fbpx

Tobias Harris graczem Philadelphia 76ers, Reggie Bullock w Lakers!

60

Jaja ugotowane na twardo, NBA kipi od plotek, reporterzy wszelkiej maści prześcigają się w doniesieniach, wymyślają sensacyjne scenariusze, po czym równie sensacyjnie je weryfikują: “transfer X już dogadany”, “transfer Y czeka na ostateczne zatwierdzenie”, a następnie: “rosnący pesymizm, że transfer X jednak nie dojdzie do skutku”, “Y prawdopodobnie zmienią zdanie” itd. Zamknięcie okna transferowego za 34 godziny, sprawdźmy zatem co w koszykarskiej trawie piszczy:

1. Tobias Harris graczem 76ers!

Wieści dosłownie z ostatniej chwili. Philadelphia pozyskuje: Tobiasa Harrisa, Mike’a Scotta i Bobana Marjanovica! W odpowiedzi Los Angeles Clippers biorą: Wilsona Chandlera, Mike’a Muscalę, Landry Shameta, chroniony pick I rundy draftu 2020 roku Philly, pick I rundy 2021 roku oryginalnie należący do Miami oraz picki II rundy 2021 i 2023 roku. Kto wygrał a kto przegrał? Wszystko zależy od tego czy uda się zatrzymać w lecie zarówno Butlera jak i Harrisa. Philly bardziej uzbroić pierwszej piątki już nie mogła, chcą wygrywać TERAZ!

  • PG: Ben Simmons
  • SG: JJ Redick
  • SF: Jimmy Butler
  • PF: Tobias Harris
  • C: Joel Embiid

Tylko czy nie zabraknie ogrania i czy latem aby na pewno uda się pogodzić aspiracje finansowe całego towarzystwa…

2. John Wall zerwał Achillesa na terenie własnej posiadłości

Gdy opuchlizna zejdzie czeka go operacja, a następnie 12-15 miesięczny rozbrat z koszykówką. Pozostaje pytanie czy zawodnik w trakcie wypadku był pod wpływem… Wizards są w ciemnej jamie ciała, w lipcu 2017 roku, zawczasu podpisali z Jankiem przedłużenie umowy warte 207 milionów dolarów. To może okazać się najgorszy kontrakt w historii NBA. Wall nigdy nie miał wybitnego warsztatu pracy, wszelkie niedoskonałości nadrabiał światowej klasy dynamiką. Obawiam się, że to koniec J-Walla, jakiego pamiętamy. W chwili powrotu na parkiet będzie miał 30 lat.

3. Lakers mają nowego gracza

A więc jednak: do zespołu z Los Angeles dołącza skrzydłowy Reggie Bullock, czyli energiczny 27-letni stoper z bardzo przyzwoitym rzutem za trzy (średnia kariery 39.7% przy ponad 800 próbach). Cieszę się bardzo, niejednokrotnie byłem pod wrażeniem żywiołowości i serii punktowych zawodnika. Powiem więcej, ilekroć Pistons ogrywali któregoś z faworytów, niemal za każdym razem stał za tym Bullock i jego trójki. W przeciwną stronę lecą Sviatosław Mikhailiuk, gracz uzdolniony lecz zbyt młody by liczyć się za kadencji LeBrona oraz pick II rundy draftu. Co ważne, Bullock jest w ostatnim roku obowiązywania umowy, w lipcu staje się niezastrzeżonym free agentem. Lakers mają prawo złożyć mu najwyższą propozycję, będą przekonywać do pozostania za rozsądną kwotę, a jeśli nie, oczyścili budżet z kolejnych zobowiązań.

4. Bucks zainteresowani Nikola Miroticem

Nieuchronne odejście Anthony’ego Davisa oznacza kapitalny remont na pokładzie New Orleans Pelicans. A zatem! Wadium już wpłacone, gotowość do licytacji wyrazili menedżerowie Milwaukee, którzy chcieliby skubnąć do siebie Nikola Mirotica. Pasowałby jak ulał: 16.7 punktów 8.3 zbiórek i 38% zza łuku z pozycji 4/5 to idealne uzupełnienie rozstrzelanej kadry Mike’a Budenholzera. Akcje pick and pop, tym żyje dzisiejsza NBA.

5. Marc Gasol kojarzony z Charlotte Hornets

Z nieujawnionych przyczyn Hiszpan nie wystąpił w dzisiejszym meczu Grizzlies. Ponoć jego klubowa szafka jest w trakcie likwidacji, ale wstrzymajmy się, nie łykajmy wszystkiego jak leci. Późnym wieczorem spekulowano, że Gasol niemal na pewno, już już, trafi do Charlotte, którzy obiecali pomoc free-agentowi Kembie Walkerowi. Notujący w tym sezonie 15.7 punktów 8.6 zbiórek i 4.7 asyst Gasol ma 34 lata. Okres jego przydatności zmierza ku końcowi, ale to wciąż dla Charlotte wielki upgrade na pozycji centra: świetny obrońca, profesor akcji dwójkowych i wsparcie rozegrania z 5-6 metra. Memphis mieliby otrzymać w podziękowaniu: 20-letniego Malika Monka, pick I rundy draftu i “wygasający kontrakt”. Ciekawe.

6. NBA Three Point Shootout

Dziś w nocy poznaliśmy pełną listę uczestników tegorocznego konkursu trójek, do zabawy przystąpią: Devin Booker (obrońca tytułu), bracia Seth i Stephen Curry, Danny Green , Joe Harris z Brooklyn Nets, Buddy Hield, Damian Lillard, Khris Middleton, legenda Dirk Nowitzki oraz reprezentant gospodarzy Kemba Walker.

7. Knicks przeceniają DeAndre Jordana

Prócz czołobitnych wypowiedzi ze strony coacha Fizdale o tym, jaki to DeAndre boski i jak się pięknie komunikuje w obronie, władze Knicks rzekomo widzą w Jordanie przynętę na free-agenta Kevina Duranta. Panowie lubią się i szanują, jedli razem lunch podczas turnieju olimpijskiego i w ogóle i w ogóle.

8. Lakers zainteresowani Trevorem Arizą

Oczywiście! 33-letni Trevor to zaprawiony w bojach wojownik, mistrz NBA z Lakers jeszcze za kadencji Kobe. Pytanie brzmi czy wstrząśnięci informacjami na temat J-Walla szefowie ze stolicy postanowią rozbić skład. Wizards mają wiele ważnych decyzji do podjęcia, przyszłość zainwestowali w Walla, Beala i Otto Portera, aktualnie muszą myśleć o odchudzeniu budżetu. Ariza notuje w tym sezonie 12.4 punktów 5.6 zbiórek i 3.7 asyst.

9. Konkurs wsadów

Nazwiska czterech uczestników to: Dennis Smith Jr (Knicks) John Collins (Atlanta) Hamidou Diallo (OKC) oraz Miles Bridges (Charlotte). Wszystkim życzymy wysokich lotów i mnóstwa kreatywności.

 

60 comments

    • Array ( )

      Bullock w Lakers oznacza praktycznie Davisa również 🙂 Także czekamy do nocy!

      (-2)
    • Array ( )

      Mnie tylko jedna rzecz zastanawia – jak można się wy*ebać we własnym domu będąc na rehabilitacji, lecząc kontuzję? Co on musiał pić albo zażywać / palić, żeby upaść tak, żeby sobie rozwalić Achillesa. A weźmy pod uwagę, że to nie jest 90 letnia babcia, tylko młody, silnie zbudowany facet…

      (16)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jest takie biblijne powiedzenie – “wraca pies do wymiocin swoich”. I ono niestety sprawdza się w przypadku Wizards. Kolejny raz Waszyngton ma najdroższy kontrakt w lidze dla toksycznego Point Guarda, którego nie zobaczy na boisku. John Wall jest tylko w jednym lepszy od Gilberta Arenasa – jeszcze nie wniósł do szatni broni palnej.

    (131)
    • Array ( )

      Ok, Arenas był toxiciem i z tego powodu jego kariera potoczyła się w taki sposób, ALE profesjonalizmu i koszykarskiego IQ nie można było mu odmówić w przeciwieństwie do Walla, który mówi jedno, a robi drugie.

      Gilbert zresztą kilka razy był zapraszany jako ekspert i pewnie swoją nową karierę będzie kontynuował w TV, bo nie gada głupot.

      (19)
    • Array ( )

      W Clippersach za sznurki pociąga West, więc możesz być spokojny o zespół, bo Jerry ma w swoim CV stworzenie Memphis czy GSW.

      LAC spokojnie wyjdą na swoje i albo ich zdaniem Harris jest przereklamowany albo nie chciał przedłużyć z nimi umowy.

      (13)
    • Array ( )

      Memphis musieliby chyba na głowę upaść.

      Conley > Lowry, wiec jakim prawem jeszcze Gasol do tego?

      To raczej Toronto powinno dodać jeszcze kogoś 🙂

      (3)
    • Array ( )

      są szanse Lowry plus ktoś – Conley do S5 a Marc na ławę (tylko sporo wysokich w toronto, więc nie wiem czy Gasol ma sens). Jeśli Gasol chce spokojnie grać (bez walki o tytuły), to może Spurs z braciakiem (choć są w jesieni i zimie swoich karier). Houston – czy oni spróbują się wzmocnić, czy mają szanse na tradey?

      (-3)
    • Array ( )

      @Znafca
      Racja, ale jeżeli dorzuciliby np. Ibake to ten deal mógłby dojść do skutku. Poza tym Memphis muszą się przebudować, a Conley ma kontrakt na kolejne 3 (?) lata, Gasol na dwa. W momencie wypełnienia kontraktu Marc miałby 36 lat. Memphis zaoszczędziliby mnóstwo pieniędzy, co z kolei pozwoliłoby im na ruchy kadrowe. Ale to tylko spekulacje, na miejscu GM’a misiów próbowałbym wyrwać może Siakama, ale to raczej niemożliwe

      (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Marc Gasol – zostanie rozmieniony na drobne wszędzie, poza realnymi contenderami. Wiek i zdrowie nie pozwolą na ciągnięcie średniego zespołu w górę, ale niepowtarzalne umiejetności mogą być nieocenione dla dobrze ułożonej drużyny. Grając w silnej drużynie po 20-25 min (może nawet z ławki) dawałby znacznie więcej i dłużej, niż grając 35+ min. w średniaku lub słabej drużynie, którą trzeba ciągnąć za uszy.

    John Wall dołącza do mojej listy 2 najgenialniejszych strategów finansowych wśród graczy NBA. Do tej pory na szczycie tej listy był Gilbert Arenas, ale jak to będzie koniec J. Walla jako gwiazdy – jego miejsce jest zagrożone.

    (28)
    • Array ( )

      rezerwowy gracz na 20 min. za 24 mln $ za sezon – gratuluję logiki, byłby z ciebie świetny menadżer, np. w Wizards

      (30)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako kibic Clippers powinieneś się cieszyć! Mogliście oddać go teraz i coś wyciągnąć albo nie dostać nic po sezonie i go stracić tak czy siak. Teraz macie hajsy na Kawhi Leonarda (który chciał do domu) albo jakiegoś innego FA, Jako kibic Spurs, zazdro. 🙂

    (38)
    • Array ( )

      OK, tylko zobaczyć rzut ręcznikiem będąc na miejscu w PO, trochę to przykre, człowiek nie zwyczajny…..

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    The logo !! Wymienił zawodnika, który ma rok kontraktu i będzie chciał maxa za picki i Shameta. Będą mieli tyle wolnego capu, ze w offseason dużo namieszają. Myśle ze podpiszą Leonarda i kogoś z dwójki KD lub Kyrie. Jak dla mnie Clippers wygrali trade

    (29)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Wooooow! Co tu sie od*ebało? Widzę, że Sixers idą all in. Bardzo dobrze. Cena za Harrisa (21/8/3) to właściwie rookie Shamet i dwa picki. Z pickami różnie bywa więc za bardzo bym nie płakał za tym, mając Embiida w składzie. Co do Harrisa, był blisko ASG w tym sezonie, rzuca na 50% z gry i 42% za trzy. Dodaje do tego 88% wolnych. Topowy strzelec i to na pozycji PF. Jeśli przedłużą Harrisa i Butlera będą wielkim zagrożeniem. Zresztą do PO trochę czasu, jak się zgrają to i w tym sezonie finał w zasięgu. Trade Bullocka za Świetosława i pick drugiej rundy nie rozumiem. Jak nie kryje się za tym coś większego, to WTF Detroit?!

    (18)
    • Array ( )

      Ja myślę, że to “coś większego” to jednak błyskotliwy plan grania na 4 centrów i Blake’a Griffina.

      (25)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers są skazani na niebyt jeśli transfer z AD się nie uda. Chemia nie istnieje, bo jak ma istnieć w sytuacji kiedy lider drużyny otwarcie mówi, że jest w stanie oddać praktycznie całą swoją drużynę w zamian za jednego gracza. Pelicans niezłe trolle swoją drogą, nie chcą z nimi handlować, więc składają niedorzeczne żądania, których lakers nie są w stanie spełnić.

    (26)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli Davis nie przejdzie do LA,to Lakers powinni uderzyć właśnie po Arize,dodali już shootera Bullocka,czego im brakowało.Wziąść się w garść i nie rozpaczać,Lebron to kot na play offy.Duży handicap.

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    John Wall pseudonim operacyjny Agent 2.0:
    2018-19: $19,169,800
    2019-20: $37,800,000
    2020-21: $40,824,000
    2021-22: $43,848,000
    2022-23: $46,872,000
    wygrał życie.

    (49)
    • Array ( )

      pinionc ma, ubezpieczenia ma, a jak się wyleczy to chwilę pogra w wiz i w 2023 mając 32 lata może iść nawet za minimum do contendera. jeśli mądrze zainwestuje to ustawiony finansowo jest, teraz cel i motywacja i sporo cierpliwości a Wiz, no cóż zblokowani i tyle

      (3)
    • Array ( )

      Wspominałem o tym w poprzednim artykule. Moim zdaniem J. Wall zostanie bankrutem i to szybciej niz nam się wydaje.

      (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Transfery transferami, ale nie damy się nabrać, że opublikowano artykuł z meczami.

    Ok, to tyle, Antoni woła z kuchni, potwierdzając: no właśnie, przystawki już były a gdzie danie główne?

    (22)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Z Kawhi w LA to ja nie wiem. Niby spoko, wiadomo, że chce i wiadomo, że kasa by się zgadzała, ale pytanie, czy dla niego nie ważniejsze są (lub powinny być) kwestie tzw “kultury organizacji”, opieki medycznej i realnie silnej drużyny tu i teraz, a nie budowania czegoś w przyszłości. Nie wiem, nie wiem…

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy Wizard w jakiś sposób są w stanie wykaraskać się z tego kontraktu Walla? Np. jak był pod wpływem ?
    Bo jak nie ma takiej opcji to są w …

    (12)
    • Array ( )

      Żaden z niego gość. Miało być MVP i niewiadomo co jeszcze nie ma niczego.
      Jakby Gortat został A Janek odszedł oczywiście hipotetycznie to Wizards bili by się dzisiaj o PO.

      (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Koniec ery Grizzlies. Trzeba stawiać na młodych, pozbyć ale Conleya i Gasola. Zrobić coś z Parsonsen i jakie piekielnie bolącym kontraktem. Rozwijać JJJ i ogarnąć młodego rozgrywajka.

    (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokoptowanie Harrisa do 76rs oznacza jeszcze jedno: Simmons może sobie pozwolić jeszcze bardziej nie umieć rzucać. No no, w tym szaleństwie jest metoda…

    (22)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    kontrakt Walla zejdzie z listy płac Wizards, nie znam nazwy tej reguły, ale wiem że Miami z Chrisem Boshem zrobili to samo… Więc może reguła Bosha xD albo też reguła Rosea 2.0 bo już tam ma chłopak inną regułę od swojego imienia 🙂

    (2)
    • Array ( )

      coś podobnego zrobił Boston przy kontuzji GH, ale nie dostali całej wartości kontraktu Haywarda do podpisania nowego tylko %

      (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Janek Ściana idealnie wkomponowałby się w naszą scenę polityczną. On efektownie gra a “typowy polityk” efektownie obiecuje, On i “typowy polityk” chcą mieć najwięcej do powiedzenia i decydowania. Obaj gdy dostaną czego chcieli (władza i pieniądze) dymają odpowiednio swoich kibiców i wyborców.

    (4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    W Lakers ten sam case co kiedyś z Bryantem. Chemia nie istnieje, gwiazda której nie idzie, a do tego same zakompleksione gimbusy dookoła, którym się wydaje że są dobrzy. Do tego Walton zupełnie tego nie ogarnia. Ciekaw jestem czy Doc Rivers w Lakersach to nie byłoby dobre rozwiązanie? A więc może trade: Walton – Rivers? Przynajmniej nie musieliby się przeprowadzać 😉

    (9)
    • Array ( )

      Nie do końca, Kobas dostarczał tytuły i jeżeli oczekiwał pomocy to zawsze sensownie jednego playera i budowania drużyny wokół tego. Ja nie wiem jak ludzie tego nie widzą, ale LeBron ma w zwyczaju lecenie do dwóch graczy kalibru AllStar kosztem czegokolwiek i potem Role-Playerzy są w jego drużynach mocno przeciętni. To samo chce teraz zrobić w LAL, wywalić wszystko dla jednego grajka i potem liczyć na kolejnego w lato. Zero sensu. To właśnie będzie go zawsze dzieliło z Kobasem, który ugrał nawet więcej. Od Finałów z Dallas w bodajże 2011 (mogę się mylić, bo mówię z głowy) – LeBron otoczony jest koszmarnie mocnymi filarami w drużynie (Bosh, Wade, Irving, można zaliczyć Allena, który bez względu na wiek to strzelec zagrażający, przy okazji uratował jedne finały LeBronowi), Czyli na przestrzeni ostatnich lat LeBron zawsze miał przy sobie kocurów, bez drugich opcji co było winą tylko budowania klubu – w który to proces pewnie James miał wielki wkład. Teraz pierwszy raz od dawna jest w sytuacji, gdy obok siebie nie ma wielkich gwiazd, ale ma za to wielkie, młode talenty plus możliwości podpisania kogoś niedługo. Problem w tym, że on znowu zrobi rush na wygraną, popsuje chemie po czym zawsze może taką drużynę zostawić z niczym (Cavs, Heat, Cavs). Rozumiem, że Kobe sam nie wygrał, potrzebował pomocy i oczekiwał niej, ale on praktycznie był zawsze w gorszej sytuacji jakby patrząc na ich kariery, nie niszczył on za to drużyny od środka, był liderem, tytanem pracy – wymagał tego od innych i często z tego powodu jest oceniany źle przez zawodników, ale pomyślmy. Koleś zarabiał dużo kasy, dostarczył wielu mistrzostw i jak widział innych w swojej drużynie – zarabiających podobnie i trochę obijających się – to jego reakcja była jak najbardziej zrozumiała. Podobnym graczem był Tim Duncan tylko on zawsze właśnie działał w organizacji ułożonej, ale i tak praktycznie na ostatnie 20 lat to Spursi i Lakersi zgarnęli 50% mistrzostw, niemało, po 25% przypada na Kobe i Duncana i jak na razie to są zawodnicy tego stulecia topowi, to oni są zwycięzcami, którzy pracą, etyką i charakterem wygrywali. Przykro mi to stwierdzić, ale nigdy nie widziałem LeBrona w tej kategorii, jego władza i wpływ są czasem destrukcyjne na drużynę, często zamiast SOLIDNEJ BUDOWLI on martwi się tylko o DWA-TRZY FUNDAMENTY, ja to widzę, mam nadzieję, że inni też. Presja gry pod Bryantem czy Duncanem jest moim zdaniem zupełnie inna niż ta pod LeBronem – grając z dwoma pierwszymi, pracując najmocniej jak się da wiedziało się, że w tym roku można powalczyć o pierścień, grając z tym drugim to nawet nie wie się czy do końca roku będzie się grało w tej samej drużynie.

      (31)
  17. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    W tym roku playoffy na wschodzie mogą być bardziej wyrywne niż na zachodzie.
    Druga runda:
    Bucks – 76ers
    Raptors – Celtics

    (16)
    • Array ( )
      TajomaruRashōmon 6 lutego, 2019 at 14:10

      Nie mogą być, ale będą na pewno. Imo TOP4 ze Wschodu >> TOP4 Zachodu.

      (0)
    • Array ( )

      ^ nie wiem czy to samo NBA oglądamy jeżeli ktoś pisze że top easta > top westa

      (-3)
    • Array ( )

      Chodziło, zdaje się, o topowe czwórki obu konferencji. Moim zdaniem to wcale nie takie oczywiste, która czwórka jest lepsza. Bucks, 76ers, Celtics, Raptors vs Warriors, Nuggets, Thunder, Blazers. Można byłoby się sprzeczać, zestawiając (moim zdaniem) najlepsze drużyny mamy:

      Warriors-Raptors
      Nuggets-Bucks
      Thunder-76ers
      Blazers-Celtics

      Żaden z tych pojedynków nie jest z góry przesądzony, moim zdaniem. To oczywiście wszystko tylko moja opinia, możesz się z nią nie zgadzać, kimkolwiek jesteś.

      (12)
    • Array ( )

      GSW poza zasięgiem, wiadomo, ale Sixers > Portland, Celtics >OKC, Raptors >Denver. Dodajmy, że są jeszcze Bucks, którzy mają obecnie najlepszy bilans i odpowiedź jest chyba oczywista. Zachód ma więcej drużyn na poziomie, ale TOP4 Wschodu jest najsilniejsze od lat, na pewno silniejsze od tego z Zachodu. 😉

      (5)
    • Array ( )

      Super by było jak by takie pary jak pisze GRX mogły zagrać w 1/4 finałów. Może kiedyś?

      (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Może mi ktoś wyjaśnić w jaki sposób są wybierani gracze do Three Point Shootout, konkursu wsadów i skilla ?

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Drodzy… czy to jest godne redaktora naczelnego zdanie sugerujące jakoby Wall mógł być pijany w trakcie kontuzji? I jeszcze to zdjęcie, które też sugeruje. To się nazywa manipulacja. Nikt z Was tam nie był.

    Co RB to wraca na stare smieci do LA, natomiast reszta no zwłaszcza zawodonicy Clippers będą mieli szok z gorącego zachodu na zimny wschód.
    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia to a propos pytania kto lepiej na tym wyszedł Chandler i Muscala to 18 baniek schodząch z listy płac. Tak więc LAC będą mieli praktycznie na koniec sezonu całkowita czystke na listach plac co ciekawe ze starymi zawodnikami mieli by to samo różnice stanowią piki i pewnie to co sobie krzyknie Tobiasz Harris bo na pewno będzie chciał podwyżki o ok 10 baniek.
    Co do wzmocnień Phili to najbardziej mają się czego bać drużyny takie jak chodzby Boston, który w ogóle niema wysokich zawodników. Można mówić, że Marjanovic jako wysoki trochę mniej ustawny niż 20 lat temu zawodnik średnio pasuje do dzizisiejszej koszykówki, ale wiem jedno jak wpuszcza go przeciwko zawodnikom Bostonu to narobi im zniszczeń.
    Harris to strzelec, który pewnie ma zrekompensowac braki u Simmons a i to tyle.
    Czekamy dalej na trade y…

    (-1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Prosze nie porównujcie J Walla do Gilberta Arenasa. Arenas po 1: bardzo ciężko pracował codziennie na treningach. Po 2: koszykarskim IQ przebija Walla pięć razy (polecam pooglądać jego podcasty na YT NoChillGil). Po 3: merytoryczną wiedze o koszykówce ma ogromną i mimo że jest śmieszkiem i gada kontrowersyjne rzeczy to na temat koszykówki zawsze wypowiada sie profesjonalnie, rzeczowo i zazwyczaj ma racje . Po 4: Coś dzwoni ale nie wiadomo w którym kościele;) Nie za bardzo znacie historię z bronią w szatni a wałkujecie to w każdym komentarzu o nim

    (3)

Skomentuj milord Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu