Tracy McGrady: “pieprzyć to”
Dlaczego 34-letni Tracy McGrady zdecydował się przedwcześnie zawiesić buty na kołku i odejść na sportową emeryturę? Czy to z powodu kontuzji? Wypalenia zawodowego? Nie licząc tegorocznego epizodu na ławce Spurs, gość NIGDY nie awansował do choćby drugiej rundy playoffs! Czy to go zadowala? Musi! Pamiętajmy, w trakcie niepełnych 16 sezonów w lidze NBA, T-Mac zarobił około 165 milionów dolarów. Dwukrotnie zdobywał też koronę króla strzelców.
W sierpniu wystąpił na antenie ESPN by oznajmić światu, że rezygnuje:
Przez szesnaście lat grałem w grę, którą kocham. Przeżyłem wspaniałą przygodę, która jednak musi dobiec końca.
1
Dziś otrzeźwiały z sentymentów Tracy opowiada o powodach swej decyzji. Ceni sobie czas spędzany z dziećmi, odpoczynek i wszystkie te małe przyjemności życia jak: łasuchowanie, alkohol, nocne posiadówy ze znajomymi…
Jeśli mam być szczery, byłem wyczerpany, zmęczony tym gównem. Mam na myśli brak szansy na zaprezentowanie tego, co potrafię. Nie zamierzałem przechodzić przez to po raz kolejny.
1
Innymi słowy, T-Mac miał dość katorżniczego treningu, jakim należy nazwać umartwianie 34-letniego ciała, aby dobić do formy, a następnie z ławki oglądać jak koledzy z drużyny radzą sobie na parkiecie. Nie chciał przesiadywać w klubowym dresie i rozmieniać swej kariery na drobne. Jak myślicie? Dobrze zrobił? Z jego warunkami fizycznymi, zasięgiem ramion i doświadczeniem byłby z niego jeszcze solidny “role-player”.
CZYTAJ DALEJ >>
Dla mnie zawsze nr #1 gracz od którego zaczęła się moja przygoda z ogladaniem nba ponad to ukradłem większość jego ruchów na boisku i nauczyłem się wszystkiego ogladając go, poza tym moją “karierę” też skonczyła przedwczesnie kontuzja więc utożsamiam się z nim w 100% T-MAC FTW!!!
Jak dla mnie dobrze zrobił.Komuś kto był wybitny cięzko zejs na poziom przeciętny
dobrze zrobil. Byle tylko za ok nei okazalo sie ze jest bankrutem… 😛
Jaki role player,
gość miał potencjał być lepszym od Kobe’go,
tacy ludzie nie zostają role playerami;)
Urodzony zwycięzca… 🙂 i dobrze, niech sobie teraz melanżuje za swoje 🙂
Przez jakiś czas najlepsza dwójka na świecie
sa rozne charaktery.. niektórzy weterani nawet nie maja nic przeciwko temu, ze prawie nic nie graja, bo zdobywaja mistrzostwa (np taki Juwan Howard), a inni wciaz nie moga sie pogodzic z tym, ze nie sa juz gwiazdami i nie beda odgrywac znaczacej roli w druzynie (Iverson, T-Mac), powiem tyle, ze moim zdaniem w Spurs zasluzyl na to, zeby grac wiecej.