fbpx

Vince Carter

16

Vince Carter to żywa legenda NBA. Najlepszy dunker w historii. Jego wsady widział chyba każdy, kto choć trochę interesuje się basketem. Dzięki niespotykanej płynności ruchów, kontroli nad ciałem oraz sprężynom w nogach zrewolucjonizował pojęcie slam-dunk. Rzeczy, których większość gimnastyków NBA nigdy nie dokona, on robił jakby bez wysiłku. Ośmieszał obrońców. Niektórzy do dziś mają na ścianach jego plakaty. VC swoimi zagraniami po prostu wyrzucał ludzi z krzeseł…

[vsw id=”SMe8A2QooIc&feature=related” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Swego czasu był też jednym z najlepszych rzucających obrońców,  w sezonie 2000-2001 uzyskał średnią 27.6 punktu na mecz oraz poprowadził Toronto Raptors do półfinałów konferencji, gdzie po siedmiu wyrównanych meczach ostatecznie ulegli Philadelphia 76ers. Ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Carter, ośmiokrotny uczestnik meczu gwiazd, ma obecnie 34 lata i już dawno nie lata. Sęk w tym, że podpisany dawno temu kontrakt, gwarantuje mu roczny zarobek w okolicach 19 milionów dolarów. To dużo nawet jak na gwiazdy największego formatu, nie mówiąc już o gaży zadaniowca, jakim stał się VC. W ubiegłym roku miał średnie 13.5 punktu, 3.6 zbiórki i 1.6 asysty na mecz… A zatem Phoenix będą musieli wydać na pensję zdziadziałego Vince’a pół budżetu, o ile do końca czerwca nie wykupią jego kontraktu.

Suns mogą do 30 czerwca “wykupić” kontrakt Cartera za 4 miliony dolarów i kazać mu spadać na drzewo. Jak myślicie, co zrobią? Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie zobaczymy VC w nowym klubie. Od 1 lipca stanie się wolnym agentem. Może więc trafi do Chicago? Pozostaje nam poczekać… tymczasem obejrzyjcie najlepszy meczowy wsad w historii koszykówki, le dunk de la mort – czyli wsad śmierci: Vince Carter przeskakuje nad mierzącym 218 cm Frederic’em Weis’em…

[vsw id=”XMrPjl-927Q” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    to nie jest ten sam Vince wiadomo.. ale jak na 34 lata dalej ma tam jakieś małe sprężynki w nogach! Modle się, żeby to było Chicago!!!

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Można powiedzieć ,że Carter go przeleciał. Ale co do jego gry mam nadzieję ,że pokaże jednak momentami dawny błysk i obejrzymy znów jakiś zapierający dech w piersiach dunk.

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Kocham tego gościa, po prostu doskonały.
    Szkoda, że już tak nielata naprawdę..
    Jak latał byłem bardzo młody ;S

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    a T-Mac co dawał na ławce jak VC wkładał przez kolejnnych gości hehe 😉
    Hall of Fame dla tego Pana proszę! 🙂

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu