Michaela Beasleya, który ma cały talent świata, ale w głowie niepoukładane. Intensywność z jaką próbował wczoraj zaznaczyć się w obronie poskutkowało prędkim wyczerpaniem limitu fauli. No sami powiedzcie, jak można złapać 6 przewinień w 10 minut?! Nieistotne, mecz był do przodu więc kibice odprowadzili go na ławkę oklaskami. Czasem nie ma się co starać w defensywie, wrzucasz kosze i tyle. Witamy w nowej erze NBA. Dobrze, że go za to poklepanie sędzia nie ukarał wyrzuceniem z hali, bo i tak być mogło.

Aha dajcie mi ten środek, który zażywa Ersan Ilyasova. Niesamowita forma: 46 punktów 14/20 z gry w dwóch meczach back to back!

To co? Dobrego dnia Panowie i Panie! Albo może sprawdźcie jeszcze ofertę Square Shop, niewielki to może gracz na polskim rynku, ale potrafi zaskoczyć dobrą ceną. Pozdrawiamy!

http://www.gwba.pl/square-december

43 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciężko się oglądało Detroit.. Czy tylko ja uważam, że na ten moment Knicks i Pacers zdecydowanie wygrali trade z OKC?

    (25)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Faktycznie. Na chwile obecną, w tej części sezonu, zarówno Pacers i Knicks łapią się do PO po tym jak ich liderzy zmienili barwy klubowe, podczas gdy OKC, które miało narobić tyle zamieszanie jest poza ósemką. Niesamowita ironia 😛

      Cieszy postawia Oladipo, który będzie konkurował z Brownem o nagrodę MIP.
      #PG13_nie_nadaje_się_na_pierwszą_opcję

      (22)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Cieszy forma Victora (który wygląda jak moja kuzynka Beata, pozdrawiam!) x) szkoda, że w Oklahomie nie potrafili go ogarnąć.

    (24)
    • Array ( )

      Victor ma najbardziej “afrykanski” wyglad z calej NBA, chyba od czasow Mutombo. Przypomina mi etiopskich biegaczy na olimpiadzie. A co wczoraj zagralN omatko, leb mi odpadl.

      (11)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Victor Oladipo z gościa który był mi obojętny nagle staje się jednym z moich ulubionych graczy. Naprawde nie da sie nie lubić tej jego sympatycznej buźki. Tak dalej mordo. Jestem fanem

    (45)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Oladipo i wielu innych obwodowych pokazuje, że do NBA nie trafia się z przypadku na tych pozycjach. Czasami niespełnione oczekiwania to kwestia psychiki, kontuzji, ale czasami wpasowania w zespół.

    Oladipo, Beal gdy nie ma Walla, Tyreke Evans w tym roku, Dunn w Chicago, Russell w Nets i wielu innych.

    (35)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Oladipo to nie przypadek tylko przykład na to, jak ograniczyć potencjał dobrego gracza stawiając go w drużynie z Westbrookiem. Nie ma co się oszukiwać, homoseksualny żółw może i jest największym atletą w lidze, ale boiskowego IQ to ma chyba mniej niż DeAndre Jordan.

    Wiecie co by było zabawne? Gdyby taki Westbrook jakims dziwnym przypadkiem trafil do San Antonio pod skrzydła Popa. As by była jazda i kupa śmiechu! 😀

    (57)
    • Array ( )

      Ale westbrook nie ograniczył Oladipo a jeśli już to minimalnie bo w porównaniu z Orlando skoczyła mu skuteczność i za 3 i za 2, punktow praktycznie tyle samo. Dopiero w Indianie wystrzelił bo swietnie się wpasowal i dziękował Westowi ze pokazał mu jak grać agresywnie . Skąd ta niechęć do. Westbrooka? Kiedyś love miał staty 27 12 a przy Lebronie spadły mu strasznie ale nikt nawet nie pomyśli ze to przez LBJ ( nie mówię ze to konkretnie jego wina tak samo jak z Westbrookiem) a na Westa dużo ludzi narzeka.

      (6)
    • Array ( )

      Oakland: bo niestety Westbrook jest tu nielubiany. Wszyscy widzą tylko jego wady, których oczywiście sporo ma. Ale nikt nie widzi zalet- szalona wola walki, umiejętność brania na siebie odpowiedzialności.
      West robi triple double- źle, gra tylko o staty.
      West siada na ławkę, rezerwa gra słabo – wina Westa
      Byli koledzy westa grają lepiej w innych drużynach (oladipo,harden)- west ich blokował, ale
      Byli koledzy westa grają gorzej (ibaka), też wina westa.
      Brzydka zima? Wiadomo czyja wina 😉

      (22)
    • Array ( )

      Oakland
      “Kiedyś love miał staty 27 12 a przy Lebronie spadły mu strasznie ale nikt nawet nie pomyśli ze to przez LBJ”

      Za dużo tu fanów LBJa, którzy mają go za bożka aby zauważyć tego typu rzeczy. A każdy kto się wyłamie to idiota, który nie zna się na baskiecie.

      A to, ze LBJ w pewnym sensie ogranicza kolegów jest wręcz oczywiste. Było tak nie tylko z Lovem, któremu nie tylko staty poleciały ale gra również (stracił też na pewności siebie) ale także z Irvingiem, który będąc jednym z najlepszych graczy w koźle ograniczał się do catch and shoot i ISO.

      Podobnie jest z Westbrookiem. Gość ma takie szybkie nogi i gorącą głowę, że koledzy czasem po prostu nie potrafią dotrzymać mu kroku. Olodipo z Orlando bardzo dużo grał z piłką w rękach, a w OKC tak jak Irving zamknięty był w catch and shoot albo ISO. Bywały meczę gdzie miał przebłyski bez RW na parkiecie gdy pociągał OKC ale większość akcji to były jego własne kreacje. Pod tym względem ogromy szacunek dla Houston za to jak połączyli dwóch graczy potrzebujących piłkę w rękach. Nie udało się to swego czasu Cavs z Irvingiem i LeBronem i OKC z RW i Victorem.

      I LeBron i Westbrook to wybitni gracze ale czasem chcąc kontrolować wszystko i robić wszystko robią więcej krzywdy niż pożytku.

      (2)
    • Array ( )

      Love miał gorsze statystyki ale wygrywali, sięgnęli po tytuł. O to chodzi, o koszykówkę zespołowa, której Westbrook nie rozumie. Jego 10 asyst na mecz w zeszłym roku nie zrobiło z niego gracza drużynowego, nie ma szans.

      OKC ma dodatkowy problem- trzech graczy, którzy niby chcą się poświęcać, a tak naprawdę każdy z nich ma mentalność lidera, albo przynajmniej największej gwiazdy w drużynie, i uważa się za lepszego niż jest. PG w zeszłym sezonie Był po prostu dobry jak na swoje możliwości A twierdził że jest MVP. Carmelo nieustannie kłóci się z jakimiś pismami, które stawiają go na sześćdziesiątym miejscu rankingu koszykarzy, o to czy wciąż jest elitą nba czy już nie, podczas gdy dawno nie jest i zasługuje co najwyżej na czterdzieste miejsce, albo gdzieś w tych okolicach. No i pozostaje nam Westbrook, hero ball, gorąca głowa, ikona mody, skuteczność 22%, do tego dostał jeszcze statuetkę w zeszłym roku, na która nie zasługiwał. W poprzednich dwóch przypadkach mógłbym się mylić ale co do tego gościa jestem pewien- on z całą pewnością uważa się za lepszego niż jest. Byłem bardzo ciekaw tej ekipy przed sezonem i w sumie nadal jestem, ale, póki co, nie potrafię na nich patrzeć, bo za dużo klnę przed laptopem. Naturalnie nie wiem wszystkiego, po prostu takie jest moje zdanie.

      (3)
    • Array ( )

      @Killuminati to nie tak. Wyobraź sobie: grasz w drużynie ale tak na poważnie, “masz nadzieję na przyszłość”, jesteście w miarę zgrani, ciężko pracujecie na ewentualny sukces i wierzycie, że się uda. Macie w drużynie dobrego grajka; szybki, skoczny chociaż głupi. Jest ulubieńcem właściciela drużyny, więc robi co chce.

      Gracie.
      Jest fajnie ale wiesz, że grajek jak się zapali, to nie widzi nikogo, tylko kosz. Jak trafia, to jeszcze jest fajnie ale jak mu gała nie siedzi, to będzie rzucał aż trafi, a później jeszcze więcej… Koleś naku..wia jak szalony, nie trafia, Ty biegasz od jednego kosza do drugiego i nikt Cię nie widzi, bo szalony koń jest w amoku. Trener go nie ściągnie, bo ulubieniec… A Ty biegasz, biegasz, już nawet nie machasz łapami, że jesteś “czysty”. Biegasz, a frustracja rośnie. Przegrywacie. No ale pupilek wyceglił całkiem ładne staty, więc właściciel klepie go po plecach, a resztę drużyny opierd..la za porażkę.

      Jak długo wytrzymasz w takiej drużynie?

      (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Lonzo nawet nie ma podejścia pod rondo, jak to było pg bez rzutu? Trochę się to zmieniło no ostatnio ma dobry procent skuteczności 🙂

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie rozumiem tego hejtu, ze niby westbroook ograniczył Oladipo
    1) Oladipo baaaaardzo duzo cczasu spędził na siłowni w te wakacje.(krąży w sieci zdjęcie przed i po)
    2) sam w wywiadzie stwierdził, że dzięki Russelowi zrozumiał z jakim nastawieniem powinien grać

    (7)
    • Array ( )

      Dokładnie. W play offs OKC grało z Rockets. W trakcie 5 spotkań, Oladipo był na boisku w sumie 38minut, w trakcie których nie było Westbrooka. Czytaj : był liderem OKC w tym czasie na boisku. Rezultat? Rockets mieli wskaźnik +47 przez te 38 minut. To tyle na temat hamowania Oladipo w Thunder

      (14)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Orlando to jednak są mistrzowie o ile dobrze pamiętam to wytransferowali Oladipo za Ibakę którego następnie posłali do Toronto za Rossa bo mu sie nie podobało w Orlando. Czyli w sumie wymienili Oladipo na Rossa, Oladipo w tym sezonie 24,5 ppg a Ross 9 ppg nie no mistrzowski deal, ale im musi teraz żal dupe ściskać jak patrzą na gre Oladipo w Indianie 😉

    (21)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Bo Rondel to taki dziwny gość, jakby z innych czasów 😉 Pass first, bez rzutu i anarchista -jeśli ktoś mu próbuje narzucić wole. Musi mięć do kogo podawać i trenera, który mu pozwala być trenerem na boisku, a nie tylko ślepym wykonawcom setów. Tu ma zarówno wybitnych odbiorców podań, nie musi zupełnie rzucać, a trener dał mu wolną rękę. I mamy efekty.
    Jednym z największych problemów każdej dyscypliny jest to jak wpasować wybitnych zawodników w ramy zorganizowanego sportu.
    Jestem pewien, że Jordan bez trójkątów i Jacksona byłby dziś postrzegany bardziej jako protoplastuś Russela Westbrooka niż jako GOAT. Większość wybitnych graczy rozkwitała, gdy trafiła we właściwe miejsce – gdzie umiano wzmacniać zalety i tuszować wady. Dla mnie idealnym przykładem takiej symbiozy była Philla AD2001 – jedyny rok kiedy Larremu Brownowi udało się dotrzeć do głowy A.I. – i efektem było MVP i finał. Wszystko wcześniej i później – to puste cyferki w statystykach Allena. Tamten rok zbudował mu nieśmiertelną legendę.

    (42)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Wyscig o statuetke MIP robi sie coraz bardziej ciekawy 🙂 Oladipo , Drummond , Ingram , Jokic . Ciekawe komu w tym roku przypadnie to wyróżnienie.

    (5)
    • Array ( )

      Porzingis, Oladipo, Aaron Gordon, może Middleton za powrót po kontuzji lub Drummond za poprawienie wolnych 😉 Ale stawiałbym na Porzingisa.

      Jokic nie gra wyraźnie lepiej niż w zeszłym sezonie, Ingram i Brown za mały skok jak na drugoroczniaków (ostatnim, który zdobył MIP w drugim sezonie był Monta Ellis – tutaj jak się startuje z niskiego pułapu minut i oddawanych rzutów w rookie sezonie to różnica musi być jeszcze bardziej widoczna niż u starszych graczy). Jest jeszcze Nurkic, ale on już w zeszłym sezonie po przejściu do PTB grał już na tym poziomie co w tym roku.

      (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Rondo przebudzenia? raz na pol roku?
    Gosc nie ma przebudzen, tylko kontuzje i ciezki charakter, do ktorego najwyrazniej jest potrzebne odpowiednie podejscie i gracze wokol, przeglad pola i koszykarskie IQ nadal ma top 3 w lidze, jak sie rozegra to bedzie tez lepiej w innych aspektach, chociaz rzucac i wjezdzac pod kosz jest komu w pelikanach, takze mysle, ze moze skupic sie na tym co robi najlepiej, czyli kreowaniu gry.
    W tym sezonie zagral juz kilka dobrych meczow, od powrotu praktycznie ciagle jest solidny, ale potrzebne bylo 18 asyst zeby redakcja o nim troche bardziej wspomniala (nie hejtuje, tylko zaznaczam 🙂 uwazam po prostu, ze juz wczesniej zaslugiwal na pochwale)
    Tak czy inaczej, jaram sie bo to jeden z moich ulubionych graczy w NBA i zawsze dobrze widac go w formie, oby tak dalej

    (15)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak dobrze jest widzieć, że ten przebłysk Rondla z ostatnich plejofów, to nie była jednorazowa akcja tylko naprawdę coś znowu zaczął się przykładać i mu zależy 😀 #RR9 welcome back

    (6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Zdarzało się już chyba każdemu kminić że Oladipo w OKC był ograniczony przez Swojego lidera, w Orlando śmigał aż miło, dobrze że odnalazł się w domu

    (-2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Oladipo MIP, powoli przestaje czuć smutek ze straty PG, Pacers zyskało dwóch młodych, perspektywistycznych zawodników. W sumie z tym tradem to wygrali, go Pacers!

    (3)
    • Array ( )

      Trejdy ocenia się czy spełniają oczekiwania. Czasami to może być wygrywanie już tu i teraz a czasami budowanie zespołu na lata.

      (1)
    • Array ( )

      No to OKC dało ciała po całości. Nie mają zespołu ani na teraz ani na lata.

      (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Pistonów zalatwili sédziowie , co nie zmienia faktu, ze byli slabsi…Na miejscu Stana zdjál bym marynarké i je.nal o parkiet, róznie sié to moglo skonczyc … 2 faule ofensywne Smarta, jeden Tatuma, kroki tego rookasa o dziwnym nazwisku, i kilka fauli w obronie ktorych nie bylo…zalamka…

    (0)

Skomentuj dr1 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu