fbpx

Westbrook się bije | dziesiąta z rzędu wygrana LA Clippers

23

rw

pacers vs celtics 94:103

Przełamanie Bostonu! Nie znajdziesz tu wybitnych talentów, za to polowanie na piłkę trwa przez cały mecz. Ostatnie cztery spotkania przegrywali minimalnie, pojawiło się ryzyko zejścia poniżej 50% wygranych więc spięli się jeszcze bardziej w obronie i… cztery kolejne przechwyty zamieniono na łatwe punkty w końcówce, czego efektem było zamknięcie meczu wynikiem 12-0.

Nie pograł sobie Monta Ellis, poza trzecią kwartą skrzydeł rozwinąć nie mógł także Paul George. Jeśli nie potrafisz prowadzić gry przez środek, a do tego nie siedzą ci trójki, będziesz miał kłopoty z Bostonem. Presja na piłce to element tożsamości tego zespołu. Defensywnie są trzecią najskuteczniejszą ekipą ligi. Ogranicza ich talent strzelecki, zwłaszcza drugiej linii. A propos, miło widzieć rekord kariery Jae Crowdera (25 punktów, 11/15 z gry) stoper z niego pierwszorzędny, ale do operowania piłką rączki ma trochę drewniane. Tradycyjnie już kreatorem większości akcji był filigranowy Isaiah Thomas (28 punktów, 9/18 z gry) cholerne wyróżnienie należy się też Amirowi Johnsonowi (14 punktów, 18 zbiórek, 6 asyst) szczególnie za pracę na atakowanej desce, check:

[vsw id=”JI7_wQc4B4s” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

mavs vs thunder 89:108

Proszę pani, Russell się bije!

Wśród gości z powodów przeciążeniowych nie wystąpili: gwiazda zespołu Nowitzki, pierwszy rozgrywający D-Will oraz środkowy lis witalis Zaza Pachulis, ale to nie znaczy, że Mavericks to banda ci%t, które poddadzą się bez walki. Szybko przekonał się o tym Russell Westbrook, któremu charakterny JJ Barea nie zamierzał schodzić z drogi, ani ustępować pola. Gwałtowność charakteru wzięła górę, zwłaszcza gdy ręce na gardle położył mu inny oryginał Charlie Villanueva, popatrzcie:

[vsw id=”_Kjt03Exrfg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Panowie mają szczęście, że piwka tego dnia nie pił i na parkiet pośród szamotaniny nie wyskoczył, siedzący w pierwszym rzędzie, lekko otępiały Evander Holyfield.

Poza tym standardowo, Durant (29 punktów, 10 zbiórek, 9/14 z gry) przy wsparciu dwójki wysokich zdominowali pole trzech sekund i dokończyli dzieła. Thunder legitymują się obecnie przyzwoitym bilansem 28-12. Przy okazji jak podoba Wam się rookie/rozgrywający Cameron Payne? Chudziutki trochę, ale kozioł i podanie ma ostre, na dodatek leworęczny i wyraźnie nie boi się grać. Będą z niego ludzie! Pseudonim “Killa Cam” nie wziął się z powietrza.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

23 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    to co zrobił stary lis Prigioni 8 przechwytów w niecałe 15 minut. Kiedyś mniej więcej w sierpniu/wrześniu pis ałem, że Aldrich to dobry grajek może nie jest super atletą, ale dobrze zbiera i co najważniejsze bardzo dobrze rzuca wolne. Nie wiem czy ktoś go pamięta jeszcze z NYK, ale tam grał przyzwoicie. Moim zdaniem lepszy od Hawesa. Heat to chyba pierwsza jakas mocniejsza ekipa w tej serii 10 zwycięstw, ale mimo to Clipsy teraz będą jeszcze mocniej walczyli by przedłuzyć serie

    (13)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    a wczoraj było o tym jak to warto oglądać NYK i dzisiaj taka bomba i przegrana z Brooklynem. No ale pewnie dlatego to oglądamy, bo nigdy nic niewiadomo….

    (8)
  3. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Feelseeker NYK grało bez głównego gracza-Melo. Porzi bez Melo sam nie pociągnie, tak samo na odwrót.

    Fajnie, że Clippers się podnoszą, w odróżnieniu od większości życzę im jak najlepiej 🙂

    Westbrook 0 punktów! Pamiętacie kiedy ostatnio była taka sytuacja? Czy w ogóle była? Oczywiście to dlatego, że krótko grał, ale double double z asyst i zbiórek prawie i tak zdobył 🙂

    (13)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @tomaszczuk GSW mogą sobie pluć w brodę, bo prawda jest taka, że zlekceważyli bryłki. Być może to sprawi, że będą bardziej skupieni w następnych meczach, ale po co im była ta przegrana potrzebna. Kalendarz ich nie rozpieszcza 25 pierwszy mecz z SAS. Tak sobie teraz myślę mamy półmetek sezonu niektóre drużyny już rozegrały 40 meczy, a GSW ciągle jeszcze nie grało z SAS przyjmując, że wygrają z tego połowe a połowe przegrają będą mieli 5 przegranych. 18 grają z LJ i ten pewnie będzie chciał sie zrewanżować i po tym meczu seria cięższych. Mimo, że nie kibicuję GSW to jednak liczę, że pobiją rekord Bullsów;)

    (3)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    co do clippers myśląc logicznie popatrzmy jak tam zawodnicy się marnują jeśli potrafią pokonać miami podczas absencji deandre i blake’a, którzy nie grają więcej niż 15-20 min a gdy będzie pierwszy skład w komplecie postacie takie jak Josh, Aldrich, Prigioni czy Lance znowu będą pomijane notorycznie.. a redakcja nie wspomnie o tym jak grzali ławę 3/4 meczów tylko jak fajnie wczoraj zagrali pomimo szans dostawanych od Riversa i jak patrzę na Lance’a to widzę w oczach zrezygnowanie i brak wiary totalnie.. Kpina na maksa bo papier to oni mają top 5 spokojnie

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Na prawdę żal mi patrzeć na to, w którą stronę podąża teraz kariera Ellis’a… Z ligowego kozaka do… Sam nie wiem jak to teraz określić. Rzadko kiedy widoczny, schowany raczej gdzieś w cieniu,

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Coś się zacielo u Heat. Dobrze weszli w sezon, Wade się rozkrecal, Whiteside dochodził do formy, Winslow poznał co to NBA, teraz bilans ledwie powyżej 50% i prawie poza PO (a przez moment był już fotel lidera wschodu nawet).

    Jak myślicie, czemu tak się dzieje?

    (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    nikt nie chce mieć best of 7 z thunder :]
    jesli jeszcze Billy Donovan skłoni ich do większego wysiłku w obronie w playoffs, to
    będą mierzyli w Big Finals.

    D Green przypomina trochę Horace’a Granta z Bulls, potencjalnie niezastąpiony, key player.
    wazny. glue guy, bez niego szwy się pruja. Ale jednak nie MVP.

    to ciekawe,że Clippers bez swojej najlepszej ofensywnej broni robią 10-0.
    w innych zespołach, co tu dużo kryć – lepszych, brak lidera równa się słabszym wynikom, a nie
    lepszym. 10-0 w/o Blake Griffin dowodzi, ze Clippers są zespołem postawionym na głowie :]

    bez Griffina Clippers kompletnie się nie tłumaczą na język playoffs. w serii nie mają szans z kimokolwiek z kim by im przyszło grać. Doc Rivers, jesli nie jest w stanie zmienić znacząco
    psychicznej konstrukcji zespołu, powinien choćby zadbać o to, żeby ustawienie pod Griffina
    dawało korzyści całej grze ofensywnej Clipersów, bo z tym jest spory kłopot. podobnie to
    działa kiedy zaczyna się udzielać Chris Paul. siada team game, reszta graczy nie umie sobie znaleźć miejsca, w efekcie Clippers nie uzyskują przewagi, a frustracja na ofensywnej połowie prowadzi do słabszej gry w obronie. wydaje się, ze jedynym sposobem wykrzesania z Clippers energii w defnesywie jest znacznie większe zaangazowanie wszystkcih zawodników w ataku. i reagowanie natychmiasty, kiedy tylko mają jakiś przestój, bo to aż niepojęte, że oni co roku właściwie zacinają się w serii, w której idzie im naprawdę dobrze. wystarczy sekwencja słabszej gry, jakiś gorszy moment, jedna słabsza kwarta, i już siada mentalność.

    wg mnie, to ostatni taniec Clippers w tym składzie. jesli w tym sezonie znów odpadną w rozczarowującym stylu albo jesli odpadną przed WCF – ktoś powinien zdecydować o czyszczeniu w szatni, bo z tej mąki nie będzie chleba.

    (8)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    BTW, uważacie, że Chris Paul spadł już z podium najlepszych rozgrywających NBA? jeśli tak, to kto go zastąpił?

    (-1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Cam Payne to dość ciekawa osobistość,wygląda na to że wpasował się do zespołu,gra solidnie jak na rookiego,zza łuku duużo więcej niż przyzwoicie ;p Może jakiś artykuł o tegorocznych rookie,kandydatach do ROTY i jakaś garść statystyk? 🙂

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    połowa sezonu a GSW już daje odpoczywać?

    Curry pokazał ile znaczy. Z Nuggets przegrać. I ta strata.

    Teraz jak sie rozgrzewał bedzie robiąc te swoje triki z piłką powinni ludzie w tle krzyczeć: nie za plecami bo znowu przegrasz mecz.

    I nielubie Currego, właśnie za to że żaden z niego lider. Jest strzelcem, nic wiecej nic mniej.

    (0)

Skomentuj WhatThe Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu