fbpx

Thunder zbyt dynamiczni dla Lakers, Heat pokonują Mavs

12

okc thunder @ la lakers

Kibice LA owacjami na stojąco przywitali powracającego do Staples Center weterana Dereka Fishera. Skutecznie zaczął Kobe (23 punkty, 9 zbiórek) wpadły mu dwa rzuty z dalekiego półdystansu (skończyło się po tym jak Kendrick Perkins trzepnął go barkiem w klatę). Z drugiej strony Russell Westbrook wyprzedzał wszystkich, kończąc wejściem pod kosz lub wyjściem… w górę z okolicy linii osobistych. Thabo Sefolosha ma chyba najdłuższe ręce w całym NBA, przyklejony do Kobe jak klej butapren, skutecznie utrudniał podania kierowane w stronę Mamby. Twarde warunki postawił pod koszem Perkins przeciwko Andrew Bynumowi (25 punktów, 13 zbiórek). Kilka razy udało mu się skutecznie zastawić rywala, raz zablokować, inny razem “sprzedał” rywalowi łokieć, za co zarobił dwunasty w tym sezonie faul techniczny (najwięcej w lidze). Zimny jak śnieg był Kevin Durant, w pierwszej kwarcie, razem z Westbrookiem tak forsowali atak, że gospodarzom (głównie za sprawą dwójki wysokich: Gasol/ Bynum) udało się zaliczyć serial 14-0. Pierwszą kwartę zakończył Kobe fade-awayem z jednej nogi a’la Dirk Nowitzki.

Potem było już dużo gorzej dla Lakers. Zupełnie nieprzydatny okazał się Metta World Peace. Derek Fisher zdobył 7 punktów z rzędu ogrywając Steve Blake’a. Wkrótce też trafiać zaczęli Westbrook (36 punktów) z Durantem (21 punktów). Nie chodziło nawet o skuteczną egzekucję zagrywek. Obaj byli po prostu zbyt dynamiczni dla obrońców. Pamiętajmy, że pozycja PG/SF nadal jest najsłabszą w szeregach Lakers. Na dodatek Ibaka z Perkinsem nie dali zdominować się pod koszem, jak ma to w zwyczaju robić Andrew Bynum. Co ciekawe, część trzeciej kwarty OKC grali w ultra ofensywnym ustawieniu z Durantem na czwórce oraz Hardenem na pozycji niskiego skrzydłowego, wygrywając tę ćwiartkę gry rezultatem 34-19! Na dodatek wydawało się, jakby cała obrona skupiona była na osobie Bryanta.

Krótko po rozpoczęciu ostatniej odsłony Thunder zdobyli 10 punktów z rzędu, z czego dunk KD ponad spóźnionym Gasolem wyssał chyba resztkę “życia” z apatycznych gospodarzy. Goście byli dynamiczniejsi, bardziej wszechstronni w ataku oraz bardziej zbilansowani. Wygrali zasłużenie 102-93.

[vsw id=”fu5Ztmp6meA” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

przejdź dalej >>

1 2

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Kobe 7/25… Za to skuteczny Bynum. Mam wrażenie, że w LAL jest kiepska chemia, tak jak pisaliście: “Kto tak naprawdę rządzi w Los Angeles Lakers?”- wydaje mi się, że rządzi Kobe, Bynum chciałby pełnić większą rolę niż dotychczas, a pomiędzy nimi jest trener, który nie może dać sobie wejść na głowę. Co do OKC, kandydat do finałów, bez dwóch zdań.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szkoda patrzeć na Lakers, są super mecze jak ten z Miami, a są takie gdzie grają padaczkę ;/ Fischer zdobędzie zapewne swój 6 pierścień nie grając w Lakers. Powodzenia ! Oby nie Heat ! 😉

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mimo że darzę Bryanta wielkim szacunkiem, to ciężko jest się nie wściec widząc jego skuteczność rzutową. Start meczu z OKC bajeczny, niestety z 3 kwartą zaczęli grać na poziomie Bobcats.
    Mecz Miami- Mavs to była poezja, jeden z ciekawszych meczy w tym sezonie. Odom ma w sobie coś z Magicka Johnsona 😀

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lakers jeśli nie zagrają dobrze całego meczu to z OKC nie dadzą rady w PO, OKC idzie na mistrza. Lakersom kibicuje od zawsze, OKC od 2 sezonów. więc mistrzostwo dla OKC mi pasuje.
    Swoją drogą tyle się mówi, że OKC potrzebują rozgrywającego, ale czy OKC grali by aż tak dobrze, jeśli RW by nie grał tak jak gra?? myśle, że nie.
    Miami bedzie z Bullsami rywalizować o finał, w tej konforntacji bede za Bulls. pozdro:)

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem w tym meczu Lakers’ om zabrakło porozumienia między zawodnikami, a natomiast w OKC to inna sprawa. Fakt Lakers maja mecze gdzie grają fenomenalnie a czasami takie ze biegają po boisku i nie wiedzą co robić.

    (0)

Skomentuj assayem Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu