fbpx

Zobacz kogo wybrali LeBron i Curry, kończy nam się Marcin Gortat

58

No i mamy to! Kapitanowie wybrali swoje składy do tegorocznego All-Star Game. Z drobnymi wyjątkami, nie znamy szczegółów ani kolejności picków. Rzecz miała być transmitowana w telewizji, ale nie doszli do porozumienia. Na pewno Kevin Durant poszedł z jedynką, Giannis Antetokounmpo z dwójką, reszta nie wiadomo. James i Curry nie omieszkali przyjąć do składu swych kolegów z klubu. Steph skwitował, że kryterium stanowiły kompetencje rzutowe:

Celowałem w shooterów, bo trenerem naszego składu będzie prawdopodobnie Mike D’Antoni. Główka pracuje…

Czemu D’Antoni? Kerr coachem ASG być nie może, bo był nim w zeszłym roku. A oto i oni:

#Team LeBron

Pamiętacie wpis sprzed dwóch dni? Jeśli chodzi o starterów niewiele się pomyliłem: Kyrie wszedł w miejsce DeRozana, który najpewniej został wskazany jako ostatni. A więc nie takie znowu napięte są relacje z Irvinga z LeBronem. Bądź co bądź Kyrie to niezły zawodnik. Widać wyraźnie, że James postawił na gabaryty i piątkę ma silniejszą.

#Team Steph

Stefan i Harden nie potrzebują wiele wsparcia ofensywnego. Ich dwaj podkoszowi powinni dać show, a DeRozan jest miejscowym ulubieńcem. Myślę, że sympatia fanów będzie po stronie tej właśnie ekipy, na papierze są jednak słabsi, nie sądzicie?

sacramento kings 89 miami heat 88

Tyleśmy chwalili niebiańskie plaże Miami za ich obronę. Wszyscy jak jeden mąż, wskazywali na grupie zwycięstwo Heat, a tu proszę… Goran Dragic w ostatnich sekundach myślał chyba o niebieskich migdałach, nie przypuszczał że chudziutki De’Aaron Fox poleci dobijać piłkę z góry. I co? Poleciał. Dobił. Game over!

Nowe różowe trykoty w stylu Miami Vice nie dodały chłopakom mocy. Wynik daleki od standardu. Nieco wcześniej za sześć fauli boisko musiał opuścić Whiteside. Kolejny błąd Dragica, nie poczekał na ustawienie środkowego, zbyt prędko rozpoczął pick and roll i sędziowie gwizdnęli faul wielkoludowi. Heat pogrzebały straty, bezmyślne rzuty i brak skupienia. Kings naprawdę nie powinni byli tego wygrać, wiedzcie że na sześć minut do końca gospodarze prowadzili 12 punktami!

washington wizards 112 oklahoma city thunder 121

Russell Westbrook ponoć nieźle się zdenerwował gdy przed meczem pokazano mu składy obu All-Star Teams, myślał że został wybrany przez LeBrona jako ostatni. Dopiero później ktoś mu powiedział, że układ nazwisk jest… alfabetyczny. Za późno! 46 punktów 6 zbiórek 6 asyst 19/29 z gry.

Kiedy tak sobie myślę, Paul George nadaje się perfekcyjnie na “drugą opcję” zespołu. Walczy od pierwszej do ostatniej minuty, pcha łapy w podania, broni jak szatan, w ataku pro-zespołowo szuka kolegów, a gdy trzeba sam zdobywa punkty. Przypomina mi Scottie Pippena.

Niestety do bazy defensywnie zjeżdżać zaczyna Marcin Gortat. Polak gra przez to coraz mniej minut. Niestety obawiam się, że to nie brak formy czy kontuzja, ale obniżające się możliwości fizyczne. Marcin nie ma już tej dynamiki, tej mobilności co kiedyś. Instynktami też nie nadrobi, jego warsztat od zawsze był “mechaniczny”, może dlatego że tak późno zabrał się za koszykówkę. W zasadzie niewiele dobrego można też powiedzieć o defensywie Markieffa Morrisa.

Jak to napisał pewien kolega z grupy:

Gortat przy swoich minutach (nawet przeciwko bysiorom jak Steven Adams gra zaledwie 20 minut) wydaje się zrezygnowany i na mentalnej emeryturze. Wall obrońcą jest nijakim, aktualnie bez formy, jakiś ślamazarny jest. Z kolei niski skład, który tak usilnie testuje Scott Brooks kiepsko radzi sobie z mocnym pick and rollem oraz rajdami od kosza do kosza. Ogólnie Wizards rozczarowują, zero zespołowości. Nawet w 2K w co drugiej akcji grają ISO.

Fakty: Gortat w ciągu 21 minut spędzonych na parkiecie zaliczył 4 punkty 1 zbiórkę 5 fauli i 3 straty. Za oceanem wzbiera przeciwko Polakowi fala hejtu. Mam nadzieję, że kolejnym razem pójdzie mu lepiej. Pamiętajcie, nierzadko center bierze na siebie pomyłki pozostałych kolegów, ostatecznie stanowi ostatni element obrony…

Aha, byłbym zapomniał: 41 punktów 12 zbiórek 7 asyst Bradleya Beala, sam jechał, bez oglądania na kolegów. Nie odmieniło to jednak losów historii. Czy wiecie, że Wizards nie wygrali wyjazdowego meczu z OKC od dziesięciu lat?

new york knicks 118 denver nuggets 130

Gary Harris miał nie grać, ale zagrał i skopał rywalom tyłki. 39 punktów Denver w pierwszej kwarcie było jak knockdown, z czegoś takiego mało kto się podnosi. Siedmiu gospodarzy zaliczyło dwucyfrową zdobycz, trafili 50% zza łuku i nie oglądali za siebie. Knicks mocno pracowali by odrobić stratę. W drugiej połowie doszli bodaj na siedem punktów, ale za chwilę limit fauli wyczerpał Kirstaps Porzingis i było po herbacie. Na usprawiedliwienie NYK nie wystąpili Tim Hardaway Jr (względny bezpieczeństwa) oraz Kyle O’Quinn (problemy z łydką).

minnesota timberwolves 113 golden state warriors 126

Jimmy Butler nie zagrał, ale jakie to miało znaczenie. Mistrzowie rozstrzelali kolejnego rywala. Trafili 21/37 (!) trójek, zaliczyli 37 asyst, nie przegrali żadnej z czterech kwart i ani przez moment nie stracili prowadzenia. Obserwacje:

-> Pozwalali Townsowi strzelać za trzy. Chłopak jako jedyny miał dziś werwę, sporo zamieszania narobił, ale dalekie rzuty to nie jego naturalne środowisko.

-> Prostą koszykówką i serią ucieczek za plecy Dubs porozbijali obronę T-Wolves ze środka. Niesamowity jest ruch piłki w tym zespole

-> Poziom energii w obronie T-Wolves obniża się o parę stopni bez Jimmy’ego Butlera.

-> Klay Thompson (25 punktów 7/9 zza łuku) spacyfikował Andrew Wigginsa (10 punktów 4/18 z gry). Nie doceniamy defensywy tego gościa i to mocno.

-> Triple-double Kevina Duranta: 28/10/11 w tym 6/9 zza łuku!

Co się dzieje z łokciem Draymonda Greena?

Przypadłość, na którą aktualnie cierpi Dray fachowo nazywa się zapaleniem kaletki łokciowej i powstaje na skutek stłuczenia końcówki łokcia albo opierania łokcia na twardej powierzchni. Najczęściej zapadają na nią piekarze, instalatorzy klimatyzacji bądź ludzie namiętnie siłujący się na rękę…

Otóż maź, która odpowiada za „smarowanie” w stawie łokciowym wypływa z kaletki i zbiera na zewnątrz. Podobną awarię miał Allen Iverson – stąd osławiony rękaw na łokieć. Na skutek urazu łokieć może spuchnąć do rozmiaru piłki golfowej, co obserwujemy w przypadku Draymonda, Kyle’a Lowry albo parę lat wstecz Blake’a Griffina. Co gorsza, ruchomość w stawie jest ograniczona, a nagłe ruchy łokciem mogą wywołać ból.

Zazwyczaj zaleca się pacjentom oszczędzanie ręki, ale w przypadku koszykarzy NBA stosuje się środki przeciwzapalne, okłady z lodu, a także raz na jakiś czas odsącza łokieć za pomocą igły i strzykawki. Ostatecznie obrzęk usuwany jest operacyjnie.

No dobrze, zostawiam Was z cytatem Shannona Sharpe’a, byłego futbolisty NFL znanego z ciętego języka. Wypowiedź padła na antenie program ESPN Undisputed:

Oto cały problem z Isaiah Thomasem, mówiliśmy o tym wielokrotnie. Jeśli nie daje ci 30 punktów, nie masz z niego pożytku. Ponieważ nie zbiera, nie asystuje i nie obroniłby świnki skarbonki z kałasznikowem w rękach.

Do dziś zachodziłem w głowę jakim prawem Cavaliers puścili Kyrie, przecież to się nie miało prawa zdarzyć. Otóż słyszę, że Irving zagroził zespołowi, że jeśli go nie wytransferują zdecyduje się na operację kolana. Rzecz jest niegroźna, choć  kolano zawodnika będzie wymagało interwencji chirurgicznej w przerwie letniej.

58 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten ruch piłki w GSW… Poezja! Na ten moment to serio musiałby wydarzyć się jakiś cud żeby im wyszarpać tego miśka.. Szkoda, kolejne oczywiste finały to nie to na co czekamy 😐

    (29)
  2. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Jak się Marcin nie popiszę w playoff, to Wizards mogą na nim użyć amnesty. A wtedy Gortat dołącza do Celtics na przyszły sezon za minimum dla weterana, i zostanie w Polsce legendą po tym jak wygrają finały. 😀

    (106)
    • Array ( )

      moze i maja, ale żaden z nich nie będzie w stanie pokryć lebrona, duranta, westbrooka czy kyrie

      (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Gortat, co ty do ch*ja odpie**alasz??? Masz 33lata, nie 43. A zachowujesz się jak grający emeryt z 8mistrzostwami, który wszystko już osiągnął i nic nie musi udowadniać… Nic nie osiągnąłeś i masz w xxx do udowodnienia. Spójrz na swojego rówieśnika Lebrona. Facet cały czas xxx i nawet nie myśli o emeryturze. Patrząc na cb myśli się, “matko on ma już 33nlata to już najwyższy czas na emeryturę”. Patrząc na LBJ “on ma dopiero 33lata, jeszcze mnóstwo grania przed nim”. Ja nie wiem czy wszystkim koszykarzom którzy znajdą dupę tak xxx (patrz; Tristan, Harden, Odom i jeszcze kilku by się znalazło) czy o co tu chodzi?

    (69)
    • Array ( )

      Ale może się już nagrał i wypalił. Popracował, zarobił swoje i może mu wystarczy. Nie każdy musi zaraz wygrać mistrzostwo i tym szastać na lewo i prawo.

      (7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    W players only Fox mówił jakis czas temu, że jeszcze nad nikim nie zapakował, a tu proszę jak nad Dragiciem poleciał

    (19)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ładnego kopniaka dzisiaj Adams zaliczył na Bealu. Takiego Draymonda w wersji kung-fu zrobił :p na instagramie Durant wrzucił zeszłoroczną grafikę “my new chapter” z twarzą Lebrona na koszulce. Ciekaw jestem na ile to dystans do siebie a na ile uprzedzenie hejterów z podobnymi grafikami. Team Lebron wygląda jak zespół monstars, start 5 według mnie znacznie lepsza, mają i kompetencje rzutowe i gabaryt. Jeśli faktycznie zaczną coś grać w tym roku na ASG tak jak zapowiada Lebron to pierwszy skład zrobi robotę. Pzdr

    (10)
    • Array ( )
      MJsixRINGSinCHICAGO 26 stycznia, 2018 at 12:45

      Tak, za animację jego autorskiego wiersza “Dear Basketball” z nim w roli głównej – to by było coś pięknego !

      (0)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      o ja pie*****…. teraz powstanie mit, ze Kobe jest utalentowany… panowie, przeciez to ktos za niego zrobil on tylko zaplacil za napisanie…

      (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook to co ma na sobie? Ser szwajcarski?

    Konczy nam sie Marcin Gortat,
    Przy tym Wallu, innych czortach
    Jakby jakis przygaszony,
    Truchta tylko do obrony,
    Bez usmiechu, bez agresji,
    Nie wywiera zadnej presji.
    Pick n rollem juz nie szczuje,
    Co odpali to zepsuje.
    Nos na kwinte, oczy w slup,
    Do obrony tup tup tup.
    Trener rece zalamuje,
    Wall znow z Bealem pali troje,
    podaj w koncu do Gortata!
    Wall podaje, Marcin- strata.
    Chlopie, jestes jakis nie swoj,
    Wez ty juz zagrywek nie psuj!
    Badz Jak dawniej, jak ten orzel,
    Co polecial hen za morze,
    Grac w najlepszej lidze swiata.
    Polska liczy na Gortata!

    (83)
  7. Array ( )
    za gruby na garnitur 26 stycznia, 2018 at 13:26
    Odpowiedz

    Ruch piłki oraz wymiennosc pozycji i przejmowanie zasłon w GSW to materiał dla każdego trenera w NBA do naśladowania. Na ten moment, choćbyśmy układali najlepsze scenariusze nic nie wskazuje na to, że jakikolwiek zespół jest ubic ich czterokrotnie w Finałach lub drodze do nich. Siła ognia jaką posiadają, ławka pełna kompetentnych role playerów, to coś czego brakuje innym. Chociaż nie lubie Warriors, to jako kolektyw sa neisamowici, a Steph i Klay bardzo niedoceniani w obronie. Co do lineupu Cavs, po raz kolejny napisze, że winien jest Lue, który nie potrafi zbudowac autorytetu i nie ma cywilnej odwagi, żeby posadzić gwiazdorów na ławce. Moim zdaniem tu nie transfery sa potrzebnme, choć na pewno przydałby się Jordan czy Hill. Jednakże wymieniłbym Calderona na Thomasa w 1 składzie i uzupełnił SG DW zamiast Smitha. Lineupy :
    calderon-wade-bron-crowder-love
    thomas-smith-shumpert-green-thompson mogłyby ugrać znacznie więcej.

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Dziękuję Miami. 4 mecze, postawiłem że Miami będzie +3 do połowy. 500F, które było do wygrania , poszło się. … 🙁 Wizards wyglądają słabo, pierwsza runda max.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Weekend gwiazd w ogóle nie budzi we mnie emocji. Ani konkursy, anie ASG, ani mecz młodzieży. Starzeje się chyba człowiek.

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    “Bradleya Beala, sam jechał, bez oglądania na kolegów”
    To jest problem od lat wizz. Egoizm dwojki niskich pajacow z pilka. W rs to dziala. Wall i beal sobie robia bieganie. Ale liczy sie zespolowosc. A tej nie ma.

    Gortat wypalil sie w wizz. On potrafi grac. Ale sam nie wykreuje nic. A te dwa pajace nie mysla o nikim poza soba.

    Gortat powinien zażądać transferu. Z wizz nic nie bedzie.

    (4)
    • Array ( )

      Gortat nie potrafi grać co wielokrotnie pokazał w kadrze. On trafił na top rozgrywających w swojej karierze (Nash i Wall), a i tak nie za wiele pokazał. Wall pajacem myślącym o sobie, a jest drugim asystującym w lidze. Wiesz co by się działo gdyby trafił np. do takiego Portland gdzie Lillardowi i McCollumowi nie w głowie podawanie czy pick-n-rolle? Tam dopiero miałby statystyki…

      To nie jest gracz pokroju PG13, DMC czy Irvinga, że może sobie transferu żądać. Jak będzie podskakiwał to skończy jak Faried w Nuggets lub Noel w Dallas. Ze swoim kontraktem to może w transferze polecieć ewentualnie jako mięso czyszczące salary i to najpewniej w przyszłym roku jak będzie miał ostatni rok kontraktu, na pewno nie do lepszej drużyny niż Wizz teraz. Bo drużyna myśląca o mistrzostwie może mieć kołka na centrze (patrz Zaza w GSW), ale jak mu płaci 3 mln, a nie 13 mln.

      (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Bez kitu.. Gortat na siłę się postarza, wmawia sobie, że centrzy są niepotrzebni w nowej koszykówce (w wywiadach też to mówi), a później Embiid mu wrzuca 46 pkt X)

    Calderon> IT

    (20)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    faktyczne – ale nawet samą obroną może grać jak Adams czy D.Jordam, plus kilka picknrolli na gre i mieć te 10pkt-12/15zb-2blo-2as spokojnie; nawet na ławkę te 20-25min u contendera spokojnie ze 2-3 lata, zwłaszcza że grając z łąwy miałby teroretycznie mniej wymagająych atakujących do obrony; w latach 90tych sporo zawodników kończyło kariery w tym wieku…do 35, kilku do 38-40 (np.Robert Parish), ale teraz sproro do 37+ trudno powiedzieć czemu chce skończyć skoro chyba nie ma kontuzji (chyba, że tego sie obawia?)

    staty Calderona wobec IT miazga
    Shannon właśnie wspominał, kim był IT przed Bostonem….że to trener i system Celtów z rotacją wydobył z IT takie staty na poziomie MVP, nawet pierwsze dwa sezony u ZIelonych rzucał 19 – 22 pkt w trzecim 29…

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Shannon Sharpe pracuje Fox Sports 1 (FS1) i ciągle debatuje ze słynnym Skipem Bayless’em aka “LeBron hater”. BTW: Polecam podcasty Chrisa Broussarda. Gość jest uznawany jako dziennikarski GOAT. Zawsze mówi z sensem i nie jest ignorantem pokroju Stephen A. Smitha (ESPN) lub wcześniej wspomnianego Skipa (FS1).

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    A gdzie Lonzo Ball największe kozaczysko ligi? Mistrz NBA, świata i kosmosu, maszynka napędzająca Lakers do wszystkich porażek, mistrz galaktyki triple Double jednocyfrowych 4/1/2, brat mistrzów świata na Łotwie i Litwie co nie trafiają wsadami w obszar tarczy i obręczy, pogromca wszystkich zespolow,wszystkich dyscyplin świata i najlepszy wybór draftu od 70 lat? On chyba powinien wybierać a nie jakiś James i stepen. A tak serio co on robi w tym meczu Rising coś tam. No to już przestaje być śmieszne

    (1)
    • Array ( )

      Ktos tu chciał zabłysnac, ale nie wyszlo. Popatrz na mecze i zobacz wpływ na zespół.

      (-1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Marcin zakończy karierę po następnym sezonie bo nie będzie mu się to opłacać ekonomicznie. Oczywiście mógłby podpisać minimum z contenderem ale on za minimum grać nie będzie bo może zarobić większe pieniądze poświęcając się czemuś innemu. Sam to zauważył mówiąc że najprawdopodobniej po obecnym kontrakcie będzie koniec. A według mnie dlatego że nikt mu nie da 10+ milionów za sezon. Wtedy kontynuował by karierę.

    (1)
    • Array ( )

      On nie zarobi większych pieniędzy niż minimum weterana (2.4 mln $). W USA nie jest żadną gwiazdą, żeby wzięli go do telewizji lub sztabu szkoleniowego za większe pieniądze, w Polsce też mu nikt nie da ponad 7 mln złotych rocznie, czego by nie robił. Może pójść do KSW, dostanie 300 tys. zł za obicie mordy jakiegoś Popka, tyle, nie więcej. Może mieć w Polsce lub USA autorski program, ale dostanie 30 tys. zł lub dolarów (w USA) za odcinek i to będzie max jaki mu zaoferują. Może spróbować sił w aktorstwie, gdzie gaża dla takiego sportowca drugiego sortu też pewnie będzie liczona w dziesiątkach, może setkach tysięcy dolarów.

      Jasne, może inwestować majątek, który teraz posiada, ale o ile nie ma jakiegoś genialnego pomysłu na biznes i nie chce się tym własnoręcznie zająć jako prezes firmy to niech lepiej pomnażanie swojego majątku zostawi specjalistom a sam skupi się na dalszej grze. To tak podchodząc do tego ekonomicznie.

      Może oczywiście stwierdzić, że i tak nie przeje pieniędzy jakie ma i siedzieć do góry brzuchem do końca życia. Ale pisanie, że ktokolwiek zapłaci mu więcej niż klub NBA nawet na minimalnym kontrakcie jest śmieszne.

      (3)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Widział ktoś urywek treningu Fultza, gdy ten rzuca osobistego? Jak ktoś nie widział, to podpowiem: tragedia. Rzut Lonzo Balla jest “nietechniczny”, ale przynajmniej naturalny i płynny, a u Fultza wygląda to, jakby rzucał cegłą, serio.

    (3)
    • Array ( )

      A widzałes ten filmik kiedy był nagrywany? Bo ja chyba wiem o którym piszesz. Zaraz na starcie sezonu był pokazywany. To prawdopodobnie przez kontuzje. Gość z 1 draftu tak nie rzuca osobistych jeśli jest w pełni sprawny. Pozdro

      (0)
    • Array ( )

      Edycja ‘city’ jerseyów. I rzeczywiście trzeba przyznać że tu sie Nike postarali.

      (1)
  17. Array ( )
    pominiety w drafcie 26 stycznia, 2018 at 15:21
    Odpowiedz

    Co do Gortata to może Alicja Bachleda-Curuś-Farrell albo zdąsanie brakiem powołania do All-Star. Ewentualnie niech pozwolą mu skończyć karierę tam gdzie zaczął czyli w Łódzkim Klubie Sportowym. 😉 Oby nie jakaś choroba.

    (3)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Żebyśmy nie czekali paru-parunastu lat na kolejnego polaka w wielkiej lidze. Gortat już “swoje” dla siebie sportowo i finansowo zrobił. Bardzo mądrze prowadząc karierę.

    Sorry -Zażenowany- ale porównywać możliwości LBJ-a i Marcina w wieku 33 lat to trochę… bardzo niepoprawne.
    Jeden z najlepszych jak nie najlepszy zawodnik dekady do klasycznego rzemieślnika ligowego średniaka. Gdy Lebron był gotowy na zawodowe granie to Marcin prawdopodobnie uczył się dwutaktu na lewą rękę…..

    Jedynym prawdziwym “talentem” Gortata to dwieście kilkanaście centymetrów wzrostu. Nic poza tym i nie chce go w tej chwili obrazić. Pomimo swojego beztalencia(murzynków o jego parametrach jest w stanach tysiące) gra w najlepszej lidze świata od lat. Tylko dzięki ciężkiej pracy.
    Doświadczenie, spryt, wiedza koszykarska, na tym opiera się jeszcze gra Marcina. Pomimo coraz większych braków w wyskoku, szybkości, dynamice. Dlatego takie dinozaury są jeszcze przydatne ( Zaza w Dubs).

    Modne jest krytykowanie rodaka w różnych dziedzinach sportu ale trzeba też docenić co osiągnął. Jakie miał warunki rozwoju, kiedy tak naprawdę zaczął. Z kraju który ma koszykarską historie żadną.
    Każdy z nas oddał by prawie wszystko żeby być takimi właśnie cienikim “Cinkiem” w NBA. Grać z najlepszymi, sadzić wsady nad ich głowami. To jest wszystko jego już na zawsze. Po prostu jego czas się kończy.

    Zrobił naprawdę dużo dla naszego ukochanego ale jednocześnie niszowego sportu w Polsce.

    Za to należy się mu szacunek.

    (37)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Celtics dobrze wiedzieli że z Thomasem na mistrzostwo nie mają szans więc go wymienili i akurat mieli szczęście jak to Celtics w ostatnich latach ze akurat dostepny byl Irving.
    A nowa formuła meczu gwiazd jak na razie wyglą da świetnie

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    bROOKS to niestety słaby trener. Podobna, a jak się później okazało, nieskuteczna i przewidywalna taktyka stosowana była w Oklahomie, gdzie talent Westbrooków i Durantów pozwolił dojść do finałów, a sufit mieli wyżej. W Waszyngtonie mają skład na contendera, przynajmniej na wygranie wschodu, ale musieliby mieć trenera z potencjałem i inteligencją jak Spoelstra, Budenholzer lub Popovich.

    (2)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajnie by było jakby Wall i Beal zaczeli razem grać a nie walczyć który jest tym pierwszym. Wtedy cała gra Wiz wyglądała by lepiej 😛

    (1)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Z 10 osób mnie zminusowało a obstawiałem tak:

    L: Durant (co by nie grał ze Stefanem)
    S: Antek

    L: Davis
    S: Embid

    L: Harden
    S: Cousin

    L: Irving
    S: DeRozan

    I co? Okazuje się że pomyłka dotyczyła jedynie Hardea i Cousine’a. 🙂

    (-7)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy ktoś oprócz mnie ma wrażenie że poziom trudności zagrywek stosowanych przez trenerów jest coraz niższy? Bez hejtu

    (0)

Skomentuj Wee Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu