fbpx

Wolniejsi agenci 2015: power-forward

10

mor

Dziś przedostatnia cześć przeglądu zawodników, którzy będą “do wyciągnięcia” w nadchodzące lato, jednak jak się domyślamy, nie będą na czele listy generalnych menadżerów. Dziś pozycja wyjątkowa, gdyż pod koszem rzetelne silne-skrzydło zawsze mieć warto. Przedstawieni dziś gracze mogą w większości występować w pierwszym składzie, gdzie powinni dawać solidne minuty. Zaczynamy:

Thaddeus Young – Brooklyn Nets

Tadek przyszedł w wymianie za Kevina Garnetta. Dla obydwu klubów było to posunięcie opłacalne. Minnesota odzyskała jedną ze swoich gwiazd, która będzie (ba! już ma!) dobry wpływ na młody i nieopierzony zespół. Nets z kolei odmłodzili się pod koszem, akurat na czas walki o playoffy. Young to młoda i atletyczna bestia. Przez lata zdobywał doświadczenie w pierwszym składzie liczących się jeszcze 76ers, ale gdy nadeszła “era tankowców” ci bez żalu oddali go do Minnesoty. Obecnie w barwach nowojorskich zdobywa średnio 13.6 punktów, 5.1 zbiórek, 1.3 asystę oraz 1.3 przechwyt. Dobrze radzi sobie na półdystansie oraz jak trzeba potrafi wlepić 3. W lato będzie mieć “opcję gracza” opiewającą na przeszło 9 mln dolarów. Jestem pewien, że poświęci ten sezon na dalsze męczarnie na Brooklynie, by po wygaśnięciu kontraktu podpisać nowy, który już obejmą zmiany w wynagrodzeniach. Kilku chętnych powinno się znaleźć na jego usługi, bo to wszechstronny zawodnik.

Tristan Thompson – Cleveland Cavaliers

Ten nad wyraz energiczny zawodnik odrzucił propozycję Kawalerzystów, którzy chcieli go zatrzymać na cztery kolejne sezony za równowartość 48 mln dolarów. Nie wiem skąd taka szczodrość oraz tok rozumowania włodarzy Cavs, ale 12 baniek za sezon dla gracza od czarnej roboty to chyba za dużo. Myśli, że się ustawił, bo ma tego samego agenta co LeBron.

Jest to co prawda zawodnik pełen energii, doskonale walczy na obydwu tablicach oraz stara w obronie, jednak w ataku dalej jest bardzo surowy. Kanadyjczyk próbował nawet zmienić rękę rzucającą. Naprawdę jest leworęczny, a próbował nauczyć się rzucać prawą ręką. Nic to nie dało i dalej rzuca tragicznie. Jego punkty są naliczane głównie ze zbiórek ofensywnych lub sporadycznych podań nad obręcz. Do tego rzuty wolne wykonuje ze skutecznością 63%. Jeżeli jakaś drużyna będzie chciała dobrze zbierającego gracza, który bardziej jest zaangażowany w obronę niż atak, wówczas mogą się do Thompsona odezwać. Mam tylko nadzieję, że właściciele Cavs nie zwariują i nie utopią w tego zawodnika zbyt wiele kasy.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

10 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    OOO macie przecucie, pisaliście o karnowskim a wczoraj się bardzo fajnie zaprezentował w meczu z ULCA 🙂 to tak poza teamtem co czasem przełączą na NCAA

    (4)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    LaMarcus Aldridge
    Kevin Love
    Paul Millsap
    David West
    Thaddeus Young
    Tristan Thompson
    Brandon Bass
    Amir Johnson
    Ed Davis
    Carlos Boozer
    Amare Stoudemire
    Kevin Garnett
    Pero Antic
    Jonas Jerebko
    Thomas Robinson

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tylko, że zarząd Cavs w tej chwili jest zależny od Love’a, bo jeżeli ten nie będzie chciał zostać to trzeba będzie namówić Thompson’a żeby został, jeżeli jednak Love zostanie, Thompson nie będzie szczególnie mocno trzymany przez włodarzy Cavs 🙂

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Young się nie ruszy z Brooklynu, zwłaszcza jeśli w tym roku wejdą do ósemki, a pewnie tak się stanie.
    DO ADMINA: sprawdź maila 🙂

    (1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @combo, co do love’a to myślę, że zarząd cavs chętniej by go oddał niż Tristana. Thompson jeszcze może pięknie rozkwitnąć, a Love nie gra tak jak miał grać…

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No dobra, ale w Cavs teraz zrobiło się typowe “show” i Love “sprzedaje” bilety dobrze, bo jest “gwiazdą” 😀

    (0)

Skomentuj sledziu 24 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu