fbpx

Turniej NCAA, największe nazwiska draftu NBA, gdzie jest Karnowski

21

Jaylen Brown (California)

201 centymetrowy SF, 15 punktów, 6 zbiórek średnio. Jego najmocniejszą stroną jest gra na otwartej przestrzeni, dynamit w nogach, ataki obręczy. Widać, że pracuje nad warsztatem. Coraz lepiej mija, coraz lepiej rzuca. Tegoroczny sezon zakończył w fazie 1/64 po sensacyjnej porażce z uczelnią Hawajów.

Dragan Bender (Chorwacja)

216 centymetrów, gra w Maccabi z dużymi chłopcami, nienagannie wyszkolony. Rzuca jak Nowitzki wymieszany z Porzingisem. Patrząc na legendę Dirka i relatywny sukces Kristapsa będzie wysoko. Musi jeść, porównują go do młodego Toni Kukoca, choć i tak pewnie nie pamiętacie.

Kris Dunn (Providence)

Utalentowany rozgrywajek, solidne 193 cm. Jego słabą stroną jest rzut, mocną warunki, potencjał w obronie i instynkt do szukania kolegów na pozycjach. Może mieć problemy z decyzyjnością, NBA to dużo szybsza gra. Dynamiczny koleś, coś jak Jordan Clarkson. W 1/32 Providence odpadli z wyżej rozstawionymi Tar Heels, ale Dunn nie ma się czego wstydzić: 29 punktów, 10/16 z gry.

[vsw id=”63GAIjzVH3M” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Buddy Hield (Oklahoma)

Wspominałem już wcześniej: 25 punktów, 6 zbiórek średnio, gotowy materiał na rezerwowego SG. Nienaganna etyka pracy. Zagra tak z piłką jak bez piłki. 193 centymetry, ale nadrabia długimi ramionami. Jak pisałem, ma szansę na grę w Final Four.

Jamal Murray (Kentucky)

19-letni combo guard z akcentem mocno przesuniętym na SG. Przeciętna 20 punktów i 5 zbiórek. Nie boi się oddawać najważniejszych rzutów, mocna psychika. W 1/32 Kentucky minimalnie ulegli renomowanym Indiana Hoosiers, a Murray nie popisał się zza łuku (1/9).

Jakob Poeltl (Utah)

Kolejny utalentowany dryblas (216 cm), w grze uczelnianej niezwykle efektywny: średnie 17/9 w tym sezonie. Ma w arsenale kilka manewrów tyłem do kosza, relatywnie szybko przebiera nogami i nie boi stanąć na drodze rozpędzonemu rywalowi. Przyda się na niejednej ławce NBA. W 1/32 Utah dostali baty od Gonzagi, a Poeltl nie mógł odnaleźć się na parkiecie, odcinany od podań, momentami nie nadążający kończył spotkanie z dorobkiem 5 punktów i 2/5 z gry.

Domantas Sabonis (Gonzaga)

Partner podkoszowy Przemka Karnowskiego, same nazwisko mówi wiele o poziomie wyszkolenia. 208 cm. Spory talent. Powolny na tle ciemniejszych rywali, ale inteligencją koszykarską kładzie ich na łopatki. Twardy, silny, odporny psychicznie. Może nawet wyrobi rzut zza łuku. Póki co jest maszyną do double-double, w 1/32 zanotował: 19 punktów i 10 zbiórek.

Przemek Karnowski x NBA

pkk

A propos Przemysława Karnowskiego, jak wyglądają szanse Polaka na angaż w najlepszej lidze świata? Angaż -> nie wiem. Angaż poprzez draft -> szanse wynoszą zero. Niestety, 22-letni center reprezentacji Polski ma za sobą operację kręgosłupa. Będzie rehabilitował się jeszcze co najmniej pół roku. To jego ostatni rok na uczelni i zdaje się, że będzie musiał poszukać dla siebie miejsca w jednej z lig europejskich. Szkoda gościa, ciężko trenował, ale taki już jest sport. Kontuzja przydarzyła się na treningu, sezon centra zakończył nieszczęśliwy upadek.

A jak tam Wasza ścieżka kariery? Złożyliście już papiery do draftu? http://www.gwba.pl/draft-camp-2016 

1 2

21 comments

    • Array ( [0] => administrator )

      Karnowski kończy studia, z pewnością ma oferty gry w Polsce i nie tylko. W wieku 23 lat przy tej konkurencji w Bulldogach (Edwards, Sabonis) może sobie tylko zmarnować kolejny sezon. Zresztą, nawet w pełni zdrowia miałby problem w drafcie NBA.

      (38)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Karnowski wróci na dodatkowy rok na uczelnię, więc dlaczego oceniacie, że marne szanse na angaż w NBA? Drużyny lubią sięgać po doświadczonych graczy z NCAA.

    (11)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem ktoś Przemka prędzej czy pozniej zawinie. Choćby po to, żeby w razie czego mieć odpowiedź na wysokich graczy.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czy ktoś ma wrażenie, że Ingram składa się z fryzury Elfrida Paytona, ciała Duranta i ruchów Antetokounmpo (Antka)? 😀

    (6)
  4. Array ( )
    wielmozny pan P 22 marca, 2016 at 15:23
    Odpowiedz

    Ben Simmons się zgłosił, ofk pójdzie z nr 1 bez względu na to, kto będzie miał pick. Nie awansował z LSU do Turnieju, ale staty ma znakomite, pokazał dojrzałośc i właściwie do-all skills.

    Ingram pewnie będzie miał 2 numer, ale niekoniecznie. Jesli np Wolves trafią drugi numer,to niekoniecznie muszą chcieć właśnie skrzydłowego Duke.

    jaylen Brown może się nie zgłosić, bo w March mad wypadł gorzej niz źle : 1-6, 4 pts, 7 strat, 5 fauli, a Cal odpadła z rozgrywek już na początku. Zapewne Brown będzie namawiany do “odsłużenia” drugiego sezonu i być może za rok zostanie wzięty z “jedynką”, bo potencjał ma świetny, potrzeba mu trochę pracy [etykę ma pierwszorzędną] i otrzaskania się z realiami basketu na wyższym poziomie niż szkoła średnia.

    Brice Johnson fakt ma świetny sezon, długo czekał na swój rok i wyczekał idealnie. Dzięki cierpliwości pójdzie wysoko.

    Buddy Hield, wg mnie, może być materiałem na startowego shooting guarda. Jest dobry tak na połowie, jak i w szybkim ataku, pytania mogą dotyczyć tego, na ile będzie w stanie bronić na swojej pozycji.

    ciekawe nazwiska, to Denzel Valentine [jego Spartanie mieli grać o tytuł, a odpadli w 1 rundzie, szok :] – jak na shooting guarda nie jest specjalnie szybki, ani nie fruwa wysoko, ale lepiej od innych myśli, ma dobrą technikę i umie oszukiwać p;rzeciwników; Albo filigranowy Tyler Ulis, 173 cm, z Kentucky. Gracz Roku i Obrońca Roku silnej SEC. wiadomo, jest niski, więc to redukuje jego szanse na loterię, albo kto wie – może znajdzie się odważny, który zaryzykuje.

    Wayne Selden z Kansas wreszcie odpalił w tym sezonie, dojrzał i wg mnie może pójśc w 1 rundzie.
    ma wszystko, jak chodzi o fizys, pytanie czy przekona do siebie podczas spotkań i rozmów oraz treningów przed draftem.Jesli treningi wypadną dobrze, będzie miał gwarantowany kontrakt.

    ciekawa jest sprawa z Carisem LaVertem z MS, który ostatnie 2 lata własciwie się leczyłzamiast grać, ale jak już grał, to wychodziło na to, że jest to do-it-all skrzydłowy i nadaje się do NBA. sytuacja symilarna do McCulloguha z Syracuse, który rok temu zerwał więzadła w kolanie, ale poszedł do NBA i zodstał wybrany.La Vert nie ma wyjścia, bo to był jego ostatni sezon.

    w “10” może być Ivan raab, z Californi, którzy lepiej się zaadaptował niż Jaylen Brown i wyróznił się jako obrońca, zbierający. Takiego skrzydłowego w NBA wezmą z chęcią, o ile Raab dowiedzie na treningach że umie rzucać z półdystansu i wzmocni się fizycznie – przed sezonem trochę nabrał mięsni, wydaje się, ze przynajmniej część z nich utrzymał, wiec jest nadzieja że nie jest to kolejny Chris Bosh, który jakby nie trenował i jadł, to w sezonie gubi całą masę mięsni wypracowaną w offseason.

    wg mnie, steal tego draftu może być ben Bentil z Provbidence. bardzo dobry, perspektywiczny shooting guard, wcale nie gorszy niż Hield czy Valentine. nisko był w mockach, ale miał tak dobry rok, i w przegranym meczu friars w MM trzymał poziom razem z Dunnem. ofk, jak w przypadku “niepewniaków” zadecydują treningi, ale potencjał ma niezły i w zależności od tego, kto kiedy będzie wybierał, może pójśc już pod koniec 1 rundy.

    malcolm Brogdon z Virginii umie bronić, jest silny, zawzięty i jak przekona, że potrafi rzucać za trzy punkty – też się załapie wyżej niż można sądzić po notowaniach na giełdzie.

    oprócz Browna, w szkole mogą zostać Skal Labiserre i Damian Jones, za to prawie na 100 % zgłosi się Deyonta Davis, przed którym mnóstwo pracy, ale zbiórka i wzrost zwykle sprzedają się na każdym poziomie, a pracować nad rzutem z wyskoku może równmie dobrze w NBA, zwłaszcza z podpisanym kontraktem w kieszeni :]

    ciekawy draft.

    (21)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @wielmozny

    jest jakaś dziedzina w amerykańskiej koszykówce, w której chociaż czegoś nie wiesz 😀 ?

    (35)
  6. Array ( )
    wielmozny pan P 22 marca, 2016 at 16:54
    Odpowiedz

    @likemike

    miłe pytanie :]]

    w istocie, “wiem” tyle, co każdy z nas, bo każdy z nas ma swoje subiektywne obserwacje i interpretacje faktów, więc nasza ‘wiedza” jest równie dobra i wartościowa. Dzięki temu, że tylu nas jest, każdy wyraża własne zdanie, dochodzi do interesujących i treściwych polemik – wszyscy na tym korzystamy, bo wszystkie punkty widzenia są ważne, jako że połączone w jedną całośc dają szerokie spojrzenie na konkretną rzecz.

    Każda opinia ma wartośc i każda jest istotna – w tym jest sens forum dyskusyjnego :]

    (22)
  7. Array ( )
    wielmozny pan P 22 marca, 2016 at 16:57
    Odpowiedz

    @no lie only truth

    bardzo ciekawa informacja.

    wg mnie, zaskakująca, bo Kris Dunn miałby szansę na miejsce w pierwszej piątce teogorocznego naboru. w przyszłym roku ofk może pójśc równie wysoko, ale… wiaadomo – zawsze istnieje ryzyko, że w ostatnim roku na uczelni odniesie jakąs poważną kontuzję albo nastąpią inne zawirowania, ktore zrujnują jego pozycję w stawce [odpukać !].

    (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda Karnowskiego. Można powiedzieć, że najlepszy polski kandydat do NBA ( poza Waczyńskim ). Nie chciałbym go oglądać w Polsce, bo tu się chłop zmarnuje. Życzę mu kariery w Hiszpanii, a później przenosin do NBA.
    @no_lie_only_truth jakieś informacje dlaczego Dunn zrezygnował?

    (3)
  9. Array ( )
    no_lie_only_truth 22 marca, 2016 at 20:51
    Odpowiedz

    miesiąc temu Dunn nie chcial się zgłosić do draftu, więc myślałem ze zdania nie zmienił
    sorki, zwykle mówię tylko prawdę
    if i lie i die

    (3)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Brice Johnson raczej nie pójdzie w pierwszej piętnastce, weźmie go najprawdopodobniej ktoś pod koniec pierwszej rundy.
    Statystyki wykręca naprawdę ciekawe, ale brakuje mu rzutu, poza polem trzech sekund praktycznie nie stanowi zagrożenia i do tego co najwyżej przeciętnie gra tyłem do kosza. W defensywie też nie jest asem, często łatwo nabiera się na zwody i kiepsko radzi sobie z oceną sytuacji. Przechwyty i bloki zalicza dzięki swojej mobilności.
    Dodając do tego brak podania i wizji gry nie wydaje się, żeby to wystarczyło na pick w loterii.

    (2)
  11. Array ( )
    wielmozny pan P 23 marca, 2016 at 10:55
    Odpowiedz

    @damdam

    oczywiście, w dużej częsci masz rację, Brice Johnson nie jest skrzydłowym, który w NBA – przynajmniej na samym początku – będzie dostawał iso calls albo ustawiał się do rzutów na obwodzie.
    ale własnie jego mobilność, połączona z nosem do zbierania piłek i dobrym zasięgiem czyni z niego interesujący prospekt. Jest też, wg mnie, lepszym obrońcą niż niektórym się wydaje, w w opartej na pick n rollu NBA może być jesczze lepszy.

    nie jest tajemnicą, że w drafcie najważniejsze są potencjały zawodników. Nie to, jak dobrzy mogą być dziś, ale jak dobrzy mogą być za 5 lat. Brice Johnson, wg mnie, ma niezły upside, a i z tym rzutem z półdystansu może być lepiej niż tu i tam się sądzi. w NC nie musiał za często korzystać z tej broni ofensywnej, więc nie jest specjalistą, ale czy ktoś sądził,ze np Vince Carter zostanie w NBA zawodnikiem rzucającym tak dużo z dystansu ? w Tar Heels był właśnie takim “mobilnym skoczkiem”, któremu nagrywano górne piłki, który zdobywał punkty z dobitek i nieźle spisywał się na deskach. z Johnsonem może być podobnie. może mieć ukryte możliwości, których nie podejrzewamy, bo do tej pory w zespołowej taktyce nie musiał po nie sięgać.

    wiele zależy od tego, kto z którym numerem będzie wybierał, ale założywszy, że pierwsze 4-5 numerów pójdzie na największe talenty – wg mnie, jakkolwiek by nie wyglądała drabinka, Brice Johnson znajdzie się między 12 a 20 numerem. Po naborze zobaczymy, który z nas wcelował :] Ofk, po drodze mamy jeszcze Turniej, w którym – o ile się orientuję – NC ciągle gra, a Johnson spisuje się bardzo dobrze. No i treningi przed draftem, na którym na pewno klubowi trenerzy sprawdzą i spróbują się zorientowwać, na ile Johnson swój rzut może poprawić. Jeśli oględziny i sprawdziany wypadną pomyślnie, to Brice może być bliżej górnej granicy, a kto wie – może naweet ktoś da mu szansę w dziesiątce. W p[rzeciwnym wypadku – zdecydowanie bliżej będzie twoich prognoz.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu