fbpx

Toronto znaleźli kozła ofiarnego, Clint Capela na radarze Phoenix Suns

86

Informacją dnia (wczorajszego) jest zwolnienie Dwane’a Caseya ze stanowiska head coacha Toronto Raptors. Krótko po tym, jak pozostali szkoleniowcy NBA wskazali go na Trenera Roku, facet traci posadę. Cóż, trudno powiedzieć, że nie braliśmy pod uwagę takiego scenariusza.

You’re Fired

Siedem sezonów zajęło mu dojście z zespołem do obecnego poziomu. Raptors ustanowili rekord klubu jeśli chodzi o bilans w rundzie zasadniczej (59-23) zajęli pierwsze miejsce we wschodniej tabeli, skompletowali ławkę rezerwowych, grali szybciej niż kiedykolwiek, prezentowali nowocześniejszy, bardziej zespołowy styl, a atmosfera w szatni była sielankowa, niemal jak w rodzinie.

To jednak NBA a nie kolonie w Kołobrzegu. Tutaj oprócz atmosfery liczą się wyniki. A te są niezadowalające:

  • 2018: 0-4 w półfinałach konferencji z rąk LeBrona
  • 2017: 0-4 w półfinałach konferencji z rąk LeBrona
  • 2016: 2-4 w finałach konferencji z rąk… LeBrona
  • 2015: 0-4 w pierwszej rundzie z rąk Paula Pierce’a

Rozumiem stanowisko szefów klubu. Za wyjątkiem Freda VanVleeta cały tegoroczny (zdolny i utalentowany) trzon zespołu ma obowiązujące kontrakty i grzechem byłoby nie spróbować sił pod wodzą kogoś innego. Kogoś młodszego, lepiej reagującego na bieżącą sytuację na parkiecie. Casey miał jaja oraz autorytet. Kiedy było trzeba sadzał na ławie DeRozana, umiejętnie żonglował minutami zmienników, nie zajeżdżał zespołu. Sęk w tym, że w czasie rzeczywistym brakowało mu elastyczności:

Na żywo oglądałem drugi mecz między Cavs i Raptors. Widziałem jak Kevin Love 4 czy 5 razy z rzędu bierze na plecy CJ Milesa bez cienia pomocy ze strony kolegów, bez żadnej reakcji ze strony trenera. Wówczas zapisałem sobie: “Dwane Casey będzie zwolniony” – Zach Love, ESPN

Dodajmy fakt, że nie spieszyło mu się z podwojeniem szalejącego punktowo Jamesa…

The weakest link

No niestety, z trenerami jak z zawodnikami aspirującymi do najwyższych laurów: nie możesz mieć słabych punktów. Brad Stevens, Steve Kerr, Mike D’Antoni, LeBron James – wszyscy pozostali w playoffs szkoleniowcy to mistrzowie fachu. Czytają grę i stawiają kontry. Na ich tle Casey wyglądał jak kujon mający ambicje wygrać turniej szachowy. Znał każde otwarcie na pamięć, teorię miał w małym paluszku, a tymczasem naturalny talent rywali, podlany dozą improwizacji i nieprzewidywalności za każdym razem go ogrywał. Teorię to na tym poziomie zna każdy.

A może po prostu facet ma pecha, bo w jego konferencji gra LeBron James? Przekonamy się w przyszłym roku. Czasem zmiana szkoleniowca i nowe podejście potrafi zdziałać cuda, patrz kazus przekazania Golden State Warriors z rąk Marka Jacksona na rzecz Steve’a Kerra. Pamiętacie święte oburzenie fanów? Co ja mówię, Dubs nie mieli wówczas fanów w Polsce.

No cóż, miejmy nadzieję, że wskazanie “kozła ofiarnego” przyniesie choć niewielką ulgę DeRozanowi. Chłop jak wiadomo, zmaga się z depresją. W serii z Cavaliers wypadł fatalnie. Rywale bezczelnie nacisnęli na jego słaby punkt (brak rzutu z dystansu) i nie potrafił ich za to ukarać. Innymi słowy: dostał z płaskiej przy wszystkich, a gdy próbował się bronić, dostał jeszcze raz. Skapitulował mentalnie. Jak inaczej nazwać fakt, że w dwóch ostatnich meczach nie zagrał w IV kwarcie?

Jako potencjalnych zastępców Caseya wymienia się m.in. nazwiska: Budenholzer, Jerry Stackhouse, Becky Hammon (byłby to pierwszy w historii kobiecy head coach NBA) Frank Vogel czy Jay Wright (trener Villanova, uczelnianych mistrzów kraju w latach 2016 i 2018).

Clint Capela na radarze Phoenix Suns

W Arizonie mają dość degrengolady. Chude lata chcieliby pozostawić za sobą. Wygrali wyścig tankowców, mają 25% szans na pierwszy numer draftu oraz 64.2% na top 3 pick. W składzie widnieją młodzi zdolni, Devin Booker to elita strzelców, ale potrzeba wsparcia. Jak donoszą szpiedzy za oceanu, włodarze Suns chcą podkraść Clinta Capela z Houston oferując chłopu kontrakt “zbliżony kwotowo do maksymalnego”.

No nic, musimy poczekać na rozwój wypadków: nowy trener, Luka Doncić jako prawdopodobny pick, dalej potrzeba obrony i mobilności podkoszowej. Status pana Capeli to “zastrzeżony free agent” czyli Rockets mają prawo wyrównać każdą ofertę rywali i faceta zatrzymać. Zobaczymy jak im pójdzie w serii z Golden State. Analiza serii wkrótce. Spodziewajcie się wiele pick and rolla autorstwa pary KD & Curry.

Non shooters

Poniżej lista pięciu graczy, którzy zaliczyli najsłabszą skuteczność w rzutach z czystych pozycji. Mówimy wyłącznie o sytuacji, w której obrońcy nie ma w promieniu półtora metra. Minimalna liczba prób wynosi 140 prób:

  • Marquese Chriss 31.5% (oficjalnie proszę przestać z porównaniami do Amar’e)
  • Josh Jackson 32.4% (początek sezonu nerwowy ruszał się jak węgorz rażony prądem)
  • Lonzo Ball 32.4% (mechanika rzutu chyba jednak do zmiany, co?)
  • Draymond Green 32.8% (problemy z barkiem)
  • OG Anunoby 32.9% (rookie wzięty do ligi z uwagi na obronę, poprawi się)

Gorsi są wyłącznie zawodnicy, którzy boją się oddawać rzuty z czystych pozycji. Koniec końców to podstawa koszykówki. Wypracowanie rzutu z otwartej pozycji to cel każdego trenera.

Nie wiem ile dokładnie nastrzelał starzejący się Carmelo Anthony, ale chyba niewiele lepiej wypadł. Ważniejsze spostrzeżenie jest takie: młodziutki Jaylen Brown ma na koncie więcej wygranych serii playoffs niż weteran parkietów Melo, który w całej swej karierze wygrał 3 serie. Ostatnią w barwach Knicks w 2013 roku. Miał wówczas 28 lat.

No dobra, na przyjęcie komunijne jadę więc muszę Was chwilowo pożegnać. Mnie w 1992 roku nie udało się uzbierać na rower z prezentów, dziś byłoby pewnie łatwiej. A co Wy dostaliście?

86 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym żeby te słabsze drużyny właśnie suns, magic, bulls e końcu odżyły! Ja dostałem tv 14 cali, a większość kasy zwinęli rodzice, musieli odbić sobie koszty hehe. Have a nice weekend!

    (27)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Melo to dupek. Jest jeszcze młody, omijaja go kontuzje a gra jak 40 letni weteran na koniec kariery. Przyłozył by sie do treningu, kondycji, schudł z 5 kg i jeszcze byłby z niego pożytek. Toronto to c..py. Rozumiem przegrać minimalnie ale ze słabymi Cavs 0-4 to wstyd. W zasadniczym to mozna wygrywać. Houston na mistrza, ktoś w Golden dozna kontuzji i seria bedzie dla Brody mimo ze broni jak ciota.

    (-32)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Pieniażki, bo zbieralem na PS1 i zegarek, szałowy z podświetleniem, kilkoma melodyjkami, a nawet z mozliwoscia wpisania kilku numerow telefonow

    (10)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    rower, góral ‘safari’ ” Romet, ksiazka, zegarek, piłka. jak na tamte czasy(25 lat temu) chyba dzpan:)

    (16)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja za hajs z komunii kupiłem używany rower, obręcz oraz tablice. Pare dni później stał pierwszy kosz na podwórku 🙂

    (26)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Dostalem hajsik, mini pocket bike (mały scigacz) który zostal zmieniony potem na rower xd a to byl 2005 rok chyba xd

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Commodore c64 ale juz nowasza wersje z pakietem kaset i dwoma jojami ;)Rower gorski scoot co wtedy bylo szalem i sam rower kosztowal z 2000 zl plus zegarek casio tez na wypasie a chce powiedziec ze komunie mialem w 92 roku 🙂

    (2)
    • Array ( )

      Dobry rower w 92r nie kosztował cie 2000zl tylko 20 milionów złotych… Ha?

      (20)
    • Array ( )

      …i tyle musiałeś czekać żeby się tym wszystkim pochwalić
      najlepszej te dwa “joja” XD

      (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Brad Stevens, Steve Kerr, Mike D’Antoni, LeBron James – wszyscy pozostali w playoffs szkoleniowcy to mistrzowie fachu. XD

    (45)
    • Array ( )

      a ja tam im kibicowałem od dawien-dawna – najbardziej podobały mi się ciemne stroje z logo wojownika

      (0)
    • Array ( )

      Wiesz, każdy kibic im kibicował od dawna. Znam takiego co im kibicował od 3 lat, a nba oglada od roku

      (8)
    • Array ( )

      Uja tam true, lubię Warriors od czasów Hardawaya, Mullina, Gatlinga, Richmonda, Elie, Marciulionisa itd ..

      (2)
    • Array ( )

      Mnie teraz zachwycają?Ale przez dwadzieścia kilka lat jak śledzę ligę , to byli z reguły padaką … jak zaczynałem oglądać ligę to największym obciachem było dallas i clippers, a gsw niewiele lepiej… chyba w pl nie ma starych kibiców warriors

      (2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Zwolnienie Caseya chwilę po przyznaniu nagrody dla najlepszego trenera pokazuje tylko, że to wyróżnienie jest g… warte. Podobnie jest z MVP. Mnóstwo ludzi się nad tym spuszcza, ale prawda jest taka – prawdziwe umiejętności trenera, zawodnika, zadaniowca objawiają się dopiero w playoffs. Przyznawanie nagród za sezon regularny to jak podniecanie się stylizacjami gwiazd filmowych przechadzających się po czerwonym dywanie. Prawdziwe nagrody i prawdziwe umiejętności przyznawane są chwilę później – na oskarowej gali.

    Ja na komunię dostałem BMX-a. Fenomenalny sprzęt!

    (30)
    • Array ( )

      @Luigi

      Casey nie otrzymał nagrody od NBA dla najlepszego trenera! wyróżnienie Caseya pochodzi od trenerów, nie ma to nic wspólnego z oficjalnymi nagrodami NBA

      (3)
    • Array ( )

      Dokładnie te nagrody są bez sensu. Taki Lebron dominuję ligę a ostatni raz mvp był w 2013 r. W piłce nożnej nawet jak ktoś się zbytnio nie interesuje wie, że Messi i Ronaldo są najlepsi, bo walczą co roku o złotą piłkę. A w NBA lalik może powiedzieć co ty gadasz, jak on może być najlepszy jak 5 lat temu był MVP.

      (15)
    • Array ( [0] => subscriber )

      To właśnie różnica między sezonem regularnym a play-offami.
      Tegoroczny COTY zwolniony z powodu blamażu w drugiej rundzie, a zeszłoroczny MVP drugi raz z rzędu poległ na samym początku PO.

      (2)
    • Array ( )

      następny, to nie jest nagrodza COTY! to tylko nagroda od trenerów, nie NBA. Nagrody NBA, w tym COTY, będą rozdane na gali w czerwcu

      (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja dostalem kase, ktora zaraz dziwnym cudem zginela i dalem rade kupic mp4 sobie i siostrze, pilke i 3500zl nie bylo hahaha. Zegarek, ktory potem mi ukradli na basenie i tylko rower zostal do dzisiaj przez te 12 lat

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Jakby podwajał Jamesa to byście napisali, że niepotrzebnie go podwajali bo dzięki temu koledzy Jamesa szaleli punktowo. Moim zdaniem zwolnienie go to zła decyzja, to nie trener przegrał ten półfinał tylko obesrani liderzy Toronto. Gdyby zamiast Cavs była Indiana to podejrzewam, że by ich pocisneli ale ponieważ znowu musieli się zmierzyć ze swoim nemezis w postaci LBJ to przegrali tę serię jeszcze przed wyjściem na parkiet G1.
    Cały drugi akapit tego artykułu świadczy o tym, że coach robił dobrą robotę. Ale łatwiej zmienic trenera niż obesrany trzon drużyny. Mogli chociaż poczekać z decyzją na decyzję LBJ, jakby poszedł na west to nie musieliby się tak zachować.

    (4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzojstik do C64 i WalkieTalkie ;)))) to byl poczatek lat 90. Ehhh te pierwsze komputery. Mialy dusze. A w NBA to byla era Jordana. Chcialbym cofnac sie w czasie…

    (7)
    • Array ( )

      Podobno teraz odebranie dziecku kasy zebranej podczas komunii rodzic popełnia przestępstwo bo w pieniądze są własnością obdarowanego dziecka 🙂

      (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Co wy tak z ta mechanika balla jak zacznie trafiać to nagle będziecie się podniecać i znawcy rzutu się znajda

    (-10)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Melo wygrał 3 serie? Chyba więcej. Przecież w Denver doszedł do finału konferencji przeciwko lakers, to już dwie serie. Potem tylko jedna w knicks i juz?

    (15)
    • Array ( )

      Faktycznie tylko 3.
      Osiągnął finał konferencji w sezonie 2008/2009 z Denver i raz przeszedł do II rundy PO z Knicks w 2012/2013.
      Reszta to porażki w I rundzie.

      (5)
  15. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    ~94 rok. Gameboy od “wujka z niemiec” z mortal kombat. Więcej gier nigdy nie miałem bo baterie i kartridże drogie… 🙂
    Rolki Bauery, które połamałem przy pierwszej próbie z poręczą. Ała zrobiłem takie, że do dziś mam traume.

    (7)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Za hajs z komuni nic nie kupilem bo rodzice powiedzieli ze wplaca do banku dla bezpieczenstwa a potem byl remont xD

    (24)
    • Array ( )

      U mnie podobnie tylko nie remont ale przeprowadzka 90r….a żona tez ma pamiątkę w postaci maszyny do szycia którą teściową kupiła krótko po komuni 89r…ale już syn ma całą kasę juz koncie od dwóch lat

      (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    O kurde, nie spodziewalem sie ze Melo ma taki zajebisty bilans
    Wedlug mnie to jeden z najbardziej przecenionych zawodnikow w moze nawet calej historii NBA

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrzę sobie na ten rzut Melo i myślę – idealny. Mięciutki nadgarstek, timing wyrzutu, co za technika. Oglądam nba od 20 lat i Melo chyba ma najlepszy rzut z dystansu jaki widziałem. Szkoda że tak się zapuścił, trochę bez motywacji, masa własna też już przeszkadza. Szkoda.

    (8)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokladnie trener roku mvp roty …gowno warte hehe real Stevens Lbj Mitchel/Tatum….Widzieliscie filmik z Semonsem roty bez rzutu mawet zza trumny???aaa to center jest??haha

    (-3)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszystkim łatwo przychodzi obwinianie trenera . W sezonie regularnym Toronto pokazało, że jednak potrafi grać w koszykówkę, a trener , że potrafi ustawić zespół i zbudować więź między zawodnikami . Nie za darmo dostaje się TRENERA ROKU . Co facet siedzący na ławce i patrzący się z boku na przebieg spotkania może poradzić na to , że jego zawodnicy biegają z pełnymi gaciami, a mecz przegrywają już w głowie zanim tylko się zacznie. Derozan na samą myśl o konfrontacji z Lebronem , bierze leki na uspokojenie i modli się, żeby nie zostać za bardzo upokorzonym . Na pewnym poziomie ( w tym wypadku mówimy o najlepszej lidze świata) zawodnicy powinni radzić sobie z presją, tym bardziej, że nie są to ich początki na parkietach NBA. Młodzi z Bostonu wychodzą na boisko bez żadnych kompleksów i pokazują to w czym są dobrzy, czyli gra w koszykówkę.

    (11)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale dziś admin toksycznie sarkastyczny a mi chyba za bardzo to trafia w dzisiejszy humor, chyba taki dzień pozdro!

    (0)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda trenera. To mało powiedziane. “To nieprofesjonalne – tak zwalniać trenera roku”, trzeb by napisać.
    Hmmm…. nagroda Trener Roku, dziwne.

    (1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    “Brad Stevens, Steve Kerr, Mike D’Antoni, LeBron James – wszyscy pozostali w playoffs szkoleniowcy to mistrzowie fachu. ” Haha Mistrz!!

    PS. Gdy zwalniano Marka Jacksona z posady trenera GSW byli fani tego zespołu w Polsce. Pięknie grali. Kibicował im Snoop Dogg, Jessica Alba i Ja , i tak byłem oburzony tym zwolnieniem:)

    (3)
  24. Array ( )
    Bursztynowy świeżąb 12 maja, 2018 at 17:52
    Odpowiedz

    2000rok…rower giant sport…jeżdżę na nim do dziś bo rodzice kupili na WYROST
    Ps. Musiałem urosnąć Ok 0.5 metra żeby moc jeździć na nim komfortowo, hehe, piękna sprawa

    (0)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    W 1992 roku dostałem BMX’a z hamulcem ręcznym, z gąbkami na ramach i kierownicy. Lans był gruby. Za pieniądze z komunii kupiłem sobie pierwsze i ostatnie lego, ale bawiłem się nim z różnym wykorzystaniem niemal do końca podstawówki. Poza tym od dziadków radiomagnetofon na dwie kasety, posiadał odłączane kolumny. Był szał z przegrywaniem :D.

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Udało się uzbierać na BMX`a. Jedyny jaki był w sklepie. Pewnie dlatego, że różowa damka, ale i tak radocha była, bo ciężko było w ogóle dostać wtedy coś ponad składaka.

    (2)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Kasę. Wydałem na pegasusa i lalkę barbie dla siostry. Reszta poszła do rodziców na remont, bo byłem szlachetny.

    (3)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Wigry 3, zegarek elektroniczny, śpiwór i plecak-tyle pamiętam z komunii AD 1986.
    Pozdrawiam wszystkich z rocznika:)

    (0)

Skomentuj Haws Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu