Wielka przemiana Russella Westbrooka, Lakers chcą skraść Khrisa Middletona!
“Muszę to Przemyśleć” – dla mnie tam śmieszne, ale nie mówię głośno. Przyjechałem do Przemyśla na zaproszenie firmy Hensfort, producenta okien i drzwi, a jednocześnie sponsora GWBA. Niesamowity klimat. Mam wrażenie, że wszyscy od prezesa po operatorów maszyn grają albo kiedyś grali w kosza. Gość oprowadza nas po hali produkcyjnej, nagle obraca się i pyta “gdzie grał Michael Finley”? Musiał mnie chyba sprawdzić, może myślał, że go testują, bo w poprzednim życiu pracowałem w dwóch fabryko/korporacjach i nietypowe zadawałem pytania, hehe.
Przemyśl mega miejsce, przyjęli mnie jak gwiazdę basketu. Wieczorem idziemy na trening Niedźwiadków. Nastoletni chłopcy awansowali, stają teraz naprzeciw 120 kilogramowych facetów i coraz rzadziej dają się zdominować. Plan na przyszły rok zakłada podbicie II ligi, ale nie mówcie nikomu, że Wam zdradziłem. Obszerna relacja z wycieczki wkrótce, tymczasem pogadajmy o NBA.
A w zasadzie nie o NBA tylko najpierw wczorajszy mecz Khimki z Buducnostem. Takie zagrania nie zdarzają się często, w zasadzie nie zdarzają się wcale. Pozostaje pytanie, komu asysta, a komu punkty i ile?
Westbrook się cieszy
Wiecie, obejrzałem wczoraj fragmenty meczu Oklahomy z Golden State i pewna rzecz uderzyła mnie w polik. Zmienia nam się Russell Westbrook! W tym roku skończył 30 lat więc może zaczyna dojrzewać? Nie szło mu rzutowo, ale nie szarpał i nie forsował, ale szukał podania! Niesłychane, ale fakt: ma teraz do kogo się zwrócić po punkty. Paul George to jedno, zaskakuje Dennis Schroeder, który na pewniaka zaczyna domagać się podań. Obawialiśmy się, że między obydwoma playmakerami pojawią się tarcia, ale gdzie tam! Russ wydaje się szczęśliwy, wyprowadzając Niemca na pozycję rzutową. Cieszy się jak dziecko.
Nie licuje to z obrazem, jaki malowaliśmy do tej pory pt. “Westbrook egoista, nie nadaje się do zorganizowanego basketu”. Może to po prostu kwestia kompetencji i/lub charakteru współpracowników? Reggie Jackson nie dość, że był miękki to jeszcze chciał zająć jego miejsce. Zamiast współdziałać, ścierali się bez sensu. Jeremy Lamb był po prostu za młody i niedojrzały. Durantowi za to palma strzeliła do łba i dał sobie wmówić, że już dawno zdobyłby tytuł gdyby mu podawali w każdej akcji etc. Dopiero PG-13 minionego lata, zostając w Oklahomie i oświadczając, że Russ to doskonały teammate, dał ludziom do myślenia. Jedno jest pewne, kiedy gracze autentycznie cieszą się z wzajemnych sukcesów, drużyna idzie w górę (OKC). W przeciwnym przypadku… jak Kyrie i Rozier w Bostonie albo KD i Dray w Golden State, bywa to różnie.
Opowieść Kyrie chwyta za serce
Mój synek rośnie, w przyszłym tygodniu obchodzi 5. urodziny i sentymentalny się chyba robię na stare lata…
Moja mama zmarła gdy byłem dzieckiem. Mój Tato musiał nas z siostrą wychować sam. Był świetnym graczem. Raz nawet poszedł na testy do Boston Celtics. Ostatecznie poświęcił marzenia, żebym ja mógł spełnić swoje. “Pamiętam co mi powiedziałeś: jeśli pokonam Ciebie, mogę pokonać każdego”. Mój Tato jest powodem dla którego noszę numer #11. Ja chcę być powodem, dla którego nikt inny go nie założy.
Mocne nie? Temat pochodzi oczywiście z reklamówki nike.
No to pozostańmy jeszcze w klimacie dzieciaków. Tim Duncan jak widzicie nie dba przesadnie o garderobę, ale wszelki wygenerowany dzięki temu czas poświęca córeczce. Way to be!
3 point shot
Bardzo ciekawy temat, coś dla typerów albo miłośników analizy liczbowej. Wychodzi na to, że wraz z upływem meczu i zmęczeniem organizmu słabnie skuteczność rzutów za trzy, ale paradoksalnie, im bardziej zmęczeni gracze, tym więcej oddają trójek!
Szeroko zakrojone plany Lakers
LeBron James był tylko ciegiełką w wielkim murze. No dobra, kielnią, cegłami i panem Zdzisławem, który ów mur wnosić będzie, ale potrzebna jest jeszcze zaprawa, klej który to wszystko połączy. Tym klejem ma być free agent Khris Middleton, którego w przyszłe lato zamierzają z Milwaukee świsnąć Magic Johnson z chudym Pelinką.
27-letni Khris będzie wołał o maksymalny kontrakt i zdaje się, że Lakers mają tego świadomość. Jego max to 190 baniek za pięć lat w obecnym albo 140 milionów za cztery sezony w nowym miejscu pracy. Aktualne statystyki to 19/5/4 ale każdy obserwujący Bucks wie, że to więcej niż solidny “two way player” biorący na siebie najtrudniejsze zadania defensywne, trafiający zza łuku (42%) mistrz na półdystansie i grający 1-na-1 w razie potrzeby.
Lakers bez wątpienia potrzebują strzelców, każda ekipa potrzebuje strzelców a jeśli dysponują do tego wszechstronnością defensywną Khrisa, to już w ogóle bajka. Życzylibyśmy sobie by Brandon Ingram wyrósł na kogoś takiego.
To wszystko na tę chwilę. Dziś w nocy znów maraton meczów NBA. Będzie gorąco. Aha, byłbym zapomniał:
BLACK FRIDAY w Sklepie Koszykarza, przeceny dochodzą nawet do -80% i potrwają do niedzieli
https://bit.ly/2KtSElm
Warto zwrocic uwage na koszulke corki TD
To jednak jest sekta – poważnie, obejrzyjcie to:
https://www.youtube.com/watch?v=TdcNrRuT2CE
Uważałem, że Leonard zachował się nieprofesjonalnie ale po tym materiale zmieniłem zdanie
Pierwszy ?
Drugi
Taka bajka na dzień dobry,
Midelton nie jest dobry.
Lepszy Melo wraz z flanelą,
Ale szatnie im rozwelą…
wjeżdzam z rymem między oczy
niech hejterstwo mi naskoczy
Kozioł Kris zapchana flinta
lepszy Melo z coltem Clinta
cytując klasyka : kącik poezji nam się zrobił tutaj… :]
Widzę ze nie muszę już rymować bo znaleźli się moi kopiowacze 🙂
Pozdrawiam,
Jaskier
Proszę, robi nam się jedna wielka rodzina
Zjarałem się i też coś stworzę hjehe
Krzyś Midelton jest za dobry,
Cóż, ma oczy kobry,
A w Lejkersach,
Też gracz dobry,
Oczy ma czerwone,
Uszy zadymione,
Majkel Bizli się nazywa,
W domowym zaciszu krzaczki zrywa,
Może ruszy do Milłoki?,
Wsiąść do samochodu załogi,
Który prowadzi Grek niejaki,
Pudzian z niego srogi,
Do finałów pociągnie kozły za rogi,
Michael myśli,
“Nie ma mowy,
W Kalifornii grass mam zdrowy,
Krzaczki ścinam i suszę,
Nigdzie się stąd nie ruszę”,
Ku uciesze Majkela,
Jon Horst nic nie zmienia,
Krzysiek zostaje,
Trójki w Milłoki zapodaje,
Pozdro 600 wszystkim
Tak sie zastanawialem – na tym pierwszym gifie, po akcji, przyznano 2pkt czy 3pkt zdobyte dla druzyny?
Oczywiście, że 2 ostatni kontakt z piłką miał zawodnik pod koszem więc nie ma powodu, żeby zaliczyć za 3 pkt.
W Oklahomie jest chemia ? oby tak dalej!!
Można powiedzieć: Oklachemia 🙂
Odnośnie analizy rzutów 3-punktowych, ten wykres raczej nie jest czymś odkrywczym. Im bliżej końca spotkania a zmęczenie daje się coraz bardziej we znaki, tym ciężej wypracować sobie pozycję rzutową, ciężej dociągnąć rzut, ciężej zachować skupienie szczególnie przy wyrównanej końcówce. A że rzutów jest więcej… często w chaosie końcówek meczów by nadgonić wynik rzuca się rozpaczliwe lub pospieszne “trójki”..
Dwa punkty oczywiście. Ten gif to mistrzostwo, dziesięć razy obejrzałem
Pragnę, aby Krzyś Midleton podpisał z Bucks. Idealnie tam pasuje.
To zabawne, ale kiedyś również “rzuciłem punkty” od głowy kolegi biegnącego pod kosz haha
Ostatnio tez tak moj kumpel wbil punkty po moim podaniu, tylko jakos od ramienia mu sie odbilo.
Jaskier Jaskier, ch**j Ci w dupę
(Z pozdrowieniami od wszystkich, którzy mają dość tych rymów)
czy ktoś kogoś zmusza do ich czytania ?
a może sam nie umiesz sie powstrzymac i za własną słabość charakteru winisz autora rymów ?
niech sobie kolega pisze, dlaczego go obrażasz, w którym miejscu on cię krzywdzi ?
to nie jest twoja strona, więc jakie masz prawo kogoś “mieć dość” ?
redakcja decyduje, czego”dość”, a tobie, mnie czy komukolwiek postronnemu – nic do tego.
i tytułem zakończenia : wolę nieudane rymy kolegi poety, bo jego rymowanie daje szansę na to, że trenując i poprawiajać swoją technike, powiększajac zasób słów, kiedyś coś z tego bedzie miał, jest to jakaś kreatywnośc,nawet jeśli on to robi dla żartu.
a co wynika z twoich inwektyw pod jego adresem ?
Janusz Janusz spadaj
Pozdrawiam,
Jaskier
@ wielmozny pan P
Co tak krótko? – przecież każdy powód dobry żeby napisać wypracowanie
Uprzedzę odpowiedź – nikt nie każe mi czytać ani idiotyzmów “poety” ani twoich elaboratów – ALE MOGĘ I MOGĘ TEŻ NAPISAĆ CO MI SIĘ NIE PODOBA
To nie jest miejsce na uczenie sie rymow. Na moje oko jest to tylko szukanie atencji
wielmożny to troll który tylko siedzi przed kompem to czego oczekujesz?
@Anonim
skoro chcesz czytać, to po co popierasz cenzurę ?
Potwierdzam admin, w Oklahomie coś dobrego zaczyna się dziać. Okazało się (tu bije się w pierś) że Schroeder doskonale pasuje. Może wkurzało go tankowanie w ATL. George ma chyba najlepsze staty w pkt i zb w karierze. Westbrook broni i to jak! A wszystko to skleja wielki, silnoręki Adams.
Przemyśl niesamowite miejsce? Pod jakim względem, na pewno nie krajobrazowym:)
Wlasnie Panie Admin, Przemyśl to jeszcze raz.
Michael Finley;))) mogli o coś trudniejszego spytać..
Westbrook wrócił do zespolu, który świetnie sobie radził bez niego, więc sprawia wrażenie, że próbuje się dostosować i nie zaburzyć korzystnej chemii.
póki będą wygrywać, póty będzie trzymał tonację, jak się zdarzy kryzys, a musi się zdarzyć w końcu, Westbrook od razu wykorzysta okazję i przejmie kierownicę, na zasadzie : dobra, wszyscy widzieli, chciałem, dałem szansę, pomagałem, ale ten sposób gry nie działa, wracamy do układu, w którym ja o wszystkim decyduję.
nie wierzę w systemową mentalnośc tego zawodnika. I nie jest to krytyka, bo tak też można wygrywać w NBA.
są 2 problemy :
a] większość graczy w tym składzie nie ma natury role players do obrony, biegania, naprawiania tego, co Westbrook zepsuje [rzutów, strat, defensywnych lapsusów]; to nie są altruiści, więc ich efektywnośc w systemie : Russell i ferajna do pomocy, jest wątpliwa.
b] sam Westbrook nie daje sobie rady w tym systemie. W regular season – owszem, ale w Playoffs w końcu brakuje mu : energii, przebojowości, skuteczności, pasji; kiedy dochodzi do najważniejszych meczów, zawsze mu brakuje siły przebicia. chce mieć system , w którym jest najważniejszy, ale kiedy dochodzi do dźwigania obowiązków związanych z byciem najważniejszym, już mu to jakoś nie wychodzi, ewentualnie zamienia się w jakąs odmianę hero ball
chciałby grać jak Jordan albo Bryant, ale nie ma an techniki, ani psychiki tych graczy, a już na pewno nie ma dookoła siebie tak dobranego składu, który by utrzymał zespół w grze, kiedy lider ma problemy.
ergo : dopóki będą wygrywać, to on bedzie sprawiał wrazenie odmienionego, jak przegrają ze 2-3 mecze, to wróci szybko do poprzedniej metody, bo to jest zawodnik z hoplem na punkcie swojej statystyki i bycia najważniejszym w zespole i całej organizacji.
Thunder utopili się w kontraktrach tercetu Adams, George,. Westbrook i nie mają wyjścia, albo coś ulepią albo czekają ich 2-3 sezony wiecznych nadziei, których nie mogą spełnić, bo ich liderzy są ALl Stars, ale bez wpływu na grę, którego oczekuje się od zawodników tego formatu.
Dennis Schroder mógłby pomóc, ale on też bez piłki nie wniesie zbyt wiele, to nie jest 3 and D, to klon Westbrooka, a dwóch takich w składzie, to nie jest przepis na zbilansowany atak.
piątka : Schoder/Ferguson/George/Grant/Adams ma najwięćej minut i +28,3
zamieniająć Schrodera z Westbrookiem : +24
ale już zestawiając Schrodera i Westbrooka razem do George’a, Adamsa i Granta – minus 30
nie ma wątpliwości, albo rybka albo akwarium, wspólnie ci p[anowie nie pograją; wg mnie, zdrowszy egoizm ma Schroder, ale oczywiście Thunder nie odsuną Westbrooka, bo co mieliby zrobić ? facet za 30 mln, All Star, hooper hyper, mr Triple double, miałby wychodzić z ławki ? rozsadziłby szatnię od środka, z powodu zepsutego powietrza wyniki poleciałby w dół, a coach Donovan w końcu stracił posadę. Nie zrobi tego, będzie starał się połączyć ogień z wodą, w nadziei na jakiś sukces. Thunder są zakładnikami swojego nieobliczalnego lidera i zależą od jego humorów i kaprysów. jak Rosjanie mawiają : “jechać na tygrysie, to prawdziwa frajda, ale jak tym k… sterować ?!”
w sumie, szkoda, bo bez Westbrooka znaleźli swoje “mojo” jako zespół, skoro Clippers czy Blazers, nie mając większego od nich potencjału robią wynik, to dlaczego nie Thunder w tym korzytnym ustawieniu ? mozę wreszcie mieliby jakąś szansę w Playoffs, kiedy to najbardziej liczy się zespół, a oni go właśnie wtedy nie mają, bo przez cały sezon nic nie zdązyli wypracować i best of 7 obnaża deficyty ?
dobrze, że wróci Roberson, on się prędzej dopasuje, bo to systemowy gracz, będzie bardzo cennym uzupełnieniem dla tej drużyny.
Musimy sobie wszyscy tutaj piszący uświadomić, z jakim ekspertem mamy do czynienia i jak mali jesteśmy przy wielmożnym panu Przecinku 😉 Oto kilka jego określeń w kwestii wczorajszej kompromitacji sędziów i sytuacji Gasol vs Aldridge:
1. “tam nie ma kontaktu z inicjatywy Gasola”. Oglądam powtórki i dziwnym trafem za każdym razem widzę, jak będący w powietrzu Gasol uderza tułowiem w tułów będącego również jeszcze w powietrzu gracza Spurs. No, ale nasz ekspert autorytatywnie stwierdził, że “nie było faulu”, “nie było kontaktu”, “czysta akcja defensywna” i inne podobne brednie, jak np. ta, że Aldridge “mocno flopował po oddaniu rzutu”.
2. “sędzia nie miał powodu gwizdać, zwłaszcza w takim momencie”. Taki ekspert od basketu powinien wiedzieć, że gwizdki są przy faulach uzasadnione w równym stopniu, niezależnie od momentu meczu. Także i w sytuacjach newralgicznych, jak ta omawiana. Spurs przegrywali punktem, a LaMarcus powinien rzucać trzy rzuty wolne.
3. podsumowując wczorajszą dyskusję nasz ekspert stwierdził, że dokonał “rzeczowej interpretacji” (dodając sobie animuszu argumentem, że przecież gwizdek profesjonalisty milczał). No więc ja na to: HA HA HA HA HA.
Nie wiem, kto to jest “retard” i w sumie mam to gdzieś (bo obrazić mnie mogą tylko ci ludzie, których uważam za inteligentnych). Ale daruj już sobie “ekspercie” kolejne wypociny, bo jesteś jak PiS, triumfujący po porażce w głosowaniu 1:27. Bez pozdrowień.
kibic Spurs denerwuje się, że sędzia nie zagwizdał dla Spursów i neguje wytłumaczenie dlaczego tak sie stało :]
sam sobie matriks fundujesz.
ja oglądałem tę akcję w zwolnionym tempie i nie mam najmniejszych wątpliwości, ze Gasol zachował idealnie pionową pozycję ciała oraz nie położył rąk na rywalu. I dlatego sędzia nie gwizdał.
na slow tempo widać dokłądnie, jak lądujący po skoku Aldridge sam odpada do tyłu, bez kontaktu z Gasolem.
nawet publika w hali nie miała pretensji o nic, ale ty chcesz być świętszy od papieża, typowy neofita :]
trzeba mieć naprawde dobre o sobie mniemanie, zeby sędziemu NBA zarzucać, ze “wałek” zrobił. I to na boisku gospodarza, co jest jeszcze śmieszniejsze.
ja widzę, że ty nawet sobie nie uświadamiasz, jak horrendalne głupstwa opowiadasz i sugerujesz.
“nie wiem kto to jest retard”
nie tylko nie wiesz, z tego co widzę.
“bez pozdrowień”
łamiesz mi serce, dzielny rycerzu, o którym Spurs nic nie wiedzą
kibicem jest ten, kto dokłada do budżetu klubu. dołożyłeś coś z kieszonkowego ? nie ? to jaki z ciebie “fan” ? mylisz pojęcia, sympatyczny kolego
“kompromitacja sedziów”
JAKA ? :]
na czym polega.
wytłumacz : JAK ! Gasol rzekomo faulował Aldridge’a ?
czym : noga,. reką, nieswieżym oddechem, pierdnieciem ?
kleciesz posta i ani słowa w nim nie poświęcasz argumentacji.
Skończyłem już z tobą dyskusję ekspercino. Skoro NBA oficjalnie już przyznała, że faul Gasola jednak był, to proponuję żebyś dalej już dyskutował tylko z nimi 🙂
ja nie dyskutuję z oszołomami, którzy histeryzują, że “to był WAŁEK !”
tak jak nie dyskutuje się z przedszkolakami o fizyce kwantowej albo dramatach Szekspira.
wg mnie, faulu nie było, sędzia podjął prawidłową decyzję.
ale sytaucja była na boisku 5-krotnych mistrzów NBA, przydarzyła się zespołowi trenowanemu przez jednego z naj szanwoanych w NBA coachów, więc NBA zachowała się kurtuazyjnie.
nie powoduje to żądnych konsekwencji ad. wynik meczu, więc może sobie pozwolić na taki gest.
nie wiedziałeś, że w NBA uprawia się politykę ? ojej, no to już wiesz, i widzisz jak to wygląda nawet, ucz się :]
Te misiaczki muszą przemianować się jak najszybciej na koty, młodziaki (i pisze to sam mając 22 lata) grają poezje koszykarską! Ostatnio wpadli do Częstochowy na sparing z 2 ligą żeby ośmieszyć naszą drużynę, energia którą pokazali byłą niesamowita, a mój osobiście ulubiony moment to wpuszczenie gracza z najdziwniejszą fryzurą w teamie warkoczyki na podrasowanego iversona, który bez skrupułów wszedł i wkleił szybkie 8 na 8 za 3 kończąc serie buzzerem z połowy w 3 kwarcie! Potem w końcu spudłował, ale z taką przewagą mógłby stać na swojej połowie i walić z 20 metra, niesamowity występ i oby szli jak najwyżej w górę!
Cytując klasyk: “Jestem fanem”! 😀
ForzaJuve: https://www.google.pl/search?q=przemyśl&client=ms-android-lge&tbm=isch&prmd=mniv&source=lnms&sa=X&ved=0ahUKEwi_7PangeveAhWyqIsKHXFfAagQ_AUIEigD&biw=320&bih=508&dpr=3.38
Pokaż swój krajobraz
Wideo z małą duncanówną mnie rozczuliło… Niby stary chłop, a serce topi się jak wosk na taki obrazek miłości dziecka do taty…
A co to za ładna pani na gifie z Duncanem? Co? Że żona? Zajęta? O nie 🙁
Wpisujesz w wyszukiwarkę “Vanessa Macias” i już wiesz 😉
“””Jedno jest pewne, kiedy gracze autentycznie cieszą się z wzajemnych sukcesów, drużyna idzie w górę (OKC). W przeciwnym przypadku… jak Kyrie i Rozier w Bostonie albo KD i Dray w Golden State, bywa to różnie.”””
“Nba where amazing happens”
Middleton w wieku Ingrama robił 6 punktów w 18 minut. Nie ma wątpliwości, który z zawodników ma wyższy sufit.
jaskier wielmożny wypier….!!!!!!!
jaskra znam, wielmożny to ja, a kto to jest “wypier…!!!!!!” ? twoja bliska rodzina jakaś ?
psychiatrzy mówią, ze ci, którzy w sieci używają więćej niż 3 wykrzykników są najpewniej umysłowo zwichrowani.
radziłbym ci, o ile troszczysz się o swoje zdrowie, zasięgnąć porady fachowców.
BTW. Do admina. Różne prowokacje ludzi tutaj kasujecie, ale jak widzę wielmoznemu wolno wszystko. Bardzo bardzo słabo to wygląda.
Hehe niedawno dużo ludzi narzekało na Westbrooka i chemię w OKC a wszyscy wychwalaliśmy GSW a tu nagle role się zmieniają 🙂
Skąd te info o Middletonie w LAL? jakieś źródło?