Transfery, kontrakty, uzgodnienia: gwiazdy NBA szykują bombę
Brooklyn Nets mają nowego trenera
Tym sposobem do gry wraca Lionel Hollins, który z powodów stricte politycznych, po wprowadzeniu zespołu do pierwszych w historii klubu finałów konferencji, został przed rokiem bezpardonowo zwolniony przez Memphis Grizzlies.
Kontrakt z nowojorskim klubem ma opiewać na kwotę 18 milionów dolarów za cztery sezony.
Oklahoma City niespodziewanie walczy o…
Pau Gasola. Na spotkanie z aktualnie bezrobotnym Hiszpanem przyjechali KD i Russell Westbrook.
Osobiście uważam, że sprowadzenie Gasola byłoby dla Thunder strzałem w dziesiątkę! Więcej dynamiki w klubie nie trzeba, Pau zapewniłby za to potrzebną wszechstronność ataku, odciążył dwójkę gwiazd, a także podniósł kolektywne boiskowe IQ zespołu.
Finanse również się zgadzają, wystarczy amnestionować kontrakt Kendricka Perkinsa. Jego rolę, czytaj twardego gracza bijącego się o pozycję pod koszem i zastawiającego obręcz z powodzeniem mógłby przejąć Steven Adams.
Miami wierzą
Jak wspominaliśmy, agent Chrisa Bosha celuje w 90 milionów dolarów za pięć lat gry. Uważa, że to i tak hojna propozycja ze strony jego klienta. Kierownictwo klubu z Miami proponuje mniej. Nawołują do wspólnych sukcesów, układów “rodzinnych”, poświęcenia koniecznego dla dobra ogółu.
Tylko czekać aż w negocjacje włączą się żony koszykarzy.
“Misiu Pysiu, dlaczego masz zgodzić się na 8-9 milionów mniej niż dotychczas? LeBron jakoś nie ma skrupułów by żądać maksimum?! Czy mam rozumieć, że wyszłam za frajera?”
Hehe, pytanie kogo Miami znajdujące się w małym impasie, planują pozyskać jako wsparcie Big 3. Jak widać z każdym upływającym dniem solidnych free-agentów ubywa…
Fakty są takie: LeBron, Wade i Bosh jedli wczoraj razem lunch, po którym rozstali się nie wiedząc czy był to przypadkiem ich ostatni wspólny sezon. Flash i Dino zdecydowani są powrócić do składu, LeBron pozostawia opcje otwarte. Wiemy tylko, że marzy mu się maksymalna wysokość kontraktu (130 mln$ za pięć lat).
James nigdy też nie prosił, ani nie proponował by pozostała dwójka wypowiedziała swoje umowy, aby dobrowolnie poddać się obniżeniu pensji.
CZYTAJ DALEJ >>
Już to widzę jak Kobas gdzieś dzwoni haha 😀
Przebiliby wszystko, bo wtedy potrzebne byłyby 2 albo 3 piłki. LA grałoby chyba najwyższym składem w historii. PG LeBron SG Kobe SF Carmelo + jeszcze 2 zadaniowców ;P A tak poważnie, to historia uczy, że tytułu nie da sie kupić. Lakersi próbowali już raz zrobić podobny numer bodajże w 2004. Wiemy wszyscy jak sie skończyło.
Nawet gdyby Melo i LeBron zgodzili się grać w Lakers, to pewnie kierownictwo klubu by zakontraktowało jakiegoś super trenera typu Pringles.
Brakuje info że Cartier Martin podpisał umowę z Pistons ;] chyba że przeoczyłem, pozdro!
Swoją drogą to Gasol w OKC to byłaby niezła opcja, na pewno lepsza niż Perkins, który z roku na rok jest coraz słabszym zawodnikiem.
“…ale czy gwarantowałoby to mistrzowski tytuł?”
Pewnie, że nie. Takie Big 3 nie ma kompletnie sensu żadnego. Ci trzej zawodnicy praktycznie wyssaliby te 65mln $. A co z resztą? Oby to się nie ziściło. Ewentulanie Bryant + Melo ale żadnych LeFlopów w LA.
Trochę mi przykro, że Raptors nie zastrzegli #15 Carterowi, może nie było wielkich sukcesów, ale to on imo wyciągnął ich z dna ligi, nie tylko sportowego, ale i medialnego na naprawdę niewyobrażalny poziom dla klubu z Kanady. Pamiętam jak bodaj w roku 2000, mecze Raps były w czołówce najchętniej transmitowanych.
Haha… Kobe dzwoniacy i proszacy ? nie moze byc… ale co on ma do zaproponowania? to nie byloby big 3 tylko Big 2 i inwalida na emeryturze, ktoremu sie wydaje, ze jest jeszcze na poziomie Melo i LBJ… czas wziac przyklad z Nasha, ktory mimo 2 tytulow MVP wie, ze jego czas przeminal…
leszczu jak zwykle zero szacunku 😀
Jako fan Lakers zastanawiam się czy jakby powstało nowe Big3 to czy będzie można grać większą ilością piłek…
Gasol chce 10 – 12 mln za sezon. Za te 10 to myślę, że dobra cena. Jednak z drugiej strony ma już 34 lata, duży przebieg ;/ Zobaczymy.
3 indywidualnosci w Lakers, to nigdy nie bedzie mozliwe, potrzebne by byly 3 pilki 🙂
@Leemack
Numery zastrzega się po zakończeniu kariery zawodniczej.
zamiast Carmelo w tej BIG 3 to widziałbym Paula George’a który świetnie broni i jest dobry w ofensywie a jeśli nie on no to może Kawhi chociaż nie sądzę by SAS się na to zgodzili a tak btw to obczajcie minę Bryant’a na tym zdjęciu 😀
big 3 strach się bać.Rozumiem ze GM LAL chce powoli wchodzić w erę post bryant, ale wydaje mi się że to totalnie bez sensu. Na rozegraniu Nash/Marshall i środkowy Gasol? Kto tam będzie bronił 🙂 Jestem wielkim fanem Lakers, ale ten pomysł jest bardzo głupi ja uwazam że wokół franchise player zbiera się zadaniowców a nie gwiazdy marzące o zdobyczy punktowej i łamaniu rekordów. Nalezy pamiętac Playoff wygrywa się obroną. Pozatym towrzenie BIG 3 , 4, 5 zabija emocjonującą konkurencję. Ja tam lubie jak gwiazdy rywalizuja ze sobą. To jest piękno NBA.
w momencie kiedy Heat nie uda pozyskać się nikogo, wszystko powinno trafić szlag.. LeBron z Krzychem odejść, za nimi Allen i caął reszta, zostaje Wade i Haslem, zatrudniają jakichkolwiek grajków, Wade może sobie pozwolić na to, żeby pokazać tej lluidze ile jeszcze potrafi w takim wypadku, okupują dół ligii 3 sezony z rzędu, wyciagają topy draftów i drużyna od nowa zaczyna walkę, tak jak miało to miejsce w 2003 roku.
ten uśmiech Kobe’go na zdjęciu wyraża więcej niż tysiąc słów 😀
Mina Kobe’go bezbłędna.
ta, zaraz 2,3 piłki. Reprezentacja USA jakoś radzi sobię znakomicie z samymi gwiazdami 😉
wiem, że to nierealne ale
Nash/Kobe/LBJ/Melo/Pau z piątką Fish/PaytonKobe/Malone/Shaq już się udało 😀
O tych piłkach to gadanie zazdrosnych hejterów 🙂
Podałeś idealny przyklad, w reprze radzili sobie nadwyraz dobrze..
Moim zdaniem Miami nic nie zdobędzie za rok. Wade już nie bedzie ten sam. Bosh już nie daje nic pewnego. Lebron znowu sam.
A big 3 w LAL to byłoby medialnie coś niesamowitego. I ta walka w szatni po każdej porażce:D
Gasol w Oklahomie to bardzo fajny pomysł. Rozrzucałby piłkę Durantowi, Westbrookowi i trójkarzom (o ile jacyś tam dołączą), może nauczy też gry tyłem do kosza Adamsa (bo Ibaka moim zdaniem powinien rozwijać się ofensywnie w stronę stretch four, na naukę postup już za późno).
Z tego, co mi wiadomo, LeBron chce maxymalny kontrakt, ale trwający 2 lata. Wydaje się to bez sensu i nikt na to nie pójdzie, ale przypuszczam, że ktoś z jego środowiska jest bardzo dobrze zorientowany (może on sam) i wie, że za 2 lata, jak dojdzie do renegocjacji umów transmisyjnych, salary cap gwałtownie skoczy w górę, a co za tym idzie – minimalne, średnie i maksymalne kontrakty zawodników. W 2016 roku LBJ (i zapewne Durant) może skosić kontrakt powyżej 30M rocznie. I to może wcale nie być max.
Dobry gif z Gasolem haha 😀 spokojny człowiek a Paul? Burak
Jakby powstało nowe BIG 3 w Lakers, to byłoby to dla NBA bardzo korzystne. Pod względem finansów zwłaszcza, gdyż każdy (niemal każdy) oglądałby mecz Lakers, kupował koszulki, EVERYTHING ! 😀
Jak dla mnie to Bosha i Wade’a trochę pogrzało… Bosh gra praktycznie na tym poziomie co Anderson, który dostej 8-9 mln rocznie, Gasolowi i Wade’owi nie dałbym więcej niż 10-12 milionów na łebka, bo oni tyle nie wnoszą do gry, żeby dawać im więcej. A LeBron jest głupi, niech lepiej spojrzy jak kontrakt Kobasa psuje całe finanse Lakersom, to może się zorientuje, że max kontrakt to tylko obciążenie dla klubu, no chyba, że mają właściciela Ruska, który nie boi się wywalać tony pieniędzy na kontrakty. Wystarczy tylko spojrzeć na te oferty, które gracze dostają, żeby zauważyć, że wszystkim odwala.