fbpx

Zaryczany jak bóbr Michael Jordan żegna Kobe, podwójna pięćdziesiątka Bradleya Beala!

49

Zaczynamy od wczorajszych wydarzeń w Staples Center, gdzie odbył się nieformalny pogrzeb Kobe Bryanta i jego córki. Rzecz nazwano “Celebration of Life” a wspominać Black Mambę przybyli najznamienitsi goście z całej koszykarskiej familii. Wśród przemawiających znaleźli się m.in. żona Vanessa, która rzewnie żegnała córkę i męża jednak nie omieszkała podzielić się ze światem jakimi czułymi słówkami zwykł nazywać ją Kobe (musiałem zasłaniać oczy i uszy, sorry) a także zapłakany jak bóbr Michael Jordan, z trudem trzymający fason Shaquille O’Neal, Rob Pelinka oraz legenda WNBA Diana Taurasi. LeBron? Był obecny na hali, ale zabronił realizatorom filmować swojej postaci. Spotkanie swym aksamitnym śpiewem uświetniła Beyonce Knowles. Piosenkarka jest tak spompowana kwasem hialuronowym na twarzy, że przestaje przypominać siebie. No cóż, wszyscy się starzejemy. Zobaczcie Michaela. Cykl życia moi kochani, kiedyś nas też zabraknie… ale dopóki jesteśmy trzeba jeszcze powalczyć!!!

atlanta hawks 112 philadelphia 76ers 129

Pchła szachrajka Trae Young (28 punktów 7 zbiórek 10 asyst) znów napsuł krwi rywalom i choć za trójkę mu nie siedziało (2/11) tę najtrudniejszą, po slalomie, na zakończenie trzeciej kwarty trafił czyściutko. Tak sobie myślę, w jego przypadku trudno mówić o rzutach z wyskoku, to raczej floatery z ośmiu metrów.

Sixers choć bez Bena Simmonsa, wciąż śrubują rekord we własnej hali, w tym momencie to już 27-2! Nie wiem co myśleli rywale, że po raz kolejny zagrają sobie bez centra, narobią zamieszania i utrzymają w grze do końca? Joel Embiid tym razem nie dał wokół siebie skakać: 49 punktów 14 zbiórek 17/24 z gry o 14/15 FT to nowy rekord kariery Kameruńczyka. Bił chłopaków przez cały wieczór, a najmocniej w czwartej kwarcie, wygranej przez gospodarzy różnicą 18 punktów. W tym to czasie ATL zaliczyli 0/11 zza łuku. To oczywiście wypadkowa niemocy własnej i skupienia przeciwnika na obronie szczytu boiska.

milwaukee bucks 137 washington wizards 134 (OT)

26-letni Bradley Beal nie mógł być na pożegnaniu Kobe w Staples Center, ale hołd oddał mu wyjątkowy. Wczoraj 53 punkty na skuteczności 15/27 z gry, dziś kolejne 55 punktów i jeszcze bardziej imponujące 19/33 z gry. Razem z gościem o nazwisku Shabazz Napier wyciągnęli zespół z 20 punktowego dołu, a gwiazdy Milwaukee znów musiały ściągać dresy i nerwowo walczyć o utrzymanie łba na powierzchni. Giannis zdążył rozegrać 25 minut zanim wyczerpał mu się limit fauli i gdyby nie Khris Middleton (oraz Robin Lopez) byłaby niespodzianka, zobaczcie sami. Inna sprawa, że to pierwszy back to back zakończony dwoma pięćdziesiątkami jednego zawodnika od czasu… Kobe w 2007 roku.

Mam tylko jedną prośbę, poślijcie Beala do zespołu, który się liczy. Wizards za jego kadencji liczyć się nie będą, to oczywiste.

miami heat 119 cleveland cavaliers 125 (OT)

Skompromitowali się brzydko panowie z South Beach, a przy okazji wtopili nam zakład. 8 punktów przewagi po pierwszej, 12 punktów po drugiej, 19 punktów przewagi po trzeciej kwarcie, a następnie rozwolnienie, dogrywka i w papę. Duncan Robinson, gdy mu przestaje siedzieć, musi być zdejmowany z boiska. Zabrakło Jimmy’ego Butlera, słoweński smok Goran Dragic też dziwnie “zniknął”. Trochę odchudzili ostatnio skład i kiedy nie ma Meyersa Leonarda, okazuje się, że brakuje centymetrów pod koszem. Cavs wygrali wolą walki, ponowieniami akcji i grą pod kosz. Aż czternaście ofensywnych zbiórek zaliczyli gospodarze.

To oczywiście nie wszystko, leworęczny Kevin Porter Jr ma równo w tyle przeciwko komu występuje. Zero oczekiwań na tym etapie sezonu względem wyników drużyny więc można grać odważniej: 30 punktów 8 zbiórek 4/7 zza łuku 41 minut na parkiecie z ławki! Ciekawi mnie co postanowi Andre Drummond wraz z końcem sezonu, czy weźmie kasę i zamarudzi ostatni rok w Cleveland czy rozejrzy za nowym miejscem pracy, ale za znacznie niższą miesięczną stawkę? Jak sądzicie?

orlando magic 115 brooklyn nets 113

Chyba najciekawsze spotkanie więc nie zdradzam szczegółów. Aaron Gordon odbić sobie próbował za niepomyślnie zakończony (kolejny) konkurs wsadów. Dawno tak bezczelnego lotu nie widzieliśmy więc wklejam. Kibice nowojorscy nawiązując do feralnego rozstrzygnięcia konkursu krzyczeli w kierunku zawodnika: “Wade cię nie lubi!”. Jak pamiętamy, D-Wade był jednym z jurorów, który za ostatnią próbę przyznał Gordonowi 9 punktów.

Nie był to z całą pewnością jedyny lot tej nocy, w pewnym momencie czwartej kwarty oglądaliśmy 3 wsady z rzędu! W absolutnie kluczowej akcji kolejnym atletycznym skokiem popisał się Gordon. Za ten blok daję mu 9 na 10 punktów, hehe.

new york knicks 112 houston rockets 123

Zdążyli przylecieć na czas z LA by zająć się Knicks. Zaliczają 9-2 odkąd postanowili pozbyć się centra ze składu. Dziś niepotrzebny był też Russell Westbrook, całą robotę kreatywną wziął na siebie James Harden, autor 37 punktów 6 zbiórek i 9 asyst. Słowa pokrzepienia dla wszystkich, którzy stawiali Houston -12. Na przestrzeni ostatnich trzech minut Rockets zdobyli dwa punkty… takie rzeczy się zdarzają. Knicks nie szczędzą zdrowia, ale stanowią całkowicie przypadkową zbieraninę pomniejszych talentów. Był Morris, teraz już żadnego rasowego strzelca nie widzę w pierwszej piątce.

minnesota timberwolves 123 dallas mavericks 139

Wolves są aktualnie w takim stanie, że można ich jechać w ataku nawet z podkręconą kostką. Mówię oczywiście o Luce (20 punktów 9 zbiórek 7 asyst). Zrobiło się ofensywnie w Minnesocie, problem w tym, że Mavs to wciąż najbardziej dynamiczny atak w lidze i mając do dyspozycji obie europejskie gwiazdy zawsze kręcą się w okolicach 130 punktów.

phoenix suns 131 utah jazz 111

Sypie się auto Jazzmanom, co chwila stają, bo im się lampki kontrolne świecą. Źle to wygląda, kompletnie rozpracowani, Donovan Mitchell próbuje ciągnąć skład, ale ten nie chce się ruszyć. Mistrz świata Ricky Rubio (22 punkty 6 zbiórek 11 asyst) pięknie czytał grę, całkowicie rozpracował obronę (coraz częściej markową obronę) gospodarzy.

memphis grizzlies 97 los angeles clippers 124

Ja Morant (16 punktów 7/13 z gry) fajne robi paki na rozgrzewce i rusza się bosko, ale tym razem Kawhi (25/8/3 w dwie kwarty) nie miał humoru na wygłupy. 40:14 po pierwszej odsłonie nieformalnie zakończyło wieczór. Po trzech z rzędu porażkach podopieczni Doca Riversa upewnili się, że przestoju na starcie meczu nie zaliczą. Grizzlies coraz bardziej kurczowo trzymają się ósmego miejsca, ale odkąd oddali Jae Crowdera, a Jaren Jackson Jr wypadł z kontuzją, słabo to widzę. JV to jest gracz na 20-25 minut maks, Gorgui Dieng przy całej sympatii, również nie ma mobilności, a młodzieży brakuje twardości. Na dodatek Brandon Clarke ma jakieś problemy z biodrem.

Wspaniałego dnia wszystkim!

49 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten moment, gdy tabloidy sportowe i niesportowe dają bardziej wyważone nagłówki do wydarzenia, a gwba łapią się wabika pod tytułem zaryczany Jordan… Dziwny ten 2020 rok bez kitu

    (68)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zmieńcie prosze ten durny tytuł artykułu!!! Zaryczany jak bóbr?? To stwierdzenie jest bez sensu i nie na poziomie uroczystości.

    (56)
    • Array ( )

      nie chodzi o MJ, właśnie nie chodziło o MJ i chyba po raz 1 nie robił wszystkiego wokół siebie… a portal zrobił wokół siebie i chwytliwych słówek

      to był czas rodziny, fanów, przyjaciół, znajomych … a nie e-marketingu i tagowania słówkami pod pozycjonowanie…

      (-1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Czekamy aż Shaq wróci do z LA do studia i opracuje fajnie kroki PG13 do następnego Shaqtin’.
    Sędzia się patrzy i nie gwiżdże, a ja patrzę i nie wierzę. Ja naliczyłem 6 kroków 😛

    (29)
    • Array ( )

      Jakieś tabloidy wrzuciły taką gówno informację. Oczywistym jest to, że będzie pozew, ale raczej za dużo się o tym nie dowiemy. I tak niech zostanie.

      (3)
    • Array ( )

      nawet jeśli prawda, to? stary wypadek śmiertelny, firma czy ktoś nie zachował procedur bhp lub nie istniały, brak lub wadliwy sprzęt – po to są śledztwa i procesy, aby unikną kolejnych.
      Panie osądliwy, ta pani, to w 1 tygodniu otowrzyła fundację (stronka oficjalna była w kilka dni) na rzecz WSZYSTKICH RODZIN poszkodowanych. Nie każy był bogaczem w tym wypadku, chyba z 1 rodziny dzieci zostały osierocone, taki pozew firmy, może stanowczo pomóc wielu…
      zastanów się zanim obluzgasz

      (5)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    PG najlepszy? dziwne to bardzo ze sedziowie tak czesto przeoczaja takie bledy, rozumiem gdyby zrobil 3 ale to bylo z 6, to samobylo z lebronem, sedziowie chyba zamykaja oczy gdy tylko pilke dostanie jakas gwiazda, nic nie widza nic nie slysza, jakby to byl jakis mlody to napewno by gwizdneli

    (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Zastanawiam się tylko dlaczego Lebron nie chciał żeby go pokazywano ? Może chodzi o to żeby nikt nie widział go płaczącego ?

    Mnie MJ rozczulił, uważam że jego przemowa była wyważona. Szkoda, że LBJ nie chciał wystąpić, w końcu był jedną z ostatnich osób, z którymi Kobe rozmawiał.

    (18)
    • Array ( )

      LA Fan, proszę zostaw teorie… to Żona Vanessa prosiła (na pewno część mówców) i to byli bliżsi, związani ludzie a nie każdy, niektórzy bardzo bliscy już nie mówili kolejny raz jak Jerry West czy Magic.
      to nie kwestia chcenia, tylko bliskości, na ile medialne i fanowskie wspomnienie to było, starali się zachować część relacyjności, intymności (wiadomo Vanessa teoretycznie mogła odmówić, ale byli osobami publicznymi i pomogło to innm radzić sobie).

      MJ zawsze skryty, w sumie introwertyczny, pewny siebie i zawsze mega dumny na boisku i poza, tak się prezentował w mediach. Na swoim wystąpieniu HoF, pokazał sporo dumy, buty, nieprzebaczenia, statych żali i poczucia wyższości, nigdy nie widziałem, by w mediach żartował z siebie…. a tu chyba 1 raz pozwoli na uchylenie rąbka emocji, prywatności i autoironii

      (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten tytuł jest słaby, nie na miejscu…. To w jaki sposób MJ pożegnał Kobego jest naprawdę wzruszające, to jest prawdziwy hołd… szacunek. Słowa Jordana skłaniają do refleksji …”Był dla mnie jak młodszy brat..”, “Gdy Kobe Bryant umarł, część mnie również umarła..” – jak to się słyszy i widzi łzy Michaela… jaka była więź pomiędzy nimi, nie tylko w kontekście koszykówki, ale generalnie w życiu, niezwykłe.
    Nie wiemy ile nam zostało czasu, jak długo będziemy żyć tu..na ziemi dlatego powinniśmy doceniać czas, cieszyć się tym co tu i teraz, spędzać go z najbliższymi dzieląc się z nimi tym co najlepsze. Tak czynił Kobe..RIP KB24.

    (32)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Powiem szczerze. Po raz pierwszy jestem rozczarowany tym co tutaj przeczytałem. Ważne wydarzenie w Stalpes Center, a czytam o kwasie hialuronowym i zniesmaczonym słuchaczu. Liczyłem na coś więcej, na tłumaczenia najważniejszych wypowiedzi i odpowiedni do sytuacji przekaz. Chyba że szykujcie coś większego to ok, ale w takim wypadku komentarze autora tego tekstu są żenujące i niepotrzebne.

    (66)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Powiem szczerze. Po raz pierwszy jestem rozczarowany tym co tutaj przeczytałem. Ważne wydarzenie w Stalpes Center, a czytam o kwasie hialuronowym i zniesmaczonym słuchaczu. Liczyłem na coś więcej, na tłumaczenia najważniejszych wypowiedzi i odpowiedni do sytuacji przekaz. Chyba że szykujcie coś większego to ok, ale w takim wypadku komentarze autora tego tekstu są żenujące i niepotrzebne.

    (9)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bardzo emocjonalna ceremonia, na yt można zobaczyć całość. Wzruszające przemowy.
    Rob Pelinka mi się nie bardzo podobał, bardzo teatralna i wyreżyserowana była jego przemowa, ale widać taki facet ma styl. Jimmy Kimmel jako host również pięknie się zaprezentował biorąc pod uwagę temat memorialu.
    MJ i Shaq pięknie o Kobe, Vanessa i koszykarki WNBA wycisnęły ze mnie parę łez opowiadając o GiGi.

    R.I.P #24 & #2

    (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślę, że chciał przeżyć ten czas w totalnym wyciszeniu, z dala od kamer, rozumiem go. Każdy różnie przeżywa taką ceremonię. Niby Celebration of live jednak chociażby u mnie wracały smutne, przygnębiające i poruszające momenty jakie odczuwałem w dniu śmierci Kobego i cały następny tydzień. Nie wiemy jakie emocje wyrażał LeBron, ale wiemy za to jak przeżywały to inne gwiazdy, legendy. Płacząca Vanessa, płaczący MJ czy Shaq, te momenty tak bardzo chwytały za serce.
    Co do wystąpienia, to myślę, że LeBron wystarczająco dużo zrobił przemawiając przed pierwszym meczem Lakersów po tej tragedii. To samo Magic, który również przemawiał chociażby przed ASG, a wiemy jak bardzo blisko był związany z Kobem. Na wczorajszej ceremonii przemawiały głównie bliskie dla Kobego osoby, które wcześniej nie miały okazji publicznie przemawiać.

    (19)
    • Array ( )

      oficjalnie Żona prosiła mówców, możliwe, że inni mieli wpływ… niektórzy mogli mówić, ale mogli nie mieć tyle sił kolejny raz z bliskich, jak Jerry West czy sam Shaq krótko mówił… to raczej były bliskie osoby a nie znane czy legendy, bo tak wypada. Magic na innym spotkaniu też miał przemówienie i modlitwę o rodzinę (chyba introduction to HoF)

      (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Z ceremonią bałem się że będzie medialny gniot a wyszło profesjonalnie, wzruszająco i pięknie. Wypowiedzi chwytały za serce, ale i było miejsce na mały dowcip gdzie nie gdzie. Propsy
    Co do Beala, drogi adminie, sam bym chętnie widział w bardziej poukładanej drużynie, ale sam wybrał taki los. Nikt na siłę mu nie kazał podpisywać umowy, a Wizards grali taką samą kaszanę jak i teraz. Więc proponuję odpuścić temat i pozwolić mu rzucać 50 i szorować dno tabeli. A w najbliższej przyszłości prosić się Walla aby mu podawał
    Sam sobie natomiast życzę aby Dre odpuścił hajsy. Uważam że w drużynie z odpowiednim systemem wciąż to wartościowy gracz pod koszem. I nie jest to Cleveland. Zresztą po tym transferze winien jest udowodnić że jest więcej wart

    (3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Na nagraniu z uroczystości widać, że przy okazji nieformalnego pogrzebu odbył się też nieformalny zlot inteligencji NBA. Zaiste fascynujące musiały być konwersacje Kyrie i Daymonda.

    (-2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzis na Kanal plu s Lebron vs Zion dwa cyborgi przeciwko sobie nono juz nie moge sie doczekac 04.00 czas start

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    NBA to nowy sport, na podstawie koszykówki – 6 kroków Georga ->punkty (nie spodziewałem się niczego innego), to ja już wolę oglądać MŚ lub olimpiadę

    (0)
    • Array ( )

      Vinnetou666- dziecko drogie dostajesz ndst. ocenę dziś. I wbij sobie do głowy, że olimpiada to okres 4 lat pomiędzy Igrzyskami olimpijskimi!!! Jedyne co możesz oglądać dziecko to eliminacje do Igrzysk Olimpijskich lub Igrzyska Olimpijskie…. jutro z rodzicami do dyrektora na rozmowę!!!

      (-3)
    • Array ( )

      Słownik języka polskiego PWN

      >>olimpiada<<
      1. «starogreckie igrzyska sportowe ku czci Zeusa»
      2. «międzynarodowe zawody sportowe organizowane co cztery lata przez różne państwa»
      3. «czteroletni okres pomiędzy starogreckimi igrzyskami, będący jednostką rachuby czasu w starożytnej Grecji»
      4. «konkurs z różnych dziedzin wiedzy organizowany corocznie dla uczniów»

      (1)
    • Array ( )

      Kolega chyba polski to miał jedynie w podstawówce 😉 Skoro starcie zakończone jest literą e to zaimek rzeczowy także kończy się na e.

      (0)
    • Array ( )

      Jednak to ja miałem polski jedynie w podstawówce, zwracam honor faktycznie to starcie, te starcia 😀

      (8)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym przeczytać trochę więcej o samej uroczystości jakieś anegdoty wytłumaczenia żartów i sarkazmow przypowiedzianych przez Shaqa i MJ niż samo poinformowanie nas o takiej sytuacji . Myśle ze powinien być osobny artykuł o całej tej sytuacji .
    Pozdrawiam

    (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    “…Vanessa, która rzewnie żegnała córkę i męża jednak nie omieszkała podzielić się ze światem jakimi czułymi słówkami zwykł nazywać ją Kobe (musiałem zasłaniać oczy i uszy, sorry” – ale ze niby co? Moze po prostu chciala pokazac Kobe jako “zwyklego” czlowieka, nie Black Mambe, jakim widzial go caly swiat. I do tego “Jordan, placzacy jak bobr”…Ehhh, darowalbys sobie autorze te teksty

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Pytanie, zakryłes oczy i uszy bo:
    – nie chciałeś wzruszyc się na maxa
    – bo poczułeś się zażenowany tym momentem?

    Nie chcę oceniać tylko pytam bo dla mnie to nie jasne.

    (1)

Skomentuj MO Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu