fbpx

Ważą się losy Carmelo w Nowym Jorku

23

Chcecie poznać ostatnie zdobycze punktowe Carmelo Anthony’ego? Proszę bardzo:

19 luty: 42 punkty, 16/29 z gry, zwycięstwo nad Pelicans
21 luty: 44 punkty, 16/28 z gry, 11 zbiórek, porażka z Orlando po dwóch dogrywkach
22 luty: 35 punkty, 13/25 z gry, porażka z Atlantą, zniweczona 17-punktowa przewaga
24 luty: 44 punkty, 14/29 z gry, druzgocąca porażka w ostatniej sekundzie z Dallas

Dlaczego o tym piszę? Otóż w mojej opinii przyszłe losy tego znakomitego strzelca w zespole z Big Apple ważą się właśnie teraz.

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, mówiącym że Carmelo zamierza zrezygnować z części gaży, jaką mógłby otrzymać za swoje usługi gdzie indziej, aby Knicks mogli sprowadzić do drużyny właściwą pomoc – uważam, że Melo odejdzie z Nowego Jorku.

Doświadczenia, które w tym momencie zapisują się w jego pamięci przeważą nad sportową lojalnością względem rodzinnego miasta.

Z resztą sami popatrzcie:

Melo gra równo cały sezon. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. To wstyd, że nasz zespół znajduje się tu, gdzie się znajduje. On zdecydowanie nie zasługuje na to by być w tym miejscu – coach Mike Woodson.

Dla niezorientowanych: aktualny bilans Knicks (21-36) plasuje ich na jedenastym miejscu w słabiutkiej konferencji wschodniej. Bez jakichkolwiek widoków na awans do fazy playoff.

Po raz trzeci z rzędu, Anthony ciągnie zespół, pali kolejne tróje pomimo starań obrońców i po raz kolejny udowadniając światu swoją przynależność do ścisłej elity koszykarskiego świata, a jego drużyna przegrywa.

Wczoraj w nocy Nowojorczyków pogrążył stary cwaniak Dirk Nowitzki. Nie mając szans, ani czasu na żaden skuteczniejszy manewr posłał w powietrze swój charakterystyczny rzut wysokim łukiem, aby zobaczyć jak piłka odbija się od tablicy, dwukrotnie od obręczy, a następnie wpada do kosza. Znakomicie kryjący Niemca Anthony był zdruzgotany, aż szkliły mu się oczy:

To jak igła, która przebiła balon. Wysysa z ciebie powietrze. Czułem, że nie mogę zrobić niczego inaczej, niczego lepiej. Trafił trudny rzut, a my mieliśmy wcześniej szansę na oddanie lepszego rzutu.

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

23 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Melo na tle tych Knicksów wygląda jak licealista w podstawówce. nich on ucieka z tej organizacji. a mówię to jako fan Knicks. po prostu w najbliższym czasie nie ma widoków na zespół. ani picków ani kasy na wolnych agentów ani kontraktów do handlowania. bo kto normalny weźmie gigantyczny kontrakt STATa czy kompletnie beznadziejnego Raya? a do tego duży kontrakt Bargnianiego, którego by chyba nawet w D-League nie chcieli.. z taką obroną?? dalej – starzejący się Tyson i dowcipny JR.. jedyną jasną postacią jest Hardaway. bo Shump też gdzieś się zagubił, a do tego się zaczął łamać.. słowem: tragedia. Melo, uciekaj póki możesz coś wygrać.

    (46)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    niech wpada do chi-town 😀 tam by im sie przydał. Ciekaw jestem jak by sie z nimi zgrał bo jesli piszesz @Andre ze nie jest liderem a Derrick by zrobił kolejny comeback to chcialbym zobaczyc jak by to wygladalo 🙂

    (5)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @seba12qq – ale czy ja napisałem, że on nie jest liderem? jasne, że jest liderem tych Knicksów. ale tej drużyny to nawet Jordan by nigdzie nie doprowadził..

    (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    DO CHICAGO! jeśli wyląduje w Bullsach to , powtarzam to po raz kolejny, Tom zrobi z niego bestię i Melo w końcu oprócz talentu w ataku rozwinie się w obronie, kropka.

    (30)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    MVP
    Jak można być liderem takiego zespołu ?? Kim on ma tam kierować powiedz mi ?? Nie da się

    seba12qq
    Jeśli wierzysz w jakiś kolejny comeback Rose’a to lepiej zagraj w totka 🙂 Gość nawet jak wróci jest graczem pokroju Westbrooka, który tylko zniweczy całą zespołową pracę jaką zdoła sobie wypracować zespół (tak jak zrobił to Rusell w OKC). Rose nawet w najwyższej formie nigdy nie dał by Chicago mistrza. Jest to szarpany gracz, który nie kreuje gry i nie sprawia, że zespół jako cała drużyna gra lepiej i jak Bulls dalej chcą budować zespół na Derricku to ani Melo, ani Durant ani nikt nie sprawi, że ten zespół zacznie wygrywać.
    Silniejszym ogniwem Chicago można nazwać chociażby Noah 🙂

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    wałtłuszczu
    Noah…. Doszedłby Melo i jeszcze jakiś topowy gracz i Chicago może myśleć o zawojowaniu PO.
    Melo może nie jest liderem ale jest nim np właśnie Noah. Dokoptować do tego solidnego PG, który potrafi dzielić się piłką, a nie jest siłowym samolubem jak Rose i można walczyć. Shooterów jest dużo na naprawdę wysokim poziomie, a i ten Augustin na prawdę robi świetną robotę.
    Zgodzicie się czy nie ale Bulls grają lepiej jako zespół pod nieobecność Derricka.

    (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    …. No z tym Lebronem to lekka przesada z Waszej strony…. Z tego co pamiętam to James walczył o mistrzostwo ligi z Cleveland… A Melo z tego co widzę to może walczyć o awans do Play Off……… Raczej samym zdobywaniem punktów meczu nie wygra…. Najwyższy czas na zmianę klubu bądź zmianę stylu gry na bardziej zespołową…… Ale raczej widzę zmianę zespołu…… Pozdrawiam……

    (-3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @pepecośtam

    No tak, przecież złe wyniki to tylko wina Melo! Bargnani, Stoudemire i Smith są w fenomenalnej formie, tylko zły Anthony im nie podaje! Ja bym go wymienił za jakieś picki w drafcie, bo z nim to Knicks na pewno nie awansują do PO.

    (2)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    QG…… Ja nie twierdzę , że Knicks przegrywają mecze przez Melo…… Uważam , że powinien zmienić klub….. A co do gry zespołowej to prawdziwy lider zespołu potrafi sprawić by zawodnicy z jego zespołu grali lepiej ( Lebron James, Chris Paul , swego czasu Rajon Rondo czy Jason Kidd) ,a raczej On tego nie potrafi…… Pozdrawiam…..

    (-1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Może i rzuca, fakt, ale Dirk zrobił go jak dzieciaka w ostatniej akcji. Wiedział, że Melo sobie pomachała łapkami i nic więcej. Na tą ostatnią akcje, trener powinnien wystawic, przeciwko Nowitzkiemu, Chandlera. Zna jego grę lepiej niż Melo i sam zasięg rąk budził by u Nowitzkiego wiekszy respekt, a i utrudnił oddanie tego rzutu. Z drugiej strony Dirk, potrafi rzucić przy każdym, co już pokazał setki razy.

    (3)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To jest na prawdę frustrujące… po tylu latach NY wreszcie ma znakomitego gracza i nie potrafi wokół niego zbudować zespołu. Wciąż brakuje dobrych ruchów kadrowych, wciąż brakuje dobrego trenera. Woodson już powinien dawno polecieć. Nie ważne, że ma wsparcie zawodników. Nie ma wyników i to go dyskwalifikuje.
    Melo mimo wszystko mam nadzieje, ze zostanie i że Knicks coś uda się latem pohandlować i zdobyć jakiś cenny support za rozsądną cenę.

    I niech do cholery zostawią picki… przecież oni zawsze co najmniej dobrze wybierają w drafcie!!!

    (2)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak odejdzie to nie specjalnie będę miał do niego pretensje. Kierownictwo NYK zagości w tej samej kategorii co David Kahn (GM Wolves). Sytuacja kontraktowa nie za bardzo pozwala też wierzyć, że uda im się przekonać Melo ściąganiem nowych graczy. W sezonie 2014/15 będą jeszcze płacić ponad 60 mln za Amare, Bargsa, Chandlera, Feltona i J.R. Smitha. To nie są dobre kontrakty. Na szczęście w 2015 książki robią się czyste, więc jak nie będzie jakiś panicznych ruchów po tym sezonie, to będą mieć miejsce. A Bulls jako idealny kierunek? Jak przyjąć za pewnik powrót DR do dobrej koszykówki to oczywiście. Tylko dla mnie wcale ten powrót nie jest pewny.
    Dirk to ciągle Dirk. Oglądałem ten rzut kilka razy dziś, niesamowite. Cokolwiek Melo by nie zrobił, to i tak by wpadło.

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba pierwszy raz odkąd tu zaglądam widzę, że ktoś poza mną Go broni w komentarzach 🙂
    @MVP
    Kim ku*wa On ma kierować w tym burdelu? Równie dobrze mógłby grać sam, bez tych cymbałów… Felton jest najgorszym starting PG w NBA, a i rezerwowych znalazłoby się lepszych… Smith? Cień samego siebie – przekwalifikował się na nadwornego błazna. Bargnani? Zapytaj fanów Raptors, co czują po Jego odejściu 🙂 Chandler? To nie jest ten gość, który grał w Knicks w zeszłym sezonie… Jedynie Hardaway Jr, i Shumpert nadają się, żeby zostawić ich w rosterze na przyszły sezon… Jak już ktoś zauważył – im by MJ nawet nie pomógł…
    Ja Go widzę w Chicago. Tylko z tym Rose’m trza by było coś zrobić… Gdyby mieli Melo, to Darek do niczego nie byłby im potrzebny… PG z Niego żaden, a od punktowania byłby właśnie Carmelo…
    Tylko kto by łyknął długi, opasły kontrakt gościa, który ma kolana z papieru (o ile w ogóle jeszcze je ma)?
    No i jeszcze coś… Lepiej byłoby, gdyby Anthony w nowym zespole spędzał więcej czasu na boisku jako czwórka, niż jako trójka… Lubię NYK, ale prawda jest okrutna – jeśli od Nich nie spieprzy, do końca kariery będzie rzucał po 40pkt i walczył o playoff’y :/

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    @kubson
    Spokojnie, Knicks’i w 2016 znów będą mieli “książki” zawalone, i kupę nie grających nazwisk 🙂

    (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    mam nadzieje, że Derrick wróci i pozamyka wam wszystkim usta, bo jeszcze neidawno wszyscy w niego wierzyli, a teraz wszyscy wielcy znawcy jego stanu zdrowia. 2 osttanie sezony w ktorych był zdrowy to 60+ zwyciestw byków, a wy piszecie, że radza sobie lepiej bez niego? Zgoda, jak wroci w złym stanie to nie przyda sie zupełnie, jednak jak wroci z poprawionym rzutem z dystansu i ogulnie, stan jego kolan bedzie znosny to chicago nei potrzebuja carmelo

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    niech odchodzi jak najszybciej, w Knicks nie ma obecnie przyszlosci a jego lata leca. Jednak mysle ze gdyby mniej rzucal, to bardziej by tym zmobilizowal kolegow do gry bo tak to licza wylacznie na niego stad taka ilosc punktow

    (0)

Skomentuj pepe291086 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu