Wspomnień czar: New Jersey Nets
[vsw id=”P3ljMWKSdYQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Niestety pomimo bardzo efektownej gry panowie nie osiągnęli nic znaczącego. Ich wizyty w PO, kończyły się bardzo szybko, jednak był to jeden z najbardziej widowiskowych basketów jakie widziałem. Winę zna to można zrzucić, na brak wysokiego w składzie który zrobiłby różnicę. Zawsze mieli dobry skład, ale nie bardzo dobry i brak walczaka pod koszem szybko wychodził na jaw w rozgrywkach posezonowych.
Zastanawia mnie czemu NBA 2K jeszcze nie dodała tego składu do legend w ich grze. Nic nie sprawiłoby by mi większej frajdy niż pogranie trochę duetem Kidd-Carter, bo może wyjdę na impertynenta, ale zamieniłbym wszystkie drużyny Euroligi na jeden skład NJN z nimi w składzie.
A Wy macie jakieś wspomnienia związane z tą ekipą? Czy w ówczesnej NBA woleliście kogoś innego?
Przemek Orliński [Flagrant Foul]
Kidd był fenomenalny, niczym król Midas zamienił przeciętny team w złoto. Był najefektowniejszym graczem 1996 all star game, powinien dostać MVP 2002 roku. Cieszy fakt, ze razem z Dallas zdobył Misia. Jego przegląd pola, no look passy… koleś posiadał szósty zmysł. Widać, ze do trenerki też ma smykałkę. Obok Iversona mój ulubiony player, zdecydowanie miał to coś. 😉
Nets za czasów Kidda i Martina – to było prawdziwe “lob city”!
No nie mogę się zgodzić, że para Kidd – Carter to najlepsza od czasów MJ-a. Wszyscy pamiętamy duet O`Neal – Bryant… Tak samo nie zgodzę się, że Kidd to drugi koszykarz wszechczasów, spośród PG wyżej od niego stawiam na pewno Magica i Robertsona, może Stocktona też.
no proste od tego zespołu zacząłem oglądać nba 🙂
pamiętam jak zainstalowałem nba 2003 i od tego się wszystko zaczeło.
I ten bust zginął w wypadku samochodowym…
Ja osobiście z tego okresu wolałem oglądać Kings z Bibbym, Divacem, Webberem i Stojakoviciem.
Pippen nie grał w 84 tym. ..
W 1984 to Pippena nie bylo w NBA 🙂 wiec ciezko mu bylo zrobic TD 😛
ja pamietam jak gralem pierwszy raz w nba live 2003 i do tego jeszcze demo,byly odblokowane tylko dwie druzyny nets i la,ahh pamietam te czasy kiedy moglem godzinami grac :))
PHX z Nashem Stoudemirem i Marionem. Ogólnie uważam że Steve był lepszym PG niż Kidd ale to tylko moja opinia.
Racja 😀 powinno być 89 a nie 84. My Bad!
@ sledziu 24 przeczytaj jeszcze raz 😉
Legenda głosi że ktoś kiedyś zagrał drużyną Euroligi w NBA 2k15…
Pierwszy mecz w 2k15 zagrałem Stelmetem 😛
> Eddie Gryffina (obecne tu dinozaury pamiętają tego busta?)
Griffina jeśli już. I nie trzeba być aż takim koszykarskim dinozaurem żeby go pamiętać, nie były to aż tak odległe czasy 😉
Fajnie by było jakby do Michaela CARTERA-Williamsa w Bucks, dołączył Michael KIDD-Gilchrist z Hornets, ciekawe ile do ich duetu wniosłby “nadprogramowy” duet Williams-Gilchist.
Trenerem oczywiście Jason KIDD, hehe.
Może jeszcze po zakończeniu kariery half man half amazing chciałby być asystentem gościa, który mu tyle razy asystował na parkiecie 😛
Ciężko byłoby wytłumaczyć tę sytuacje niedzielnemu kibicowi.