Westbrook się bije | dziesiąta z rzędu wygrana LA Clippers
pacers vs celtics 94:103
Przełamanie Bostonu! Nie znajdziesz tu wybitnych talentów, za to polowanie na piłkę trwa przez cały mecz. Ostatnie cztery spotkania przegrywali minimalnie, pojawiło się ryzyko zejścia poniżej 50% wygranych więc spięli się jeszcze bardziej w obronie i… cztery kolejne przechwyty zamieniono na łatwe punkty w końcówce, czego efektem było zamknięcie meczu wynikiem 12-0.
Nie pograł sobie Monta Ellis, poza trzecią kwartą skrzydeł rozwinąć nie mógł także Paul George. Jeśli nie potrafisz prowadzić gry przez środek, a do tego nie siedzą ci trójki, będziesz miał kłopoty z Bostonem. Presja na piłce to element tożsamości tego zespołu. Defensywnie są trzecią najskuteczniejszą ekipą ligi. Ogranicza ich talent strzelecki, zwłaszcza drugiej linii. A propos, miło widzieć rekord kariery Jae Crowdera (25 punktów, 11/15 z gry) stoper z niego pierwszorzędny, ale do operowania piłką rączki ma trochę drewniane. Tradycyjnie już kreatorem większości akcji był filigranowy Isaiah Thomas (28 punktów, 9/18 z gry) cholerne wyróżnienie należy się też Amirowi Johnsonowi (14 punktów, 18 zbiórek, 6 asyst) szczególnie za pracę na atakowanej desce, check:
[vsw id=”JI7_wQc4B4s” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
mavs vs thunder 89:108
Proszę pani, Russell się bije!
Wśród gości z powodów przeciążeniowych nie wystąpili: gwiazda zespołu Nowitzki, pierwszy rozgrywający D-Will oraz środkowy lis witalis Zaza Pachulis, ale to nie znaczy, że Mavericks to banda ci%t, które poddadzą się bez walki. Szybko przekonał się o tym Russell Westbrook, któremu charakterny JJ Barea nie zamierzał schodzić z drogi, ani ustępować pola. Gwałtowność charakteru wzięła górę, zwłaszcza gdy ręce na gardle położył mu inny oryginał Charlie Villanueva, popatrzcie:
[vsw id=”_Kjt03Exrfg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Panowie mają szczęście, że piwka tego dnia nie pił i na parkiet pośród szamotaniny nie wyskoczył, siedzący w pierwszym rzędzie, lekko otępiały Evander Holyfield.
Poza tym standardowo, Durant (29 punktów, 10 zbiórek, 9/14 z gry) przy wsparciu dwójki wysokich zdominowali pole trzech sekund i dokończyli dzieła. Thunder legitymują się obecnie przyzwoitym bilansem 28-12. Przy okazji jak podoba Wam się rookie/rozgrywający Cameron Payne? Chudziutki trochę, ale kozioł i podanie ma ostre, na dodatek leworęczny i wyraźnie nie boi się grać. Będą z niego ludzie! Pseudonim “Killa Cam” nie wziął się z powietrza.
CZYTAJ DALEJ >>
“Gdzieś tam w domowym zaciszu ręce zaciera Gregg Popovich…”
Krótko i na temat! 😀
W ktorym momencie sie bija?
to co zrobił stary lis Prigioni 8 przechwytów w niecałe 15 minut. Kiedyś mniej więcej w sierpniu/wrześniu pis ałem, że Aldrich to dobry grajek może nie jest super atletą, ale dobrze zbiera i co najważniejsze bardzo dobrze rzuca wolne. Nie wiem czy ktoś go pamięta jeszcze z NYK, ale tam grał przyzwoicie. Moim zdaniem lepszy od Hawesa. Heat to chyba pierwsza jakas mocniejsza ekipa w tej serii 10 zwycięstw, ale mimo to Clipsy teraz będą jeszcze mocniej walczyli by przedłuzyć serie
a wczoraj było o tym jak to warto oglądać NYK i dzisiaj taka bomba i przegrana z Brooklynem. No ale pewnie dlatego to oglądamy, bo nigdy nic niewiadomo….
Ej Pany, co z tą aplikacją na IOS? odpuściliście ajfony czy co ?
Ale Panowie – Redick, nie Reddick; nie obrażajcie go 😛
Thunder wyszkolą kolejnego sixmana, który potem będzie pierwszą opcją? 😉
Powtarzam rekordu nie bedzie. Mecze z najlepszymi dopiero przed GSW!!!
Co się stało z Alternatywnym top akcji NBA? Koniec cyklu…?
Ja myślę, że POP to zaplanował 😉
Feelseeker NYK grało bez głównego gracza-Melo. Porzi bez Melo sam nie pociągnie, tak samo na odwrót.
Fajnie, że Clippers się podnoszą, w odróżnieniu od większości życzę im jak najlepiej 🙂
Westbrook 0 punktów! Pamiętacie kiedy ostatnio była taka sytuacja? Czy w ogóle była? Oczywiście to dlatego, że krótko grał, ale double double z asyst i zbiórek prawie i tak zdobył 🙂
@tomaszczuk GSW mogą sobie pluć w brodę, bo prawda jest taka, że zlekceważyli bryłki. Być może to sprawi, że będą bardziej skupieni w następnych meczach, ale po co im była ta przegrana potrzebna. Kalendarz ich nie rozpieszcza 25 pierwszy mecz z SAS. Tak sobie teraz myślę mamy półmetek sezonu niektóre drużyny już rozegrały 40 meczy, a GSW ciągle jeszcze nie grało z SAS przyjmując, że wygrają z tego połowe a połowe przegrają będą mieli 5 przegranych. 18 grają z LJ i ten pewnie będzie chciał sie zrewanżować i po tym meczu seria cięższych. Mimo, że nie kibicuję GSW to jednak liczę, że pobiją rekord Bullsów;)
co do clippers myśląc logicznie popatrzmy jak tam zawodnicy się marnują jeśli potrafią pokonać miami podczas absencji deandre i blake’a, którzy nie grają więcej niż 15-20 min a gdy będzie pierwszy skład w komplecie postacie takie jak Josh, Aldrich, Prigioni czy Lance znowu będą pomijane notorycznie.. a redakcja nie wspomnie o tym jak grzali ławę 3/4 meczów tylko jak fajnie wczoraj zagrali pomimo szans dostawanych od Riversa i jak patrzę na Lance’a to widzę w oczach zrezygnowanie i brak wiary totalnie.. Kpina na maksa bo papier to oni mają top 5 spokojnie
Na prawdę żal mi patrzeć na to, w którą stronę podąża teraz kariera Ellis’a… Z ligowego kozaka do… Sam nie wiem jak to teraz określić. Rzadko kiedy widoczny, schowany raczej gdzieś w cieniu,
Dokąd to wszystko zmierza jak taka sytuacje nazywa się “biciem” ehh..
beka z tego barea komicznie wyglada jak startuje do westbrooka
Co to za NBA… ehh, gościu dotknie innego zawodnika w obronie kolegi i podtrzymania team spirit po czym wylatuje z boiska. Przecież to nie są szachy
Czy tylko mi się tak bardzo podbój te białe stroje Nuggets?
Coś się zacielo u Heat. Dobrze weszli w sezon, Wade się rozkrecal, Whiteside dochodził do formy, Winslow poznał co to NBA, teraz bilans ledwie powyżej 50% i prawie poza PO (a przez moment był już fotel lidera wschodu nawet).
Jak myślicie, czemu tak się dzieje?
nikt nie chce mieć best of 7 z thunder :]
jesli jeszcze Billy Donovan skłoni ich do większego wysiłku w obronie w playoffs, to
będą mierzyli w Big Finals.
D Green przypomina trochę Horace’a Granta z Bulls, potencjalnie niezastąpiony, key player.
wazny. glue guy, bez niego szwy się pruja. Ale jednak nie MVP.
to ciekawe,że Clippers bez swojej najlepszej ofensywnej broni robią 10-0.
w innych zespołach, co tu dużo kryć – lepszych, brak lidera równa się słabszym wynikom, a nie
lepszym. 10-0 w/o Blake Griffin dowodzi, ze Clippers są zespołem postawionym na głowie :]
bez Griffina Clippers kompletnie się nie tłumaczą na język playoffs. w serii nie mają szans z kimokolwiek z kim by im przyszło grać. Doc Rivers, jesli nie jest w stanie zmienić znacząco
psychicznej konstrukcji zespołu, powinien choćby zadbać o to, żeby ustawienie pod Griffina
dawało korzyści całej grze ofensywnej Clipersów, bo z tym jest spory kłopot. podobnie to
działa kiedy zaczyna się udzielać Chris Paul. siada team game, reszta graczy nie umie sobie znaleźć miejsca, w efekcie Clippers nie uzyskują przewagi, a frustracja na ofensywnej połowie prowadzi do słabszej gry w obronie. wydaje się, ze jedynym sposobem wykrzesania z Clippers energii w defnesywie jest znacznie większe zaangazowanie wszystkcih zawodników w ataku. i reagowanie natychmiasty, kiedy tylko mają jakiś przestój, bo to aż niepojęte, że oni co roku właściwie zacinają się w serii, w której idzie im naprawdę dobrze. wystarczy sekwencja słabszej gry, jakiś gorszy moment, jedna słabsza kwarta, i już siada mentalność.
wg mnie, to ostatni taniec Clippers w tym składzie. jesli w tym sezonie znów odpadną w rozczarowującym stylu albo jesli odpadną przed WCF – ktoś powinien zdecydować o czyszczeniu w szatni, bo z tej mąki nie będzie chleba.
BTW, uważacie, że Chris Paul spadł już z podium najlepszych rozgrywających NBA? jeśli tak, to kto go zastąpił?
Cam Payne to dość ciekawa osobistość,wygląda na to że wpasował się do zespołu,gra solidnie jak na rookiego,zza łuku duużo więcej niż przyzwoicie ;p Może jakiś artykuł o tegorocznych rookie,kandydatach do ROTY i jakaś garść statystyk? 🙂
połowa sezonu a GSW już daje odpoczywać?
Curry pokazał ile znaczy. Z Nuggets przegrać. I ta strata.
Teraz jak sie rozgrzewał bedzie robiąc te swoje triki z piłką powinni ludzie w tle krzyczeć: nie za plecami bo znowu przegrasz mecz.
I nielubie Currego, właśnie za to że żaden z niego lider. Jest strzelcem, nic wiecej nic mniej.