fbpx

Gwiazdy bez pierścienia NBA: czy mają jeszcze szansę?

41

top

Wielu było na przestrzeni lat wybitnych graczy NBA bez mistrzowskiego pierścienia. Wszyscy świetni, rokrocznie w All-Star Game, a jednak czegoś im brakowało. Czasem na drodze stawały kwestie zdrowotne, czasem pazerność, czasem krótkowzroczność włodarzy klubu, najczęściej jednak własne ograniczenia. Zamiast prowadzić zespół do sukcesów forsowali swoje zdanie, kłócili ze współpracownikami, nabijali statystyki, okazywali jednowymiarowi, nie zdolni do zmiany stylu gry. A gdy lata mijały, w ich poczynania wkradała się coraz większa niemoc i bezsilność.

Carmelo Anthony: 13 sezon

Urodził się w Nowym Jorku, ale od ósmego roku życia mieszkał i do liceum chodził w Baltimore. To 60 kilometrów na północ od Waszyngtonu. Czy ma szanse na tytuł w Knicks? Na dzień dzisiejszy zero. Przebąkuje się o jego rekrutacji do zespołu free-agenta Rajona Rondo. To wciąż zero szans. Czy są szanse na przenosiny? Także bliskie zeru. Żona jest Nowojorczykiem z krwi i kości, nie zgodzi się na przenosiny. Zresztą zacznijmy od tego, że żaden ogarnięty menedżer nie przyjmie do zespołu 32-letniego (w maju) superstrzelca z blisko 80 milionami dolarów do wypłaty, na dodatek oddając zań pół aktualnego trzonu i/lub picki draftu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że pociąg z napisem “Melo wins NBA title” odjechał. Pozostało odcinanie kuponów, lista strzelców wszech czasów i prace społeczne.

melo

porównanie (do innej legendy bez pierścienia): Elgin Baylor

Dwight Howard: 12 sezon

Czas tego pana przeminął. Skomplikowana postać. Klown, który na własnych plecach potrafił zaciągnąć do finałów Orlando Magic. Wówczas mu odwaliło. Dawno temu powinien pogodzić się ze swą rzemieślniczą rolą na parkiecie. Dziś jest cieniem Howarda sprzed lat. Szkoda epizodu w Los Angeles, szkoda zmarnowanych lat gry u boku Jamesa Hardena. Dziś (spójrzmy prawdzie w oczy) na maksymalnym kontrakcie nie zechce go nikt. W wieku 30 lat ani mentalnie, ani sportowo nie nadaje się do mistrzowskiej układanki.

porównanie: Patrick Ewing

Chris Paul: 11 sezon

Czy dla małego generała jest jeszcze nadzieja? Indywidualnie niczego mu nie brakuje. Szczęśliwie wyrwał się z mikro rynku Nowego Orleanu by stworzyć efektowne Lob City. Patrzymy jak dojrzewa, przejrzewa, gaśnie? Wciąż jest najlepszym playmakerem NBA, zarabia ogromne pieniądze, jego kontrakt obowiązuje do 2018 roku. Jego czas jest teraz. Blake Griffin, DeAndre Jordan i Doc Rivers jacy są, wiemy. Koniec wymówek, albo jest w stanie zrobić z tego tytuł albo zostanie z gołymi rękoma. Większej szansy mieć nie będzie. Trzymajcie kciuki!

porównanie: John Stockton

Kevin Durant: 9 sezon

Walczy. Gra świetny sezon. A jeśli nie wyjdzie? Czy pozostanie w Oklahomie ma sens? Nie bardzo. Z całą pewnością jest to zawodnik zdolny odmienić losy uporządkowanej, solidnie zarządzanej organizacji i uczynić zeń kandydatów do pierścienia. Nie potrzebuje do tego ani Westbrooka, ani przereklamowanego Serge’a Ibaki. Pochodzi ze stolicy USA. Czy jego przejście do Wizards miałoby sens ze sportowego punktu widzenia? Może. Dużo większe szanse dawałbym mu jednak w Bostonie. Bez wątpienia będzie najbardziej rozchwytywanym free agentem tego lata, a decyzja o wyborze przyszłego pracodawcy określi jego legendę.

porównanie: Tracy McGrady

Derrick Rose: 8 sezon

Piszę z żalem i przepraszam Was za to, ale Darek już nawet nie pasuje do tej listy. Do końca swego (drastycznie skróconego przez kontuzję) prime zostanie w Chicago. Smutna rzeczywistość: w dzisiejszej koszykówce trzeba umieć rzucać, zwłaszcza na pozycjach obwodowych. Kto tego nie potrafi, ten nigdy nie będzie podstawowym ogniwem mistrzowskiego zespołu, a raczej kulą u nogi. Czy zdobędzie kiedyś tytuł jako role-player, być może. Może też skończyć w lidze chińskiej.

porównanie: Penny Hardaway

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

41 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    ja Derrica porównywałbym bardziej do michaela jordana bądź s. kerra,to prawdakontuzjowany w podobny sposob cohardway lecz gra w chicago bulls i jest czescia tego miasta! oby wygral z losem pozdro

    (-212)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z nich wróżę pierścień tylko Durantowi. Pod względem czystego skilla ten człowiek to TOP5 w historii. Rzut, wysoki, długi, szybki, zwinny.. rzut^2, i w dodatku ten drybling.. Nawet nie ma problemu z podawaniem, można na nim polegać w clutch. Zmieni klub [oby na Boston] i ma ogromne szanse z kimś, kto szybciej myśli niż biega.

    (83)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    a ja bym ich w ogóle nie porównywał. Owszem są tacy zawodnicy jak DMC, z którym jest oczywiście problem, ale równie dobrze można by do tej listy przydzielić LA ma szczęście, że jest w SAS, bo Pop i całą organizacja gwarantuje mu walkę o tytuł rok w rok co oczywiście i tak nie gwarantuje pierścienia.
    Ja bym raczej skonfrontował organizację, bo to od nich głównie zależy siła zdobycia tytułu mistrzowskiego nie zawodnik, nawet nie trener tylko profesjonalizm całej organizacji na dowód wystarczy prześledzić całą historię zdobytych tytułów mistrzowskich. Oczywiście niektóre organizacje nawet najlepsze są obarczone jakimś fatum, bo również jak prześledzimy historię tytułów zauważymy te momenty, które przeważyły tzw szczegóły pojedyncze rzuty

    (24)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Wstęp artykułu jakby o Kobe tyle ze ten ma 5 pierścieni i pisze to bez hejtu Kobas był moim idolem w 90′ za malolata

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Howarda do Ewinga bym nie porownywal juz bardziej do Barkleya za blazenade bo chociaż lubie poczucie humoru grubaska to jego wypowiedzi o baskecie to żenada

    (18)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Durant ma dylemat bo w OKC o tytuł będzie ciężko jego prime time przypada na nowy kontrakt, później to już raczej jak Gary Payton może polować bardziej jako solidne wsparcie. Teraz jedynie przejście do GSW gwarantuje mu tytuł SAS nie mają miejsca a inne drużyny to tak jak zostać w OKC

    (-18)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Żona nie puści Carmelo :)))) dobre! To może wyblaga ją po tym kontrakcie żeby mu pozwoliła gdzieś jeszcze powalczyć o pierścień

    (20)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Największe szanse na majstra daję CP3 pod warunkiem, że pójdzie do zespołu gdzie będzie dobrym uzupełnieniem. Pokazują to przykłady Kidda i Paytona, którzy zdobyli tytuły u schyłku kariery. Porównanie Howarda do Ewinga do obraza King Konga a jedyna cecha wspólna Hardena i Kempa to to, że obaj są czarni. Jak dla mnie Harden – Arenas a Kemp to drugi Griffin. Pzdr.

    (54)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja wierze, że Durant i CP3 zdobeda tytuł. Są w absolutnym top 5 na swoich pozycjach. Reszta jest albo niezdolna ze wzgledow fizycznych, albo sa takimi indywidualistami ze nie maja na to szans. Dlatego bardzo bym chciał aby Durant opuscil OKC. Niby w regularnym wygrywaja i zarzad jest zadowolony i nie zauwazaja ze to nie wystarczy aby wygrac lige. Do tego jest potrzebny charyzmatyczny trener ktory wzialby cala druzyne za twarz i poustawial wszystkich do pionu ku grze zespolowej, a niestety takiego w OKC nie widzieli nigdy 🙁

    (14)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Umówmy się, że gdyby utrzymała się OKC z Hardenem jako sixmanem to dziś każdy z nich (KD, RB, JH) miałby pierścień, bo tylko przez brak doświadczenia przegrali finały z Lebronem.

    (33)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dodałbym do tego grona jeszcze:
    -Vince Carter ( 17 sezon),
    -LaMarcus Aldridge ( 9 sezon ),
    -Marc Gasol ( 7 sezon),
    -Kevin Love ( 7 sezon ),
    Trochę też byłaby szkoda jakby Andre Miller nie założył na palec pierścienia. Co jak co, ale gościu siedzi w NBA (o ile się nie mylę) 17 sezon, ma na karku 39 lat i jest 9 pod względem ilości asyst w all- time).

    (42)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    hej, świetny wpis. Mi Harden kojarzy się bardziej z Barkleyem, może przez Houston a może dlatego że obojgu zależało zawsze na indywidualnych osiągnięciach?
    Do tego zestawienia dołożyłbym Vince Cartera, choć marzyłem o tym, aby sięgnął po tytuł, ale teraz to już niemożliwe choć HOF będzie.
    Dzięki i pozdrówki 😉

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślę, że z tej listy największe szanse ma KD i DMC ( nie w swoich klubach)

    D-Rose w lidze chińskiej . . . nie mogę sobie tego wyobrazić, to będzie dramat.

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    W tamtym roku Harden poprowadził Houston do drugiego miejsca w konferencji i finałów tejże i został wybrany mvp ligi przez zawodników. Pamiętacie? Czy już zapomnieliście??

    (13)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Durant i Westbrook na 90% zdobędą w swojej karierze chociaż jeden pierścień, jestem tego pewien. Jeśli Harden w końcu się ogarnie, też ma szanse z jakimś niezłym skladem.

    (-2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja to widzę tak. KD, CP3 mają naprawdę realne szanse. Melo i DMC mniejsze.
    KD chciałbym zobaczyć w Wizards. Wall, Beal, KD, Morris, Marcin Dżi. Czy ten skład może walczyć o tytuł? Pewnie powiecie, że nie, ale Wiz z Arizą w 14 na trójce i rok temu z Piercem byli naprawdę blisko finalistów konferencji. Z Atlantą byli blisko. Teraz mają utalentowaną stretch four do tego. Uzupełnić ławkę muszą. Pierwsze miejsce powinien zwolnić pan trener. Nie wiem, ale o słynnych czwartych kwartach Wiz to można książkę pisać. Przeglądu rynku trenerów nie mam, ale może coś w komentarzach podrzucicie 😉
    W takiej konfiguracji DC mają fajny roster i uważam, że będzie ich stać na finały, przynajmniej konferencji.
    A CP3? Raczej będzie to przypadek typu Kidd i Dallas. Chyba, że coś powymieniają, ale za kogo…

    Wpadło mi też coś ciekawego co do Melo. Może być z nim podobnie jak z Kiddem. Ale wpadła mi do głowy ciekawa koncepcja. Wiecie, w pewnym wieku pierścień droższy od pieniędzy. LeBron, CP3 i Melo to przyjaciele. Gdyby dwóch schowalo ego do kieszeni to mogłaby powstać ciekawa, lubiąca się drużyna, z dużym talentem. Większy, czyli LeBron na PF, Melo SF. To raczej mało prawdopodobne, ale pogdybam sobie.

    Z DMC nie wiadomo. Przed nim lata gry, jeśli trafi w dobre ręce to jako podkoszowy z trójką może namieszać. Tyle, że jemu trzeba odpowiedniego otoczenia. Ale myślę nie o organizacji, tylko o kimś, kto chłopa ogarnie. Z drugiej strony, jeśli poczujesz pierścionek w powietrzu, to możesz się sam zmienić.

    (8)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    CP3 nigdy nie zdobędzie tytułu i śmiało można z biegu wymienić 5 lepszych rozgrywających od niego. Zamienił Nowy Orlean na Clippers czyli symbol totalnego failu, nieskończonych porażek, teraz jak zaczęli wygrywać nie są już nawet synonimem porażki są synonimem niczego i nikt by za nimi nie zatęsknił gdyby w ich miejsce przywrócono SuperSonics. Przykro patrzeć że gościa, który niszczy koszykówkę flopami i prawie przed sezonem rozwalił ekipę z LA stawia się jako najlepszego PG w lidze.

    (-30)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @up
    tak, szczególnie jego elitarna defensywa by im pomogła.. panie daj pan spokój… na taki tercet piłek by nie starczyło, chyba że wprowadzonoby przepis grania dwoma.

    (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Chodzą plotki o walce Spurs o Duranta! wiem mało realne,ale podpisanie Aldridge’a także było mało realne,a jednak się udało.

    (7)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Panowie odbiegając od tematu ryszyło March Madness w NCAA. Właśnie Yale leje silniejsze na papierze i wyżej rozstabione Baylor. Może jakieś relacje na stronie? Mecze w normalnych godzinach w końcu.

    (1)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Z góry przepraszam za komentarz nie dotyczący artykułu, ale mam jedno pytanie. Czemu w NBA, jak i w coraz większej ilości państw , obchodzony jest dzień św. Patryka?

    (5)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Według mnie z podanej listy zdecydowanie największe szanse ma Durant. Westbrook zaraz za nim tyle ze ewentualne mistrzostwa zdobywaliby w osobnych klubach. Również Paul ma szanse ale tylko jako rezerwowy PG który jest w drużynie tylko dlatego żeby pomóc nieco doświadczeniem i uspokoić młodych. Dla niego innej opcji nie widzę

    (-1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    @ringless
    Nie widzę zestawienia w pierwszej 5 Durant+Wall+Beal bo ławka dostawala by ostry wpierdziel no i w końcu doszłoby do spiec o piłki, i Wall i Durant lubią przytrzymać piłkę w kluczowym momencie.
    Co do reszty panów z artykułu nie widzę szans dla Melo i CP3 choć obu lubię
    Co do DMC za wcześnie żeby spekulować, choć byłoby szkoda chłopa

    (1)
  24. Array ( )
    Obiektywnykibic 17 marca, 2016 at 23:35
    Odpowiedz

    @Diaviolloo ziomek serio? To jakieś prowo czy coś? Śmiało wymień z biegu 5 lepszych PG(!) myślę ze wszystkim przyda się trochę śmiechu 😉 Chris Paul jest genialnym playmakerem widzi dużo a podaje precyzyjnie. Do tego dodaj ułożony rzut i dobry ball handling. Co do filmikufilmiku-nie wiem co chciales nim przekazać ale Ci nie wyszło. Zdejmij klapki hejtu z oczu 😉 pozdro

    (10)
  25. Array ( )
    Obiektywnykibic 18 marca, 2016 at 00:13
    Odpowiedz

    @up
    Ile meczów clippers i CP3 oglądałeś w tym lub poprzednim sezonie?
    Sam sobie odpowiedz na to pytanie i jednocześnie pomyśl czy dostatecznie dużo żeby go oceniać. Staram się oglądać ich mecze regularnie i zasmuce Cię ale CP ciągnie ta drużynę póki co. Obejrzyj kilka meczów więcej i możemy ponowic dyskusję
    😉

    (11)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Skoro na tytuł największe szanse mają CP I KD to może Durant do Lob City i mamy najlepszą S5 w lidze 😉

    (6)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    CP3 to koleś, który za klepanie gały dostaje obecnie koło 22 mln dolców za sezon. Poszedł do LAC i dzięki swoim umiejętnościom przeglądu parkietu, wymuszaniu podwojeń(dzięki nieskazitelnemu dribblingowi) i precyzyjnym podaniom wykorzystał to co koledzy potrafią najlepiej i stworzył “Lob City”. Z wszystkich rozgrywających jego Basketball IQ można porównać w obecnej koszykówce tylko z Rondo.
    Jeśli o takim graczu, ktoś pisze że jest “słaby”, to chyba nigdy nie grał w prawdziwą koszykówkę…

    (16)
  28. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Największy regres=Howard.

    Dzięki Ci Kobe Bryant, że przepędziłeś tę kupę gruzu z Lakers bo byłby tylko problem.

    co u ciebie @Leszczu13 ?? “Kobe zniszczył drużynę w której grał Howard”…

    (9)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Pat bił się o tytuł z Olajuwonem będąc otoczonym grupą rzemieślników i zawsze miał charakter, nawet jeśli nie miał już kolan. Howard wyszedł z Orlando, ale mentalnie został w Disneylandzie. Z drugiej strony jest ostatnim z wielkich centrów. Może, gdyby ze swoją motoryką grał w latach 90-tych byłby drugim Mourningiem. Tylko w głowie musiałby sobie poukładać.

    (0)
  30. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do Hardena to kompletnie się nie zgodzę, chłop rozwija sie z każdym sezonem, asystuje jak najlepszy PG, w obronie 1 na 1 niezwykle ciężko skończyć rzutem z dobrej pozycji ( zadne prowo, po prostu oglądam mecze),jego kreacje stoją na najwyższym poziomie, jego selekcja rzutowa nie podlega dyskusji, ogra każdego w izolacji, stawia statystki nad dobro drużyny? ?? Juz nie pamiętam z kim grali ale przeszło tydzień temu rzut totalnie mu nie siedział, wiec przestał rzucać (12 rzutów oddal) , a skupił sie na kreacjach dla kolegów notując 10 asyst. Jedyna rzeczą której się można czepic to jest to ze znowu zaczął zamyślac sie w obronie ataku pozycyjnego. Liczę strasznie na niego w playoffach, tylko HR powinni zacząć ogrywac Harrella, bardzo by im sie przydał

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu