Warriors niszczą system, debiut Embiida, świetny Porzingis!
LA Clippers 75 Golden State 120
Łapu capu z piłką gości zakończyło się wielkim laniem. Gra się nie kleiła, a pod względem rzutowym szans nie mieli żadnych. Do przerwy GSW wrzucili 70 oczek, z czego Steph Curry zaliczył tylko 5. Crazy! Strzelcem numer jeden tym razem okazał się Klay Thompson, autor 30 punktów, w tym 6/9 zza łuku. Jak twierdzi, formę zawdzięcza treningom do Igrzysk. DeAndre Jordan spędził na parkiecie 22 minuty, w tym czasie jego zespół stracił do rywali… 51 punktów.
Nie wiem czy Doc Rivers już popuszcza ze strachu, ale w samej tylko pierwszej kwarcie Draymond Green 4-5 razy leciał z piłką prosto na kosz. Pick and roll z Durantem bądź Stefanem i przyczajony w rogu Klay to nierówna walka. KD lata po parkiecie uśmiechnięty od ucha do ucha. Na ławce szydera z rywali, Warriors są nie do ruszenia, wiedzą o tym.
Chris Paul się spasł! W pozostałych meczach:
Miami 106 Washington 95
Hassan Whiteside zdominował strefę podkoszową (20 punktów, 13 zbiórek, 9/12 z gry). W pierwszej piątce Heat wybiegł Luke Babbit wrzucając 4/5 zza łuku! Liderem ławki był Dion Waiters (12 punktów, 8 asyst). Marcin Gortat nieco zardzewiały (10 punktów, 6 zbiórek). Nie zagrał John Wall, wciąż dochodzi do siebie po operacji obu kolan.
Indiana 113 New Orleans 96
Paul MVP George 11 punktów, 7 asyst, 2/9 z gry w dwie kwarty. Al Jefferson 14 punktów, 5 zbiórek, 7/12 z gry. Nie zagrał Myles Turner, który parę dni temu doznał na treningu wstrząśnienia mózgu i odbywa przewidzianą regulaminem NBA przerwę. Wśród pokonanych: Anthony Davis 12 punktów, 6 zbiórek, 2 bloki, 3/13 z gry. Buddy Hield 18 punktów, 5 zbiórek, 7/14 z pola.
Jamal nadal liczysz na pierścień w tej drużynie ? :/ Pierce to samo
Ten preseason jest jak gra wstepna, wszystko fajnie, przyjemnie ale wiesz ze to nie na to czekasz, wiec nie ma co zbytnio rozkrecac i wyciagac wnioskow bo zacznie sie regular season i okaze sie ze sie zlałeś po trzecim meczu i jedynie co to bedziesz sobie mogl zaspiewac “a mialo byc tak pieknie”.
“Na ławce szydera z rywali, Warriors są nie do ruszenia, wiedzą o tym.” – niech uważają żeby się nie przejechali 😉
Wszystko zależy od tego kogo liga sobie będzie życzyła jako mistrza 🙂
Opłacalne było by LBJ wygrał z Cavs więc wygrał.
ciuus Ty to mi przypominasz Maciarewicza i jego teorie, gsw nie zdobędzie misia bo władze postawią brzozy i połowa skladu się kontuzjuje:) po co się wogóle interesujesz sportem o którym nie masz pojęcia i skoro wiesz że wszystlko jest z góry ustawione, jesteś słaby jak zawsze;)
w zeszlym sezonie tez wiedzieli. zeby sie nie zesrali czasem.. jak przyszlo co do czego to dali sobie odebrac 3:1 w finale. 73:9 gówno warte… niech sobie lataja i rzucaja trojki. niech zaprosza houston rockets do pary zeby im bylo razniej..
Akurat teorie Macierewicza mają podstawy, brzoza nie uszkodziłaby skrzydła, a na pewno by go “nie odcięła” – jest to podstawowa fizyka… Więc komentarze o brzozach ludzie powinni sobie darować, czasami lepiej trochę samemu pomyśleć, niż łykać wszystko co nam podają w mediach. Co do GSW cudem nie odpadli w finale konferencji! A w finale wygrał lepszy.
btw W OGÓLE!!!!!!!!!
Jezeli ktos wierzy ze brzoza zatrzymala olbrzymi samolot to z jego myśleniem jest cosnie tak
Może i GSW zagrało dobry mecz ale dlatego, że Clippersi im pozwolili. Chłopako spali w obronie i pozwolili rzucać gsw z czystych pozycji. Po meczu gsw z toronto widać, że można wygrać z Warriorsami więc niech sie nie napalają na te szydery ?
W presezonie nawet Real Madryt może wygrać z OKC 🙂 Także słabe tłumaczenie
Hej ciuuss, a w meczu okc vs real, to kto wlasciwie ustawil wynik. Nba czy fiba ?
DeAndre miał wskaźnik +/- na poziomie -51 😀
Go Warriors !
Dobrze niech się śmieją to gra psychologiczna jesteśmy najlepsi i to leży w waszej kwestii, żeby te uśmieszki nam zdjąć 🙂
Ostatnio ktoś pisał , że nie wierzy w dominację Warriors, a ja wierzę i chce by takademia miała miejce . To tylko oczywiście mecze na rozgrzewkę , takie sprawdzające , prawdziwa gra zacznie się dopiero w sezonie zasadniczym. Mimo to pokazuje już jakiś zarys mocy Golen State .
@Ciuus dlatego nie ma co sie przejmować GSW bo to jest taki Kalifornijski Real Madryt 😀 udalo im sie wygrac mecz i juz wielkie halo 🙂
Ten takst o Ty Lawson powienien byc tlumaczony: Ten matko…ca jest szybki jak cholera! (shit mozna tlumaczyc na wiele sposobow ale gowno raczej nie kojarzy się z czymś szybkim a wręcz przeciwnie)
DeAndre max kontrakt Jordan buheuhe
mega ofensywa rockets, broda coraz bardziej zespołowo, miło to się ogląda,
D-Rose’a próbowali ukrywać w obronie, ale jak się nie dało, to każdy go mijał . . .
Widzę śmieszki z koszykarskiego Realu Madryt są grane. A moim zdaniem akurat Real Madryt jak i parę innych europejskich drużyn spokojnie by sobie poradziło w NBA. Nie mówię tu o walce o mistrza, ale tacy 76ers, Lakersi czy Pelicans raczej by nie mieli czego szukać w Eurolidze.
oj czekam czekam NYK!!
dokładnie tak jak piszesz
Nie jestem pewien czy jakikolwiek zespół z Euroligi byłby w stanie przeciwstawić się fizycznie wspomnianym 76ers, Pelikans czy Lakers
Szydera na ławie ? Skądś to znamy, i o ile się nie mylę, to było w finale gdy prowadzili w serii 2:0, 2:1, 3:1, 3:2, a dalej wiemy jak było. Niech dalej myślą że są nie do ruszenia 🙂
Myślałem, że po przegranej GSW w finałach hejterów trochę przestanie boleć dupa, a dalej wiemy jak było xdd
Top 10 dnia, dunk Winslowa, a wcześniej … czapa na Gortacie. Marcin popraw się. 😉
Thomas Robinson w Lakers w 7 minut 8 punktow 3/3 z gry i 7 zbiorek (2 offensywne) Ladnie chlopak pocisnal 😀
Cóż za porażająca logika, cudem nie odpadli w WCF, a w finale juz nie było cudów i po prostu wygrał lepszy, made my day
Prędzej mi kaktus na czole wyrośnie niż clippers zdobędą tytuł, mogą sobie bukowac bilety na ryby po 2 rundzie PO
Tradycyjnie GSW wygrali jeden mecz i już wszyscy napaleni, że LeBron już ich nie zatrzyma, że mist murowany etc. Nie zapominajmy, że pierwszy mecz przegrali, nie spominając o padace jaką grali podczas PO. Oni będą najlepsi na zachodzie, może drudzy, ale kolejnego rekordu i mistrza raczej nie będzie. GSW żeby mieć kasę na Duranta musieli wymienić kluczowych graczy poprzedniego sezonu, nie mają głębokiej ławki, Pachulia nie jest Bogutem, on nie zrobi różnicy podkoszowej, Curry obecnie bez formy) Gdyby nie fatalna Dyspozycja LAC oraz trafione rzuty Thompsona, Golden State przegraliby ten mecz.