fbpx

Unpopular: najlepsi gracze w historii bez występu w All-Star Game

16

#Eddie Johnson (1981-1999)

Nigdy nie był gwiazdą wielkiego formatu, jednak jego wsparcie z ławki było nieocenione. W 1989 wybrany do tytułu SOTY. W przeciągu swojej kariery zdobył ponad 20 000 punktów (sezon+playoffs). Oprócz NBA występował również w Grecji, gdzie do dziś jest wielką legendą.

UWAGA! Nie należy mylić go z innym zawodnikiem o takich samych personaliach, Eddym Johnsonem “Fast Eddym”, który dwukrotnie grał w ASG w latach 1980 i 1981. Fast Eddie siedzi obecnie karę dożywotniego pozbawienia wolności za liczne przestępstwa, w tym gwałt na ośmiolatce, którego dopuścił się oczekując na proces za gwałt na innej kobiecie. Na koncie ma również włamania i inne przewały.

[vsw id=”Ekve4mU-WMc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Derek Harper (1983-1999)

W latach 80’tych był rozgrywającym Mavericks, ale najbliżej tytułu był razem z Knicks, kiedy to ulegli w finale Rakietom 4-3.  Swego czasu jeden z najbardziej poważanych graczy w lidze, pewny kreator i nieprzejednany obrońca. Dobry rzut z dystansu. W swoim najlepszym sezonie zdobywał średnio 19.7 ppg i 7.1 apg. Nie zna życia (i NBA) ten, kto nie kojarzy jego łysej glacy.

[vsw id=”1eLoddKR5L0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Byron Scott (1983-1997)

Na zawsze pozostanie już członkiem legendarnego kwintetu Showtime Lakers. Jako specjalista od rzutów za trzy często otrzymywał podania od podwajanych Magica i Worthy’ego, by wykończyć je z półdystansu lub zza łuku. Aktywny w kontrataku. Jego palce zdobią trzy mistrzowskie pierścienie, a statystyki oscylujące w okolicach 15-20 ppg (przy wysokim FG%) dobitnie pokazują jak ważnym był elementem układanki w lejkersowskiej ofensywie.

[vsw id=”JZBFW5bB8hc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Sam Perkins (1984-2001)

Mistrzostwo zdobył w NCAA. W finale NBA był z trzema różnymi teamami (Lakers, Sonics i Pacers), lecz nie udało mu się wywalczyć tytułu. Nie zmienia to jednak faktu, że jego piekielnie długie ręce straszyły przeciwników w NBA na przestrzeni kilkunastu sezonów. Zaspany Sam, jak go nazywano, nigdy nie był gwiazdą, ale zdobyczy dwucyfrowych dostarczał swym klubom regularnie. W sezonie 1990-1991, kiedy doszedł do finału z L.A, zdobywał 13.5 ppg i 7.4 rpg, ale nie wystarczyło to na Chicago Michaela Jordana. Obaj panowie znali się zresztą bardzo dobrze z czasów uczelnianych. Rok później Perkins osiągnął najlepsze średnie indywidualne, czyli 16.5 punktów i 8.8 zbiórek, ale Jeziorowcy pożegnali się z playoffs już w pierwszej rundzie (1-3 z Blazers).

[vsw id=”8lkOFIJ-1UY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha tak BTW:

    Cisza wyborcza została przedłużona do 22:30, a o 21:20 TVP1 transmituje odcinek Rancza w którym serialowy Duda walczy w wyborach i pojawiają się hasła “Głosuj na Dudę” 🙂

    Czy to nie jest złamanie ciszy wyborczej 🙂 i to przez największą stacje telewizyjną w Polsce 🙂

    (8)
    • Array ( [0] => administrator )

      też to zauważyłem! będzie kara 🙂 choć na wyniki wpłynąć to oczywiście nie mogło

      (7)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Asdasd

    Trzeba miec różnorodne zainteresowania. Pozatym jest to jednorazowy komentarz, nie zamierzam tutaj pisać politycznych tekstów.

    Potraktuj to jako ciekawostkę..

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    EazyE

    Polityka to kiepskie zainteresowanie. Zbyt niszczy nerwy i oddala od ciebie ludzi.
    A ogladanie rancza to juz lepiej:D

    (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Pln

    To nie jest moje zainteresowanie 🙂 Ale sprawa dość ważna, wybór prezydenta 🙂 Co do Rancza to tez lubię 🙂 i to bardzo

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu