fbpx

Typujemy kandydatów do nagrody Most Improved Player

29

Miejsce 2.

DeMarcus Cousins z Sacramento Kings to jeden z moich ulubionych podkoszowych. Być może nie potrafi czasem zapanować nad emocjami, ale potencjał ma naprawdę ogromny. Co wyróżnia go na tle pozostałych centrów ligi? Drybling. Widzieliście kiedyś zawodnika ważącego ponad 120 kilo, który kozłuje przez całe boisko zagrywając piłkę między nogami rozgrywającego drużyny przeciwnej? Rewelacja. Cousins cieszy się opinią jednego z najlepiej wyszkolonych technicznie podkoszowych na świecie. Jest też drugie dno, na początku sezonu koszykarz zagroził na przykład, że odejdzie z drużyny o ile ta nie wymieni sztabu trenerskiego. O dziwo Kings nie ukarali Cousinsa, co więcej, zdecydowali się spełnić jego życzenie, a stanowisko trenera objął wcześniejszy asystent, Keith Smart. Nowy coach szybko nawiązał przyjacielską relację z Cousinsem (zbijali piony i nosili się na rękach po wygranych spotkaniach). Od tego czasu DMC zdobywa 18 punktów na mecz, dokłada do tego 11 zbiórek z czego 4,1 to zbiórki ofensywne (najwięcej w lidze).

[vsw id=”KZq7K9NgGLI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Miejsce 1.

W mojej opinii odkrycie sezonu. Andrew Bynum. Czemu pierwsze miejsce? A widzieliście co zrobił z Denver w pierwszym meczu playoffs? Rok temu ograniczyłby się do paru punktów i kilku zbiórek, kończąc mecz z 6 faulami lub dwoma technicznymi po 20 minutach gry. A dziś? Sami widzicie. W tej chwili jest najlepszym, klasycznym centrem NBA. Być może ustępuje dynamiką Howardowi, ale tego trudno nazwać klasycznym podkoszowym. W okolicach obręczy Bynum potrafi zdominować każdego, oczywiście ułatwiają mu to warunki fizyczne (130 kg wagi, 213 cm wzrostu, około 290 cm zasięgu oraz 230 cm rozpiętości ramion), ale dodajcie do tego ogromną wolę walki, cierpliwość i niesamowity instynkt. Bynum ma dopiero 24 lata, a rozgrywa już 7 sezon na parkietach NBA. Jego kariera została spowolniona przez wiele poważnych kontuzji. W tym roku na szczęście był zdrowy i pokazał ile ma do zaoferowania. W ciągu 35 minut gry składa średnio 19 punktów, 12 zbiórek, 2 bloki trafiając 58% rzutów. I choć statystyki znacząco powędrowały w górę, na mnie największe wrażenie zrobił jego rozwój w grze tyłem do kosza. Można się przyczepić jedynie jego niedojrzałości, ale zwalam to na karb młodego wieku. Ma czas. Kto wie, może po zakończeniu kariery będzie wspominany jako parokrotny MVP i Obrońca Roku? Dziś powinien zadowolić się statuetką Most Improved Player. Jak myślicie? Dodam jeszcze, że w najbliższe wakacje Bynum zamierza poddać się temu samemu zabiegowi kolan, co Kobe przed rokiem.

[vsw id=”b2x3qEZi4zw” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

29 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Sory,że tak nie na temat ale jak myślicie czy Heat są mocniejsi niż w zeszłym sezonie czy nie ? Bo mi się wydaję że trochę słabsi bo wtedy przynajmniej był Big-Z i mieli prawdziwego środkowego.
    Jak myślicie mieli mocniejszą obronę ?

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @biit01 Są silniejsi , Big-Z wtedy grał patole , szybko łapał faule , byl wolny + nie mieli zdrowego Millera (teraz tez w sumie ale jest lepiej) , nie mieli Battiera . Chalmers sie rozwija , Cole rezerwowy.
    Lepszy playbook (szybciej grają) , James gra najlepszy sezon w karierze.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Już na początku sezonu pisałem , że Bynum >>>>>>>>>>>>>>> Howard. To wtedy niektórzy się śmiali. A tu wałek 😉 Bynum najlepszy center w NBA! Tyle w tym temacie 😉

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ryan Anderson idealnie się wpasował w miejsce jakie pozostało po Rashardzie Lewisie 😉 ! Stan nie musiał zmieniać taktyki co do gracza na pozycji 4 !

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    a ja jako wielki fan lakersów uważam, że statuetka powinna powędrować do Lina xD niby Bynum sporo się polepszył ale Lin z nigdzie niechcianego zawodnika nadającego się jedynie do d-leage stał się największą gwiazdą NBA, która zgniotła samego Kobe Bryanta i w jednym momencie stał się kluczowym graczem NY. czekamy na wielki powrót na parkiet (chyba, że przegapiłem Lin is Back :P)

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kurcze też mi sie wydaje, że Lin może dostać nagrodę. Ale z drugiej strony jest opcja, w której przyznający dojdą do wniosku, że jednak ten serial meczy w NYK to za mało względem np całego sezonu Bynuma.
    Chociaż nie chciałbym żeby Bynum dostał nagrodę…

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak kocham Lakers tak Bynuma nie lubie. To co zrobił w tym sezonie jest naprawdę imponujące. Ale jakoś coś mi mówi, że on szybko zgaśnie…

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To chyba najtrudniejsza nagroda do przyznania, chciałbym żeby wygrał Bynum, ale sympatycznie by było jakby Gortat ją zgarnął.

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    dobrym kandydatem wydawałby się “wspomniany” tu 🙂 Jeff Teague, bo średnie asyst i punktów urosły mu ponad dwukrotnie, ale jak spojrzeć na wzrost liczby minut na parkiecie (13->33) to już nie jest takim kandydatem. ale kto wie, różne rzeczy się zdarzają…

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A ja wątpię w Lina… ktoś, kto opuszcza tak dużo meczy przez kontuzje, ma znacznie ograniczone szanse na statuetkę.
    MIP powinna dostać drużyna Clippers za świetne umiejętności przy wykonywaniu flopów. 🙂

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bynum to świetny zawodnik , mam nadzieję ,że zdobedzie tą nagrodę bo w zupelnosci mu sie nalezy fajnie ,że nasz MG znalazł sie w tej topce , ktory rowniez w tym sezonie bardzo sie rozwinął 😀

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Warci jeszcze odnotowania:
    Ty Lawson
    Marcus Thornton
    Nicola Pekovic
    Jarrett Jack
    Gordon Hayward
    Ale nagrodę zgarnie zawodnik najlepszy z tych co zrobili postęp czyli Bynum.

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ryan anderson został wybrany MIP , troche szkoda nie myślałem że ma szanse wygrać ja liczyłem na Paul’a Georga no cóż

    (0)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    2 miejsce Ersan Ilyasova zapomniałem o nim 🙁 początek sezonu miał słaby ale później coraz lepiej grał.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu