Tom Thibodeau ocenia potencjał Timberwolves
Będzie ekscytująco! Wsadów i efektownych podań zobaczymy co niemiara, bo latawców jest tu więcej niż gdziekolwiek, a znając Thibsa 3/4 czasu poświęcą na podniesienie jakości gry obronnej. A jak wyglądać będzie atak? Do tej pory, czyli pod wodzą Sama Mitchella panowie grali ultra szybkie tempo, oddawali minimalną ilość trójek, bo mówiąc szczerze nie było komu trafiać, a wszystko to wraz z brakiem doświadczenia, przekładało się na FATALNE decyzje rzutowe.
No właśnie. Zawodnicy relatywnie kompetentni w ataku (Lavine, Kevin Martin, Wiggins, Rudez) nie robili roboty w obronie. Z kolei zaangażowani obrońcy (Payne, Dieng, Garnett, Tayshaun Prince) nie potrafili zdobywać punktów. Nic nowego, w każdym zespole znajdziemy tego typu problemy. Nie każdy jednak team ma w swych szeregach równie solidnego specjalistę defensywnego co Thibodeau. Zdrowe nawyki, pomoc jeden drugiemu, wzrastanie w wierze i zaufaniu. Sukcesy muszą przyjść.
W swym pierwszym sezonie w Chicago, z wyniku 41-41 TT osiągnął 62-20, a jego point-guard (zasłużenie czy nie) zdobył nagrodę MVP. Jak będzie tym razem? Zobaczymy. Mam nadzieję, że panowie lubią dyscyplinę, poziom improwizacji będzie ograniczony do minimum, nie będzie zgadywania i podejmowania ryzyka, będzie katorżnicza praca. Przygotujcie się na presję na siódmym, ósmym metrze, jak swego czasu grały rezerwy Bulls. Chłopaki mają odpowiednio młody i atletyczny personel. Będą gryźli.
A jeśli któryś wilczek zapłacze z przepracowania, oddadzą go. Mają pełnię decyzyjności. Już dziś krążą plotki o sprowadzeniu do Minnesoty Jimmy’ego Butlera. Fajnie, możliwe, do zrealizowania, jednakowoż mało prawdopodobne. Prędzej jestem gotów uwierzyć w zakup: Joakima Noah, który oprócz defensywy robił połowę ataku pozycyjnego Byków, konia pociągowego Luola Denga czy nawet chimery Rajona Rondo, czego oczywiście Wilkom nie życzę, bo to strzał w kolano nawet za skromną gażę i na ławkę. Jeden Rubio wystarczy, przynajmniej nastawienie ma pro-zespołowe.
Bardzo przydałby się zwłaszcza Deng na silne-skrzydło. Z jednej strony nauczyciel, z drugiej… Wolves bardzo potrzebują kogoś, kto potrafiłby przykryć rozciągających grę PF a jednocześnie przejąć niskich-skrzydłowych, którzy są zbyt silni fizycznie dla Andrew Wigginsa. A co Wy myślicie? Kogo wezmą w drafcie? Pick wypada w okolicach piątego miejsca! Kris Dunn? Buddy Hield? Sabonis? A może zaskoczą wszystkich oddając pick za jakiegoś weterana z pogranicza All-Star Game? Tak czy inaczej, bądźcie czujni. Przy odpowiednich standardach pracy może okazać się, że KAT będzie dla Thibsa tym, czym Tim Duncan dla Gregga Popovicha…
Nie pamiętam, kiedy byłem tak podekscytowany. Jestem wielkim fanem Big Ticketa i w końcu dla moich Wilków nastają złote czasy.
Uważaj, Jurek też był podekscytowany i wszystko przegrał 😉
A tu bedzie niespodzianka jak MIN w nastepnym sezonie pobije rekord GSW z tego sezonu hehe 😀
Nie no tak serio to licze na ich rozwoj, za pare lat beda mega grozni
PS moze dzieki TT zobaczymy KATA i Wiggins’a w All Star Game 2017, byloby bardzo fajnie, jeszcze LaVine’a bym chcial w All Star ale to raczej mniej prawdobodone. Tak czy inaczej przyszlosc Minnesoty jest raczej świetlana, jesli chlopcy sie rozwina i kontuzje ich nie zlapia 🙂
Noah i Garnett w jednej szatni…chciałbym to zobaczyć! 😀
Ja bym nie starał się o Butlera, ale tylko dlatego, że musieliby oddać w zamian kogoś wartościowego.
Wybrałbym w drafcie Sabonisa. Wierzę, że odziedziczył talent po ojcu 😉
Deng i Noah świetny pomysł. Dobrze, że mają trochę wolnego miejsca w płacach mimo kontraktu Pekovica.
Thibs nie pozwoli sobie na przegrywanie meczów. Niech uzupełni swój staff w dobrych specjalistów i widzę ich w play-offs w przyszłym roku. Są w stanie to zrobić 🙂
Mam wrażenie, że Thibs będzie próbował zrobić Chicago sprzed dwóch sezonów. KAT będzie pełnił role Noah’a czyli będą przez niego przechodziły akcje i będzię dogrywał do ścinającego Wigginsa(w Chicago tą role pełnił Butler). Myślę, że w pierwszym sezonie jego pracy tak będzie wyglądała ich gra. Szkoda w tej sytuacji było by Rubio, który by być efektywnym potrzebuje piłki w rękach.
Może i jestem naiwny, ale jak miałem złudne nadzieje, że w zeszłym sezonie wejdą do Play Offów, to tak uważam, że w tym sezonie mają naprawdę realne szanse na wskoczenie na 7-8 miejsce. Każdy, dosłownie każdy ze zgrai (Rubio, LaVine, Wiggins, Towns, Bjelica, Dieng, Tyus) będą tylko lepsi. Otoczyć ich weteranami i odpowiednimi graczami i jazda. Ja bym na pewno widział z chęcią tutaj Jareda Dudley’a i np. Dellavedovę, ale on raczej zostanie w Cavsach. Przede wszystkim defensorzy z rzutem za 3.
#BrightFuture B|
to oczywiście bardzo dobra wiadomość dla MT zatrudnienie TT to bardzo dobry pomysł. Zreszta pi sałem o tym nie raz by każdy zespół starał się o zatrudnienie najlepszego z możliwych trenerów nie szczedzac pieniedzy, bo to podstawa.
Nastepna kwestia takie bujanie w obłokach, że zatrudnią tego czy tamtego to paranoja jakaś. TT będzie pracował z tym co ma, a i tak w miedzy czasie, moze inaczej za jakis czas bedzie musiał sprzedać lub wymienić kogoś dlatego, że raz kasy zabraknie dwa miejsca na boisku każdy ma ambicje zwłaszcza zawodnicy z top draftu.
Co do zatrudnienia też pi sałem o tym, a mianowicie biorąc pod uwage to co juz maja i to co jest dostepne w drafcie wybiorą PF. Chyba, że z Wigginsa zrobili by rzucającego obrońce, ale to skrzydłowy i tak zostanie taki wczesny T-MAC.
ZWróccie uwage co zrobiła MT jak najszybsze oczyszczenie i tankowanie oczywiście troche szczescia w tym mieli, ale spojrzmy równorzednie na takich Jazz, nawet Atlante. Jazz z sezonu na sezon balansuje na pograniczu wejścia do PO, czyli pik dostana daleki to sie nie opłaca. Taka Atlanta dobrze, że maja Horforda i dobrego trenera, która sprawił, że ze średniaków coś tam powstało. Pytanie brzmi czy z tym rosterem maja szanse na finał? Chyba każdy by miał watpliwości, no chyba, że czekaja na jakieś zrządzenie losu w postaci kontuzji czołowych zawodników drużyn przeciwnych
I’M NEXT
W drafcie może Jamal Murray.
Mogę się mylić, ale jak dla mnie S5 z ostatniej prostej zakończonego właśnie sezonu regularnego robiło robotę. Raz nastraszyli GSW (Green umknął z faulem na Rubio, huncwot), raz dojechał ich Shabazz. Portland KAT wcisnął game-winnera, na koniec rozjechali szpital z Nowego Orleanu.
IMHO potrzeba im ławki, która pozwoli odpocząć S5 nie dając się przy tym zdominować. Towns i Wiggs oczywiście nie do ruszenia, ciekawe jak zareagowałoby Chicago na coś pokroju LaVine + pick + coś za Butlera (longshot). Rubio jak dla mnie po prostu być musi, bo w poprzednich dwóch RS-ach jego gra wyglądała coraz lepiej, a niewielu PG lepiej asystowałaby KATowi i AW, a i w obronie po prostu daje radę. Zarządzie, przestańcie co roku straszyć jego oddaniem! 😀
Dieng moim zdaniem na miejsce po prostu zasłużył, a jego gra z Townsem wygląda spoko.
Problemem jest ława, z której do zostawienia nadaje się tylko Garnett i Bazz, chociaż wyrobić się mogą Tyus Jones i Adreian Payne.
Młode Wilcy to nie są gwiazdeczki od Kardashianek, mocno wierzę że jak trzeba będzie zapier_@^#€#€# to będą to robić 😉 jak to było bodajże w Księdze Dżungli “Strenght of the Wolves is a pack of the Wolves” czy jakoś tak :v
Myślę że powinni wymienić za coś ten pick młodych i tak mają co nie miara , a ktoś doświadczony z pewnością by się przydał
ja to lubię derika rosa. podoba mi się w sumie. wilki powinny go wymienić za rubio
@kolegawyżej
Ty tak serio?
McCollum a nawet o tym nie wspomnieliście
Jak dla mnie jedyna możliwa do przejścia opcja za butlera to picki + lavine + jakiś gracz jeszcze. Jest to możliwe i jeśli Rose i Butler się nie dograja jednak przez te wakacje to myślę, że też korzystne dla obu stron.
all3 pod kazdym artykulem prowadzi swojego bloga 😀
“Jakie chłopaki? Chłopaki to są w agencjach towarzyskich, my jesteśmy MŁODE WILKI”
Go Wolves