fbpx

Wielcy niedoceniani: Tobias Harris

5

th

22-letni pochodzący z Nowego Jorku skrzydłowy przez trzy spędzone w Orlando sezony nie powala może statystykami (15.5 punktów, 7.4 zbiórek) jednak wielu obserwatorów uważa, nadchodzący sezon może być przełomowy dla jego kariery.

Tobias Harris, bo o nim mowa łączy w drużynie Magic obowiązki zarówno niskiego jak i silnego skrzydła, a jego produktywność różni się istotnie w zależności od ustawienia. Otóż, nie posiada on wielkich umiejętności gry 1-na-1, nie jest też typem wysokiego kreatora gry, rzuty zza łuku również nie są jego mocną stroną (zaledwie 25% skuteczności w ubiegłych rozgrywkach).

Dysponuje niezłą koordynacją, komfortowo czuje się w koźle, potrafi minąć, wyjść w górę, obrócić się z piłką w kierunku kosza, bardzo ładnie zachowuje wokół obręczy. Spójrzmy jednak głębiej: jak wypada na tle innych silnych-skrzydłowych NBA ?

Przeliczając jego statystyki notowane jako PF na czas jaki w minionym sezonie spędzał na parkiecie, wygląda to tak: 15.3 punktów, 7.3 zbiórek, 1.2 asyst. A oto silni skrzydłowi, którzy w poprzednim sezonie zaliczali podobne numery:

Carmelo Anthony 27.4 / 8.1 / 3.1
Kevin Love 26.1 /12.5 / 4.4
Blake Griffin 24.1 / 9.5 / 3.9
LaMarcus Aldridge 23.2 / 11.1 / 2.6
Anthony Davis 20.8 / 10 / 1.6

David Lee 18.2 / 9.3 / 2.1
Paul Millsap 17.9 / 8.5 / 3.1
Zach Randolph 17.4 / 10.1 / 2.5

Niezłe towarzystwo, co? Nie sądzę, by Harris kiedykolwiek osiągnął poziom pięciu pierwszych graczy. Nie ma umiejętności ofensywnych Melo czy Love’a, nie jest elitarnym atletą jak Blake Griffin, nie gra tyłem do kosza jak Aldridge, ani nie ma warunków fizycznych jak Anthony Davis. Innymi słowy nie ma żadnego z narzędzi, które pozwoliło wyżej wymienionym stać się absolutną czołówką na swojej pozycji.

Pozostała trójka? Powinna stanowić wzór do naśladowania! Spójrzmy więc na elementy gry, które Harris mógłby poprawić. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek stał się zawodnikiem dominującym w grze na post up. Dlaczego?

Jego 206 cm i 106 kg to idealne wymiary dla współczesnego PF-a, jednak jego 211 centymetrowa rozpiętość ramion wypada słabo na tle innych silnych skrzydłowych NBA (dla porównania: Taj Gibson: 223 cm, David West: 224 cm rozpiętości ramion). Będzie miał duży problem z kończeniem akcji przeciwko dłuższym przeciwnikom.

Niewielka rozpiętość ramion przeszkadza Harrisowi również na bronionej połowie. Nie jest wyjątkowo atletycznym zawodnikiem, a jego 0.4 bloku i 0.7 przechwytu na mecz to numery godne rookie. Nie byłbym jednak przesadnie surowy w ocenie. Cała drużyna Orlando jest dość kiepska na bronionej połowie. Nie ma się od kogo uczyć, brakuje zasad, a sztab szkoleniowy należy do najsłabszych w lidze.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

5 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak bedzie systematycznie ulepszal i tak swoje mocne atuty, a jeszcze doda do tego rzut z dystansu lub lepszy post up nie widze przeciwskazan zeby wymieniac go w gronie najlepszych skrzydlowych. Kozlem spokojnie kladzie na lopatki takiego Love lub Aldrigda.

    (7)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @HeatFan A czy Millsap miał? No, ale faktycznie mało się o nim słyszy, ilośc minut też mu spadnie na rzecz Gordona czy Fye’a, więc najprawdopodobniej zobaczymy jak będzie układało mu się w innym klubie. Orlando tankowało, więc to też mogło podnieść jego statsy i wartość, w bardziej poukładanej ekipie może być przydatny, jednak wielkiego grajka bym w nim nie upatrywał. 😉

    (1)

Skomentuj HeatFan Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu