fbpx

Wielki jubileusz LeBrona… będzie musiał poczekać

61

25 punktów brakowało do magicznej granicy 30 tysięcy oczek. Do tej pory tylko sześciu ludzi w historii NBA docierało aż tak daleko: Kareem, Karl Malone, Kobe, MJ, Wilt, Dirk i teraz on… LeBron.

Do miasta zajechali koledzy reprezentujący od niedawna Oklahoma City Thunder: Carmelo Anthony i Paul George.

Goście zaczęli z grubej rury, od pierwszej minuty dominowali na ofensywnej tablicy, a PG-13 zaliczał “dzień konia”. Trafiał z dowolnej pozycji, ręka czy noga na twarzy, nie ważne. Do zabawy dołączyli się Melo i Westbrook. Sędziowie próbowali dopomóc, z kolejnymi faulami szybko wypadł ten wielki Nowozelandczyk nazwiskiem Adams. Nieźle się wkurzył łapiąc trzecie przewinienie.

Warte odnotowania, zaraz po starcie spotkania plac opuścił Kevin Love. Trafiwszy w bok tablicy ze swej tradycyjnej klepki, wiedziałem, że nie czuje się dobrze. Siedział niewyraźny na ławie, grypa. Rezerwowi miejscowych próbowali szarpnąć, skład został obniżony, LeBron grał jako center, ale niewiele to dało. Ilekroć odrabiali 5-6 oczek, ktoś dymał w obronie małego Thomasa albo kolejne punkty (z miną niewiniątka) dokładał George.

James także kiepsko, miała być spina, wielki jubileusz króla NBA, a tu proszę. Rzutowo sztywny i pasywny, jakby kij połknął. Niech Was nie zmyli alley oop, którego dostał w kontrze od D-Wade’a. Co się dzieje z typem, może faktycznie ukrywa jakiś uraz? Przyznajmy, że Thunder wiedzieli co robią odbierając mu ulubione korytarze powietrzne. Nie zrozumcie mnie źle, facet wciąż jest niesamowicie pożyteczny, potrafi związać obrońcę na atakowanej desce niczym Tim Duncan, czyta grę, fajnie udziela pomocy, ale czysto fizycznie zjechał do bazy i to ostro. W tej chwili żaden z niego dominator, jakby pierwsze oznaki… starości?

Do przerwy niesłychane 76-60 dla OKC z czego James marne 9 oczek. Po przerwie jest jeszcze gorzej. Jedynym bardziej pospinanym od LeBrona koszykarzem na placu jest baryła Tristan Thompson. Dłonie z drewna, mobilności brak po kontuzji, przesuwany pod tablicą przez Adamsa. Obaj fatalni na bronionej połowie, mijani, podsypiający. Trzecia kwarta, dwudziestka w papę, a James stoi na prostych nogach, kompletnie niezainteresowany atakiem. Czeka na sposobność pozbycia się piłki, momentami groteskowo to wygląda.

Gdy postanawia się skupić na odcięciu rozpalonego George’a cios nadchodzi z drugiej strony, wjazd z faulem Wesbtrooka albo kolejne trójki albo półdystans Melo. OKC mają na koncie 114 punktów, a jeszcze nie zaczęła się czwarta część meczu…

Widzieliście trzytakt Paula George’a?! Zrobił to tak wolno, że brak gwizdka przyprawia o smutek na sercu… co ja oglądam? Gospodarzy ciągnie za uszy filigranowy Thomas, ale świetnie dysponowane gwiazdy Thunder nic sobie z tego nie robią. PG-13 ogrywa LeBrona po obu stronach parkietu. Czwarta kwarta, a Cavs próbują rzucać do siebie loby w ataku pozycyjnym. Słabizna.

oklahoma city thunder 148 cleveland cavaliers 124

Dziwicie się, że tak wiele spekulacji transferowych krąży wokół Cleveland?

Zasadniczy problem stanowi zbiórka: z własnej tablicy zbierają 76% piłek co daje 27. miejsce w lidze. Nie mają rim protection, wszechstronności defensywnej brak, strat także nie wymuszają, no chyba, że rywale sami sobie zakozłują w stopę. Na dzień dzisiejszy są w stanie wygrywać jedynie atakiem. Niestety, dziś trójka nie siedziała <30%

Smuteczek. Nie tego się spodziewaliśmy. LeBron kończy mecz z dorobkiem 18 punktów, a wszystko spod samiuśkiego kosza, na kontakcie albo z szybkiego ataku. Jubileusz… będzie musiał poczekać. Nawet by pewnie nie chciał celebrować niczego w takim meczu. Dziś to Thunder wyglądają jak baronowie: George (36 punktów 12/19 z gry) Melo (29 punktów 10 zbiórek) Westbrook (23 punkty 20 asyst 9 zbiórek) Adams (25 punktów 10 zbiórek).

61 comments

    • Array ( )

      Była szansa, ale koleś z OKC przeklepał całe ostatnie 24 sekundy meczu, a wszyscy stali. Interpretuję to jako hołd dla dorobku LBJ oraz DW 🙂

      (7)
    • Array ( )

      Wszyscy w NBA tak robią chyba że jest wynik na styku.I właśnie nie wiem dlaczego tak się dzieje ? Nie lepiej im zdobyć 2/3 punkty więcej ? ?

      (4)
    • Array ( )

      Ogólnie niepisaną zasadzą nba jest nieoddawanie rzutu przy sporej przewadze, kiedy shot clock jest wyłączony. No ale 148 punktów mieli jeszcze na 1:22 przed końcem…

      (2)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    PG ładnie zamknął LBJ, każda akcja i Paul face to face z królem. Mało takich zawodników jest aby tak pokryć Jamesa.

    (60)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Taka sama opinia co do LeBrona jak autor…strasznie mnie to kuło w oczy, jakby bał się wziąść odpowiedzialność, unikał rzutów,przetrzymywał piłke,gdy wydawało się że będzie grana izolacja, w ostatnich 5s pozbywał sie piłki…1q bodaj 3 pkt…Co do OKC,są nadal swietnym przykładem że gra z tradycyjnym środkowym moze wnieść jeszcze sporo pozytecznego (dominujący Adams,chyba perfekcyjna skuteczność ), George na poziomie MVP, Russel,Melo świetnie zgrani.
    Miejmy nadzieję ze to dopiero początek bo potencjał jest ogromny!

    (25)
    • Array ( )

      LeBron chyba kmini, żeby której z tych k**wiszcz nasłać na Currego albo KD. Wtedy może będzie miał szanse… 😀

      (16)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To byłby najsmutniejszy jubileusz 30k punktów ever. LBJ chyba zdawał sobie z tego sprawę i widząc co się dzieje po prostu odpuścił dążenie do tego. 148 oczek w regulaminowym czasie u siebie na podwórku… To musiało boleć. Czujniki Richtera niech dzisiaj notują w Ohio bo może być jakieś trzęsienie ziemi…

    (10)
    • Array ( )

      Też nie ma co się podnieść za bardzo mimo wszystko.Przy tak broniących Cavs to my moglibyśmy zebrać się w zespół i też na luzie byśmy wygrali.

      (1)
  4. Array ( )
    Commercial Cavaliers 21 stycznia, 2018 at 01:13
    Odpowiedz

    Czy teoretycznie jest możliwe, żeby LeBron opuścił Cleveland przed końcem zamknięcia okienka transferowego ? Nie mam pojęcia co gość dzisiaj robił, a może, czego nie robił. Wyglądało na celowe działanie. Może faktycznie nie chciał bić rekordu, podczas takiej wtopy. Wszyscy w cavaliers wygladali, jakby grali za kare. Fajnie widzieć IT wracającego do formy. Steven Adams, co za gość!

    (11)
    • Array ( )

      Cavs grają tak słabo, że można postawić teorie spiskową, że specjalnie to robią, żeby uśpić czujność GSW. To jest niesamowite, jak zjechali do bazy w obronie…

      (-5)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Coś niedobrego dzieje się z Lebronem, na początku sezonu był najlepszy w swojej karierze, trójki mu siedziały, FT w granicach 80%, w ostatnich minutach gry trafiał rzuty które przesądzały o losach meczu, a patrząc na ostatnie jego występy to jest naprawdę kiepsko w porównaniu z tym co wyczyniał około dwa miesiące temu. Chwilowy spadek formy? Może faktycznie jakiś ukryty uraz? A może zmęczenie? LeBron nie był sobą w dzisiejszym meczu i to każdy gołym okiem mógł zauważyć.

    (11)
    • Array ( )

      Ja myślę że on wcale nie był dzisiaj gorszy niż zwykle, tylko obrona przeciwników nie pozwoliła mu za wiele zrobić. Szybko zmarniał, bo może liczył na fajerwerki z okazji jubileuszu, rozstrzelane cavs, odwrotny wynik i takie tam. Nie lubię Paula George, ale wczoraj był fantastyczny. Westbrooka nie lubię jeszcze bardziej, ale gdyby grał w ten sposób co wieczór, to dostałby w końcu tę statuetkę mvp zasłużenie. Jeśli Cavs jakimś cudem dojdą do finałów, to dopiero obnaży jak słaba jest wschodnia konferencja.

      (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    OKC sleepers
    10 Bands, 50 bands 148 bands, f%ck it man
    Let’s not even discuss it man O-M-G
    Nig%as sleep, I ain’t trippin’ I’ma let em sleep
    I ain’t trippin’ let em rest in peace

    (-11)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    PG13 jak za czasow indiany jak rywalizowali z Heat z LJ w sqadzie i z flaszem. Ci dwaj maja takie doswiadczenie , ze nie zdiwie sie jak w PO odpala z zdrowym IT. Moze final konferencji ale raczej nie w polfinale Boston ich rozjedzie. Cavs sie skonczyli sciagneli lesnych dziadkow zero swiezego narybku. Mysle , ze czas na Minesote , Phili, OKC moze LAL. Dubs to wiadomo…..

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Co sie dzieje z lebronem?
    Proste.
    Widzi jak sunie maszyna gsw. Nie jest tez glupi i widzi jak wyglada jego ekipa. I chyba traci pwoli nadzieje ze tym skladem cos ugra.

    A sklad ma bez woli walki. I takimi ludzmi nie da sie grac. W obronie im sie nie chce, w ataku stoja.

    Mysle ze nawet lebron juz to widzi. I wie ze maja problem.

    Talentu maja moc. Tyle ze ten talent nie wykazuje woli walki. A i lebron obecnie jest kotwica. Przydaloby sie tak do asg bez lebrona. Spojrzalby na to z boku.

    (-5)
    • Array ( )

      A jak ma im się chcieć w obronie skoro ich lider i najlepszy zawodnik sam odpoczywa i odpuszcza na bronionej polowie?
      Albo sam grasz na 120% i tego samego wymagasz od kolegów albo jesteś pipką. I niestety Cavs wyglądają tak jak ich najlepszy gracz.

      Wyobraża sobie ktoś z was Jordana odpuszczajacego mecz bo rywalowi wychodzi wszystko a Tobie nic? I to ma być jeden z najlepszych w historii tej dyscypliny? ŚMIECH NA SALI!!!
      Statystycznie niczego mu nie brakuje. I tylko statystycznie.

      (10)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Smith nie potrzebuje mieć grypy żeby trafiać w bok tablicy. Kolejne wybitne 8pkt i 27% z gry. Ten gość wychodzi w pierwszej piątce!

    (21)
    • Array ( )

      Niestety… JR stoczył się w tym roku do takiego poziomu jak wtedy co mu zarzucano, że robi popijawy przed meczami…
      Dla mnie pierwsza piątka CAVS winna być bardziej defensywna: Rose-Crowder-Green-James-Love.
      IT i Wade + Korver mogliby spróbować przyśpieszać grę na rezerwy rywali.

      (12)
    • Array ( )

      Thomasa powinni wyrzucić.Kolejny rozpieszczony dzieciak który uważa że jest pępkiem świata.Rose dużo lepszy.Co do JR-a to nie stoczył się tylko Cleveland go zniszczyło , zresztą LBJ każdego tam dusi.

      (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBron rozegrał 45/45 meczów po 37 minut… czy ktoś takie coś wg robi dziś w lidze?
    Chyba tylko Westbrook – ale jest jednak parę lat młodszy…

    REST & RESET

    K-Love, LeBron, Wade, Korver – powinni posiedzieć 2-3 mecze…

    (8)
  11. Array ( )
    pominiety w drafcie 21 stycznia, 2018 at 10:14
    Odpowiedz

    Dobry moment na jubileusz Lebrona jest dopiero za dwie kolejki. Grają wtedy z Detroit. Wcześniej San Antonio i Indiana. Albo Cleveland wymienią połowę drużyny albo wykopią Lebrona. Nic innego tu nie pomoże.

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Wynik mówi sam za siebie…0 obrony, albo szczatkowa. Cavs ma wiekowych zawodników, którzy wolni na nogach, albo im się nie chce. Moim zdaniem również koszykówka oparta tylko na rzutach za 3 jest przereklamowana. Cavs potrzebny jest jeden zawodnik wysoki pod koszem, który robi zasłony, bo zasłony w CAVS to są mega słabe, dodatkowo mógłby rzucać za 3 idealny byłby Marc Gasol i ja bym postawił wszystko na jedną kartę by go ściągnąć. Nie ma sensu wymieniac więcej niz 3 zawodników. Druga propozycja to Gortat, zwłaszcza w takim systemie jak CAVS by się super odnalazl

    (-2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Zbyt dużo rzeczy brakuje graczom Cleveland, aby myśleć o mistrzostwie:

    Wade jest za stary, JR jest za mało hmmm lotny, Love za mało stabilny, TT za niski i za chudy na pierwszego centra, Thomas za mały, Rose po zbyt wielu kontuzjach….

    A LeBron już niestety jest za mało tym LeBronem, który (wraz z Kyrie i innymi) 2 lata temu wyrwał mistrzostwo GSW że stanu 1-3.

    (1)
  14. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Cavs sa chorą organizacją. Jeśli Lebron będzie musiał tyrać co mecz ponad 35min. za wszystkich na każdej pozycji ,zestarzeje nam się szybciej niż myślimy. Osobiście uważam że Thomas powinien zostać wytransferowany. Cavs tylko atakiem stoją, a MIGHTY IT pogłębia ich indolencję w defensywie.

    defensywa defensywą ale OKC naprawdę dziś byli w gazie. Niesamowite jaki potencjał drzemie w tym zespole i jak bardzo nie jest on wykorzystany.

    (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Wynik nie oddaje przebiegu spotkania, PG13 i Melo wpadło kilka post up przez ręce, które w 9/10 przypadkach nie wpadają, z drugiej strony Cavs nie wpadło dobrych kilka trójek rzucanych bez żadnego obrońcy. Love sobie nie pograł, Lebron nawet nie dobił do jubileuszowych 25 pkt, a Cavs i tak narąbało ponad 120 pkt.

    OKC nie pokazało niczego szczególnego poza tym, że PG13 to wciąż all star i top3 niskich skrzydłowych, Melo jak mu siedzi to ofensywnie jest nie do zatrzymania, a Westbrook jak idzie kolegom to nawet przestaje oddawać durnowate rzuty (chociaż ze 2 głupie trójki nietrafione mu się przydarzyły). No i Cavs nie mają odpowiedzi na Adamsa, przy czym GSW nie ma nikogo takiego w swoim zespole, więc też nie ma sensu fitować się na team, który i tak szybko odpadnie w PO zachodu.

    (-9)
    • Array ( )

      Z przyjamnością czytałem Twój komentarz bo oddaje co działo się w tym spotkaniu. Co do OKC to wielka trójka z Adamsem była wielka ale co poza tym? nic częsty chaos a izolacje ratują wynik. w teoretycznej serii zdecydowanie stawiałbym na
      Cle…

      (-3)
    • Array ( )

      W pełni się zgadzam z tym co napisałeś. Dodam od siebie że atak Cavs nie wyglądał źle. Piła krążyła po całym zespole, ładnie wymieniali się podaniami. James nie przetrzymywał piłki i nie kreował za bardzo akcji tylko pod siebie tylko pod cały zespół. Stad też jego słabe zdobycze punktowe przynajmniej w pierwszej połowie spotkania. Jeden z amerykańskich komentatorów mówił że Thompson musi popracować nad formą bo zdarzają mu się ślamazarne zagrywki.

      (-2)
    • Array ( )

      Nawet bym się zgodził z Tobą kolego, że OKC wpadło pare fartownych rzutów tylko, że meczu chyba nie oglądałeś bo Westbrook zaliczył 1/1 zza łuku XD

      (4)
    • Array ( )

      E to pół biedy bo myślałem że jakaś poważna kontuzja.Uważam że Kevin jest wciąż niedoceniany , za to Thomas za bardzo pompowany , wywalić go i Rosa do S5 i Cavs będą mega.IT za dużo śmiania się na meczach , za mało pokory w grze , Rose jest dojrzałym gościem i mimo tylu urazów myślę że dałby dużo więcej Cavs niż Thomas.

      (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten mecz pokazał jeszcze coś mianowicie to jak wielki potencjał drzemie w Oklahomie tak w ataku jak i w obronie. Czy jest to drużyna, która może wygrać z GSW jak najbardziej Tak!

    (3)
    • Array ( )

      Jeden mecz udało im się wygrać z GSW i już wszyscy dają im mistrza.O ile ich pierwsze piątki można powiedzieć że są wyrównane o tyle ławka GSW jest kilka poziomów wyżej niż ławka OKC (przecież tam poza Feltonem i Pattersonem są sami młodzi).

      (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron już chyba całkowicie się pogubił. Mówi, że ściga ducha z Chicago, ale im bardziej chce to osiągnąć, wiadomo że podąża własną drogą i chce zbudować własną legendę, tym dalej jest od osiągnięcia celu. Człowiek mający wpływ na wszystko. Na transfery, coacha, na grę. Jeżeli on w tym sezonie nie osiągnie zamierzonego celu i ucieknie z Cavs, wg mnie nie ma żadnej mowy o byciu lepszym od Mj. Mimo, że przez tyle lat nie dawał po sobie tego znać, że tak naprawdę liczy się dla niego zdjęcie Mja z piedestału, to teraz to widać. bezradność, nerwowe wywiadu, podatność na zaczepki mediów. Myślę, że on padł ofiarą swoich ambicji.

    (4)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Zastanawia mnie w całej sytuacji Cavs postać Thomsona. Wiem, że CC są na niego i jego kontrakt skazani właściwie przez Jamesa, ale po co tego człowieka w ogóle wypuszczać na parkiet. Ten gość nawet nie wygląda jak koszykarz, tylko przypadkowy wielkolud mający zaraz znieść jajo. Zero dynamiki, w ataku nie istnieje. Za czasów podpisywania kontraktu wydawało mi się że był o wiele bardziej dynamiczny i rzeczywiście w jakimś stopniu pożyteczny jako “rim protector”, ale obecnie widząc go na parkiecie aż mi oczy łzawią.

    (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaka tam starość. Przypomnijcie sobie choćby opinie Draymonda, chyba z początku listopada? Już wtedy zwracał uwagę na to, że coś jest nie tak, jeśli Lebron gra po 40min na mecz w listopadzie. I naewt on nie jest cyborgiem. Nawet jeśli się odpowiednio wspomaga. Nie przejedzie się tak całego sezonu. A jeśli połączyć to jeszcze z całą organizacją w Cleveland – nie wiem jak profesjonaliści obracający organizacją wartą setki milionów, obrońcy tytułu, finaliści, pretendenci mogą dopuszczać do takiej sytuacji. Przecież to każdy noname od miesięcy pisze w komentarzach na wszelkich portalach z NBA, i co gorsza – większość tych nonamów (nas) miała rację. Tylko nie oni, i nie Lebron. No jest to sytuacja słaba

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu