fbpx

Zawsze było, jest i będzie: osiedlowe boisko

22

Mianowicie, chłopaki postanowili wziąć w łapy kamerę, by wraz z nią pojawić się na blisko 180 boiskach do koszykówki w Nowym Jorku. Podobno mieli przemierzać miasto rowerem, ze sprzętem na plecach, i po prostu filmować to, co akurat dzieje się w danym miejscu. Pojawiają się najbardziej znane miejscówki – Rucker Park czy chociażby ‘The Cage’ przy West 4th.

Obsada, o ile można o takiej mówić, iście gwiazdorska. Pojawiają się,  między innymi,  takie legendy jak Julius Erving, Kenny Smith czy God Shammgod. Dodatkowo nie lada chrapką może się okazać narracja samego Bobbito, który również bierze udział w filmie nie tylko zza kamery. Bob to legenda NYC – producent muzyczny, DJ, tekściarz, tancerz, trener streetball, komentator. Człowiek renesansu, niegdyś członek Rock Steady Crew.

Jak widzicie, jest grubo. Klimat będzie niesamowity. Panowie proponują nam powrót do koszykarskich korzeni. Tam, gdzie wszystko się zaczęło. Pokazują koszykówkę twardą, męską, rządzącą się poniekąd własnymi zasadami. Nie było miejsca na gwizdek sędziego. Nikt nie liczył, ile masz fauli na koncie. Poza boiskiem mogłeś zbijać sto tysięcy piątek. Między liniami byłeś wrogiem. Tak to po prostu wyglądało. Najważniejszym aspektem był jednak wszechobecny szacunek. Mogłeś być biały, czarny, fioletowy, niebieski, niski, wysoki, gruby czy chudy. Grałeś w basket? Spokojnie, nadajesz się. Nie wiem jak Wy, ale ja marzę o tym, aby chociaż przez chwilę zagrać na którymś z tych boisk. Wejść do tej koszykarskiej Mekki własną stopą. Niech mnie zmiażdżą, co mi tam. Ale już po kilku sekundach, uświadomiłbym sobie, że warto było.

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że to osiedlowe boisko pozostanie na zawsze. Może nie koniecznie będzie ono stało w tym samym miejscu co kiedyś, nie chodzi o to. Liczy się sam fakt, że po prostu bierzesz z domu piłę i idziesz grać. Nie interesuje mnie, czy masz 20, 40, czy 70 lat. Rzućcie okiem na ten cytat:

W szkole średniej czy na uczelni możesz grać ze 4 lata. Jako profesjonalista: dekadę. Na ulicy możesz grać przez całe życie.

1

Niestety, nie udało mi się dotrzeć kto to powiedział. Może ustalę to po obejrzeniu filmu. W każdym razie można to spokojnie obrać w ramkę i powiesić sobie nad łóżkiem. Często zapominamy, że koszykówka to coś więcej niż NBA. Zapominamy, że przecież nie każdy z nas musi od razu pakować z plecaka, żeby czerpać radość z gry. Czasami warto wziąć po prostu piłę i iść pograć. To wszystko.

czytaj dalej >>

1 2 3

22 comments

  1. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Ten film pokazuje dlaczego NBA to najlepsza koszykarska liga świata, i dlaczego USA posiada najlepszą reprezentacje.

    (-2)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jednak największym problemem w polskim świecie koszykarskim jest podejście. Tam za drugie miejsce nie ma nagród liczy się zwycięzca. Każdy nawet najmniejszy chłopaszek w potarganym tshercie i dziurawych butach wie, że jak przegra to straci marzenia. Wie, że jak się tu nie wybije rodzina go nie wesprze to zniknie ze świata koszykówki. U nas, wyjdziesz na boisko osiedlowe pograsz do 21. nazwany zostaniesz chuliganem, policja przyjedzie raz, drugi i się zapał kończy. Nie ma drużyny w mieście i tylko marzysz jakby pięknie mogło być. A na wsi to całkiem. Jak masz boisko to albo kosze pourywane albo w ogóle ich nie ma. Przepraszam za stwierdzenie ale prawie sto lat temu Piłsudski podsumował idealnie nasz naród, co więcej te słowa są aktualne do dzisiaj: Polska to kraj dobry, tylko ludzie ku*wy.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Yo ! StreetBall to jest najpiękniejsze co może być ty i obrońca żdnych roszad taktyki itp… Co umiesz to pokazujesz albo miniesz albo strata. Strasznie mnie boli że olbrzymia większość dzisiejszych młodych koszykarzy nie umie grać 1Vs1 albo 1Vs2 Ps. Szukam ludzi którzy grają na asfalcie w Poznaniu. Niedawno się tam przeprowadziłem i nie mam z kim grać Błagam dajcie znać gdzie można pograć bo 1Vs1 z koszem już mnie zabija PzdR

    (-2)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dziwne czasy ! Za moich 95-02 grało sie na rawkach od rowerów nawet jak trzeba było . A teraz Orliki świecą pustkami cieżko nam weteranom zagrac z młodymi 3vs3 . Gra na polu ma swój klimat . Dzięki za art 🙂

    (-2)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    chyba najlepszy artykuł jaki tutaj czytałem, fajna muza – kto to, i dobry film będzie, pozdro dla zbierających “Pro-basket” 😀 / ciorny17 nie do końca masz rację i chociaż Piłsudski głupi nie był nijak się ma on i twój tekst do kosza, przez takie myślenie nie ma tego czegoś” ja chuliganem nie jestem i policja ani razu nie przyjechała, niby dlaczego mięli by? jak samemu o siebie nie zadbasz, to nie będziesz grał, ja mam w miarę blisko, ale niektórzy muszą jechać całkiem daleko żeby zagrać w swoją ukochaną grę, pozdro ;p

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Na Przybyszewskiego siedzi Mr Golas, Łosiu z nim możesz pomotać 1 on 1 😀 koooba? czyżbyś nazwisko miał na literkę M.? 😀

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak ktoś z Warszawy, a najlepiej z targówka na jakiś meczyk chętny to zapraszam. Po takich artykułach aż chce się brać piłę w rękę i lecieć na boisko. Tylko, że niestety mało chętnych jest.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    to moze i ja sie dołącze, szukam chetnych do gry w jaworznie, jak ktos zainteresowany to piszcie w jakims komentarzu pod jakims artykułem.
    Moze admini zrobiliby jakis artykuł z propozycjami czytelników na gre albo cos w tym stylu, trafi do większej liczby osob

    (-1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    ej moze zróbmy jakis zlot wogole użytkowników tego portalu i pograjmy poprostu, moze jak co jakis czas będziemy takie cos organizowac i coraz więcej osob będzie przychodzilo to szersza zesza ludzi o nas uslyszy i moze ulatwimy promocje basketu w naszym admini moze zrobcie jakis artykul o takim czyms, moze my stanmy sie gwiazdami basketu. jak cos to jestem z jaworzna

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @Losiu jak co to czasami w sobote na grunwald możesz przyjechać na ognik okolo 16 sie zbierami 😀

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    ”Czasami warto wziąć po prostu piłę i iść pograć. To wszystko.” Ten fragment mówi wszystko, piękno basketu i sportu. Nie trzeba być najlepszym, aby czerpać radość z gry. Po prostu bierzesz piłę i idziesz rzucać. Na szczęście u mnie basketem zaraziliśmy wszystkich, także 3vs3 gramy standardowo. Poziom nie jest wyszukany, ale liczy się jedno, że gramy w koszykówkę…

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak by był tu ktoś z Olsztyna i miał ochotę pograć w kosza w dobrej ekipie, świetnej atmosferze i na fajnym boisku (osiedle mleczne) to niech koniecznie się zgłasza tu i teraz : D

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Jest nas na prawdę wielu, poziom szczerze mówiąc ciągle pnie się do góry. Gramy w poszerzającej się ekipie na tym boisku już od 3-4 lat. Organizowaliśmy nawet liczne turnieje i nie bez powodzenia. Także jeżeli ktoś z Olsztyna i okolic byłby zainteresowany to piszcie na [email protected] !! Mam nadzieje, ze nie wszystkich w Olsztynie jeszcze znamy i zgłosi się ktoś chętny do wspólnej gierki : P

    (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Wilkong, ja w kosza gram od niedawna. Zawsze starałem się łączyć dyscypliny i mimo, że mieszkam na wsi, każdy zna każdego to policja była wzywana czterokrotnie bo “obywatele” sądzili, że 20 chłopa (wtedy w nóżkę akurat graliśmy) sądzili, że spożywamy alkohol i dewastujemy okoliczny teren mimo, że też my przygotowywaliśmy do grania. A grając w kosza z 2 kumplami pobyliśmy dosłownie 20 minut i już na boisko wjeżdżają policjanci. Za każdym razem byliśmy spisywani i przestrzegani w mojej opinii w dość niegrzeczny sposób, że jeśli coś sieę w okolicy zdarzy pierwszymi oskarżonymi będziemy my. Jeśli taka sytuacja powtarza się parokrotnie to naprawdę odbiera to chęci do gry.

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    @ciorny17 zgadzam się 🙂 Ile razy u mnie w mieście przyjeżdżała suka policyjna gdy z kumplami podstawialiśmy stołek lub śmietnik, żeby sobie troche polatać nad obręczami 😀

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @ Izzy – postaram się poszukać więcej informacji na ten temat. Póki co, zostaje czekać do wrocławskiej premiery, o której wspominałem. Jeśli będę miał jakieś info, to dorzucę tutaj w komentarzu. Pjona 😉

    (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    “Polska premiera filmu odbędzie się 26 maja.” czyli ze będzie z lektorem, Polskimi napisami lub coś w tym stylu ? 😉

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu