fbpx

Top 100 nowego sezonu NBA, Lakers mają mistrzowskie aspiracje

56

No to lu. Loul znaczy się. Weteran parkietów Luol Deng, człowiek który pod wodzą diabelskiego Toma Thibodeau trzy lata z rzędu nie schodził poniżej 40 minut na mecz w Chicago, dał się odnaleźć przez swego byłego prześladowcę. Thibs musi mieć na niego niezłe “haki”, bowiem nie tylko zmusił Sudańczyka do przyjazdu do Minnesoty, ale wyperswadował mu podpisanie kontraktu z Timberwolves! Umowa opiewa na kwotę 2.4 miliona dolarów.

Gdzieś tam w wynajętym mieszkaniu w Nowym Jorku ukrywa się jeszcze Joakim Noah. Jego ewentualny angaż dopełni “listę gości”. Przecież to konwent starych Bulls: Derrick Rose, Taj Gibson, Jimmy Butler, Luol Deng…

W swym najbardziej pracowitym okresie Deng kręcił się w okolicach średnich 16 punktów 7 zbiórek i 3 asyst, dwa razy grał w All-Star Game, był też wyróżniany za obronę indywidualną oraz powszechnie podziwiany za walory kondycyjne. Płuca miał jak miechy, a wytrzymałość jak koń! Wszystko to jednak pięć lat temu… Jedno wiem na pewno: Thibs gra va banque. Albo zaprowadzi 100% własnych rządów i zacznie się kleić na parkiecie albo go wypie%#&lą z hukiem.

  • PG: Jeff Teague / Derrick Rose / Tyus Jones
  • SG: Jimmy Butler / Josh Okogie
  • SF: Andrew Wiggins / Keita Baites Diop
  • PF: Taj Gibson / Luol Deng / Anthony Tolliver
  • C: Karl Anthony Towns / Gorgui Dieng / Justin Patton

Nie będę może robił charakterystyki jednostek wyżej wymienionych. Poza J-Butlerem ci faceci mają ewidentne ograniczenia, a system pracy w klubie nie sprzyja ich eliminacji. Kluczem do sukcesu w Minnesocie była i jest zespołowość. Muszą zacząć współpracować, obojętnie na której połowie. W przeciwnym razie stracą obu kozaków (Butler, KAT) co więcej, prorokuję, że jeśli do końca roku kalendarzowego gra nie zacznie się zazębiać, Thibs straci posadę. W interesie szefostwa jest obu graczy ugłaskać i przedstawić plan rozwoju.

What’s up Tony

Dlaczego przeszedłem na stronę wroga? Tak, Spurs oferowali mi podobną kwotę na umowie, ale nie chciałem skończyć jako asystent trenera. Oto rola, jaką mi zaoferowali, ja chciałem grać [Tony Parker]

Bardzo jestem ciekaw co zademonstruje TP jako lider drugiego składu Szerszeni. Za zamkniętymi drzwiami słychać kozłowaną piłkę i pisk butów. Zaszczepianie dobrych praktyk trwa: 36-letni Francuz jest wybitnie doświadczonym i kompetentnym rozgrywającym, doskonale rozumie niuanse gry i wciąż jest w stanie obsługiwać pick and roll. Ma też charakter, słyszę właśnie jak wydziera się na Nicolasa Batuma za leniwie rzucone podanie. Więcej Wam nie powiem, bo nie rozumiem po francusku.

Everyone has a Price

Hola, hola. Fora ze dwora. Pamiętacie? Na pewno nie znacie Marka Price’a. Wybitnego, utytułowanego super strzelca przełomu lat 80-90. Średnie dwunastoletniej kariery to 90.4% skuteczności rzutów wolnych 40.2% zza łuku 15.2 punktów oraz 6.7 asyst! A wszystko zamknięte w filigranowym, bielutkim jak kreda, 183 centymetrowym ciele. Technika się kłania. Facet miał fundamenty opanowane do tego stopnia, że żaden super atleta naprzeciw problemów mu nie robił:

Za swe dokonania czterokrotnie został wyróżniony powołaniem do Meczu Gwiazd, a od tego sezonu jako 54-letni weteran będzie asystentem trenera w Denver Nuggets! Jego specjalizacja to oczywiście technika rzutowa oraz gra bez piłki. No właśnie, wielu chłopaków (nawet w NBA) nie rozumie, że nawet nie otrzymując podań mogą swą aktywnością na atakowanej połowie wiele dobrego zrobić dla drużyny:

Lakers mają aspiracje mistrzowskie

Bądźmy realistami, uznajmy że główny trener NBA wie lepiej. Oddajmy głos Luke’owi Waltonowi:

Na dzisiaj prawdopodobnie żadni z nas kandydaci do tytułu. Ale gdy nadejdzie kwiecień i rozpoczną playoffs? Zdecydowanie tak! Dotarcie się wymaga czasu. Nigdy nie jest tak, że zbierasz grupę facetów i w jednej chwili stajecie się materiałem na mistrzów. Oto dlaczego gra się sezon zasadniczy. Oto dlaczego ci goście przychodzą do pracy, trenują i poznają się wzajemnie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, głęboko wierzę, że powalczymy o pierścień.

Ze swojej strony nie widzę przeszkód. Podebrali obrońcom tytułu centra wyjściowej piątki, sprowadzili najlepszego gracza w lidze, dodali doświadczenia: utalentowanych, ambitnych i walecznych weteranów. Mają głęboki skład, a zarazem wiele potencjału rozwojowego i liderów na najwyższym poziomie. Zerknijcie na ten obrazek i od tej pory żadnych śmiechów na temat JaVale McGee. Nie jest to może zawodnik na więcej niż dwie kwarty, ale nikt już w lidze nie gra wysokim składem przez cały mecz:

#51-100

Sports Illustrated jak co roku publikuje swą listę stu najlepszych indywidualnie zawodników NBA. Pamiętacie święte oburzenie zeszłoroczną pozycją Melo? Hehe. A jak to wygląda w tym sezonie:

  • 100: Lonzo Ball
  • 99: Brook Lopez
  • 98: Pau Gasol
  • 97: Reggie Jackson
  • 96: Dirk Nowitzki
  • 95: DeMare Carroll
  • 94: Fred VanVleet
  • 93: Kelly Olynyk
  • 92: Evan Fournier
  • 91: Kent Bazemore

Jak dotąd nie mam zastrzeżeń. Weterani na wylocie lub role-playerzy.

  • 90: Nikola Vucevic
  • 89: Dejounte Murray
  • 88: Kyle Anderson
  • 87: Andre Iguodala
  • 86: James Johnson
  • 85: PJ Tucker
  • 84: Lauri Markkanen
  • 83: Taj Gibson
  • 82: Terry Rozier
  • 81: Al Farouq Aminu

Iguodala nadgryziony zębem czasu i kontuzji, Lauri z racji bycia Finem chyba tak nisko. JJ też moim zdaniem wyżej niż Taj czy Aminu, bo choć łatwo się rozkojarza, wnosi na plac dużo więcej.

  • 80: Dennis Schroeder
  • 79: Domantas Sabonis
  • 78: Serge Ibaka
  • 77: Trevor Ariza
  • 76: Thaddeus Young
  • 75: Brandon Ingram
  • 74: Andrew Wiggins
  • 73: Nicolas Batum
  • 72: Julius Randle
  • 71: Josh Richardson

Ibaka przeceniany, tak samo jak Batum, którego równie dobrze można zamienić miejscami z Iguodalą. Cieszy docenienie nieznanego szerszej publiczności Josha Richardsona – świetny, energetyczny, obustronny zawodnik.

  • 70: Will Barton
  • 69: Dwight Howard
  • 68: DeMarcus Cousins
  • 67: Myles Turner
  • 66: Aaron Gordon
  • 65: Tobias Harris
  • 64: Jusuf Nurkic
  • 63: Jonas Valanciunas
  • 62: JJ Redick
  • 61: Lou Williams

Cousins powinien się obrazić, ale Achilles to jednak poważny temat.

  • 60: Nicolas Mirotic
  • 59: Harrison Barnes
  • 58: Jeff Teague
  • 57: Ricky Rubio
  • 56: Joe Ingles
  • 55: Jamal Murray
  • 54: Dario Saric
  • 53: Eric Bledsoe
  • 52: Kristaps Porzingis
  • 51: Derrick Favors

Favors tak wysoko? Wow. Co myślicie? Kolejne miejsca mają zostać opublikowane niebawem. Tymczasem, dobrego dnia everyone!

56 comments

    • Array ( )

      Jak dla mnie to nie znasz się na koszykówce, myślę, że w top 50 jest na lajciku a w następnych latach będzie w top 10

      (-29)
    • Array ( )

      Kpina to Gordon na 66 jak on umie tylko pakować. Ale w sumie kiedyś nazwałem Gordonem mojego pierwszego włosa pod pachą, więc spoko xD

      (19)
    • Array ( )

      klemens
      Chyba coś źle doczytałeś…. Chodzi o Lonzo Balla nie Jasona Tatuma czy Mitchella !!!!
      Ball w następnych latach w Top 10 ? Nie obijaj już więcej głowy o futryny bo Ci szkodzi.

      (1)
  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Chodzą słuchy, że Tibs dzwonił do Carlosa Boozera podpytać go, czy w wakacje troche na orlik chodził, bo robota jest w Minnesocie do zrobienia 😉

    (129)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Śmieszne jest to że w przypadku (oby nie) zatrudnienia Noah, TWolves mogą wpuścić na parkiet line-up: Rose-Butler-Deng-Gibson-Noah. Aż się łezka w oku kręci choć chyba nie w pozytywnym znaczeniu…

    (17)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    “Thibs musi mieć na niego niezłe „haki”, bowiem nie tylko zmusił Sudańczyka do przyjazdu do Minnesoty, ale wyperswadował mu podpisanie kontraktu z Timberwolves! Umowa opiewa na kwotę 2.4 miliona dolarów”.

    Wyperswadować – zniechęcić kogoś do jakichś planów, odwieść od zamiaru przy pomocy perswazji.

    Nakłonił, namówił, zachęcił, zmusił – takich słów bym użył. Wyperswadować to wybić komuś coś z głowy, nie odwrotnie.

    (47)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Wyperswadować to znaczy odwieść kogoś od jakiegoś działania, Thibs raczej podsunął mu umowę z Minnesotą do podpisania

    (-2)
  5. Array ( )
    Pablito_Wandalito 11 września, 2018 at 11:50
    Odpowiedz

    “wyperswadował mu podpisanie kontraktu z Timberwolves!” może się czepiam, ale słowo wyperswadował to według WPN “perswazją odwieść kogoś od jakiegoś zamiaru”
    Czyli całość można zrozumieć:
    Thibs perswazją odwiódł Denga od podpisania kontraktu proponowanego przez Timberwolves, aby zawrzeć z nim umowę (pewnie słowną), że mu zapłaci 2,4mln, aby grał dla niego.
    W sumie całkiem niezła zagrywka. Deng nie obciąża salary Wilków bo jest podwładnym Thibsa (słowna umowa zlecenie), który będzie zlecał mu wykonie odpowiednich zadań swojemu obecnemu pracodawcy z Minesoty. Tylko co na to Adam Silver.
    Niniejszy komentarz nie ma na celu udowodnienia, że ktoś się nie zna na znaczeniu słów (każdy jest człowiekiem i może się mylić), jedynie pokazuje jak ciekawe mogą być domysły piszącego komentarz, po zapewne przypadkowo omylnym zastosowaniu niewłaściwego wyrazu.
    Pozdrowionka wszystkim.

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    >WYPERSWADOWAŁ mu podpisanie kontraktu z >Timberwolves! Umowa opiewa na kwotę 2.4 >miliona dolarów.

    To Luol w koncu podpisal czy nie? Zdecydujcie sie 😉

    (18)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Takie pytanie mi się nasunęło: Kto jest Finals MVP wybranym z najdalszym nr draftu? Właśnie Tony Parker? I nie zdarzyło się chyba, żeby ktoś niewybrany zgarnął te nagrodę?

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Randle 12 miejsc wyżej od Markkanena HAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHA
    poza tym przed kontuzją Cousins>Porzingis a po kontuzji obu tak naprawde c**j wie…

    (8)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Cousins oczko przed Howardem to na pewno nie zadowalająca pozycja.
    Ale jeśli dłużej się zastanowić.
    Demarcus poszedł za przysłowiowy worek kartofli do GSW. Achilles to nie żarty szczególnie dla ciężkiego centra. Dodajmy jeszcze porywczość połączoną z humorami i opieszałość na bronionej połowie.
    Tak naprawdę, ten i przyszły sezon będzie dla Cousina decydujący.
    Albo zapamiętamy go, jako wybitnego centra z ułożoną łapą do trójek, albo jako humorzastego dzieciaka w ogromnym ciele.

    (4)
  10. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    mark price, kto by go nie znał hehe lubię te wasze podpuchy
    price, stary nance, daugherty, ehlo, gerald wilkins – świetna ekipa sprzed ćwierć wieku

    (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    takie zestawienia ‘100 najlepszych” są kompletnie oderwane od realiów NBA.

    nie jest tutaj istotne, jak dobry “indywidualnie” jest zawodnik, ale jak dobrze funkcjonuje w danym układzie, mechanizmie zespołowym, bo to okresla jego sportową wartość w lidze.

    nr 87 Igudoala stanowi w MISTRZOWSKIM zespole Warriors róznicę między “najlepszym systemem w lidze” [kiedy gra w pierwszej piątce] oraz “układem, który musi gonić 2-3 vs Rockets”. 87 numer w lidze… good for them.

    n r 85 PJ Tucker był dla Rockets X factor w serii finałowej Western Conference.

    czym natomiast wyróznili się w ostatnim sezonie 69 Dwight Howard czy 65 Tobias Harris, to naprawdę trudno zrozumieć. Statystyki nie mają znaczenia, skoro są to zawodnicy wazni, ale w zespołach przegrywających, nie dają im żadnej wartości dodanej, nie czynią nikogo lepszym.

    dlaczego 82 Terry Rozier, tak świetny element brawurowo i z determinacją grajacych finalistów Eastern Celtów – jest niżej notowany od Domantasa Sabonisa czy Nicolasa Batuma ?

    możliwe, że to zestawienie wykonał komputer, stosując jakiś liczbowy algortym i prawdopodobnie nie interesował się przy tym NBA Playoffs, pytanie brzmi : po co to drukować do wiadomości środowiska ?

    (27)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czy to zestawienie obejmuje zawodników z ubiegłego roku czy antycypują przyszłość na 18/19?
    No dobra – właściwe pytanie brzmi: czy Luka Doncić będzie w TOP50? 😉

    (11)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Do autora.
    Warto używać słów których zna się znaczenie.
    “wyperswadował” – zrób korektę (odwrotne znaczenie… )
    …motyla noga:-P

    (1)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To przewidywania na 2019 w oparciu o pewien model statystyczny, uwzględniający kontuzje – można znaleźć dokładniejszy opis na stronach SI.
    Takie podejście tłumaczy wytknięte przez Wielmożnego Pana np. niskie miejsce Igoudali, czy zaskakująco wysokie np. Sabonisa.
    W sumie jak to przemyśleć – Andre to nie cyborg jak LeBron i lepszy nie będzie (niestety – wujek czas daje mu popalić – co pokazują zeszłoroczne problemy z kontuzjami) a taki Domatas – jest młody, zdolny, dobrze zapowiadający się 😉
    Cousins i Porzingod – to wielkie znaki zapytania – obaj po ciężkich kontuzjach, po których nieliczni wracali do pełni sprawnosci – wiec na dwoje babka wróżyła…

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Juz wrzesień, wszyscy chcemy iść ku lepszemu. Lepiej zeby nie brać z Ciebie przykladu. Fajnie jakbyś poszedł do specjalnej szkoły.

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ej, o plackach jeszcze. Mam patent na szybkie placki. Podam Wam go,bo wiem, że wielu z Was nie je placków (a powinno bo są zajebjaszcze) , gdyż
    ścieranie na tarce jest uciążliwe. Prosta sprawa. Trzy ziemniaki blendujemy na odpowiednią konsystencje, dodajemy jajo , sól, mieszamy i na patelnie. Spoko co nie ? 🙂

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Obawiam się że ten dobry ostatni sezon w wykonaniu Minessoty okaże się wyjątkiem, w tym roku będzie już gorzej a jeżeli nie zmieni się coach to znów spadną na ostatnie miejsca tabeli. Szkoda KATa i Wigginsa, są młodzi i mają przyszłość ale potrzebują trenera który będzie umiał wykorzystać ich potencjał. Może Budenholzer w przyszłości?
    Co do Lonzo i 100 miejsca to jakiś żart

    (0)

Skomentuj belmondo Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu