fbpx

Zwycięstwo USA, powrót D-Rose’a, Mutombo robi wiadro

20

PF: Kenneth Faried (11 punktów, 9 zbiórek)

Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy długowłosy Faried to najlepsze co Stany Zjednoczone mają do zaoferowania na silnym-skrzydle. Cóż, wszyscy zdają sobie sprawę z ograniczeń “Manimala” jednocześnie licząc, że jego energia, waleczność i możliwości atletyczne przeważą nad brakiem miary czy centymetrów. Pamiętajmy: z występów w reprezentacji zrezygnowali: LeBron, LaMarcus Aldridge, K-Love, Melo, Blake Griffin, a także (nieco ponad tydzień temu) Kevin Durant.

C: Anthony Davis (23 punkty, 8 zbiórek, 5 bloków, 10/16 z gry)

Kluczowy, dominujący zawodnik i to po obu stronach parkietu. Przyszły MVP ligi. I choć wciąż brakuje mu kilogramów, ile chłopakom wybronił, tyle pobiegali.

[vsw id=”Np3KQ1g0yfQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Rezerwowi:

Rudy Gay (5 punktów, 2 zbiórki, 2 przechwyty)
powiem delikatnie, musi się jeszcze zaaklimatyzować w zespole

Kyrie Irving (6 punktów, 4 asysty, 4 faule)
najlepszy dystrybutor, przynajmniej nie popełnia strat, w obronie zdominowany

Klay Thompson (10 punktów, 3/9 z gry)
starał się grać zgodnie z systemem, cały mecz mijany przez Leandro Barbossę

Mason Plumlee (9 punktów, 4 zbiórki)
do Hiszpanii pojedzie na pewno, furę energii wniósł z ławki, rozumie koncepty defensywne Krzyzewskiego, toć jest jego wychowankiem z uczelni Duke.

Chciałbym napisać, że mecz rozstrzygnął się już w I kwarcie, wygranej przez Amerykanów 29:15, ale to nieprawda. W drugiej odsłonie Brazylijczycy doprowadzili bowiem do stanu 33:35. Dalej zatriumfowały jednak “witalność” + możliwości atletyczne.

Nie było to jednak ani łatwe, ani szczególnie ładne spotkanie. Przeważał chaos, akcje izolacyjne podlane walką na tablicach. USA pogubieni byli przy próbach obrony strefowej niczym naprędce zebrana ekipa podwórkowa. Zdaję sobie sprawę, że był to mecz eksperymentów i wyciągam może nazbyt prędkie wnioski, ale w tym wydaniu Amerykanie zdecydowanie są do zbicia (zbyt mało zespołowości!) A jeśli nie daj Boże, kontuzja przyplącze się do Anthony’ego Davisa -> stawiam na upset. Ostateczny rezultat wczoraj to 95:78

[vsw id=”HD25R-j9sMQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Rose jak na tak długa przerwę pokazał się w miarę solidnie i trzyma się tego stylu jak mówił, ciekawe tylko kiedy gorąca głowa przeważy nad byłym MVP.

    (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Amerykanie zagrali po…amerykańsku, dużo szarpanej gry, nastawienie na kontre i indywidualne akcje. Zgadzam sie z autorem, że tak grający Team USA jest jak najbardziej do pokonania. Oczywiście kraje egzotyczne czy Słowenie tego nie dokonają, ale takie ekipy jak Hiszpania czy Litwa są w stanie zdetronizować mistrza.

    (2)
  3. Array ( )
    Maxymiliano Perreira 17 sierpnia, 2014 at 11:38
    Odpowiedz

    Kadra USA może i nie jest jeszcze gotowa, ale GWBA z pewnością mogłyby walczyć o mistrzostwo w powielaniu stereotypów. Irving/Harden/Thoompson bezczelnie mijani w obronie? Serio? Mieli grać wysoki presing, niekiedy i na całym boisku, więc gdzie drwa rabią tam wióry lecą.

    (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    wiem , że ostatnio DMC miał jakiś niegroźny uraz , ale czy to był powód jego absencji na meczu czy może już na dobre wyleciał z kadry ?

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak tylko się wtrącę, w tytule filmiku z HL Davisa są inne staty niż podane w artykule, więc które są prawdziwe? 😛

    @Perreira, akurat w przypadku Thompsona to nie jest powielanie stereotypów, bo Klay ma reputację naprawdę dobrego obrońcy.

    @Łukasz, DMC ma bodaj do jutra mieć przerwę nawet od treningów, więc trudno, żeby na mecz wychodził.

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    ^ pauza z powodu kontuzji

    jaram sie anthonym okropnie, gosc ma prawie wszystko, a dareczka roze elegancko widziec na boisku w normalnej rozgrywce, jaranko x2

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Anthony Davis to potwor, bestia, mutant. Facet jest najdłuższy, biega prawie najszybciej do kontry… MA SA KRA, jego obręcz barkowa jest szeroka jak Rosja i z czystym sumieniem zgadzam się z autorem tekstu, że to przyszły MVP ligi i coś mi mówi, że szybciej niż się tego wszyscy spodziewamy.

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem powinien zagrać DeMar DeRozan! Nie spędził na boisku ani minuty, a wydaje mi się, że jest w bardzo dobrej formie. Podczas ostatniego meczu pokazowego (Paul George :/) był chyba najlepszym zawodnikiem ze swojej drużyny. Mam nadzieję, że nie zagrał ponieważ ma już zajęte miejsce w kadrze. Czuję, że jest niedoceniany.

    (6)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    trzeba kupować szybko jereye Davisa bo niedługo zabraknie ! a na pewno bedą droższe 😀 nowy KG in da house baby 🙂 jest zajebisty!

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    yyy wg autora:
    Harden podaje mało ale ma 5 asyst a taki Rose 4
    Harden jest 1 opcja w ataku mimo że Jednobrwy rzucił więcej.

    USA przegra te mistrzostwa jak będą dalej tak grali. Zamiast cwiczyc zagrywki to sobie graja 1 na 1 szybkie akcje. Lepsza obrona i lezą.

    (-1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po drafcie 2012 miałem okazję być w Nowym Orleanie i zobaczyć na żywo Davisa z kumplami, zwyczajnie, na ulicy. Cholera, kto by pomyślał że taki dominator z niego wyrośnie, a przecież to dopiero początek!

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu