fbpx

Victor Oladipo blokuje Dwighta Howarda, dominator Antetokoumpo

38

Transfer Blake’a Griffina do Detroit sprawił, że dzisiejsza kolejka NBA zeszła na dalszy plan. I choć Wy już zapomnieliście, my pamiętamy:

charlotte hornets 96 indiana pacers 105

Faworytem byli gospodarze, którzy u siebie dostają wyjątkowego szwungu. Nie wiem dokładnie co to znaczy szwung, ale nieźle brzmi i wiadomo, o co chodzi, prawda? Nogi ciężkie w meczu back to back. Przez trzy kwarty piłowali, aż w końcu silnik udało się odpalić i w ostatniej odsłonie odjechali rywalom. Przede wszystkim, w drugim meczu po kontuzji 211 centymetrowy Myles Turner wychodzi z ławki rezerwowych i wkleja Bogu ducha winnym szerszeniom 4/6 zza łuku i niemal nie myląc się z pola kończy spotkanie z dorobkiem 22 punktów. Mało tego, pod obręczą znów ktoś straszy blokiem. Słowem: gra się łatwiej po obu stronach parkietu.

Reszta bez zmian, Victor Oladipo (25 punktów 11/15 z gry) w dalszym ciągu sieje zniszczenie po zasłonie i na otwartej przestrzeni. Indiana zdobywa aż 22 punkty z kontrataku mimo, iż na zbiórce wizualnie przeważają goście z Dwightem Howardem na czele (22 punkty 11 zbiórek). Od siebie dodam, że podoba mi się zestawienie dwójki wysokich Sabonis & Turner. Wiadomo, że nie z każdym rywalem przejdzie takie ustawienie, ale widzę tutaj potencjał, jeden gra w poziomie, drugi w pionie. Przy okazji, jak Wam się podobał blok Oladipo na Howardzie?

minnesota t-wolves 100 atlanta hawks 105

Leśne wilki są dziś na ustach wielu fanów NBA. Nie mieli prawa tego przegrać, a jednak zlekceważyli przeciwnika i mecz wtopili. Jak to mawia Jimmy Butler: “wjechali na swym wysokim koniu” z którego spadli na łeb i głowę sobie rozbili. Czy usprawiedliwieniem może być podkręcona kostka Jeffa Teague’a? A dajcie spokój. Kto czyta nas wystarczająco długo, ten wie, że nie jestem przesadnym fanem talentu tego zawodnika. Dziś zagrał horrendalnie: 1/12 z gry, oddawał rzuty w najbardziej nieoczekiwanych momentach, spudłował sam na sam z koszem, zarobił idiotycznego technika, a w końcówce podał (alleluja) ale tak beznadziejnie, że w zasadzie uznałbym to stratę, a po chwili popełnił błąd 5 sekund… Kwestii utrzymania przed sobą rywala nawet nie poruszam, bo nigdy nie było to jego mocną stroną. Serio, powiedzcie mi: jak to możliwe, że Karl Anthony Towns oddał 8 rzutów?! Zwłaszcza, że trafił 6 z nich.

Rolę bohatera odegrał wczoraj Kent Bazemore, między innymi za sprawą jego energii Hawks udało się odrobić 11 punktów deficytu. Trójka na dwie minuty przed końcem wyprowadziła miejscowych na prowadzenie, kibice podnieśli się z miejsc, a po chwili Kent blokiem o deskę odesłał w niebyt kontratak.. no czyj, jak myślicie?… Jeffa Teague ma się rozumieć. Zemsta na byłym koledze z zespołu była kompletna, Hawks win!

philadelphia 76ers 95 milwaukee bucks 107

Do końca nie było na 100% wiadomo czy zobaczymy na parkiecie Joela Embiida. Niestety, z powodów prewencyjnych, chłop wciąż nie gra w meczach back to back.

4-0: Milwaukee stało się jeszcze bardziej niewygodne dla rywali pod wodzą nowego szkoleniowca. Nie bądźmy przesadnymi optymistami, niemal każdy zespół, którego pokonywali w tym tygodniu występował w osłabieniu i do potęg nie zaliczał. Co nie zmienia faktu, że dużo więcej swobody z piłką ma obecnie Giannis Antetokounmpo (31 punktów 18 zbiórek 6 asyst) defensywa przejmuje krycie zamiast podwajać każdą zasłonę z piłką, a obwodowi otrzymali “zielone światło” na rzuty zza łuku. A truskawką na torcie niech będzie informacja, że już w piątek na parkietach zadebiutuje Jabari Parker!

Wśród pokonanych pragnę wyróżnić Dario Sarica, który pod nieobecność Kameruńczyka i JJ Redicka przejmuje rolę pierwszej opcji oraz prowadzącego zespół Bena Simmonsa. Kolektywnie goście zaliczyli 2/26 zza łuku. W pierwszej kwarcie atakowali obręcz, ale rywale postawili kontrę i chyba sami rozumiecie, że niemożliwym było zwycięstwo przy takiej skuteczności z dystansu. Nawet podkręcona kostka Erica Bledsoe (3 minuty na parkiecie) nie zepsuła gospodarzom planów.

miami heat 95 dallas mavericks 88

Nie mogąc skorzystać z usług JJ Barea gospodarze stracili kawał pazura ofensywnego. Zwłaszcza w zderzeniu z napastliwością obrońców Miami. Kontrola tempa w dalszym ciągu na mistrzowskim poziomie, Mavericks hamowali i spowalniali grę, ale pewnych deficytów przeskoczyć się nie byli w stanie: Hassan Whiteside fizycznością pozamiatał w środku, Jason Richardson fizycznością przeważał na obwodzie. W końcówce Mavs tradycyjnie próbowali szarpnąć (głównie panowie Barnes i Matthews) z siedemnastu punktów straty zeszli do zaledwie trzech, ale bliżej podejść się nie dało.

boston celtics 111 denver nuggets 110

Chyba najciekawszy pojedynek tej kolejki, kosz za kosz przez ostatnie piętnaście minut. Dlaczego gospodarze nie wzięli przerwy na żądanie mając sześć sekund na rozegranie decydującej o losach meczu akcji? Nie wiem. Skończyło się żałosną próba Willa Bartona gdzieś z dziewiątego metra. Podwójna porażka.

Na parkiecie nie ujrzeliśmy dwójki kluczowych nazwisk, mianowicie: Marcusa Smarta i Wilsona Chandlera. Znów za dwóch pracować musiał Kyrie Irving, który 10 ze swych 27 punktów zdobył w IV kwarcie. Organizacyjnie goście z pewnością są drużyną lepszą, ale energetycznie znów obserwowaliśmy załamanie. Przeputali 20 oczek przewagi, gonili w końcówce i co tu wiele mówić, dopisało im szczęście. Jaylen Brown jest zimnym draniem. Przed tym dzieciakiem świetlana przyszłość.

phoenix suns 109 memphis grizzlies 120

Przepraszam, ale widziałem tylko urywek meczu. Nie byłem w stanie się zmusić wiedząc, że w ekipie gości nie wystąpią Tyson Chandler, Devin Booker i Marquese Chriss. Grizzlies nawet gdyby próbowali, nie byli w stanie przegrać tego meczu. Defensywa słońc w tym układzie to poziom polskiej ligi koszykówki. Wszystkim wyjaśnił Tyreke Evans (27 punktów 11/17 z gry) którego nazwisko przewija się w kolejnych spekulacjach transferowych.

Dobrego dnia wszystkim!

38 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak to by sie miało wgl wydarzyć żebyśmy zobaczyli Tyreke Evansa w Celtics? Są jakieś realne scenariusze trade machine bez ruszania nietykalnych Browna, Tatuma itp?

    (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Autorze, szwung- z niemieckiego Schwung to rozmach, rozpęd. Teraz już w stu procentach wiadomo o co chodzi.
    Pozdrawiam

    (9)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja nie wiem o co chodzi Thibsowi w 3 z 5 ostatnich meczów Towns oddał najmniej rzutów z pierwszej piątki. Zamiast wykorzystania go w post Teague, Butler i Wiggins siekają izolacje z półdystansu albo wjeżdżają w 3 obrońców pod kosz po 3 sekundach od rozpoczęcia akcji. Nie chce za bardzo narzekać bo wygrywają ale aż zęby czasem bolą od oglądania ich ataku. A to co wczoraj zrobił Teague to był najgorszy występ który kiedykolwiek widziałem, jeśli chcecie zobaczyć jak nie grać w koszykówkę na pozycji PG to odpalcie sobie ostatnie 2 minuty MIN-ATL, dramat.

    (12)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    No i po co ten Teauge był Wilkom? Rubio bez rzutu, ale niedoceniany obrońca, świetny rozgrywający i nie potrzebuje piłki w łapach, a to idealnie wpasowywałoby się do tego teamu. A co takiego wniósł Jeff? Zaden upradge wzgledem poprzedniego sezonu, a nawet gorzej. Zza łuku nie sieje, passer z niego żaden, a potrzebuje piłki w rękach, zeby byc uzytecznym. Do tego zarabia 5 milionów wiecej na sezon niż Hiszpan, a zaraz bedzie potrzebna kasa na Wigginsa i utrzymanie solidnych zmienników.

    (44)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Nate McMillan i Dwayne Casey – między nimi powinno się rozegrać COTY.

    Oczywiście się nie rozegra, bo są czarni. ..

    (-18)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ogólnie Celtowie poprawili ostatnio trójki. Widać znaczną poprawę w offensywie. Jestem ciekaw co by musieli oddać, by uzyskać Davisa,hahaha. Kiedyś pisaliście,że Davis to Garnett vol.2 . Fajnie byłoby zobaczyć takie następstwo 🙂

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Do wszystkich którzy chcą komuś wcisnąć Tristana Thompsona i Shumperta DO JASNEJ CHOLERY KTO CHCIAŁ BY I CH W DRUŻYNIE ZA TO CO WY PROPONUJECIE!!!!!KEMBA I HOWARD CZY JORDAN I WILLIAMS …IDIOCI..ja wiem że połowa tego forum kocha Jamesa bardziej niż tatę i mamę ale bez przesady!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    (44)
    • Array ( )

      Ta, Thomas też nie ma przecież wartości rynkowej, ani Cedi Osman, ani PIERWSZORUNDOWY PICK DRAFTU BO TO SYF I LOTERIA…

      (-1)
    • Array ( )

      bbb
      A jaka wartość ma Thomas który po kontuzji nie gra lepiej od Rose’a?
      Jaka wartos ma Osman ktory nawet w swoim zespole nie ma wartosci? Nie jest nawet waznym role playerem.

      I pokaz mi choc jedna oferte przedstawiana przez fanboyow LeBrona ktora zawieralaby pick od nets?
      Niestety wiekszosc tylko chce aby pol ligi sie podkladalo pod Cavs i brali ochlapy za co tylko oni sobie nir zazycza…
      Zaraz i tak bedzie wykupywanie kontraktow i bedzie ryk czemu NOP nie wykupili Davisa aby Cavs mogli go podpisac za minimum dla weterana!!

      Nic tylko brqc. A niestety Cavs nie ma nic aby dawac.

      (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Czemu nasza szanowna redakcja teksty o Miami pisze w takim sposób, że odnosi się wrażenie, że to nie Heat wygrali, tylko ta druga drużyna przegrała. Ktoś ma podobne odczucia co ja? 🙂 nie krytykuje, jedynie pragnę zauważyć że Miami (jestem fanem, może stąd takie wrażenie) jest na 4. miejsce na Wschodzie, trzy i dwa lata po tym jak odszedł Lebron i Wade, a są tuż za nimi w tabeli. może należy docenić że to brylantowy Pat zrobił coś z niczego i Miami znowu gra fajny basket z charakterem i zacząć pisać o WYGRANYCH heat, bardziej niż o porażkach ich przeciwników 🙂

    (27)
    • Array ( )

      Poczekajmy do PO, aktualne Miami to takie słabsze Toronto, mogą żyłować wyniki w RS, ale PO to inna bajka.

      (-4)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Słowo daję, jestem żywo ‘zaintrygowany’ tak bardzo roszczeniowym podejściem wielu użytkowników, które doskonale obrazuje powyższy post @nba23. O ile jeszcze jestem w stanie jakoś zrozumieć punkt widzenia np. Leszcza (chociaż z trudem to przyznaje, bo jego posty z reguły przyprawiają mnie o niestrawność – pozdrawiam cieplutko), który szczyci się byciem patronem, więc ma prawo czegoś oczekiwać/wymagać, tak zupełnie nie potrafię pojąć żali i pretensji wylewanych przez zwykłych czytelników GWBA, takich, jak ja. Kurde, chłopaki tworzą ten portal głównie dla nas, odwalają kawał dobrej roboty i jeszcze ciągle dostają za to po głowach. Oczywiście, nie mówię, że nie jestem delikatnie rozczarowany za każdym razem, gdy w trakcie przerwy w robocie odpalam apkę i nie ma nowego artykułu (to też są tylko ludzie), ale żeby wylewać z tego powodu z siebie tyle hejtu? Mam świadomość, że admin w każdej chwili może pizgnąć tym wszystkim w kąt i co wtedy? Ja np. straciłbym wówczas jedno z głównych źródeł ciekawostek i informacji dot. NBA. Pomyslcie czasem o tym z tej perspektywy.

    PS. Panowie, dzięki za to, co robicie, oby tak dalej. Podziwiam ‘potulne’ przyjmowanie tych wszystkich … na klatę, ja bym chyba nie był w stanie 😉

    (40)
    • Array ( )

      Ale to był sarkazm XD, który odnosił się do wstępu w którym każdy użytkownik miał żyć tradem Detroit – Clippers. No ale bardzo mi przykro, że poczułeś się zniesmaczony…

      (1)
    • Array ( )
      gimbysienieznaja 30 stycznia, 2018 at 17:58

      To jest praca admina, więc zarabia na tym portalu, w jego interesie jest, żeby pisać artykuły. Z opisów admina można odnieść też wrażenie, że jest to jego podstawowe źródło dochodu. Nie jest to blog, a prężnie działający portal. W takim wypadku chyba nie powinno dziwić, że czytelnicy wyrażają swoje zdanie, w tym i krytyczne, na temat funkcjonowania portalu.

      (-4)
    • Array ( )

      Czy z tego żyje czy nie – nie płacisz za to Ty. Stąd krytyka, opinia, najlepiej konstruktywna tak, roszczeniowość nie.

      (4)
    • Array ( )

      Świetne, klimat Miami Vice. Założyć taka koszulkę, usiąść na balkonie (oczywiście jak będzie nieco cieplej niż teraz), założyć przeciwsłoneczne okulary i raczyć się zimnym napojem słuchać ”Crockett Theme”. To będzie pierwsza moja koszulka NBA od ponad 5 lat

      (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda, ze Mirotic idzie do Pelicans w momencie, kiedy cousins jest out do konca sezonu. W innym wypadku byłoby to fajne wzmocnienie, ten team potrzebował gościa, który rzuci za 3.

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś wie czy wielu było graczy, którzy tak jak Embiid grają w meczu dla rookies i 2-go rocznych i są starterami allstar game?

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @gimbysienieznaja

    Tak, jak napisał kolega Budum powyżej. Jest subtelna różnica między konstruktywną krytyką czy wyrażeniem swojego niezadowolenia, a hejtem/roszczeniowością, BO JA TU JESTEM NAJWAŻNIEJSZY I HURRR DURRR MNIE SIĘ NALEŻY, ADMIN, RELACJA MA BYĆ O 7:00!!! Druga sprawa jest taka, że (abstrahując już od tego, czy admin ma z tego pieniądze czy nie – btw., Ty mu płacisz, że zaglądasz w jego portfel?) naprawdę nikt Cię nie zmusza do czytania tego portalu. Nie podoba Ci się, nie wchodzisz, proste jak drut. Idź na probasket, szóstego czy inne onety i tam delektuj się ciekawymi treściami od samego rana.
    Jak grochem o ścianę, widzisz i nie grzmisz…

    (1)

Skomentuj Groszek#13 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu