fbpx

8-0 GSW: Rockets oklepani po misce, Whiteside kończy sezon Detroit Pistons

60

Denver Nuggets 113 Portland Trailblazers 122

Życzę chłopakom dobrych wakacji

Jusuf Nurkić pokazał charakter. W pierwszym meczu przeciwko swej byłej ekipie, która zdecydowała się postawić na Nikolę Jokica, zrobił to: 33 punkty, 16 zbiórek, 3 bloki, 12/15 z gry. Nie chcę tutaj mówić o żadnej dominacji, Serb wypadł marniej, ale linijka 17/8/8 także budzi szacunek. Największym kozakiem na placu był jednak CJ McCollum 39 punktów przy fenomenalnym 15/24 z gry. Popatrzcie:

Washington Wizards 119 Los Angeles Lakers 108

Nauczeni doświadczeniem Czarodzieje wiedzieli, że nie mogą pozwolić sobie na spacer. Musieli nacisnąć mocno od pierwszych minut i szybko zaczarować Lakers zanim ci postanowią się rozwinąć. Tak się nie stało. Owszem, Wizards nacisnęli, ale miejscowi odrobili straty a po przerwie sami gotowi byli urwać gościom głowę.

86-70? Myślałem, że WW już się z tego nie podniosą, a tu proszę: Wall, Oubre i rezerwowy Smith podganiają wynik, a gdy na 7 minut przed końcem na parkiet wracają starterzy – gole strzelane są już tylko do jednej bramki. LAL na przestrzeni ostatnich pięciu minut zdobywają 5 punktów i kończą tradycyjnie.

Największą gwiazdą meczu jest wiadomo: John Wall 34 punkty, 14 asyst, 4 przechwyty, 14/25 z gry. Mocny występ także po stronie D’Angelo Russella (28 punktów, 9 asyst, 6 zbiórek) ale w końcówce znów przygasł.

W pozostałych spotkaniach:

Phoenix Suns 91 Atlanta Hawks 95

Goście bez Devina Bookera, który w wieku 20 lat otrzymał od trenera wolne na odpoczynek!!! Oficjalnym powodem jest podkręcona kostka, ale my wiemy swoje, Suns próbują wyśmigać Lakers na drugie miejsce od końca przed loterią draftu. Wyścig tankowców trwa w najlepsze. A ponieważ Atlanta Hawks bez Millsapa i Bazemore’a gra basket tak słaby, że gotowi byli przegrać, trzeba było młodego “kaliber 70” zatrzymać w blokach startowych.

Philadelphia 76ers 106 Brooklyn Nets 101

Cenne doświadczenie chłopaków z Filadelfii, mój faworyt Dario Sarić wbił rywalom 23 punkty i 7 zbiórek. Dajcie mu już to Rookie of The Year.

Jeszcze jedno, zanim pójdziecie, hehe. Zastanawialiście się jak się obecnie czują kibice Boston Celtics?

Są na pierwszym miejscu w tabeli EAST. Prawdopodobnie wyciągną pierwszy pick draftu. Mają budżet na zatrudnienie max playera. Oby od nadmiaru endorfin głowa Wam nie pękła. It’s all about 18! Dobrego dnia.

1 2

60 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Można Warriors nie lubić, tak samo jak poszczególnych ich zawodników, ale jest to klasowa drużyna.
    Żałuje tylko tego mistrzostwa, bo teraz gimby i inne zakompleksione lapsy w kółko będą biegać i krzyczeć “blew 3-1” przez co ich styl gry (teraz na 3pfg w o wiele większym stopniu polega kilka innych ekip), podejście do kosza, to że jako jedni z nielicznych grają trójkąty czasami (!), to że są zbudowani z draftu głównie, jest po prostu przemilczane i schowane za hejtem. A szkoda.

    (111)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Nie można sugerować się hejtem bądź medialną nagonką. Mi akurat z Warriors nigdy nie było po drodze, ale przecież to jest w tej chwili najwyższa klasa ligi od trzech lat. Totalny kosmos w każdym calu. I to nie jest tak, jak często tutaj zostaje podnoszone, ze GSW to samograj. Totalna bzdura kibiców, którzy oglądają hajlajty… Golden to drużyna ułożona, z wieloma zagrywkami taktycznymi, opierająca się na kilku wariantach ofensywnych (nawet wspomniane trójkąty) i naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Trzeba być wprost hejterem. Do tego świetnie grają w ofensywie i piłką dzielą się wcale nie gorzej od Spurs. Pewne kwestie postrzegamy przez pryzmat utartych stereotypów. Np. Lakers 2004, generalnie czytamy o porażce “galaktikos”, klapie transferów i w ogóle jest pełna dezaprobata dla tamtego składu. Mało kto bierze pod uwagę, że tamten sezon to ciągłe pasmo kontuzji czterech gwiazd, wygranie wicemistrzostwa NBA no i czwarte finały z rzędu. A słyszy się wrażenia, jakby nie awansowali do playoffs. Wszystko jest relatywne, ale nie można popadać w skarajności.

      (35)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    “Imponujące” TD? Naprawdę? 25% FG 11% za 3, jedna na dziewięć trójek. Czy to nie trochę stronnicze skoro Westbrooka krytukuje się kiedy skuteczność spada mu poniżej 40%, a Harden jest imponujący z 25%?

    (126)
    • Array ( )

      Podpisuje się pod tym w 100%, kolejny pokaz stronniczości autorów pod tytułem Harden > Westbrook.

      (14)
    • Array ( )

      tylko ile razy westrbrook osiagal TD ze skutecznoscia 30% a ile harden ;)?

      (-2)
    • Array ( )

      Zwróciłem uwagę na trochę paradoksalne nazywanie tego TD imponującym bo zarówno Harden jak i Westbrook miewali lepsze TD. W tym wypadku argurmntowanie odnoszące się do tego, że West gra z gorszą skutecznością nie ma sensu. To tak jakby mówić, że jak Michał ma 3 jedynki, a Wojtek jedna to jego jest imponująca. Podpowiem tylko że żadna z nich nie jest

      (11)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    DET powinni dostac tegi opr od trenera. Zeby w meczu, ktory moze decydowac o byc albo nie byc w PO, najwazniejsza pilke zebral Dragic!?

    (21)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Rakietom ewidentnie nie siedziało. 5/31 za 3 to nie wynik obrony GSW , większość rzutów oddana bez presji obrońcy. No ale jak nawet lay up z pod kosza nie wpada to musisz wiedzieć że dzisiaj nie ten dzień. Natomiast Warriors już dawno zapomnieli o swoim dołku. 33 asysty przy 45 koszach. Pozostaje tylko czekać na powrót Duranta.
    W Miami Goran jakby odżył po ostatnich słabszych spotkaniach. U Whitesida widać że kontuzja daję się we znaki ,ale i tak robi robotę. Szwy ponosi jeszcze 2 tygodnie.
    Portland wdrapało się na 8 miejsce fajnie ale szkoda ich bo pojedynek z Golden State w 1 rundzie to raczej przedłużenie sezonu o 4 mecze tylko. Nurkić pokazał byłem pracodawcy co stracił.

    (9)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z tymi wolnymi dla Rubio to jakiś skandal, w tak ważnym momencie nie mogli tego zweryfikować za pomocą powtórek!? Już widzę co by się działo jakby taka sytuacja zdarzyła się np. w meczu GSW vs Cavs…

    (22)
    • Array ( )

      Curry może nie, ale jakby Kawhi lub LeBron do końca sezonu robili 45 ppg to who knows… 😉 Ale na 95% Harden ma już MVP.

      (-11)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Harden zamiast odpocząć z tą ręką z jeden, dwa mecze to ciągnie po to mvp. Oby w playoffach nie skończył jak warriors rok temu tylko w pierwszej rundzie

    (14)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Ostatnio zapamiętane kwiatki ze strony:
    – Ibake i Lopeza czekają długie kary(1 mecz),
    – zostali rozgromieni/zdemolowani(2 punktami),
    – Harden zdobył 5pkt więcej od Lebrona ale po 2 zbiórki i asysty mniej(w bezpośrednim pojedynku górą Harden),
    – Nurkić prawie 2x lepsze statystyki od Jokica(nie ma mowy o żadnej dominacji).
    😉

    (63)
  8. Array ( )
    Mam na imię prawda 29 marca, 2017 at 11:58
    Odpowiedz

    Proszę o linijkę naszego rodaka. [xxx] ludzie, bo jest wam wstyd?Mamy jednego gościa i co prawda z formą zszedł, ale pomijanie go jest po prostu żenujące.

    (-9)
    • Array ( )

      Prawda jest taka, że znalezienie jego statystyk w Internecie, odbywa się szybciej niż napisanie tego komentarza.

      (28)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie pomyślałbym na początku sezonu, ze będę sie fascynowął pojedynkiem miami vs detroit – piękno NBA. Myślicie, że Dragon będzie w all-nba team, a Johnson MiP?

    (-1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Jakby mi ktoś 15 lat temu powiedział, że pierwsza czwórka wschodniej konf. to: Bos, Cle, Was i Tor, a do PO nie załapią się Nyk, Chi i Det, to bym się w czoło popukał. Fajnie, że NBA zmienną jest. Ale są tylko 3 rzeczy pewne: śmierć, podatki i Sas w PO 🙂

    (42)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak samo w konf. zach Lal, Phx i Sac zamykają tabelę. Ile było konfrontacji tych drużyn w PO … aż łezka się w oku kręci 🙂

    (9)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako fan Jeziorowców, mocno sie stresowalem tym prowadzeniem 🙂 cale szczescie prowadzenie w wyscigu po paliwo z draftu utrzymane. Smutno sie na to patrzy, az ciezko pomyslec, ze w NBA mamy pojedynek na porazki miedzy Suns I LAL

    (5)
  13. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Znowu nic o Gortacie… ehhh Panowie, na chwilę się poprawiło i znowu lipa ! Nawet jak nie gra najlepiej przydałaby się chociaż jakaś wzmianka o tym.

    Za Bostonem stoję od początku sezonu i tylko co jakiś czas Wielmożny Pan P dorzucał jakieś eseje na temat jak to oni nie są słabi w obronie, Thomas jest za mały bla bla bla. Zaraz pewnie będzie że palyoffs to zupełnie inna gadka ale halo !!! jeszcze niedawno słyszałem, że ich miejsce jest na 3-4 miejscu w tabeli ?

    Miami zalogują na playoffs bardziej niż Detroit i w tym meczu szczęście dopisało lepszym !

    Co do GSW, jestem ich fanem od dawna ( czasy kiedy grał Baron, Mobley, Odom – zarąbista ekipa ). Niedawni mieli słabszy okres i oczywiście wylała się wielka fala hejtu, tymbardziej cieszy mnie fakt, że wrócili już do swojego grania i może im to nawet wyjdzie na dobre. Teraz zespół chodzi jak w zegarku i tylko Durant będzie musiał się wpasować. Bardzo liczę na mistrza w tym sezonie ! Najlepiej finał z Bostonem ! 🙂

    (12)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      muszę się poprawić bo sam walnąłem gafę…oczywiście Oddom i Mobley nie grali w GSW tylko w LA Clippers. Miałem na myśli J,Richardsona i Corey Maggetty. Generalnie przewinęło się wielu innych fajnych zawodników jak np. Jamal Crawford, Matt Barnes czy Stephen Jackson, z tym że nie udało się Nelsonowi poskładać tego w jedną całość tak jak robi to z Powodzeniem Kerr od kilku sezonów. No hate !

      (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Tylko Harden te TD osiągnął z wielkim bólem nadgarstka (przynajmniej tak mówi) więc nie był do końca sprawny,a i tak udało mu się to osiągnąć

    (-4)
    • Array ( )

      Zaraz będzie coś na kształt “flu game”

      W sumie po każdym dobrym meczu będę mówił że miałem sraczkę albo migrene a wtedy wszyscy “łooo kozak, w takim stanie a taki zajebisty #GOAT”

      (7)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    O co chodzi z tym wpisem zabezpieczonym hasłem? Coś mnie ominęło? Powstała jakaś kasta uprzywilejowanych czy ki diabeł?

    (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    J,Richardsona i Corey Maggetty ???? coś Ci się roostersy pier….

    GSW to miało pakę z Webberem , Sprewell , Owens , Mullin i Hardaway.

    ale, kto to pamięta…

    (9)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    dopisek MVP przy brodzie = żałosne pajacowanie ze strony autora. Coraz bardziej odpychajace i subiektywne akrtykuły piszecie.

    (7)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego Boston ma tak wysoki pick w drafcie? Zyskali od innej drużyny w zamian za gracza?

    (2)
    • Array ( )

      Pare lat temu za Garnetta Pierca i Allena dostali ileś tam picków nets przez kilka lat

      (-5)
    • Array ( )

      Boston oddając do BKN Pierce’a i KG dostali ich przyszłe pierwszo rundowe picki Nets 🙂 a że zespól się rozleciał i szorują dno tabeli to Boston zgarnia wysokie wybory.

      (3)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Ludzie pamietam jak kiedyś zobaczenie Polaka chociażby w skladzie drużyny NBA bylo marzeniem, teraz mamy gościa w S5 od paru sezonów i o nim ani słowa. Na nastepnego Polaka grajacego na takim poziomie bedziemy czekać następne 50-100 lat. Wiec doceniajcie że mamyrodaka w tej lidze

    (7)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Cieszy fakt, że NBA wraca do pozycji centra z prawdziwego zdarzenia. Nurkic i Jokic są tego najlepszym przykładem.

    Smuci mnie tankowanie, powinna był jakas druga liga, bo to co się dzieje to jest jakiś absurd. Sport a nie chcą wygrywać.

    (5)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Powinni zmienić zasady loterii draftu. Jakby tak 1 i 2 pick przypadał mistrzom i pokonanym w finale ? To wtedy każdy by chciał być w PO każdy walczył by od początku do końca.

      (-9)
    • Array ( )

      Trzy wnioski:
      1) Może dojść do swego rodzaju monopolu na dobrych zawodników, bo tak naprawdę te najlepsze kluby będą miały topowe prospecty, a nawet jak pozbędą się ich w wymianach na zadaniowców czy zawodników pasujących do ich systemów zawodników.
      Dodatkowo najlepsze prospecty zamiast grać pełny wymiar i móc robić rzeczy podobne do tego co zrobił ostatnio Devin Booker czy tego co robił w tym sezonie Embiid czy Sarić, będą rezerwowymi bez szans na rozwinięcie swojego potencjału. Przykładem może być Jaylen Brown, który w Bostonie nie gra zbyt dużych minut, a w takich 76ers czy Suns grałby po 30-35 minut w meczu i mógł się rozrzucać. Przypadek Hielda pokazuje to bardzo dobrze.
      Wiadomo, że nie zawsze topowe picki to najlepsi zawodnicy patrząc na przykład PG13 albo Kawhi, jednak topowe zespoły NBA mają też najlepszych scoutów i najlepiej ogarniętych menedżerów. No może wykluczając Cavs 😀 A tak topowe drużyny dostają dobrych zawodników, bądź takich jacy im pasują na mega niskich rookie kontraktach. Gdzie tu sens?

      2) Dodatkowo drużyny najsłabsze, którym nie opłaca się tankować są w całkiem ciężkiej sytuacji. Nie mają free agentów, bo Ci nie idą do słabych drużyn. Nie mają najlepszych młodych, bo Ci są w rękach najlepszych. Pozostaje im liczyć, że w jakiejś wymianie dostaną dobry pick od drużyny najlepszej albo trafią dobry pick w drafcie, który jest przecież losowaniem.

      3) Moim zdaniem lepszym byłoby to, żeby topowe picki zgarniały drużyny, które nie łapią się do playoffs. W wyniku tego nie opłaca się tankować cały sezon, a walczyć o PO. Jeśli się do nich dostaniesz to dobrze, jak odpadniesz na ostatniej prostej liga automatycznie daje Ci wzmocnienie w postaci topowego prospecta. 🙂

      (6)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ad 1. A jaki sens brać gościa z TOP 3 i posadzić go na ławce ? Taki zawodnik jakby trafił to mistrzoskiego zespołu odrazu uczył by się tej mentalności. Grał by w PO co roku być może walczył by o tytuł. W ciągu 3 lat gość stanowił by o sile tej drużyny. A tak to mamy słabe drużyny które dostają wielkie talenty. Zanim wejdą z nimi do PO miną lata, następnie taki zawodnik dostanie nagle presją tej części rozgrywek i go odetnie np jak DeRozen albo Thomas.
      Niskie kontrakty, zależy jak na to patrzeć te około 5 mln nie jest to wiele. Ale jaka drużyna z peryferii ligi(tj top 5 draft ) podpisze jakąś gwiazdę ,nie licząc Cavs (notabene to ciągle tzw “small market”) gdzie Lebron postanowił wrócić (nie sądzę że poszedł by tam gdyby nie to że wcześniej tam grał poprzez draftu) ?
      Ad 2 Jak to “ostatnie” czasy pokazują nie zawsze najlepsi idą z jedynką (Bennett,Bogut,Olowokandi,Brand,itd.)
      Ad 3 Ale teraz masz za duży rozstrzał bo aż 11 zespołów do loterii.

      (-3)
    • Array ( )

      Właśnie, jeśli drużyna w stylu Warriors, która popatrzmy, że trzeci sezon z rzędu jest najlepszą drużyną w lidze to już ma trzy top picki draftu. W takiej sytuacji nie ma aż takiego problemu i presji, żeby ten wysoki pick rozwijać powoli, nie stawiać na niego aż tak mocno. Zobaczymy jak będzie w Brownie w Celtics. Bo Boston ma przed sobą bardziej przyszłość niż przeszłość, bo mają dużo wolnej kasy, top pick draftu itd. Ciekawie gdzie w tym wszystkim znajdzie się miejsce dla Jaylena i kolejnego wyboru.

      Właśnie chodzi mi o to, że free agenci nie idą do słabych drużyn. W takim rozwiązaniu powstaje liga dwóch prędkości, gdzie Ci najlepsi koszą najfajniejsze prospecty na niskich (na dzisiejsze czasy 5mln to jest kasa na poziomie gościa 10-15min. w meczu aktualnie), mają najlepszych zawodników i jeszcze przyciągają free agentów, bo mają na to hajs.

      To trzeba jakoś rozwiązać logistycznie, jeśli chodzi o te szanse, procenty i ilość kuleczek, że tak powiem. Ale eliminujemy przy okazji sytuację, w której drużyny ze środka tabeli to drużyny w najgorszym położeniu w lidze, bo ani PO i zysków z tego nie mają, a w drafcie też wybierają poza pierwszą dziesiątką. Dochodzi teraz trochę do paradosku, że ambitnie walczące Dallas, Nuggets lub Portland jest największym przegranym danego sezonu, bo w drafcie się nie liczy, w PO nie gra i to jest krzywdzące bardzo.

      (0)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pewnie posypią się tu minusy, obelgi, groźby karalne, itd., ale muszę Was zapytać… Czy Wy nie przesadzacie z tym ciągłym krytykowaniem MVP#Harden? Przecież redakcja nie wyczarowała tutaj niczego niesamowitego, przeczącego prawom fizyki? Nigdy nie podobała mi się gra Hardena i nie pałam do jego umiejętności sympatią, ale trzeba spojrzeć obiektywnie. Przeważająca większość rodzimych i zagranicznych komentatorów, analityków i środowiska obstawia Brodę na MVP sezonu, a tu w komentarzach wielki bulwers, że redakcja GWBA obstawia podobnie. Ludzie, to jest subiektywne zdanie autorów, ale współgra ono z dzisiejszym trendem w tej kwestii na całym świecie. To nic nowego.

    A jeśli chcecie znać moje zdanie, to dla mnie MVP tego sezonu był Durant, ale niestety wpadła poważniejsza kontuzja, obecnie przyznałbym Leonardowi.

    Westbrook gra gigantyczną koszykówkę, ale nie ma szans na statuetkę. Bez podawania teorii i liczb, oglądacie tę ligę, czy tylko skróty? Pomyślcie dlaczego Nash dostał dwa razy ową nagrodę, a nie Bryant, który grał wtedy w zasadzie na poziomie własnej ligi i nawet wepchnął tragicznych Lakers do playoffs? Taki jak wtedy Kobe jest dzisiejszy problem Westbrooka. Niestety, ale sprawdźcie sobie, gdzie w tabelce były zawsze drużyny, z których wybierano MVP.

    I jeszcze kwestia kontekstowa. Wielu narzeka, że Westbrook gra sam, sam został na placu boju, a Durant to zdrajca, bo poszedł do GSW. GSW, które było przez lata od podstaw budowane poprzez w dużej mierze draft… A przepraszam bardzo, gdyby nie pozbyto się Ibaki i Hardena, to przypadkiem nie OKC miałaby dzisiaj najlepszy skład z czterech gwiazd? Oczywiście to sytuacja złożona, ale wszystko było przed włodarzami Thunder.

    (16)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Czy naprawdę sądzisz że OKC miało by skład z 4 gwiazdami ? Jak widać wszyscy uciekają od RW#0. On nie potrafi rozwinąć kolegów w drużynie. Został sam ale chyba jest z tego powodu szczęśliwy. Cała uwaga skupia sie na nim.
      Na pytanie o Currego odpowiada a kto to jest ? Odpowiedź gościa który nic nie osiągnął, jak to mówią “pycha idzie przed upadkiem”. Jak tak dalej pójdzie to jedyne czym się zapisze w historii to tym sezonem z średniami TD które nie dały nikomu nic (nawet MVP).
      #KawhiMVP

      (7)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Czy sądzę? Oczywiście, że nie. To wróżenie z fusów, ale wydaje mi się, że przy Westbrooku to nie było możliwe. Podniosłem ową kwestię, by wykazać, ze OKC mieli taką możliwość, co było faktem, bo obecnie wielu kibiców “płacze”, że GSW zbudowało swoją wielką czwórkę kosztem kradzieży na Thunder, a tymczasem to OKC jeszcze kilka lat wstecz mieli papiery na superskład.

      Cofnijmy się jeszcze bardziej wstecz, pamiętasz serie OKC vs LAL, gdy Kobe ze spółką objeżdżali OKC, a Durant był mocno szkolony w defensywie przez Artesta? Osobiście odnoszę wrażenie, że Kevin bardzo wiele wyniósł z tamtych lekcji i dziś stał się koszykarzem doskonałym, natomiast Westbrook mentalnie został w tamtych czasach. Wydaje mi się, ze choćby kręcić linijkę 20/20/20, to i tak nie będzie produktywny dla zespołu. Mentalność widać po tych drobnych zachowaniach socjologicznych, a nie trójkach i potężnych wsadach i właśnie w tej kwestii wypowiedź: “kim jest Curry”, o człowieku, który w zasadzie zdobył w NBA prawie co najważniejsze – w przeciwieństwie do Westbrooka, świadczy o jego poziomie.

      (5)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Curry zdobył co najważniejsze, ma ten pierścionek. Kradzież to była cała akcja z DeAndre J.
      Durant dużo się nauczył na tych wszystkich porażkach (do wielu przyczynił się Russell). Jego gra z roku na rok był inna bardziej dojrzalsza. Natomiast Westbrook nie wyciągnął żadnych wniosków z porażek (czyżby niskie IQ ).W ostatniej minucie w meczu na styku to on chce być bohaterem, no i tym sposobem pozbył się wszystkich.

      (4)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Przyznam, że nie jestem fanem Pana Brody. Trochę irytujące jest również to, że wszyscy gadają, że zgarnie MVP. Jest on efektOwnym graczem, ale wydaje mi się, że MVP powinien dostać gracz efektYwny. Gracz obu stron parkietu. Przepraszam, nie jestem hejterem (chyba).

    (2)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Lance Stephenson znowu wylądował w Indianie, zobaczymy co z tego wyniknie. Trener się zmienił, ekipa też, ale ciekaw jestem czy kibice Pacers znowu go pokochają jak w 2014 czy jednak będzie musiał długo pracować na ich zaufanie.

    (1)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli Cleveland nie zacznie grać w obronie i nie złapią jakiejkolwiek najmniejszej formy to w tym roku nie mają najmniejszych szans na zdobycie mistrzostwa. #truetocleveland

    (1)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    “a na koniec Ricky Rubio, najmarniejszy strzelec ze wszystkich ludzi na parkiecie(…)” ktoś tu chyba PRZEGAPIŁ marcowe mecze Wilków.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu